WRZESIEŃ odezwijcie się wrześniówki!!!

Moja klucha to raczej ciepłolub ale jeśli chodzi o noc, śpi w body na długi rękaw i śpiochach oczywiscie na połdrze, okno mam uchylone całą noc w naszym pokoju dodatkowo jeszcze w kuchni, ale zauważyłam ze wstaje z zimnymi łapkami jak lody, trza bedzie cieplej ubierac a nie zrezygnuje z otwartego okna bo ja sie normalnie dusze no i ona ma teraz katar taki wodnity i przy otwartym duzo lepeij sie jej oddycha. A propo wychodzenia na dwór jak jest przeziebiona, to ja tez jestem za bo nawet na sobie to stwierdziłam, że duzo lepiej sie dochodzi do siebie jak sie wychodzi na powietrze niz gnijac w domu no i oddycha sie duzo lepiej. Oczywiscie jak nie ma sie goraczki

Dziewczyny mam pytanie: Czy któraś z Was ma wyższe wykształcenie i męża po zawodówce? Jak to się ma do szczęśliwego związku? Jest szansa na szczęśliwy związek?

Moja bratowa ma wyższe, nawet bodajże dwa fakultety, a mój brat tylko zawodówkę, hmmm, no ja mam inny model związku, oni oboje mają wredne charaktery, ale się jak dotad nie pozabijali. Nie sądzę, by to zależało od wykształcenia. Acha, oni są ze soba od lat kilkunastu, zaczęli mając bodajze 16, 4 lata po ślubie, wróżę że do smierci bedą sie tak kłócić.

chciałam się przywitać jestem z pierwszego września

a ja mam w rodzinie dwa przyklady - cietka z wujkiem i moi rodzice, u cietki nieciekawie to niestety wyglada - wuj gnoi ciotkę na każdym kroku, a moi rodzice to nie do konca to samo, bo oboje wykształceni, ale mama obrotniejsza i wiecej kasy zawsze przynosila i w takim układzie mysle ojciec nie za dobrze się czuje - też "udowadnia" ciągle mamie ze jest w czyms tam kiepska, a mama jest rewelacyjna kobieta na serio, zaradna, szybka, wytrzymała.... długi temat. Ogólnie myślę, ze facet musi być aniołem, łagodny typ i zakochany mocno w swojej babce, zeby to nie wylazło.

Atorod chyba pisze pracę... :P mam znajomych- on po studiach ona po zawodówce - małżeństwo od 10 lat i.... kochają się jak gołąbki.Nie ma znaczenia kto co ukończył tylko jakim jest człowiekiem.Nie jeden po studiach jest \"burakiem\" jakiego świat nie widział, zresztą jak wszyscy wiemy wykształcenie da się kupić więc o czym tu mowa. U nas choróbska ciąg dalszy- a może powninnam napisac przeziębienia? Doszedł katar który się ciągnie a ja nawet nie mam o czym marzyc aby podejść z gruszką do nosa... :( Wczoraj zrobiłam małemu inhalację to było to 3 minutowe wrzeszczenie-dalej nie miałam siły słuchać krzyku połączonego z płaczem :(

no ale jak facet ma wykształcenie a babka nie to inna para kaloszy jednak niż odwrotnie. Poza tym właśnie sęk w tym, ze to nie musi nic oznaczać a niejednemu facetowi itak będzie leżeć na wątrobie,że to nie on jest ten lepszy-mądrzejszy

Balbinka - spokojnie, jak wiadomo nieleczony katar trwa siedem dni, a leczony tydzień. Ja sie ograniczam do Steriamru i wycierania nsa chusteczkami. Zus mnie jeszcze dziś czeka, z tym cholernym zaświadczeniem płatnika składek, traume już mam przez ten druczek, i se głosno przyznam jak ja na siedzenie cały dzień w necie całkiem sporo dziś zrobiłam.

dioda - moim zdaniem jak facetowi brak poczucia własnej wartości to zawsze znajdzie coś co mu na wątrobie bedzie leżec, żona może byc za mądra, za ładna, za głupia, zbyt zaradna i zbyt niezaradna itd. Widzę po swoim bracie, kompleksów to on nigdy nie miał, więc jest wręcz dumny ze ma taka klształcona i ambitna żonę

U nas też choroba tylko że u mnie :-( Z nochala lecą gluty, gardło boli :-( Pogoda jest jednak zdradliwa Jeśli chodzi o spanie to nasza mała ma normalną cienką bluzeczkę bawełnianą do spania i wsio. Nie nakładam jej skarpet czy śpiochów - chyba że jest fest zimno w nocy. Przykrywamy ją kołderką i wsio. Teraz to wogóle rarytas bop kupiliśmy jej w Ikeii podusię i kołderkę dla dzieciaczków więc tuli się do wsoich pierzyn strasznie :-) Jak jej się powie milusi milusi to przytula się do poduszki i śmieje zadowolona :-) Pączek jeden mały :-) U nas 29 będzie roczek :-) Boshe jak to leci :-)

Sory za byki :-)

majaja- a jaki masz sterimar? ja niebieski a wiem że są inne też kolory.... Dziś rano byłam wyrodną matką- wyciągnęłam gruchę i wyciągałam babole- taka guma że szok. Mały wrzeszczał strasznie jakby go bolało :( Dziś chyba pójdę do kontroli bo ten kaszel się ciągnie i ciągnie a byłam dopiero wczoraj na pół godzinki na dworze, tak cały czas trzymałam w domu. Jutro robimy roczek i coś mi się wydaje nie będzie za wesoło

Balbinka-bb z tego co ja wiem to wszystkie sa niebieskie tylko z tym, ze Jest czysty czyli sama woda morska, jest z Cu czyli z dodatkiem miedzi, lekarka mówiła, że ten dobrze sie sprawdza przy katarze ropnym i jest sterimar Mn czyli z manganem i ten jest najbardziej polecany przy alsergiach. Ja używam włąśnie Mn.

Używam tego z manganianem (Mn), kupiłam kiedyś bo w rozpaczy zaczęłam podejrzewać że ten katar to alergiczny, bo też jakoś sie tak strasznie ciągnął i tak zostało, ale moim zdaniem większe znaczenie ma tu regularność uzywania. Moje chłopisko mało przybrało w ciagu ostatnich kilku miesięcy 11 kg i 100 g; i 79 cm, nielicząc zebów wygląda kwitnąco. Dostałam przykazanie by myc zęby bez względu na wszelkie opory, i odwiedzic dentyste przed następną wizytą. To pewnie przez antybiotyki. Kupilismy małemu paste i na razie trochę łatwiej. I mamy małemu wprowadzić kotleciki warzywne, nalesniki i placki, pewnie doktor uznał że za mało kalorycznie go karmimy. Dziewczyny - kotlety dla dzieci smazycie, czy jakoś inaczej??

kotleciki warzywne? o rany.. mój ostatnio kotleta wrąbał z piersi kurczaka ale bez tej bułki tartej.Jadł aż mu się uszy trzęsły :) co do sterimaru to ja mam ten z wodą morską. acha- dentysta- są specjalni dla małych dzieci? nie wyobrażam sobie małęgo na fotelu, mi nie chce pokazac czy wybija mu się ząbek a co dopiero komus tam.... pewnie znów wrzask by był. Ja staram się myć codziennie zęby ale teraz ma takie obolałe dziąsła że raczej jest to przetarcie szczoteczka niż umycie. Czsami daję mu szczoteczkę do zabawy to sobie pociera sam dłużej.I wpatruję sie czy czarnieją czy nie- ja mam po prostu fizia na tym punkcie. Ja i tak mam iśc do okulisty z nim (na sprawdzenie) i będzie jak ostatnio- dwie osoby trzymają malca a Pani doktor próbuje zajrzeć czy wszystko ok. Swoją droga okulista świetnie przygotowany na małe dzieci- odpowiedi stolik i przyżądzy aby nie uszkodzić oka...ale co się nawrzeszczy to nawrzeszczy. Zresztą ciagle wrzeszczy. Tak na marginesie jakiś zły dzień mam dzisiaj :( dobrze ze to piątek

a co do przybierania na wadze- teraz to chyba normalne bo dzieci zaczynają chodzić i wylatają to co jadły. przecież nie można futrować 24 na dobę dziecka. Jak PAweł dojdzie do siebie to idziemy na szczepienia i chyba też pójdę na kontrolke z wagą itp.

nO TAK bALBINKA, ALE NIESPEŁNA KILOGRAM PRZEZ CZTERY MIESIĄCE TO MAŁO, OJ sorki, faktury wklepuje na capsloku i czasami się zapominam. Ja wczoraj racuszki z cieciorki robiałam i tez mu smakowało chociaz takie sobie były, ale jak np. zrobie z brokuła czy marczewki to bez bułki to mi się kupy nie będzie trzymać, ale zobaczymy :), a dentysta to dla oswojenia, pan doktor przewiduje kłopoty, bo małemu zaczęły ząbki ciemniec, moze to genetycznie taki kolor szkkliwa, ale szczerze mówiąc watpię, jestem rozżalona bo tak sie atarałam,, a tu... ech, będziemy myc choćby na siłę. Też mam zły dzień i to niestety piatek, prosto z pracy na kurs do 20,30 masakra, a jeszcze powtórzyć muszę i USTAWE O RACHUNKOWOSCI PRZECZYTAĆ I...

no mja też stoi z wagą - około 9,5 waży już bardzo długo. Wzrost 75 cm

Może faktycznie jestem troche nadopiekuńcza :P

ja chyba też zacznę w końcu myć zębiska, coprawda mało ich ma na razie - 5 - no ale to nie argument pewnie.. zwłaszcza, ze syn kuzynki ma już próchnicę na jedynkach ! a facet starszy od nas zaledwie 2 m-ce. Szczoteczka i pasta już czeka na mycie, no ale same powiedzcie czy to ma sens, skoro mała i przed zaśnięciem i w nocy doi cyca ? Chyba jedyny sens mycia teraz u nas to przyzwyczajanie do tego i to koniec powodów

To masz dodatkową motywacje by odczuczać zasypiania przy cycu. A tak w ogóle to jestem ciekawa, z czego to wynika, ze na Zachodzie podobnoz dzieci próchnicy nie mają, w każdym razie nie tak małe

wg mnie to genetycznie duzo przenosimy. Jak Paweł będzie miał zęby po mnie to...częsta wizyta u lekarza murowana jak po tatusiu to byłabym szczęśliwa jak pies na widok kości :D Dlatego walczę jak głupia ze szczoteczką :o ja też mam w nocy pobudki na żarełko- juz nie samo mleko co herbatka.Ale niech sie mały przyzwyczaja,może potem nie będę musiała ganiać i sprawdzać czy zęby umył.Ba powinnam chyba myć rano i wieczorem bo na razie to tylko przed snem... rano brak czasu :( co do zachodu, może tam inna woda-od razu z fluorem? co prawda nasza kranówka też posiada minerały-;) żelazo w roli głównej ale chyba nie o takie chodzi :D :D :D

o ile mi wiadomo to oni odeszli od fluorowania wody, skutki uboczne :P, co ci z białych zębów jak masz raka, a nie bardzo chce mi sie wierzyc, że scislej niz my pilnuja odzywiania, w każdym razie zaciskam zęby i myję dwa razy dziennie, jak dotąd ciągle pracuje 7 godzin, przeciez nie bede za szefem łazic i prosic by mi godziny pracy wydłużył.więc sie jakos wyrabiam, zobaczymy za lat kilka nascie czy to cos dało

a herbatka tez ma cukier wiec w nocy herbatka zamiast mleka to nie wyjście, jedynie woda sama eliminuje problem ja bede oduczac cycania jak tylko skoncze pisac prace dypl. ktorej to zostalo mi kilka stron uuuffff

a tak w ogole to jestem wkuuuuurrrr... bo napalilam się dziś na rybkę smażoną na obiad, no i nie smakowała mi wcale, bo nie była to świezutka sztuka ze sklepu rybnego, ale ryba z carrefoura, ktorego nienawidzę do takich zakupów, ale nie mam wyjścia bo rybnego sklepu w okolicy niet. A nie będzie mąż spod pracy wiózł przeca, zresztą kończy rabotać o 18-ej więc conajwyżej na kolację by przywiózł.... bryndza. Druga rzecz to właśnie spieprzyłam obiad który gotowalam na weekend na oba dni, coby nie mieć tego już na głowie w sobotę (w zamian jechać na łono natury), bo - to podejrzenie a nie fakt - oni kurde dolewają do mięsa wodę i jak ja wrzucam toto na patelnię to mam od razu gotowanie a nie smażenie ! wku...wia mnie to ze hej. Niektorych potraw po prostu nie mam jak zrobić ! A napaliłam się na pysznego kurczaka a'la teściowa. Ale jestem zła, narażka

wszystkie weekendują :) my po imprezce roczkowej- mały wybrał kasę i .....srubokręt ;) więc będzie (chyba) bogatym hydraulikiem hahaha. No i jutro idziemy do lekarza bo poprawy nie widac, kaszel jaki był taki jest o katarze szkoda gadac :(

czy to u Was mimo ze badania nie wskazywaly USG urodził sie Dziduzuś chory ? :( Nie pytam ze złosliwosci,czy z ciekawosci ....smutno misie zzrobiło poprostu.... No i badania nic nie wykazaly .....szok !

się dzieje

No i po weekendzie, Mały dzis wstał o 8.30 cały weekend wstawał o 6. Nie bardzo se odpoczęłam. A co co chodzi z tymi badaniami i ta chorbą?

moja myszka też chora :( od soboty katar nieziemski. poszlam dziś do lekarza i moze byc nawet angina albo cos gorszego :( poszly wyniki wymazu z gardełka do laboratorium właśnie ogólnie to lekarka powiedziała, ze dziecko juz jest duze więc przy byle katarze juz nie trzeba leciec od razu do doka,ale u nas byla gorączka cały weekend no to poszłam. I dobrzejak widać. Jutro mamy roczek. Chorowity będzie papa