Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malta

WRZESIEŃ odezwijcie się wrześniówki!!!

Polecane posty

balbinka- morlinki i bobaski faoxylady- a z Patysiem jedziesz do Krakowa? Ja tez mam plan jeszcze w sierpniu tam hulnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxylady
nie, sprzedajemy go babci. Ale za to w przyszłym tygodniu chyba pojedzie z nami na wesele do Katowic, raczej się nie pobawię, ale spoko. Poszaleli z tymi weselami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
hejka moja myszka dzisiaj chora, ma jakąś infekcję. a poza tym ząbki idą idą, bo biedna czasami bardzo marudzi, paluszki w buzi trzyma. Jednak przy jedynkach było spoko a teraz to nawet dokladnie nie wiem co jej tam idzie, ale tak jakby kilka na raz. Dwa u góry już się przebiły w ostatnich dniach. Czyli w sumie ma już 5 zęboli. Faajnie :) Na kolacje jemy zawsze kaszkę. Albo ryżową albo pszenną teraz. na mleku of course. nam urlop teraz przebiega bezwyjazdowo, bo nieoczekiwanie udało się sprzedać samochód no i teraz jesteśmy bez. Dlatego mąż skrócił urlop i jak będzie nowa fura to wtedy gdzieś się kopsniemy na tydzień. Ale teraz pogoda i tak nie za ładna więc żalu nie czujemy heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iga nie chce innego mleka procz cycowego. A chcialam ja odstawic od cycka. W sumie cyca jeszcze tylko rano i wieczorem, wieczorem nie bedzie problemu,gorzej rano.Dostaje serek bialy, nie co dzien i raz kaszke. Chyba sprobuje jej dac kakao

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość . Marta
Baska mi dzis pozwolila pospac pod warunkiem ze rano podalam jej 120ml mleka cieplego i zasnela do 10 z minutami :) A broi za piętnastu hihihi ubranka na podłodze, w łożeczku, pieluszki są wszędzie. nie zdarze za nia sprzatac wiec czesto odpuszczam. stan mieszkania nie wymaga komentarza - pewnie sie domyslacie co zastaje porankami albo wieczorna porą. spakowalam kilejna porcję ubranek za małych. Próbuje je obchnąć rodzinie lub znajomym ale chętnych nie ma. Wszyscy uzywaja nowiusienkich ubranek ;) tylko ja jakas dziwna ze kupuje czasem w lumpeksie lub biore od darczyncow hiihihi Jakos nie zal mi wtedy tedy tekstyliów którymi Basia szoruje podłogę czy koloruje posiłkiem ;D Pozdrawiam małych odkrywców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
cześć u nas dziś dosłownie koszmar wychodzących zębów. Pobudki w nocy co 30 minut lub godzinę, do tego totalnie nic nie chce jeść, nawet po środkach p/bólowych szok. No i jęczy, ospała, bo cięzka noc, no i paluszki non stop w ryjku. Bidula....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta ja tez nie wszystko nowe mam ,za to wszystko odaje potem potrzebujacym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diodda- mam to samo :( 2 doby nie przespane.... w końcu jako zdesperowana matka dałam wczorajszej nocy(wlaściwie nie nocy tylko wieczorem) syrop Diphergan (na receptę, dostałam to na chorobe lokomocyjną ale działa tez uspokajająco) 2,5ml. Wystarczyło aby noc upłynęla bez płaczu, wariacji na łózku itp.i spał mi 12 godzin (z jedna przerwą na żarełko).Wystarczyło abym sama się przespała bo ledwo widziałam na oczy.Przeciwbólowe nie pomagają nawet na spacer. Dzis bez syropu ,jak na razie śpi spokojnie ale cicho sza.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mam właśnie za sobą nieprzespaną noc. Odkąd odstawiłam Młodego od cyca myslałam, ze już mnie to nie dotyczy, w naszym przypadku wychodzi na to ze jak chce spać to max o 17 musimy byc w domu, by Mały zjadl najpóźniej o 18 porządną kolację i potem to juz może byc butla. Wykapana mama bez pełnego brzuszka nie ma spania. Teraz śpi. Najgorsze jest to, ze jak jest niewyspany namówić go na jedzenie to ciężka sprawa, a jak się nie naje to nie chce spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxylady
Buciek poszedł wczoraj spac o 20, wstał o 12 i grasował do 2, wstał o 7:30 i do 12 grasował. Teraz śpi. nigdy więcej kładzenia dziecka przed 23 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Moja klucha tez coś ostatnio szwankuje ze spaniem. W dzien to najchetniej spała by tylko raz tak około 2 godzinek i jak wstaje o np 13 to do 20-21 spokojnie grasuje no chyba, ze jest na dworze to w wózku zaśnie. A jak połoze ja koło 21 to wstaje o 7-8 a wczesniej to koło 7 sie budziła na jedzenie i dalej w kime tak na około 2 h . Od jakiegoś czasu prubuje ja nauczyc na kasze manna ale taka gotowana i nie bardzo jej to wchodzi zje moze 70 a jak dam te malinowe czy inne ekspresowe to 120 (moja tak je w takich ilosciach co 4 h ) niebardzo przepaada ostatnio za jedzeniem podawanym łyżkom natomiast bardzo chętnie je kromki z kiełbaskom i pomidorkiem gryzie elegancko - ma 6 zębów 4 na górze i dwa na dole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
majaja- może pije mniej tej kaszki bo jest ona bardziej syta? JA też juz mojeju zaczęąłm podawać taką kaszkę przed snem, tzn u nas jest to godzinę przed kąpielą :) (po kąpieli moje dziecko na widok butelki odwraca głowę, widocznie nie lubi spać z pełnym brzuchem :D ) Jak na razie żadnych skutków ubocznych po mleku nie widac ale kto tam wie.... po danonkach była a`la wysypka więc zaprzestałąm dawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
miało być Mała a nie majaja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas kaszka tylko rano na drugie sniadanie, bo na pierwsze niesmiertelny cyc :) Zjada porcje wg przepisu na opakowaniu, czasem nie do konca. Aktualnie je kaszki Milupy,ale najbardziej lubi chyba z bobovity manne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie dziś o 5 rano jk robiłam MAłemu mleko naszła refleksja - po jaką cholerę ja go od cyca odstawiałam :(. Zdecedowanie tego mjego głodomora taniej ubrac ni z wykarmić. Czasami jego apetyt to fajna rzecz - my własnie po obiedzie - młody zjadł pół talerza mojej dyni, drugie pól wywalił na sofę. Bardzo odchudzające mnie dziecko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
heja mieliśmy chyba 3dniówkę jednak, bo dziś jest wysypka i pediatra nasza orzekła ze 3dniówka to była raczej. Tyle, ze do tego gardełko zainfekowane trochę no i nadal marudka jest straszna... i spała w dzień w sumie 4 h, co ostatnio taka ilość snu w dzień z pół roku temu była może ! No w każdym razie nie poznaję mojej córuni - dziś nie ćwierkala prawie wcale tylko się snuła, przytulała i pojękiwała... A pediatra nasza nie łączy tego absolutnie z ząbkowaniem, że niby ząbki to przy okazji, niezależnie i w ogóle na samo słowo "ząb" od razu się zapierała, ze to nie od tego. Dziwna jakaś. Co do cycania to na takie noce jak teraz to idealnie jest cycać, no i w dzień też jestem w szoku, bo mała tylko cyca je, że też jej starcza takie żarcie, no ale pediatra mówi, ze spokojnie i w ogóle widać dumna ze mnie, że dzielnie karmię cycem już przeca rok prawie :) A z innych tematów to dziś wyjechali goście no i na razie koniec urlopu, ale jeszcze tydzień wolnego będziem mieli za jakiś niecały miesiąc, bo czekamy na new car, stary udało się sprzedać fuksem ostatnio. Dobranocka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Majaja - to fajnie że Twój dzieciak dużo je - moja zrobiła się taka maskaryczna do jedzenia że mam wrażenie że cały mój dzień to latanie za nią i wciskanie jej czegoś do pyska.... wogóle nie ma opcji żeby usiadła i coś zjadła - jeszcze kiedyś to od bidy można ją było wsadzić w krzesełko i nakarmić a teraz to usiedzi może na 2 - 3 łyżeczki i koniec - rozpiera ją energia :) a jakie cyrki odstawia od kiedy się chodzić nauczyła - spacer to masakra - najgorsza na placu zabaw jak ją się ze zjeżdżalni zdejmuje... ryk i koniec - chyba ją za bardzo rozpuściłam... eeeeech. Ale robi też fajne rzeczy - np bierze lalę i ją przytula i robi takie \"aaaaaa\" hehe - słodka wtedy jest - diabełek jeden :) A z tego niejedzenia to chuda się robi coraz bardziej - żeberka jak fortepian - grać można :) hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej...ja jak bym chciała aby mój malec już zaczął sam dreptać :( We wrześniu śłub jego ojca chrzestnego i tak by było super jakby juz sam na własnych nóżkach ...... ech, trza poczekać, boi się ptaszyna samemu- ciągle trzyma za rączki,już wystarczy mu jedna ale sam się nie puści. No nic, widocznie jeszcze nie pora. Co do jedzienia- ja też nie mam problemu- otwiera buzię do wszystkiego.Może i dobrze ale tak mi się marzy przespanie całej nocy bez pobudki. Nawet kaszka manna- błyskawiczna nic nie pomaga.O 22-giej wypije 200ml i koło 3 w nocy pobudka.... zgrozo... gruby jescze nie jest bo wszystko wylata ale jak długo trwają te nocne pobudki??? Przeciez kiedyś musi się to skończyć no nie? Też sadzam na krzesełko (za dnia oczywiście :D) aby \"spokojnie\" mógł zjeśc.hmm musiałam zainstalowac do krzesełka szelki bo cwaniaczek mały robi odrwót i siedzi twarzą do oparcia które zaczyna obgryzać :( Właściwie szelki nic nie dają, jeszcze by się przydał mały kaftan bezpieczeństwa :D :D :D bo łapcie tak krążą że nie raz obiadek lądował na podłodze..... Już nauczył się tańczyć- faktycznie słodko to wygląda :) jak tylko usłyszy muzyke to od razu robi \"przysiady\" heh I nadal mamy pobudki o 6 rano..... kto rano wstaje...;) ;) miłego dnia laseczki.Jeszcze dwa dni i znowu wolne hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie - Balbinka - mam tak samo, kiedy skończą się te pobudki, dziś o 3, a o 6 trzeba wstać do pracy. Też nie jest gruby, żebra na wierzchu. Fakt, chodzi spać między 8-9, ale w dni powszednie o 6 wstajemy. I też nie chodzi, przy meblach owszech, ale u nas to jeszcze z miesiąc co najmniej zanim się puści i pójdzie sam. My ciągle nie kupilismy krzesełka, ale czuję, że w niedziele pojadę do Ikei, by chociaż to najtańsze, bo sofę mam uświnioną, Mały jak ma dośąc to pluje, sporadycznie odsuwa ręke z łyżką, a wtedy to jest nawet gorzej bo jak dobrze machnie to zawartość leci na spor a odległość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Co do jedzenia to moja tez je malutko. Flacha to max 120 czy to z manna czy t a ekspresowa i to wtedy tylko 2,5 miarki tej od mleka na 120 wody i zawsze cos zostawi, naszczeście w nocy sie nie budzi jakidzie spac o 20-21 to budzi sie tak koło 6-7 na jedzenie i jak sie obudzi o 6 to jeszcze przyśnie tak na 2 h a jak po 7 to juz po spaniu. Moj synek to jadł długo w nocy budził sie włąśnie koło 3-4 na flache i tak az do 2,5 roku :( także jak oliwia sie urodziła to budziłam sie do dwóch bo mąz jak zasnie to wcale ich nie słyszy. Spi przewaznie po 5-6 godzin dziennie i moze to dlatego. Moja wczoraj troche stałą sama a tak narazie na chodzenie sie nie zanosi A co do tej mannej to mi sie wydaje ze nie chce mi jej jesc tak bo jest mało słodka a te ekspresowe sa słodkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
a te zdjęcia to nie ma ich tam pisze, z e uzytkownik nie istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tia, trzeba osobno wpisywac adres www to sie otworzy a jak skopiuje to nie :( nie wiem czemu. tyle starania o kant...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakie kaszki dajecie? Może się na kaszke przeżucę, bo kota dostanę. Mleka tego sztucznego to on wypija 240 ml i wrzeszczy że mało, godzine po kolacji. Już nie wiem co mu dawać na noc by się najadł. Myslałam, ze jak przed mlekiem dam porzodna kolację to będzie spokój, guzik. wczoraj zjadł półtalerza fasolki szparagowej, popił dużą butla mleka modyfikowanego i o trzeciej pobudka, wypił dużą flache mleka i po 6 bez problemu zjadł tacie połowę śniadania i pół swojej michy (takie duże jambo) twarożku z pomidorami i masłem. Juz naprawdę nie wiem czym go karmić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majaja- on faktycznie Cię zje :D :D :D Pawłowi jeszcze daleko do tego... a ja uważam że tez dużo je. Może skocz do Mc Donalda jak he chamburgera który ma tyle kalori to w końcu nie będzie głodny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heyah! Wróciliśmy z wakacji! Byliśmy sobie w Dąbkach i było czadersko! Mała jak zobaczyła morze to oszalała , chciała ciągle fale gonić nie wspominając już o mewach na których punkcie dostała fiołka ;-) Piasek na plaży to istny raj dla małej bo gmerała w nim z takimi piskami szczęścia że szkoda gadać. Tak się zastanawialiśmy że w przyszłym roku to jej nie upilnujemy bo jak ruszy za mewami to koniec! Fajnie było. Odpoczeliśmy. Tego było nam trzeba. Buźka mamcie. A Balbinka witmy wsród bobasów :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×