WRZESIEŃ odezwijcie się wrześniówki!!!

ja niestety nic nie dostalam :-( :-( :-( :-( nawet kwiatka :-( :-( :-( :-(

A ja tez dostala ptasie mleczko, ktore juz prawie pochlonelam i winko, - zostala jeszcze polowa. Przypisy to najlepiej puscic numeracje automatycznie z tego co pamietam, zeby sie same numerowaly. Ale jak juz jestes gdzies tam w trakcie, a Ci sie zmienily, to raczej ciezko bedzie. U nas dzien minal pod znakiem cyca. Bunt. Tylko banan byl oki.

Hej! Iga dzis usiadla sama. Musialam sie pochwalic :P

Ja to nie obchodze dnia kobiet bo mi sie z dniem dobroci dla zwierząt kojarzy, ale wczoraj w robocie szampanik był i ciastka ;) kurcze, ale wasze małe to spryciulki ! Mój co prawda jeszcze 3 tygodnie do pól roku, ale nie wiem czy będzie tak szybkio siadał itd. Majaja uscisnij Mironka ode mnie, biedaczek ! ale to pewnie ostatni zimowy wirus go dopadł, teraz to już będzie ciepło. Pozdr baby !

podrawiam wszystkich i podnosze temacik zeby tematy tego "Pana" - bluzgatora spadły na ostatnia strone .....

Mam termin na listopad ale chetnie Was czytam :)

no ja tez gratuluję Idze :) mojej niuni daleko do niej, jest z 19-go

dzis bylismy na szczepieniu wiec uaktualniam tabelke: niestety wzrostu nie mierzyli :( NICK ...............IMIĘ ............DATA.......... WZROST ........WAGA MAMY............. DZIDZI ..........URODZ...............CM .............GR Ania79..............Iga................18 tyg.............69...............7100 Ola 27...............Karolina.........11.09.05..........65...............7500 Macierzanka.......Mateusz........21-09-05..........70................8400 Inga29..............Zuzia.............03.10.05............??..............6000 balbinka_bb........Paweł...........05.09.05........ok.74..............8160 Mała25..............Oliwia.......30.09..4,5 m...........69..............6600 Marta 24...........Basia.........24,09 ...4,5 m.......63................7000 Asiak................Michał.............5,5m .............?.................8600 ciężarówka........Oliwia.........29.09.2005..........80...............7000 majaja..............Miron.......07,09,05 (6m)............71...........9300 Diodda...........Weronika..........19.09...............?.............ok.7500 pereła................Ola...............01.10.............??................6270 foxylady............Bruno.............27.09.............?.................6800

NICK ...............IMIĘ ............DATA.......... WZROST ........WAGA MAMY............. DZIDZI ..........URODZ...............CM .............GR Ania79..............Iga................18 tyg.............69...............7100 Ola 27...............Karolina.........11.09.05..........65...............7500 Macierzanka.......Mateusz........21-09-05..........70................8400 Inga29..............Zuzia.............03.10.05............??..............6000 balbinka_bb........Paweł...........05.09.05........ok.74..............8160 Mała25..............Oliwia.......30.09..4,5 m...........69..............6600 Marta 24...........Basia.........24,09 ...5,5 m.......66................7440 Asiak................Michał.............5,5m .............?.................8600 ciężarówka........Oliwia.........29.09.2005..........80...............7000 majaja..............Miron.......07,09,05 (6m)............71...........9300 Diodda...........Weronika..........19.09...............?.............ok.7500 pereła................Ola...............01.10.............??................6270 foxylady............Bruno.............27.09.............?.................6800

Mój mąż mnie zaskoczył. Wpadł dzisiaj rano do domu (myślałam że jest w pracy) z 50- cioma tulipanami! po 25 dla jednej baby . Teraz mam dom pełen tulipanów. Szkoda że jeden dzień później ale liczy się gest. Co ja mówię stanełam jak wryta jak go zobaczyłam! A wszystko przez to że nie przyszła mu wczoraj forsa na konto. Ech lepiej się czuję bo wczoraj miałam doła Myślałam że zapomniał :-) :-) :-)

No kobieto to lepsze jak ptasie mleczko, no rewelacja!!! Mój chłop twierdzi ze szkoda kasy na zywe kwiatki - cięte a ja je poprostu uwilbiam, wiec sama sobie kupuje a w doniczkach to mam mnustwo kwiatków juz nie mam gdzie stawiac ale dalej jak zobacze jakis fajny to mysle gdzie by go upchnac i kupuje :)

Bruno dzisiaj powiedzieł mamamama ! Pazdro :)

A Miron wczoraj ja wróciłam z zakupów tak się ucieszył, że jest mama, że objął mnie mocno za szyję i dał buizi w policzek. :)

NICK ...............IMIĘ ............DATA.......... WZROST ........WAGA MAMY............. DZIDZI ..........URODZ...............CM .............GR Ania79..............Iga................18 tyg.............69...............7100 Ola 27...............Karolina.........11.09.05..........66...............7900 Macierzanka.......Mateusz........21-09-05..........70................8400 Inga29..............Zuzia.............03.10.05............??..............6000 balbinka_bb........Paweł...........05.09.05........ok.74..............8160 Mała25..............Oliwia.......30.09..4,5 m...........69..............6600 Marta 24...........Basia.........24,09 ...5,5 m.......66................7440 Asiak................Michał.............5,5m .............?.................8600 ciężarówka........Oliwia.........29.09.2005..........80...............7000 majaja..............Miron.......07,09,05 (6m)............71...........9300 Diodda...........Weronika..........19.09...............?.............ok.7500 pereła................Ola...............01.10.............??................6270 foxylady............Bruno.............27.09.............?.................6800 A my dziś po szczepieniach i ortopedzie. Mała nawet nie pisneła przy szczepionce - szok :) Poza tym to na nic czasu nie mam - praca praca i jeszcze raz praca - jak wracam do domu to pranie, prasowanie, sprzątanie i gotowanie.... w robocie jest OK - pracuję godzinę krócej i mlero ściągam - nawet całkiem nieźle to idzie - pierwszy dzień był koszmarny bo taka jakaś zestresowana byłam że prawie nic nie ściągnełam ale teraz już jest w miarę OK. Moja klucha to się przekręca i próbuje raczkować, podnosi pupę do góry i zasuwa do tyłu - hehehe :) pocieszna jest nieziemsko i taka pogodna - cały czas gada coś piszczy, krzyczy i się śmieje. Największa radość ostatnio to butelka po płynie do kąpieli - jak tatuś nalewał wody i potem tak psiukał tą wodą z butelki na brzuszek - śmiech całą gębą był aż do czkawki :) Chlapie niemiłosiernie w wanience - chyba niedługo trzeba będzie przenieść się z kąpapaniem do łazienki - hehehehe :) Buźka dla Was :)

Hej My tez po lekarzu juz wczoraj. Wszystko oki NICK ...............IMIĘ ............DATA.......... WZROST ........WAGA MAMY............. DZIDZI ..........URODZ...............CM .............GR Ania79..............Iga................6 mc-y.............71...............8250 Ola 27...............Karolina.........11.09.05..........66...............7900 Macierzanka.......Mateusz........21-09-05..........70................8400 Inga29..............Zuzia.............03.10.05............??..............6000 balbinka_bb........Paweł...........05.09.05........ok.74..............8160 Mała25..............Oliwia.......30.09..4,5 m...........69..............6600 Marta 24...........Basia.........24,09 ...5,5 m.......66................7440 Asiak................Michał.............5,5m .............?.................8600 ciężarówka........Oliwia.........29.09.2005..........80...............7000 majaja..............Miron.......07,09,05 (6m)............71...........9300 Diodda...........Weronika..........19.09...............?.............ok.7500 pereła................Ola...............01.10.............??................6270 foxylady............Bruno.............27.09.............?.................6800

no my juz dawno kąpiemy się w łazience a z tą buteleczką super pomysl hehe, jak się nasz plyn skonczy to tez tak się pobawimy :) dzis zostawilam małą w lozeczku pod karuzelką, jak zawsze na trochę, po 10 minutach słyszę jakies stukanie - lecę do niej a ona lezy W POPRZEK ŁÓŻECZKA i wali nózkami o szczebelki. Szok. Aha, no i moja tez mówi cos na kształt "mama", ale to w momencie jęczenia, to jest takie "emee ymyyy, mymy, mama " ale itak fajnie, bo to trochę tak, jakby mnie wolala, zebym przyszla :) A, no i dzis jedliśmy marchewkę, poszlo znów sprawnie :)

Kurcze mój chudzielec jest na 10 centylu. :( Wiem , że z tą anemią to potrwa zanim zacznie ładnie przybierać, ale i tak martwię się o niego. Dobrze, że chociaż słoiczki mu smakują, to za 2 tygodnie zaczniemy już mięsko. No i postanowiłam że do cyca to już nie. Będę mu ściągała, zeby więcej zjadał leniuszek. Z reszta pełne cyce to mam już tylko rano i wieczorem. Pozdro !

NICK ...............IMIĘ ............DATA.......... WZROST ........WAGA MAMY............. DZIDZI ..........URODZ...............CM .............GR Ania79..............Iga................6 mc-y.............71...............8250 Ola 27...............Karolina.........11.09.05..........66...............7900 Macierzanka.......Mateusz........21-09-05..........70................8400 Inga29..............Zuzia.............03.10.05............??..............6000 balbinka_bb........Paweł...........05.09.05........ok.74..............8160 Mała25..............Oliwia.......30.09..4,5 m...........69..............6600 Marta 24...........Basia.........24,09 ...5,5 m.......66................7440 Asiak................Michał.............5,5m .............?.................8600 ciężarówka........Oliwia.........29.09.2005..........80...............7000 majaja..............Miron.......07,09,05 (6m)............71...........9300 Diodda...........Weronika..........19.09...............?.............ok.7500 pereła................Ola...............01.10.............??................6270 foxylady............Bruno.............27.09.............?.................6900 Boże jak za tydzień mały będzie ważył 7 kilo to będę happy ! Pa!

foxylady- może zagęszczaj mu mleko kaszką? Nie wiem może tak robisz... szybciej przytyje (tak mi się wydaje). Mój jak się urodził miał 2230 a teraz ponad 8 kg, ja juz od dłuższego czasu do każdego karmienia dorzucam kaszki (cycem nie karmię tylko ściągam już tylko 3 razy na dobe).A jak byłam na szczepieniu to pediatra mi powiedział że już moge zupki z mięskiem podawac (heh już od 2 tyg. podaję,ale gotuje zupki sama, kupuje filet z indyka i jak na razie to albo kalafiorowa albo brokułowa :) ) kupne sa dziwne w smaku poza tym maly dostał pryszczy :( a jak odstawiłam to wszystko wróociło do normy. Dajecie sok z marchewki?jakiej firmy? i co myslicie o tych jednodniowych sokach z marchwi np z Cymesa? czym one się różnią od tych dla dzieci (ja u mnie dorwałam tylko czysty sok z marchwi z Hippa) kurcze bo w smaku sa takie same, skład tez. Dziś podałam małemu taki z cymesa.przez cały dzien było ok, zobaczymy czy jutro mu coś wyskoczy :o . Szukam dobrej mocnej sokowirówki 9bo jedną już przepaliłam) sama bym robiła sok, przy tym i ja bym piła, to wyjdzie duzo taniej, bo tak codzinnie 2 zł na soczek.....

ja sama wzielam sie za produkcje deserkow jeszcze jablkowych i jablkowo- bananowych. Bedzie wiecej owocow swiezych bede robic wszystkie sama. Wiele razy juz chcialam skonczyc cycanie, ale tak mi sie to podoba i Iga tak lubi cycusia, ze chyba pociagniemy tak jeszcze pol roku z tzrema cycaniami na dzien

Balbinko alez ja zagesczam mu cały czas kleikiem mleko. Problem w tym, że on nie che butli do końca wypic - prawie nigdy. Czekam na te zupki z mięsem, bo w ogóle wszystko poz amlekiem to mu bardziej pasi ;) a poaz tym to nie zanć po nim tej anemii - jest bardzo ruchliwy, gadatliwy i wesoły. Pewnie tez tu geny maja głos, bo obydwoje z moim lubym starszne chudzielce byliśmy za młodu. (teraz to mój mężczyzna z przudy ma niewielki wzgórek ;) No nic - tesciowa mi ostatnio powiedziała, że z moim Krzyśkeim to musiała mu przedstawienia lalkowe urządzac, żeby on jadł. mam nadziję, ze nie czeka mnie to :) Pozdro !

żywność przeznczona dla dzieci musi spełniać dość restrykcyjne normy dotyczące nawożenia, obecności toksyn, przynajmniej taka jest teoria. a soki jednionodniowe zdaje się nie są pasteryzowane, tyle różnic :) Miron brokułem pluje, i wcale mu się nie dziwię, ochydny jest bez odrobiny nawet soli. Za tydzień pozwole mu dawac żłobkowe zupki, oni też muszą spełniać normy, a pewnie robią smaczniejsze :)

A ja narazie daję słoiki - nie mam czasu na pichcenie zup dla siebie a co dopiero dla małej:) Poza tym deser z bobvity - mus z jabłek i bananów jest rewelacyjny w smaku - sama to podżeram małej:) Co do zupek to z gerbera i bobovity są całkiem niezłe w smaku - szczególnie te z mięchem :) Co do cycania to ja ściągam mlero tylko w pracy - potem daję małej cyca - w nocy też cyc - póki co mała je około 3:00 w nocy - moja lekarka kazała tego narazie nie oduczać bo moja mała raczej szczupła jest. Moja dzisiaj wogóle wypieła się na wszystko i cały dzień prawie tylko cyca męczyła - nie wiem co jej się stało :) ale czasami tak ma :) Foxylady - nie martw się - ja też byłam straszny niejadek i miałam niedowagę ciągle jako dziecko i moja mama też odstawiała różne cyrki żebym coś zjadła a teraz na co mi przyszło :) grubas i tyle - hehehe :) Poza tym moja sister ma córeczkę 1,5 roku i ona też wiecznie na 10 centylu ale rozwija się dobrze i wszystko jest OK, chodzi, rozrabia, nie choruje wogóle - także z tą wagą to indywidualna sprawa i nie ma się co martwić :) Buziaczki dla Was

Dzięki dziewczyny za ciepłe słowa, wiecei jak to jest z pirwszym dzieciątkiem. Z resztą nie wiem czy będziemy mieli więcej. Ja tam najbardziej sie cieszę, że mój mały już przestał wszystko robic na lewo, na prawo też się przewraca na brzuszek itd. Mamy takie kłopociki jakie mamy - ale to pewnie za te przespane noce wszystkie coś musi być innego. Pozdro !

A kto teraz klopotow nie ma? My tez mamy, chociaz juz blizej powierzchni jestesmy. Iga m od wczoraj gdzies wszystko tylko cyc i cyc. Ale zjadla dzis biszkopty bezglutenowe jej kupilam. 8 zeta. No i owoce tez je. Tylko odkad jej dalam buraka to ma focha na zupke i te inne dania.

hmm, my nie mamy problemow, ani z jedzeniem ani przybieraniem itd, ale za to w nocy moje dziecko śpi tylko 8 godzin ostatnio i to mnie zalamuje, bo kto to slyszal, zeby male bobo spalo taka ilosc godzin co dorosły :( Kładę spac okolo 22 a pobudka o 6 :( Załamka, zero wieczoru dla nas itd. Oczywiscie przerwy na karmienie w nocy obecne nadal, ale mam nadzieję na zmiany jak zacznę zagęszczac mleko kaszką (soon). milej niedzieli kochane

diodda- Ty narzekasz?? ja małego kąpie o 20-tej , jak zaśnie o 21-wszej to cud a o północy juz chce jeśc.:( potem o 3 i o 6 (ostatnio jest o 5 rano wyspany) To chyba powód do narzekań. Pomino iz zagęszczam mleko dłuższe spanie nie wchodzi w grę. Żarłok mi się trafił straszny. Od wczoraj podaje mu w nocy samo mleko bo jak tak dalej pójdzie to będzie grubszy niż wyższy. CO prawda jest zbity i duży ale lepiej huhać na zimne. Wykapcie małego wczesniej to będziecie mięli wieczór dla siebie, z tym że szybciej pobudka. Ale jak masz 1 w nocy to co to za wstawanie... Mój w końcu się obraca z plećów na przuszek, niestety nie potrafi na odwrót. Wali w głowę przy upadku i na tym sie kończy cała zabawa. Natomiast zakochał się w swoim samochodziku i może siedzieć na nim godzinę (gadajać, spiewając i smiejąc się) oby tylko ktoś go pchał :) znalazłam ten pojazd na alegro, wcale nie taki drogi a ile zabawy przy nim http://www.allegro.pl/item91720364_nowy_chodzik_jezdzik_fisher_price_promocja_.html

balbinka, no to mamy tak samo - ja tez mam dwie pobudki na jedzenie (tylko ze nie cierpię przez to za bardzo, bo śpimy razem i karmimy się przez sen) i z tego co widzę Ty tez masz 8 godzinną noc (21-5). A klaść dziecko spac wczesniej bez sensu jak mam miec pobudkę wczesniej. Ja tez chcę się wyspać a nie miec wieczór za wszelką cenę. Dzis bylismy na spacerze na zamarzniętym jeziorze. Czad.

Moja kluska zasypia po wieczornym cycu o 11.Budzi się o 4,5 rano dostaje cyca i śpi do 7,8. Potem grandzi i śpi na spacerku od 12 do 15. Nie wiem czy to dobrze bo moja mama mówi że to bardzo mało. Jak patrzę na dzieciaczki koleżanek to chyba wypadamy normalnie.