Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość frieda

Najbardziej żenująca rzecz którą zrobiliście w życiu niekoniecznie po alkoholu

Polecane posty

no dobra to teraz ja:) pewnie nie przebije kupy w majtkach ale tez czulam sie wtedy strasznie ;) pare lat temu poszlam sobie na korepetycje z angielskiego. bylam tylko ja i o jakies 20 lat straszy nauczyciel, wysoki brunet i, wysporttowany i ogolnie cacy:) nie musze chyba mowic ze zawsze przy nim czulam sie troche skrepowana:0 ale pewnego dnia , mialam katar , tuz przed wejsciem do jego domu wydmuchalam nos.. ale i tak po jakis 5 minutach poczulam ze z nosa i poprostu cieknie:( wzielam chusteczke i zaczelam dmuchac.. pech chcial ze katar byl jakis strasznie taki ciagnacy i obelsny i nie moglam jakos wydmuchac calosci za jednym razem .wzielam druga chusteczke ( zaznaczam ze on wtedy sie na mnie gapil i czekal :( w odleglosci jakiegos metra...) i jeszcze gorzej powstal mi w nosie duzy gil, i jak probowalam odlozyc chusteczke ciagnal sie za nia!!! :( wiec cale 40 min przesiedzialam z chusteczka przy nosie:( glowa schylona:( a do tego musialam jeszcze odpowiadac na pytania i mowic:( masakra nigdy tego nie zapomne!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzialam sobie
Siedzialam sobie z mężem - rozmawialiśmy o czymś bardzo poważnym.Ja mam kłopoty z zatokami i nigdy do końca nie mogę wysiąkać nosa...Dmuchałam i dmuchałam w chusteczkę i nic a czułam ,że zatoki mam zawalone.W kóncu trąbnęłam tak porządnie,że osmarkałam męża, bo nie zauważyłam,że mam niedokładnie zawiniętą chusteczkę....Okropny gil rozchlastał się o mężowskie ramię...Jejuśku ale mi było głupio....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to doskonała
Ja zrobiłam coś baaaaaaaaardzo obleśnego...jechałam kiedyś z obozu autobusem i strasznie chciało mi się sikać, bylo gorąco, upal po prostu, a ja juz nie mogłam wytrzymać, a wstydzilam sie poprosić kierowcę żęby się zatrzymał, bo to byl pośpiech i w ogóle autobus pełny...no więc wzięłam bluzę z plecaka że niby chcę się nią okryć i usiadłam na niej...sikałam w tą bluze i spodnie...siedzenie było całe mokre, smród ode mnie jak cholera, nie wiem czy ludzie coś czuli czy nie, ale czulam sie okropnie...jak tylko autobus dojechal do jakiegoś przystanku wyparowałam z niego jak z procy...chociaż miałam jeszcze jakieś 40km do domu. Wleciałam do ubikacji miejskiej, zmieniłąm spodnie, bluzkę, umyłam się i potem czekałam pół godziny za murkiem bo raz że ten autobus miał przerwę a drugi raz na dworcu byli ludzie i mogli wiedzieć że jestem olana...wstyd jak cholera, nie chce mówić co by bylo gdyby kierowca kapnął się że załałam mu siedzenie...boze jaka żenada. Do domu wróciłam całkiem innym autobusem i dwie godziny póżniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimimimimimmimimimimi
A ja weszłam kiedyś do sklepu jakaś taka rozkojarzona i się pytam ekspedientki ILE KOSZTUJĄ TE PUZZLE ZA 15,50zł ? :)Taaaaaaaa cała ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o moim mezu...
wracal z kolega z Niemiec,przed wyjazdem zjedli obiadek.Jadac po autostradzie J stwierdzil ze natychmiast musi do kibelka...a tu zadnego zjazdu z autobany i tak kilkanascie minut,biedakowi o malo oczy nie wyszlu z orbit.Nagle zjazd wiec natychmiast pelnym gazem zjechali (kolega byl tez przerazony bo obawial sie ze narobi mu w samochodzie).Napotkali szrot samochodowy z malym otwartym budyneczkiem J wpadl i zobaczyl kibelek spodnie w dol i dalej....poszla kac kupa bo dzien wczesniej poimprezowali,mezulek zaczal sie odwracac szukajac srajtasmy i w tedy stwierdzil ze cos mu sie tronik chwieje z przerazeniem stwierdzil ze klopik byl po prostu postawiony ale nie podlaczony do kanalizacji!!!!Zalozyl gacie i w nogi!!!uciekli stamtad!!!Wyobrazcie sobie mine niemca ktory zobaczyl wielkie kupsko w nowiutkim nie podlaczonym kibelku!!!do dzisiaj placze ze smiechu jak to opowiada!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygrywa
kac kupa hahahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papier toaletowy
Mojemu mężowi kiedyś strasznie się zachciało kupkę,byliśmy akurat w trasie.Pierwszy napotkany po drodze kibelek był w Mc Donalds.Wyobrażcie sobie lato,full ludzi w środku i na zewnątrz.Ja z dzieckiem w samochodzie mężusio w kibelku załatwia potrzebę.Musiało mu się bardzo spieszyc z wyjściem gdyż nawet nie zauważył że nie wyrzucił do końca papieru do kibelka i przy podnoszeniu spodni przycisnął sobie kawałek papieru spodniami.Wyszedł dumnie paradując z "ogonem" dodam że osranym,papier był dość pokaźnych rozmiarów ciągnął się za nim na długośc ok 2 metrów.Boże jaka zenada!!!Zorientował się dopiero przy samochodzie jak mu powiedziałam co się za nim ciągnie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre z tym papierem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty wizaz
postanowilismy kiedys z moim chopakiem ,ze sie upijemyy. było to na początku naszej znajomosci. on miał wolna chate itd wiec kupilismy soebie litr bolsa i go wypilismy. nie musze chyba mówic co sie ze mną działo po wypiciu prawie p.ół litra wódki ale to nic...dostałam strasznej awarii zaczełam rzygac dalej niz widziałam. moj chłopak juz sobie spał ja połozyałam sie koło nieggo i gdy juz sobie usypiałam odbekneło mi sie ...ale to nie by zwykly bek tylko wielki paw...i to prosto na jego plecy (gołe). pamietam ,ze jadłam wczesniej jakaś pomidorówke z makaronem ,którego resztki odnalazłam rano na plecach mojego chłopaka. on czywiscie nic nie wiedział w chwili gdy to sie działao bo był nie mniej pijany niz ja ale jak rano poczuł co jest na jego plecach to myslałam ze sie zrzyga...(ytaka miał mine')

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to tera ja! Kiedyś z moim facetem wracaliśmy z restauracji, godzina była coś po 23, więc ulice prawie puste. Byłam trochę wstawiona i zaczęłam go \"podniecać\" tzn.dotykałam swoich pierci, krocza itd.mniej więcej naśladując aktorki porno-zwykle się tak wygłupialiśmy, tyle tylko ,ze w domu. I robiłam miny rodem z pornola, gdu spojrzałam w bok, a koleś w sąsiednim samochodzie gapił się na mnie z niesmakiem. Cholera w chwile zrobiłam się malutka i o mału ze wstydu sie nie spaliłam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde ludzie
mamy chore społeczenskto - co drugi Polak/Polka maja problemy z utrzymaniem moczu:d...jest na to jakis lek...ale z drugiej str faktycznie nie ma co wstrzymywac jak sie chce - to grozi powikłaniami w pecharzu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makama
Na początku znajomości z moim obecnym mężem potanowiliśmy upić się ile wlezie. On miał o wiele większe doświadczenie, a ja szkoda gadać. Wypiłam kilka kieliszków pod rząd, żeby pokazać jaką to mam mocną głową i zaczęło mi odwalać. Nie potrafiłam przejść do drugiego pokoju, przez pół godziny próbował mnie podnieść. Mimo tego, że bardzo chciałam iść, to nie umiałam. Zrobiło mi się niedobrze. Na szczęście łazienka była blisko. Dopchał mnie tam, objęłam muszlę, ale głowa mnie tak bolała, że dosłownie przyciągało mnie do ziemi. Leżałam w łazience o dwunastej w nocy i darłam się, że już nie mogę. Mój mażonek wystraszył się i zadzwonił na pogotowie. Przyjechali, dali zastrzyk w tyłek i zasnęłam. Wstyd mi strasznie do tej pory. Ja, taka niby porządna dziewczyna. Gdybym powiedziała komuś kto mnie zna to by nieuwierzył, ale do wódki mam wstręt do tej pory. Przynajmniej tyle. Mój małżonek twierdzi, że upił mnie mnie po to bym miała raz na zawsze dosyć. Ciekawe czy to pogogotowie też zaplanował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhmeee
trochę się uśmiałem, piszcie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matador
Kiedyś pozyczylem samochod od rodzicow, zeby wybrac sie na randke z dziewczyną. To byla sobota. Bylismy na kręglach i na pizzy, ale pozniej wzięlo nas na amory wiec pojechalismy na tzw. panorame i zaczelismy miziac sie w samochodzie, az akcja zrobila sie naprawde ostra i goraca. Pozniej odwieozlem dziewczyne do domu i sam tez wrocilem do siebie. Nastepnego dnia mielismy z rodzicami jechac do kościola i pozniej w odiwedziny do dziadkow, wsiadamy wszyscy do samochodu ...a tu na przedniej szybie odbity slad podeszwy buta mojej dziewczyny! W nocy tego nie zauwazylem!! Myslalem, ze sie tam spale ze wstydu! Masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popłakałam się ze smiechu
jeszcze, jeszcze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona jak cegła
Tez zdarzyl mi sie kiedys obciach. Spotkalam sie ze swoim facetem, bylismy ze soba od niedawna i jeszcze nie do konca panowala miedzy nami swoboda. W kazdym razie zabral mnie na spotkanie ze swoimi znajomymi, siedzielismy w knajpie wokół jednego stolika, a ze bylo wiecej osob niz miejsc, usiadlam mojemu facetowi na kolanach. Siedzialam tak i siedzialam, swietnie sie bawiąc, w pewnej chwili stwoierdzilam, ze musze isc do toalety, wstalam.... i o malo nie umarłam!!!!!! Okazało sie, ze moj facet ma calutenkie uda i kolana we krwi, tam gdzie ja siedzialam!!!! W dodatku mial jasne dzinsy! Okazalo sie, ze okres, ktory skonczyl mi sie tego dnia rano, jednak jeszcze sie nie skonczyl... Boze, to byla taka zenada, ze szok, nawet nie przejmowalam sie jak wygladają moje spodnie, bo te jego wygladały o wiele gorzej - te krwawe plamy na udach bede miec do konca zycia przed oczami. W dodatku obciach przed jego znajomymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenada__
Bylam nad oceanem, zjedlismy obiad i chwile pozniej dostalam takiego rozwolnienia( od nadmiaru soku jablkowego) ze myslalam ze mi tylek peknie! Biegiem do kibelka, problem w tym ze nigdy nie siadam w publicznych toaletach, wycelowalam i lup zamiast do kibelka wszystko polecialo obok, na podloge i na sciane!!!!takie mialam cisnienie!A tam ludzie ustawili sie juz w kolejke,a ze dzwi byly tylko tak od polowy wiec wszyscy widzieli jak scieram to gowienko z podlogi.Ale obciach!!!Prosto z kibelka polecialam do samochodu i szybko stamtad ucieklam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pringels
Obgadałam nauczyciela z dwoma osobami a co najgorsze, że ten nauczyciel szedł za nami i wszystko słyszał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie uzyje mojego zwyklego nicka, bo sie wstydze. A oto co robilam po pijaku: Streaptise do naga (ale robilam go z kumpela, wiec spoko). Calowalam sie z moja przyjaciolka na srodku baru, na oczach mojego chlopa :O Seks z przyjacielem mojego bylego. Obok ktos spal, a mojego parntera znalam zaledwie godzine. Narzygalam kolezance do torebki Zazwyczaj kiedy wypije to mam chcice, wiec o seksie w roznych dziwnych miejscach nie wspomne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kilka lat temu mialam romansik z pewnym chlopakiem.spedzilismy razem kilka nocy,bylo bardzo romantycznie.w koncu dostalam okres i przez ten czas wymigiwalam sie od randek.gdy okres sie prawie skonczyl umowilam sie na spotkanie wiedzac,ze chlopak nie moze sie doczekac.jak zwykle uzylam tamponu.nadszedl wieczor,polozylismy sie do lozka.chlopak zaczal mnie calowac,przytulac,bylo coraz gorecej..w pewnej chwili przypomnialam sobie,ze ciagle mam w srodku tampon!nie przerywajac akcji,calujac kochanka w usta,po kryjomu wyciagnelam sznureczek i wrzucilam za lozko.upojeni seksem przysnelismy..gdy sie obudzilam chlopca obok mnie nie bylo,wyszedl do lazienki.zaczelam szukac tamponu,ale nigdzie go nie bylo!goraczkowo przetrzasalam lozko i cale otoczenie,az zrozumialam,ze moj kochany zainteresowal sie co ja takiego robilam jedna reka nie dajac mu sie dotykac,zauwazyl,ze wrzucam cos za lozko i znalazl to,gdy usnelam.. ale wstyd....na szczescie tampon nie byl we krwi,byl caly bialy..nie zamienilismy slowa na ten temat.gdy wrocil z lazienki widzial,ze obszukuje caly teren,ale nic nie powiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×