Gość lusi24 Napisano Marzec 20, 2006 Potem to juz normalnie! Miesiac po jest juz ok! Ja juz po miesiacu pojechalam na wesele :) oczywiscie wiecej siedzialam niz tanczylam. Dalej trzeba jeszcze uwazac na siebie, ale stopniowo wszystko wraca do normy. Po 2 miesiacach endokrynolog skierowal mnie do kliniki na badania poziomu hormonow (mysle ze kazdy po takiej operacji musi to przejsc). Zycze powodzenia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ania35 0 Napisano Marzec 20, 2006 Dzieki lusi teraz to chociaż cos wiecej wiem no i czekam szkoda że to juz nie jutro miałabym juz głowy wszystko. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość evelina21 Napisano Marzec 20, 2006 witam wszystkich ponownie ;)! WRÓCIŁAM!!! cala i zdrowa ! dokladnie 2 godzinki temu ....z warszawy;) miałam ta przeklinana przez wszystkich operacje i wiecie co....wcale nie jest strasznie;) operował mnie dr Zielinski - super lekarz! moze opowiem w skrócie , bedzie łatwiej dla wszystkich ;) - przyjezdza sie dzien przed zabiegiem, lekarz przeprowadza wywiad,podaja lekarstwa na wyproznienie (konieczne do operacji) i na uspokojenie tableteczke no i post 24 h przed zabiegiem - rano tabletka i jazda na sale ;) - operacja przez nos lub głowe (gorsza opcja niestety) i wyciecie kawalka udka w celu załatania ranki w głowce heheh;) - 1 dzien LEZENIA na sali pooperacyjnej niestety , czyli sikanie w basenik;) - zaraz po narkozie i wybudzeniu sie z niej dopada pacjetow moczowka prosta , czyli mowiac najprosciej - strasznie duzo chce sie pic i duzo sikac;) - powrot na zwykla sale, usuwanie opatrunkow z nosa ale wciaz lezenie bo noga troszke boli, normalnie jemy, bierzemy lekarstwa itp.... - zaczynamy chodzic, nie schylamy sie - z dnia na dzin noga mniej boli a nos sie ładnie wygaja tylko trzeba kropelki wpuszczac;) - po 7 dniach wrocilam do domku;) - gDYNIA wITA;) powiedzmy sobie szczerze dziewczyny - jasne ze istnieje ryzyko powiklan, jak przy kazdym zabiegu , nawet wyrwania zeba ale mowie Wam - jeszcze gorzej zycz z gozem bo predzej czy pozniej on i tak sie zemsci.... w Gdansku powiedzieli mi np ze guz na nic nieuciska, a uciskal na nerwy wzrokowe - jeszcze troche a straciłabym wzrok .... po operacji co najmniej miesiac bez wysilku, i ew lekarstwa przy moczowce ktora przechodzi z czasem, opieka endokrynologta i kontrole wizyty w klinice jesli macie pytania - piszcie! CHETNIE POMOGE BO WIEM CO CZUJECIE... biziaki, pozdrawiam!;) ewelina - Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość evelina21 Napisano Marzec 20, 2006 witam wszystkich ponownie ;)! WRÓCIŁAM!!! cala i zdrowa ! dokladnie 2 godzinki temu ....z warszawy;) miałam ta przeklinana przez wszystkich operacje i wiecie co....wcale nie jest strasznie;) operował mnie dr Zielinski - super lekarz! moze opowiem w skrócie , bedzie łatwiej dla wszystkich ;) - przyjezdza sie dzien przed zabiegiem, lekarz przeprowadza wywiad,podaja lekarstwa na wyproznienie (konieczne do operacji) i na uspokojenie tableteczke no i post 24 h przed zabiegiem - rano tabletka i jazda na sale ;) - operacja przez nos lub głowe (gorsza opcja niestety) i wyciecie kawalka udka w celu załatania ranki w głowce heheh;) - 1 dzien LEZENIA na sali pooperacyjnej niestety , czyli sikanie w basenik;) - zaraz po narkozie i wybudzeniu sie z niej dopada pacjetow moczowka prosta , czyli mowiac najprosciej - strasznie duzo chce sie pic i duzo sikac;) - powrot na zwykla sale, usuwanie opatrunkow z nosa ale wciaz lezenie bo noga troszke boli, normalnie jemy, bierzemy lekarstwa itp.... - zaczynamy chodzic, nie schylamy sie - z dnia na dzin noga mniej boli a nos sie ładnie wygaja tylko trzeba kropelki wpuszczac;) - po 7 dniach wrocilam do domku;) - gDYNIA wITA;) powiedzmy sobie szczerze dziewczyny - jasne ze istnieje ryzyko powiklan, jak przy kazdym zabiegu , nawet wyrwania zeba ale mowie Wam - jeszcze gorzej zycz z gozem bo predzej czy pozniej on i tak sie zemsci.... w Gdansku powiedzieli mi np ze guz na nic nieuciska, a uciskal na nerwy wzrokowe - jeszcze troche a straciłabym wzrok .... po operacji co najmniej miesiac bez wysilku, i ew lekarstwa przy moczowce ktora przechodzi z czasem, opieka endokrynologta i kontrole wizyty w klinice jesli macie pytania - piszcie! CHETNIE POMOGE BO WIEM CO CZUJECIE... biziaki, pozdrawiam!;) ewelina - Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość evelina21 Napisano Marzec 20, 2006 witam wszystkich ponownie ;)! WRÓCIŁAM!!! cala i zdrowa ! dokladnie 2 godzinki temu ....z warszawy;) miałam ta przeklinana przez wszystkich operacje i wiecie co....wcale nie jest strasznie;) operował mnie dr Zielinski - super lekarz! moze opowiem w skrócie , bedzie łatwiej dla wszystkich ;) - przyjezdza sie dzien przed zabiegiem, lekarz przeprowadza wywiad,podaja lekarstwa na wyproznienie (konieczne do operacji) i na uspokojenie tableteczke no i post 24 h przed zabiegiem - rano tabletka i jazda na sale ;) - operacja przez nos lub głowe (gorsza opcja niestety) i wyciecie kawalka udka w celu załatania ranki w głowce heheh;) - 1 dzien LEZENIA na sali pooperacyjnej niestety , czyli sikanie w basenik;) - zaraz po narkozie i wybudzeniu sie z niej dopada pacjetow moczowka prosta , czyli mowiac najprosciej - strasznie duzo chce sie pic i duzo sikac;) - powrot na zwykla sale, usuwanie opatrunkow z nosa ale wciaz lezenie bo noga troszke boli, normalnie jemy, bierzemy lekarstwa itp.... - zaczynamy chodzic, nie schylamy sie - z dnia na dzin noga mniej boli a nos sie ładnie wygaja tylko trzeba kropelki wpuszczac;) - po 7 dniach wrocilam do domku;) - gDYNIA wITA;) powiedzmy sobie szczerze dziewczyny - jasne ze istnieje ryzyko powiklan, jak przy kazdym zabiegu , nawet wyrwania zeba ale mowie Wam - jeszcze gorzej zycz z gozem bo predzej czy pozniej on i tak sie zemsci.... w Gdansku powiedzieli mi np ze guz na nic nieuciska, a uciskal na nerwy wzrokowe - jeszcze troche a straciłabym wzrok .... po operacji co najmniej miesiac bez wysilku, i ew lekarstwa przy moczowce ktora przechodzi z czasem, opieka endokrynologta i kontrole wizyty w klinice jesli macie pytania - piszcie! CHETNIE POMOGE BO WIEM CO CZUJECIE... biziaki, pozdrawiam!;) ewelina - Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Prolaktynoma 0 Napisano Marzec 20, 2006 a co z moczowka prosta??? tak juz bedzie na stałe ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Prolaktynoma 0 Napisano Marzec 20, 2006 Lusi a Ty miałas moczówke? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość evelina21 Napisano Marzec 20, 2006 nie na stałe, u mnie trwała w sumie 3 dni tylko wiec spoko ;) ale biore tableteczki takie małe na uzupelnienie potasu bo sie go duzo wtedy wydala moczu;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość evelina21 Napisano Marzec 20, 2006 http://www.emedica.pl/szczeg_choroby.php3?nr=31&typ=1 BARDZIEJ NAUKOWO O MOCZOWCE Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ania35 0 Napisano Marzec 20, 2006 cześć evelina powiedz mi a jakiego dużego miałaś tego groczulaka ??? bo ja za miesiąc ide Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość evelina21 Napisano Marzec 20, 2006 na rezonansie mam tak napisane : 28 mm (gora -dol) , 15 mm (wymiar przedniotylny) , 20 mm (wymiar dwuboczny) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona28 Napisano Marzec 20, 2006 Witam. Dziekuję za odpowiedz Luci24. Fajnie mnie nastroiłaś przed tym wyjazem. No i opowieść eveliny z Gdyni. Jadę i proszę o szybki termnin. Oby mieć to za sobą. Naprawdę fajne jest to forum. Cieszę się że dziewczyny opowiadacie bo to naprawdę pomaga i wspiera. Nie wiedziałam nic o udzie. Ale to nie problem - aby pozbyć sie tej prolaktyny zrobię wszystko - prawie (dobrze że z twarzy nic nie zabierają :) ...Jutro opowiem jak było. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola27 Napisano Marzec 20, 2006 Hej wam wszystkim!!!! Ja jeste po operacji gruczolaka a raczej makrogruczolaka przysadki mózgowej przez nosw Warszawie. Miał on wielkosc 12 mm! Przed operacja brałam bromergon, potem jakis czas dostinex ale krótko bo jest strasznie drogi!!! Po operacji objawy nawet troche ustąpiły pokazala sie miesiaczka, zanikł w wiekszości mlekotok. Moze dodam ze przed operacja mialam PRL ponad 900!!!! Dzis utrzymuje sie w granicach do 80!!! Udało mi sie zajsc w ciąze i urodzic córke!!! Nim jednak zaszłam w ciąze poddana bylam kuracji bromergonem 9 tabletek dziennie!!!! Istny odlot!!! Mdlalam, wymiotowałam, bole glowy, brzucha co tylko chcecie!!! Itak przez 8 miesiecy az zaszłam w ciąze!!! Na dzien dzisiejszy mlekotok znowu powrócił PRL sobie skacze do 80 ale jakos zyje nie biore lekow, miesiączka znowu zanikła ale po badaniu ponoc nic nie ma!!! Mysle ze trzeba bedzie powrocic do tabletek!!! Dziewczyny głowa do góry!!! Jakoś da sie urodzic dziecko!!! Wazna jest skuteczna terapia!!!! Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ania35 0 Napisano Marzec 21, 2006 Ja także cieszę się że jest to forum, człowiek przynajmiej czegoś wiecej sie dowiaduje, dzieki Lusi także i tobie Olu.Ja juz nie mogę sie doczekac tego zabiegu i chciałabym miec juz go za sobą, pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lusi24 Napisano Marzec 21, 2006 Prolaktynoma ja nie mialam tej moczowki. Ostrzegali mnie ze moze byc ale na szczescie sie nie pojawila. A jak Twoje wyniki? Ja za tydzien ide zbadac prolaktynke, ale obawiam sie że ze strachu zemdleje ;) super ze Ola napisala o swoim przypadku, bo ja bardzo chcialabym miec dzieci, a przed operacja wlasnie sie obawialam czy to bedzie mozliwe. pozdrawiam wszystkich :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lusi24 Napisano Marzec 21, 2006 Iwona mam nadzieje że u Ciebie wszystko dobrze poszlo :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona28 Napisano Marzec 21, 2006 Hej dziewczyny. Wróciłam. Dr Zieliński - bardzo przyjemny człowiek. Ocean spokoju - takie na mnie zrobił wrażenie. Mam termin: 2 czerwca. Już się nie mogę doczekać. Mam odstawić leki i czekać. Wiec odstawiam wszystko. I czekam. W poczekalni spotkałam panią którą operował dr Zieliński - powiedziała że to świetny specjalista. Więc ufam i czekam. Mam pozytywne nastawienie po tej wizycie. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona28 Napisano Marzec 21, 2006 Dziękuję Olu za swoją historię..... Bardzo fajnie z córeczką.Fajnie że o Niej napisałaś. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona28 Napisano Marzec 21, 2006 Lucy24 trzymam kciuki. Nie możesz się bać!! Myśl pozytywnie. Prolaktyna jest związana ze stresem. Więc nie wolno się bać. Sama tak mówię a to jest silniejsze. Wiem coś o tym. Ale musimy się wspierać :). jak tak jest to pisz o tym. Ja jestem z Tobą.(strach rozłoży się na dwie) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona28 Napisano Marzec 21, 2006 Aniu, kiedy masz operację? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola27 Napisano Marzec 21, 2006 Witam was dziweczyny ponownie!!!! Nawet nie wiecie jak się cieszę ze moglam wam dodać otuchy i pomóc zmagac sie z trudnosciami jakimi sie wszystkie borykamy!!! Jezeli macie jakies pytania to chetnie wam na nie odpowiem jezeli bede tylko potrafiła!!! Na pocieszenie moge dodac jeszcze, ze pomimo tej trudnej walki o zajscie w ciaże mam tu na mysli kuracje ktora jest jednak dosc ciezka, córeczka Kinga urodziła sie cala i zdrowa!!! Wazne jest tez by brac leki podczas ciaży!!! Mi sie udalo je przyjmowac prawie do 3 czy 3i pol miesiaca!!! Potem juz nie dalam rady gdyz oprocz odlotów po bromergonie mialam dolegliwosci kobiety w ciązy :) A wazne jest branie lekow choc na poczatku ciaży gdyz nasz hormon tzn. prolaktynsa podczas ciązy zaczyna byc wytwarzany u każdej kobiety (on odpowiada za laktacje czyli bysmy mogly karmic dziecko)a w naszym przypadku ze zdwojoną siła wiec na poczatek ja troche zbijamy potem juz nie trzeba!!! Pociesze was jeszcze faktem iz po urodzeniu nie mialam problemow z iloscia pokarmu jak niektore mamay!!! Mialam go pod dostatkiem!!!:) W koncu jestem prolaktyniaczka!!! Pozdrowionka i piszcie jak macie pytania!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona28 Napisano Marzec 22, 2006 Olu. Po jakim czasie po opreracji zaszłaś w ciążę? I kiedy byłaś operowana? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ania35 0 Napisano Marzec 22, 2006 cześc Olu mam operacje zaraz po świętach juz nie moge się doczekac skonczą się te dolegliowści od kilku dni np. mam takie wybuchy gorąca że szok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ania35 0 Napisano Marzec 22, 2006 sorki to do Iwonki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do Oli i Mam Napisano Marzec 22, 2006 Olu czyli brałas bromergon w ciazy? A moi lekarze mowia ze absolutnie nie brac- ja juz sama nie wiem? Zdania sa tak podzielone na ten temat Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniawoja 0 Napisano Marzec 22, 2006 Cześć Mam pytanko jeżeli mam PRL w normie a po tescie z MTC wzrasta 15 krotnie czy może to być gruczolak? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lusi24 Napisano Marzec 22, 2006 Ola jak dlugo od operacji czekalas na pojawienie sie miesiaczki? Iwona ciesze sie ze tak Ci dobrze poszlo w tej Warszawie. Wszyscy mowia ze dr Zielinski to bardzo dobry specjalista. Ja tez tak uwazam. W czerwcu bede jechac do niego z kontrolnym rezonansem wiec moze sie spotkamy ;) a skoro stres podnosi prolaktynke to bede musiala popracowac nad opanowaniem termy ;) dzieki za slowa pocieszenia! pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Prolaktynoma 0 Napisano Marzec 22, 2006 witajcie!!!!!!! u mnie prl (ostatno robiona) 20 w normach do 25 czyli niezle ale biore cały czas 1/2 bromergonu (zaczynałam od całej tabletki) dodatkowo wprowadzono mi mastodynon i czekam na rezonans w sierpniuuu aaaaa strasznie długo ale co tam , licze ze jak dziadostwo nie znikneło (5 mm) to przynajmniej nie urosło. Lusi !! luzik! -przeszłas operacje UDANA! to juz teraz to z górki i pełen sukces!!!!!!!!! Trzymam za Was kciuki Dziewczyny!! Dobrze ze piszecie o zabiegu bo czlowiek (czyli ja;-) czytajac mniej sie boi i wie co go czeka, gdyby ewnetualnie przyszło isc pod nóż Mam pytanie a jak u Was z innymi hormonami płciowymi estrogen, progesteron , testosteron ? buziaki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola27 Napisano Marzec 22, 2006 Hej dziewczyny!!! Operacje mialam kilka lat temu 1999 lub 2000 dokladnie nie pamietam musiala bym sprawdzic w karcie!!! Operowan bylam w Warszawie przez dr Boni....go!!! Super lekarz!!!( LUSI 24) Na okres po operacji czekalam 4 miesiace, a przez 2 miesiace po operacji bralam sterydy wszyscy je niestety dostaja!!No i rzecz jasna bromergon tez!!Ale jak sie potem okazalo za mala dawke!! Po operacji nie od razu staralam sie zajsc w ciąze gdyz jeszcze nie znalam swojego meża!!! Ale po slubie byl on 2001 roku po jakims czasie stwierdzilismy ze chcemy miec dziecko!!! I sie zaczelo!!! Na poczatku nic nie wychodzilo!!! Potem trafilam do dobrej pani endokrynolog we Wrocławiu. Rozpoczelam kuracje!!!(9 tabletek bromergonu dziennie) Po 7 miesiacach staran zaszlam w ciąze!!! NIE BYLO TO TAKIE TRUDNE!!! Okres podczas kuracji byl nawet regularny, prolaktyna choc byla podwyzszona (54) nie stworzyla problemow by miec dziecko!!! Wiecie my tak naprawde to nigdy nie bedziemy miec normy!!! Zawsze bedzie troche wiecej byle nie za duzo!! Mi teraz zanikl znowu okres wiec musze ja skontrolowac a potem zobaczymy co dalej!!! Chce tez ponownie zrobic rezonans czy nic tam nie odrasta, bo jak wiecie to dziadostwo ma takie tendencje!!! Czy bralam bromergon podczas ciązy? Tak jak najbardziej!!! Jest on konieczny by nasza prolaktyna juz od samego poczatku zajscia w ciaze nie skakala na super wysokosci!!! Bromergon bierze sie tak do 4 miesiaca ciazy, potem juz nie trzeba, bo pokarm bedzie potrzebny dla dziecka!!! Odpowiadam na pytania ktore sa tu napisane pomimo ze nawet nie do mnie!(ANIA35) Np. uczucie goraca!!! Tak to normalne!!! Skoki prolaktyny jak i innych hormonow powoduja ze raz jest nam strasznie goraca pomimo ze wszystkim jest ok, a raz normalnie! To minie, jak sie pozbedziesz tego lokatora!!!(ANIAWOJA) twoja prolaktyna po tescie podnosi sie moze to byc powodem rosnacego gruczolaka, ale nie koniecznie moga to byc zaburzenia hormonalne! Dobrze bys zrobila rezonans magnetyczny wtedy bedzie wszystko jasne!!! POZDRAWIAM WAS I CZEKAM NA WASZE DALSZE PYTANIA!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach