Kielce - czy jest ktoś z Kielc?

nono, wiadro wody na glowe, ciekawe zakonczenie tematu. mam wrazenie, ze nie rozumiesz ani co czytasz, ani o czym piszesz. cytaty interpretujesz, tak jak chcesz - pelny relatywizm - skoro juz tak ten termin przypadl do gustu. wklejasz cytat z interii, nie bedacy w calosci slowami Kolakowskiego i jeszcze pouczasz Klaudyne, zeby go przeczytala jeszcze raz. Brak podstawowej wiedzy o relatywizmie pozwala Ci na wysuwane opinie. "niebezpieczny" - ma tu wylacznie filozoficzne znaczenie, wynikajace z tego, ze tezy i antytezy mozna stawiac w nieskonczonosc, nawet dochodzac do pewnej syntezy, na nia rowniez znajdzie sie antyteza. dlatego nic nie da sie zbudowac. podobnie zreszta wyglada rozmowa z Toba o Liroyu, alaetoryzmie czy relatywizmie - nigdy nie dojdziemy do porozumienia, bo jakakolwiek proba pokazania Ci, ze mamy to samo stanowisko jest odpierana tym, ze ja sluchalam Disco polo, wiec jestem beee i bez gustu, a Klaudyna uwaza Liroya za czlowieka, wiec analogiczna opinia. "Tak więc Twoja odpowiedź, ze nie należy stawiać jego twórczości na równi z Achmatowa, Brodskim, a na polskiej płaszczyźnie z Mickiewiczem, Norwidem, Twardowskim byłoby świętokradztwem." - "nie czaje" - ciekawe slowo. "Ty Balladynko jednak nie czaisz jednak, ze forum służy wymianie myśli, nawet, gdyby były skrajnie przeciwne." - a gdzie Ty tu masz skrajnie przeciwne mysli??? podsumuj sobie naszą kilkudniowa dyskusje, wypunktuj Swoje opinie, Klaudyny i moje. Ciagle zgadzamy sie w wyjsciowej kwestii, a Ty tego nie widzisz. Jest tylko jedna kosc niezgody, o ktorej juz pisalam: to Twoje "Precz", na ktore ktos zareagował slusznie "precz z preczami" otrzasnawszy sie z zimnej wody z kubelka Lorelai, zakladam kaptur i biegne na spacerek. pozdrowionka :) :) zycie jest cudowne!

"Dobrze znam i życie, jak i twórczość Wysockiego, który był aktorem, milicjantem i znał środowisko więzienne. Sięgałam jednak po jego piosenki z wyższej półki, np. "O Górach", "O przyjaźni, itd. - jeśli sobie przypominasz. Nienawidził ciemiężenia władz, braku wolności słowa, był nadwrażliwcem, alkoholikiem i serce mu wysiadło. " ręce mi opadły :\

maly zasnal, wiec zanim wyjdziemy, poczekam az sie wyspi. chyba nic mnie tak nie zbulwersowalo, jak ten cytat o Wysockim i teraz nie wiem, czy wyjasniac Lorelai, ze nie ma górnych pólek u Wysockiego, ze nigdy w zyciu nie byl milicjantem, ze uzywając błatu pisał równiez o przyjazni, honorze, niesprawiedliwosci itp itd Lorelai, tak wlasnie wyglada nasza dyskusja.

Kielczaki pada u was snieg?

Balladynko, Zachowujesz sie niczym-\"pies ogrodnika\". . albo jeszcze lepiej jak przysłowiowy: \"KJlai ukraść, to dobrze, ale jak Kalemu ukraść, to źle\" Co do relatywizmu w filozofii, czy w historii, czy polityce, to dobrze sobie przestudiuj i nie dręcz mnie. . Wielu innych historyków i wychowawców ukazaywało niebezpieczeństwa tego poglądu- podobnie jak pogląd Nietzschego wykorzystany został odpowiednio przez Hitlera, aby wymordować ludzi w imię\" czystości i wyższości rasy\". Tak więc poczytaj troche o ideach filozoficznych, które zostały źle zrozumiane i źle wdrożone do życia. Wszelkie totalitaryzmy podpierały się tymi na opak błędnie rozumianymi \"hasłami\", które stanowiły kanwę pod różne ideologie. Twoja niegrzeczność i ambiwalencja- jest porażająca! Jeszcze raz- chlust- kubeł zimnej wody. . - a masz. .

A co do Wysockiego, to specjalnie napisałam, że był milicjantem, abyś sie koleżanko własnie zbulwersowała- hehe, -udało się, oczywiście grał detektywa w jednym z filmów, (ale ponoć aktorem teatralnym był lepszym) Jednak charyzmy jako pieśniarz nie można mu było odmówić!. -to pa. .i na razie. . PS> A może Balladynko może jakąś walerianę, albo nervosol byś zażyła- skąd u Ciebie tyle agresji w stosunku do mojej osoby?( myślę, że klucz tkwi w przeszłości). Klaudyna musi mieć ubaw, ze udało jej się ustawić nas frontem względem siebie. .

nie klóccie sie kobiety. wszystkie tu obecne sa piekne dorównuja uroda p. Dorocie Wellman.

Lorelai - zacytuje Twojego męza "puknij Ty sie w głowe" kompletnie nic nie rozumiesz i juz nie licze na to, ze zrozumiesz. jedyne co potrafisz to chlustac. pa!

Gdzie Ty kobieto widzisz agresje z mojej strony??? staram sie nauczyc Cie odrobiny pokory i skromnosci, zanim cos napiszesz, zapoznaj z tematem. nie krytykuj, kiedy sama piszesz od rzeczy. chcesz zablysnac, to blyszcz, ale najpierw upewnij sie, czy nie mieszasz pojec, czy zachowujesz poprawnosc dyskusji, nic to, przyjmuje kubel i jak pisalam, z dyskusji wychodze.

aha, klaudynka, wodeczka spoko, kiedy slowa jak grochem o sciane. ani chwili zastanowienia, nie spodziewalam sie czegos takiego u tak utalentowanej i wykszalconej osoby jak Lorelai - no ale ona zna siebie najlepiej, wiec wie co o sobie pisze.

Nie ma o co kopii kruszyć i sie obrażać! do Klaudyny!, no troche przegięłaś pałkę mówiąc o dobrym wujku Józku cyt.: \" Stalin byl zwyklym sk**wysynem, ktory swoje chore instynkty realizowal na narodzie rosyjskim i nie tylko\". Obraziłaś krajana naszej Balladynki! Dobrze wiem o czym piszę, mój ojciec był historykiem, archeologiem, filozofem i na tej linii kolezanko Balladynko mnie nie zagniesz. . Za swoje przekonania odsiadywał i był wieziony i katowany. Tak więc w tej dyskusji chodzi mi również o to, aby dojść do pozytywnego konsensusu. Pozytywna strona byłoby taka, abyś droga Balladynko zauważyła, że staram się naświetlić różnice między złym, a dobrym gustem, podobnie jak róznićę pomiędzy dobrze i źle pojętym relatywizmem- niosącym rózne niebezpieczeństwa. Jeśli chodzi o nasz spór, to może zaprośmy jakiegoś niezależnego historyka, czy filozofa do naszej dyskusji i sprawa sie rozwiąże? I tyle. Miłej reszty Świąt. -Lorelai

i to jest mistrzostwo manipulacji i prowokacji. polknełaś haczyk jak mlody pelikan. a czemuż to sadzisz , że ja mam cos do p. Doroty Wellman? czemu to , że dorownujecie jej urodą wywołało taka reakcje? z Twojej strony? czyż coś złego napisałem? moze nieświadomie obraziłem p. Dorote Wellman porównując ją z Wami?

witam piekne Panie i te tu z topiku o Kielcach

Stalin nie byl Rosjaninem. niestety zdaje sie , ze nie tylko uroda nie dorownujesz ale i wiedza i intelektem p. Dorocie Wellman.

widze, ze Lorelai nie pozwoli mi odejsc. "do Klaudyny!, no troche przegięłaś pałkę mówiąc o dobrym wujku Józku cyt.: " Stalin byl zwyklym sk**wysynem, ktory swoje chore instynkty realizowal na narodzie rosyjskim i nie tylko". Obraziłaś krajana naszej Balladynki! Dobrze wiem o czym piszę, mój ojciec był historykiem, archeologiem, filozofem i na tej linii kolezanko Balladynko mnie nie zagniesz. . Za swoje przekonania odsiadywał i był wieziony i katowany" Niby co takiego powiedzialas, ze mam Cie nie zagiac? ze Stalin jest dobrym wujkiem Jozkiem? dla mnie? czy dla zamęczonego narodu gruzinskiego? Nie ma ratunku dla Ciebie.

spoko, klaudynka, ja wcale nie przeciw lorelai, ja tylko glos w dyskusji. nie. nie jestem rosjanka, mam 25 proc. krwi gruzinskiej.

no ale swoja droga , kto o zdrowym rozsadku napisalby cos takiego, jak Lorelai o Stalinie :D

maly przy cycu, wiec pisze 1 palcem (coza matka!). tak, rosyjski nie miał lekko, teraz sprawy ekonomiczne ponoc pomagaja. sporo jest kursow i chetnych na nie.

tak, rosyjski nie mial lekko, teraz z racji spraw ekonomicznych pojawilo sie wiecej chetnych do nauki i najwazniejsze robia to z wlasnego wyboru. pozdrawiamy w szystkich z maluchem :)

haha, to nie komp, to serwer kafeterii, u mnie to samo. napisalam i nie poszlo, wiec odczekalam i napisalam to samo jeszcze raz :)

oweszem owszem, o Stalin to kawał chujka, ale Loreiai zasugerowala, ze ja moglam sie czuc obrazona, ze odezwalas sie o nim niepochlebnie, bo to moj krajan. czyli co? trzymam jego strone? rozumiesz co idzie za tymi slowami?

no ja tu gada gadu, a w pokoju rozróba - maluch działa. dzis zamowilam mu na allegro płotek, zeby mial swoje terytorium - dla jego bezpieczenstwa.

Klaudynka, kim jestes z fachu, bo wierze, ze nie specjalista od ostrzezia olowkow ? :)

wierze, ze nie o to jej chodzilo, dlatego z uporem maniaka prosilam ją, zeby zastanawiala sie zanim cos pisze, no ale grochem o sciane, wiec puszczam w niepamięć.

nie, jest calkiem spoko, ale lubi sie powiercic. ma dopier 8 miesiecy i juz raczkuje po calym mieszkaniu. ja wracam do pracy, do malego przyjedzie babcia, a ona nie ma tyle sil i predkosci, wiec na wszelki wypadek zainwestowalam w płotek - kojec. jak bede wracala do domu top bedzie mogl szalec po calym mieszkanku, a jak mnie nie bedzie , niech siedzi w srodku. zobaczymy jeszcze jak sie sprawdzi.

a zebys wiedziala, mi sie marzy fryzjerstwo :) nozyczki, grzebyk i do roboty :) a nie te dyrdymaly naukowe. zgadzam sie w calej rozciaglosci.

Twoj trollizm u nas poruszył topik w posadach, haha. powiem Ci, ze ku mojej uciesze, bo juz nawet nie zagladalam tu. Empiczka troche go wczesniej rozruszala, fajna z niej kobietka. No i Lorelai dzierżyla piecze, zeby nie zaginął. No i nie zaginął :D

haha, gdzies Ty byla pol roku temu??? :) zatrudnilabym do pomocy przy aranzacji mieszkania od zaraz. niedawno kupilam mieszkanie w stanie deweloperskim, wiec mialabys pole do popisu :) jeszcze zostal mi aneks kuchenny i jakies ladniejsze lampy do zawieszenia, bo na razie wisza lampiony-papierowe kule, ktore teznienajgorzej sie prezentuja. na wszystko bedzie czas. teraz podstawa aneks i stol dla jadalni.

tak, jakies zamieszanie na kafejce, piszemy a tu bład serwera, trzeba powtorzyc i w koncu 2 teksty wychodza. spoko, u mnie tez byla powtorka.