Kielce - czy jest ktoś z Kielc?

Witam wszystkich z dalekiej Australii. Mieszkalam i pracowalam w Kielcach, ale przygoda wezwala. Kielce, to dom i tak przyjemnie porozmawiac z Wami. Pozdrawiam i do jutra.

To fajnie, że odezwałeś się do nasz krainy kangurów :) U nas w Kielcach mroźna zima. Nie tęsknisz za śniegiem? Napisz troszke więcej, jeśli masz czas i ochotę. - Czekamy Lorelai i Balladyna 30, i inne kielczanki, kielczanie :)

cześć Empiczko! witamy z rodzinnych stron. co Cie tak daleko zaniosło? parę moich znajomych też wywiało na antypody i chyba im dobrze :)

Jestem za co do spotkania się! Kto za jest jeszcze?:) Co prabiacie w Kielcach? Poaz tym, że bytujecie.

Pytasz Lorelai i Balladynę, - Evitko? Co robimy, sąsiadujemy ze sobą , pracujemy w podobnych branżach, tylko gdzie indziej, poznajemy ciekawych ludzi ; Ja ( Lorelai) interesuje się dobrą książką, trochę filozofią ( wschodu też )parapsychlogią, tak dla zabawy. Ucze sie języków obcych, narazie j. niemiecki w stopniu umiarkowanym i angielski - słabo. Natomiast Balladyna, to poliglotka :) i dziewczyna z otwartą głową , posiadająca zdrowe, nie skostniałe zasady. Polubiłyśmy się , bo mamy troche odmienne poglądy na życie, Kiedy ja warijuję, czy mam doła- ona sprowadza mnie na ziemie i odwrotnie, i tak życie leci. . . Lorelai

Sorki, za przekrecenie nicka !

Przepraszam drogie koleżanki ale coś mi net żle działa i to stąd ta ilość postów:)

Ale widzę że nie tylko ja mam ten problem

Dzięki za pozdrowienia Balladyno, mieszkam teraz na Kujawach.Chciałam wczoraj cos do Was napisać, ale net wybitnie wariował .....ciesze sie ,że topik zyje...i .. jest coraz wiecej wpisów.....Pozdrawiam

i pozdrawiam bom też z kielc a i jeszcze z tego co rozumiem to pojawiamy się czasem w tych samych miejscach ożywić forum ożywić forum

Witam ponownie Kielce. Lorelai i Balladyna, dziekuje za mile przyjecie. Ponad 23 lat temu przygoda poniosla mnie do Zachodniej Australii. Jest nam tutaj dobrze, a moze dobrze nam tak. Tak naprawde jest fajnie i cieplo przez 10 m-cy, pozostale 2 to polska, deszczowa jesien. Tesknie za Polska, uwielbiam urlopy w kraju. Ostatni raz bylam 2 lata temu. Zycie tutaj jest fajne i takie powoooolne. To z tego garaca. Prawda jest, ze mozna dorobic sie tutaj lepszego zycia, szybciej niz w Polsce. Pozdrawiam wszystkich z KIELC.

ahoj Empik, ależ Ci fajnie. uwielbiam upały i co roku staram sie wygrzać gnaty w ciepłych krajach. pozdrawiam serdecznie. ktorą macie godzinę? :)

Witam ponownie. Balladyna tak gorace to mam. 10 m-cy slonecznej pogody. Godzina teraz jest 12:37. Czas isc spac. Rano do pracy, wiec zegnam Kielce i do jutra. (tzn u mnie jest juz jutro) Pa.

dobranoc Empik :)

hej Empiczko :) alez to ciekawe, ze my tu mamy wczesny wieczór, Ty juz tam spisz. dobrej nocki!

Cześć wszystkim miłym forumowiczom wcześniej i teraz poznanym. Właśnie dzisiaj intuicyjnie rozmawiałam z mężolem o Australii( w kontekście hipotetycznego przeniesienia sie gdzieś, gdzie łatwiej życ i jest znacznie cieplej , niz tu.). A tu masz Ci los Empiczka zrobiła miły wpis. Mój małżonek po zastanowieniu powiedział, - Australia?- czemu nie, tam jest dożo kolejek wąskotorowych. On ma bzika na punkcie kolei, choć jest inż. elektronikiem, i pracuje obsługując sprzęt medyczny podczas operacji, to zawsze chętnie w wolnych chwilach wybiera sie do Jędrzejowa , a od 10 m-cy Pińczowa, aby bezinteresownie pomóc przy kolejce, tzw. \\\"miłosnik kolei\\\", chyba pozytywnie zakręcony :) Mnie też wciagnął , nawet jek chodziłam z brzuchem w 7-m-cu , to wyciagnał mnie i pojechaliśmy malować słupki hektametrowe przy nowym udrażnianym odcinku Umianowice-Hajdaszek. Jeśli chcecie zajrzeć na strone kolejki, to zapraszam . Podam Wam zaraz link : www.jkd.prv.pl. I tu pytanie do Empiczki:- czy to prawda , że w Australii jest wiecej kobiet niz mężczyzn, i że sporo jest tam lesbijek? Sorki, to pytanie to tak z przymruzeniem oka :) Australia to kraj mojego ulubionego Johnego Williamsa i Kaily Minoqe. Chyba byka strzelilam przy nazwisku, nieistotne. Powiedz Empiczko czy rzeczywiscie dużo tam pełzajacych jadowitych żmij, krokodyli i kangurów?. Chyba bym na zawał skonała, gdyby na łóżko wpełzła by mi jadowita żmija!!! och. . . albo jakis skorpion, ale ten to juz nie pod tą długoscią i szer. geogr.? :) To narazie tyle .Pozdrawiam. Odzywajcie sie Kielczanie i Kielczanki, zapraszamy do rozmowy!!

ahoj Lorelei, usmiałam sie ;) Empiczka odpowie Ci jutro, bo teraz śpi :)

hej -ha, hej-ho, hej -ha , nonino 1, nikogo ani widu, ani słychu....

Dalam sobie takie imie, i za kazdym razem teskie za tym miejscem. Wiecie, mamy cos takiego podobnego u mnie, ok. 40 min. jazdy autem, ale nie ma tej klasy jak w Kielcach. LORELAI, to prawda jest wiecej kobiet tutaj. (YAK) Lezbijki w Australii???? OK masz racje sa, ale jest wiecej mezczyzn, duuuzo wiecej. Sydnej ponoc jest stolica swiatowa homosexualistow. Gady sa w buszu. Mieszkajac na farmach, mozna spotkac niebezpieczne zmije, pajaki itp... Kangury sa plaga, sa niebezpieczne w czasie jazdy noca. Leca prosto pod kola, do swiatla. Krokodyle i inne niebezpieczenstwa, tez sa, ale miejsca te sa zawsze oznakowane. Osobiscie, oprocz kangurow te inne widzialam tylko w ZOO. Pozdrawiam serdecznie i do jutra. Acha zycie jest wygodne tutaj.

ahoj Empik, alez ci dobrze. powiedz mi, czym sie zajmujesz w Australii, czy masz rodzine, a jesli tak, czy mąż jest Polakiem czy Australijczykiem? pozdrowionka :)

Do Empik, wielkie dzieki za odpowiedź i sprostowanie moich przypuszczeń co do Australii. :) Twoje spostrzeżenia zarysowały mi i zaweziły obraz tego olbrzymiego kraju. Szkoda , że fajni i wartosciowi ludzie muszą wyjezdzać za chlebem do innych krajów. Moja najlepsza kumpela też wyhechała 2 lata temu, ale do USA. Ona też mówi, że życie tam jest łatwiejsze, czuje się nieskrepowana, może realizować swoje marzenia bez specjalnych wyrzeczeń , jest realnie i godziwie wynagradzana za prace , nie tak jak w Polsce , gdzie człowiek pracuje w tym wolontariacie. . . Balladyna poszła teraz na balet tancerzy z Rosji do KCK, ponoc bardzo fajnie parodiuja najwieksze hity baletowe, np.\"Jezioro łabędzie\"- Czajkowskiego i wiele innych. . Ciekawa jestem jakie będzie miała zdanie na ten temat. ja nie miałam z kim dzieciaka zostawić , dlatego tkwie przy kompie, czytajac topiki innych ludzi i gdzieniegdzie zabierajac głos. W wekend jadę na spotkanie po latach, czyli zlot podstawówki. Nareszcie spotkam moich szkolnych kolegów i koleżanki, a była to dość zgrana klasa.jednym słowem jubel. Ciekawa jestem co sie wydarzyło w życiu znajomych ludzi po 24 latach? To narazie tyle. Zajrzę tu za 2 godziny, może ktos znajomy pogada?

EMpiczka?? :P, no to sie doczekalam ;) Balladyna30, jestem rozwodka, ex byl Polakiem. Nie wyszlo nam. Australijczyka nie chce, Oni sa troche inni-dziwni. Inna mentalnosc. Od 19 lat pracuje na stanowisku kierowniczym, dla tej samej Firmy Intercontinental Hotele, Restauracje i Casyna. I tutaj musze napisac, naprawde jest latwo dorobic sie wszystkiego. Domu, auta i wygodnego zycia. Nawet leniom nie jest zle. Znam takich co sa na zasilku od 23 lat. I tez im dobrze. Nie dostana pozyczki na dom czy auto, ale zyja. Dlaczego w Polsce tak utrudniaja ludziom? LORELAI, dobrej zabawy i zrob sie na bostwo. Pozdrawiam wszystkich goraco.

Witam!:) Nie było mnie tu troszku, bo niestety trzeba pracować . Ja chcę do Australii!!! Na zasiłek!!!! Albo nie, nie zniosłabym rozmowy ze żmiją:0 Teraz długo też nie posiedzę, bo na 18 znowu do pracy:( Pozdrawiam.:)

Dzięki za odpowiedź Empik i Kollorowa. Do sympatycznej Empik, niestety różnie to w życiu bywa, tylko mogę współczuć rozczarowań. Ja dopiero teraz założyłam rodzinke( od roku), a czekałam na tego jedynego przeszło 35 lat, z hakiem :) Wcześniej też faceci nie sprawdzili się w zwiazkach, więc myślę ,że raz z góry, raz pod górę. Najzdrowiej cieszyć się z tego co się ma, jak się ten nie sprawdzi, to trudno, sela\' vivre. Biorę też pesymistyczny obraz życia pod uwagę, bo wiele razy zawiodłam się, ale jestem przez to zahartowana. Relacje w związku czy małżeństwie razem sie buduje, a jak są problemy, to współodpowiedzialność za nie leży raczej po obu stronach, ale co tam , najwazniejsza jest dla mnie jednak moja dziecina. Byłam kobietą spełniejacą się zawodowo, lecz teraz rodzinne priorytety wzięły górę,co nie oznacza ,że nie wrócę do pracy, raczej tak i to napewno- za 2 tygodnie. :) Muszę zacząć przygotowywać się do Jublu sobotniego; wczoraj byłam u fryzjera, dzisiaj zrobię karnacje odpowiednią, a jutro może tipsy. Cały czas zastanawiam sie w co się ubrać, ale to odwieczny problem kazdej kobiety. To narazie moje miłe. Do Kollorowej : Miałam wybrać si ę na strzelnicę w tym tygodniu, ale chyba nie znajdę czasu. A Ty znajdziesz w tym tygodniu? - Pozdrowionka

Witam tym razem z rana (u Was) U mnie 3:30 i prawie 40 stopni goraca. . Siedze zamknieta w domu, zaslony pozasuwane, dzieki Bogu za klimatyzacje. Rano bylam u kosmetyczki poprawic cere zniszczona latami na sloncu. Wysprzatalam dom i mam wolna chwile czasu. Lorelai, tak nasza przeszlosc robi nas silniejszymi i madrzejszymi. I zycie jest piekna z mezczyzna u boku o bez. Zycze Wszystkim dobrego dnia.

pozdrawiamy wszystkich kielczan! :)

Eksperymentuje z bużkami, nie wiem co wyjdzie i jakie są jeszcze możliwości, czy macie jakąś ściegę? :), :P, :>, :

:[, :}, ;{ ;} ;P ;(

http://forum.o2.pl/emotikony.php Hmmm.. kiedy ja znowu będę miała czas, żeby posiedzieć na Kafeterii... Pozdrawiam. Pa