MMKK 0 Napisano Luty 1, 2008 Do Sredniej Witam!!! Ja byłam operowana przez dr Zielińskiego w Warszawie, dokładnie miesiąc temu, jak juz pisałam wszystko jest OK, każdy kto mnie widział po operacji stwierdził, że jestem zupełnie inna, pełna energii, jakby nowo narodzona-bo czuję się naprawdę super. Jestem z okolic Leszna w Wielkopolsce, więc leczyłam się u prof, Warenik w Poznaniu(endokrynolog), ale byłam na wizycie u prof. Lieberta ( on pracuje na Przybyszewskiego). Daj sobie spokój z Poznaniem. Zobaczył rezonans i stwierdził, że musi byc operacja, że leki nie zniszczą guza, bo jest za duży. Ale powiedział, że wytnie mi go tylko w połowie, bo wrasta do zatoki jamistej, a tam jest niezezpiecznie, dużo nerwów. Potem powiedział, że będę miała jednorazowe naświetlanie tego, co zostanie. Miałam wyznaczony termin operacji na 7 października, ale nie miałam szczepień WZW, potem kolejny termin na 4 listopada - ale nie pojechałam na operację, bo już wtedy byłam zdecydowana, że muszę porozmamiac z dr Zielińskim. I całe szczęście że nie miałam operacji w Poznaniu, Zieliński usunął mi guza w całości, a przysadkę mam całą, nienaruszoną. Stwierdził, że jakie naświetlanie, że gotuje to sie rosoł, a nie przysadkę. Dr Zieliński stwierdził, że nie będzie komentował decyzji Lieberta, bo to Pan profesor, a on jest tylko doktorem!!!!!!!! ( jest zbyt młody żeby już byc profesorem). Z mojej miejscowości był operowany Pan w wieku 60 lat , właśnie w Poznaniu przez Lieberta. Jemu wyciął guza właśnie w połowie, potem miał naswietlanie. Bolała go strasznie głowa. Operacja się udała, ale wcale nie czuje się dobrze, na szczęście widzi ( bo wcześniej widział jakby przez mgłę), ale jedna powieka po operacji niestety jest opuszczona.!!!!! Radzę ci, wiem, że daleko, jedź do Warszawy do dr Zielińskiego, zdrowie ważniejsze, szkoda, zeby ktoś spiepszył tą operację. Dr Zieliński wie co robi, gdyż praktycznie codziennie operuje gruczolaki. ( Daj sobie spokój z Liebertem, Zieliński jest o klasę lepszy). Szefem neurochirurgii we Warszawie w WIM na Szaserów jest prof. Podgorski, ale on nie przeprowadza operacji w głowie, robi to w laśnie dr Zieliński - znaczy, że jest najlepszy !!!! Do MIKO Chciałaś namiary do dr Zielińskiego podam ci komorkę, bo tak najszybciej się dodzwonisz: dr Grzegorz Zieliński 603 122 822 ( jak cofniesz się parę stron, to podawałam szczewgółowe namiary do szpitala na Szaserów, na neurochirurgię oraz do gabinetu Zielińskiego oraz na Mokotowską, gdzie przyjmuje prywatnie). Wiem, że teraz wyjeżdza na ferie, bo wczoraj rozmawialiśmy przez telefon. Pozdrawiam wszystkich.!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasik 69 Napisano Luty 1, 2008 Borzeska, neurochirurdzy tak juz maja, ze nie mowia o leczeniu farmakologicznym tylko od razu o usuwaniu czegos co nam przeszkadza. Potwierdzam, ze jesli operacja gruczolaka to w tym kraju TYLKO dr Zielinski!!!!! Konkretny fachowiec, nie lubi sie rozgadywac ale to dobrze bo musi miec czas i sily na operacje a nie na pogaduszki. Wiec poczekaj na ta wizyte ale nie oczekuj dlugiej rozmowy tylko bardzo konkretnej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość borzeska Napisano Luty 1, 2008 zastanawiam sie tylko, czy jeżeli mój mikro przez 4 lata nie zmniejszyl się to czy nadal zostanie wykałanie prochów czy będzie zalecal usuniecie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GaboniK 0 Napisano Luty 1, 2008 borzeska- z tymi mikrog. to jest tak ze one podobno znikają po lekach ale na to niestety trzeba czasu...moja endo mówila ze czasem dwa lata a moze i dłużej.....jesli Ty w czasie leczenia zaszlas dwa razy w ciąze (nie wiem czy Cie dobrze zrozumialam )...oczywiście gratuluje maluszków! :) ....to moze ten czas spowodował chwilowe opóxnienie w leczeniu...owszem brałaś leki ale w czasie karmienia nie, a wtedy PRL jest podwyzszona (naturalnie)...oczywiście to takie moje przemyslenia ...na pewno konsultacja z tym fachowcem jest wskazana...a decyzję potem podejmiesz sama.. moja endo mówiła mi ze neurochirurdzy mają tendencję do usuwania nawet małych grucz. dlatego ona mi odradzała od razu wizyte bez póby leczenia...ale z doswiadzcenia tego nie wiem (czy by mi to wycinali) tylko z jej opowiadań..a spóbowac nie zaszkodzi...zawsze to lepiej jak fachowiec na to zerknie :) ja rezonans mam mieć robiony dopiero po roku bo wcześniej podobno nie warto (dlugo się leczy te mikrog. dlatego czasem nie widac efektów) pozdr. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gaga2 Napisano Luty 1, 2008 Witam. Długo mnie nie było a tu tyle nowych "twarzy". Moi kochani nie poddawajcie się i pamietajcie, ze pozytywne myślenie działa cuda!!!! Czasami na poprawę trzeba troszeczkę poczekać i to czekanie baaaardzo sie dłuży, ale pozytywne nastawienie jest nieocenione. Takze głowki do góry! Do Izia76. Witam. Mam pytanie.Jak leczona jest u Ciebie tężyczka? I jakie masz objawy? Pozdrawiam serdecznie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasik 69 Napisano Luty 2, 2008 Borzeska, tak jak wspomiala Gabonik, decyzja nalezy do Ciebie ale pomysl: 4 lata i nic sie nie zmniejsza i nadal problem istnieje, naparwde porozmawiaj z dr Zielinskim niech on jako specjalista od tych gruczolakow powie co radzi. Z calym szacunkiem do naszym endo ale naprawde malo jest takich z tak wielkim doswiadczeniem jak Zielinski, Gaga dobrze Cie slyszec, juz myslalam ze o nas zapomialas...jak twoje samopoczucie? Kasia, czy przyjmujesz teraz jakies leki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gaga2 Napisano Luty 2, 2008 Do Kasik 69; Witaj. Ostatnio mam mnóstwo spraw do załatwienia więc jak przychodzę do domku to padam na twarz.. Czuję się dobrze, chociaż zdarza mi się zasypiać ok. 19.00 hihi.Ale mam nadzieję, że jak juz pozałatwiam sprawy zwiazane z kredytami, budową to troszę odetchnę. I widzę po sobie, że jak nie ma czasu na chorowanie to nie choruję.hihi. I oby tak juz pozostało. Pozdrawiam serdecznie i życzę mnóstwo zdrówka, no i wiecznego optymizmu. Całuski. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
izia76 0 Napisano Luty 2, 2008 Hej. gaga2 - objawem jest drganie poszczegolnych miesni, fragmentu, tiki mieśniowe. Mialam robiona probe tezyczkowa.I mam bardzo niski poziom wapna zjonizowanego i calkowitego we krwi. A jesli chodzi o leczenie to jestem na Calperosie (2 * 2) i wit D3 jedna kropla. Ja jestem po operacji tarczycy 1992 r. i w trakcie albo mi uszkodzili albo wycieli przytarczyce :(. Jedno naprawili drugie zje***li. Bede do konca zycia wcinac wapno. Ostatnio robilam rtg kolana i wyszlo mi na zdjeciu m.in. zmniejszenie objetosci kosci piszczelowej:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tu_kasia Napisano Luty 2, 2008 Witam wszystkich:) Kasiu, oprócz co miesięcznych dawek Sandostatin LAR nie biorę żadnych leków. Martwię się jednak trochę bo ostatnio coraz częściej boli mnie głowa:( Nie są to jakieś uciążliwe bóle, żebym musiała brać leki, ale do tej pory nic mi nie dolegało. Aż boję się myśleć jaki poziom może mieć teraz moje IGF1. Przekonam się już niedługo. Póki co, staram się myśleć pozytywnie. Wieczorkiem idę się pobawić:) w końcu dzisiaj ostatnia sobota karnawału:) Życzę wszystkim udanego weekendu, papa:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gaga2 Napisano Luty 3, 2008 do Izia76: Ja tez mam stwierdzona teżyczkę(utajoną) nawet podczas ataku poziom wapna w normie. Mam bardzo bolesne skorcze mięśni, wykrzywia mi ręce i stopy, dretwieje mi twarz i mam uczucie jakby ktoś siedział mi na piersi i mnie dusił. Jaki specjalista leczy Cię? U mnie neurolog zawla na endo, a endo na neurologa. Mam tez podejrzenie padaczki.Ostatnie eeg wyszło w miarę dobre, ale muszę je powtarzać co jakis czas.Czytalam, ze u Ciebie też stwiali różne diagnozy. Ja niestety przeszłam przez to samo. Czy przypadkiem nie leczysz się na Śląsku??? Ostatnio bardzo bolą mnie stawy, ale może to przez to, że jestem takim zmarzluchem? ale troche mnie to niepokoi... Czy nie leczona tężyczka jest faktycznie tak niebezpieczna? Jak wypisywali mnie ze szpitala to kazali brać asmag forte i wit.B6. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
izia76 0 Napisano Luty 3, 2008 gaga2 - mialam juz kilka atakow tezyczki. Niesamowity bol w piersi, tak jakby miesnie oddechowe sie skurczyly i nie mogly rozkurczyc. ostatni mialam z zesinieniem. Rak i nog mi nie wykrzywia - co jest nietypowe w mojej tezyczce. Nie mam typowego \"polozniczego \" ulozenia dloni. Ja w czasie ataku biore HydroXyzyne. Lecze sie na Ślasku, dokladnie w Bytomiu. Narazie leczy mnie neurolod ze szpitala, ktory wynalazl wszytskie te choroby u mnie, w porozumieniu z endo ze szpitala.Z ta padaczka tez tak mam. Niby EEG i Holter wskazuja jasno na padaczke, ale nie mam innych obajawow. A stawy to tez mnie bola. Ja mam za duzy mix chorob. Wydaje mi sie ze kazda choroba nieleczona jest niebezpieczna. U dzieci tezyczka moze przyczynic sie do uduszenia. Czekam na wizyte w Gliwicach w Instytucie. Pytalam na forum czy ktos sie tam leczy. Lekarka stwierdzila, ze oni tam maja lepsza diagnostyke niz oddzial szpitalny - ednokrynologiczny. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Misia2662 Napisano Luty 4, 2008 Witam!Mam na imię Magda mirogrczolaka przysadki mózgowej wykryto u mnie już jakiś czas temu.Jednak tak naprwde jest on leczony od jakiś dwóch lat ponieważ dopiero teraz trafiłam na lekarza który naprawde się na tym zan i odnalazł lek który rzeczywiscie przynosi rezultaty tzn.prolaktyna spadła i dośc zybko i teraz mieści się w dopuszczalnej normie.Obecnie biore Norprolac raz dziennie (wieczorem)jednak mam do was pytanie poniewaz jakoś sie wstydze porozmawiac na ten temat z lekarzem czy mozna przy tym leku zarzywac jakiekolwiek srodki antykoncepcyjne i nie bede one w zaden sposob negatywnie wplywac na moje dalsze leczenie??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? Bardzo was prosze o odpowiedz i z gory serdecznie dziekuje i pozdrawiam:*:*:* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość borzeska Napisano Luty 4, 2008 do Misia: Moja pani endokrynolog twierdzi, że przy Norprolacu można brac tylko cerezzette (czyli tabletki antykoncepcyjne dla kobiet karmiących) bo zawierają tylko jeden hormon i sa bezpieczne. Innym rozwiązaniem jest spirala. Ja mam prolaktynę w normie ale cały czas biorę Norprolac. Ja przetestowałam cerezzette i niestety nie moge go przyjmowac, bo dwoch tygodniach brania dostałam "okresu" który trwał 3 tygodnie i skończył sie jak przestałam je brać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gaga2 Napisano Luty 4, 2008 do Misia. Ja brałam środek antykoncepcyjny triquiar(trójfazowy).W zasadzie lepszy w naszym przypadku jest jednofazowy,ale strasznie po nim krwawiłam i tak z przyjemności nic nie było :)).Jednak radziłabym zapytac lekarza, bo każdy organizm jest inny. Nie ma się czego wstydzić przeciez to rzecz ludzka a zdrowie jest najważniejsze. Pozdrawiam szerdecznie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gaga2 Napisano Luty 4, 2008 zapomniałam dodać, że ja też biore Norprolac "75". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość izka27 Napisano Luty 4, 2008 witajcie mam pytanko słyszał/a ktoś z Was o nowotworze przysadki?????? za jakiekolwiek informacje będe wdzięczna pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gruczolaki to sa Napisano Luty 5, 2008 nowotwory łagodne przysadki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość izka27 Napisano Luty 5, 2008 wiem ze gruczolaki to nowotwory łagodne, ale chodzi mi o samą przysadke mózgową - czy jest cos takiego jak nowotwór przysadki lub inne choroby przysadki mózgowej.......????????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość trele tube Napisano Luty 5, 2008 Przysadka jest gruczołem wydzielania wewnętrznego. Choroby z nią związane to albo nadczynnosć albo niedoczynność, gruczolaki(bardoz rzadko złośliwe). A samej jednostki chorobowe zależą od konkretnego hormnu.Jak jest cos nie tak z przysadką to objawia sie to w takich rajonach ciała gdzie działa konkretny hormon. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość izka27 Napisano Luty 5, 2008 dzieki bardzo za wieści ja niestety mam wszystkie hormony produkowane przez przysadke podwyższone :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jak to wszystkie Napisano Luty 5, 2008 acth, lh, fsh, tsh , prolaktyna, wzrostu i inne tez..??????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość idę na tory Napisano Luty 5, 2008 dziewczynki jest mi tak strasznie smutno...czekam na wynik rezonansu i tak baaardzo sie boje:( przeczuwam najgorsze...ja jestem w takiej chorej sytuacji ze biore rowniez hormony wiec jesli bede miala brac cos na gruczolaka to co wtedy? nie bede mogla brac tego i tego? w ogole dobilyscie mnie tym,ze to tabletki anty podwyzszaja prl..ja biore je na hirsutyzm...chociaz i tak gowno pomagaja:( mam dola:( chce umrzec:( ja chce miec dzidzie!!!!!!!!!nie chce poronic:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego zaraz najgorsze Napisano Luty 5, 2008 Piszesz "chcę umrzeć" i "ja chcę mieć dzidzię". Weź pod uwagę, że jak nastąpi to pierwsze, szansa na drugie będzie raczej znikoma. A tak zawsze jest nadzieja, więc się nie poddawaj!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość otóz to Napisano Luty 5, 2008 rada jest taka : jak bedziesz miec w łapach rezonans to idz do dobrego!!!!! endokrynologa (a nawet do dwóch). Prolaktyne podwyzaja równiez tabletki antydepresyjne (jakby ktos nie wiedział;-) - takze nie wpedzaj sie w doła ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mary23 0 Napisano Luty 5, 2008 czesc, do - ide na tory... trzeba byc dobrej mysli, mnie tez dosyc czesto lapia doly, dopoki nie wiedzialam o gruczolaku bylam dziewczyna zadowolona z zycia, teraz coraz czesciej lapie sie na tym, ze zastanawiam sie co dalej. Tez marze o dziecku, myslalam ze mam na to czas a teraz sie okazuje ze niewiadomo jak to bedzie. Jednak staram sie myslec pozytywnie, to nie jest latwe, ale dolowanie sie w niczym nie pomoze. Glowa do gory, nie bedzie tak zle :) Kazda z nas bedzie miala te wymarzona dzidzie :) tak musimy myslec :) Bylam dzisiaj we Wroclawiu, pobrali mi krew na badanie progesteronu i na prolaktyne przed i po podaniu tej tabletki, ale wyniki bede miala dopiero w poniedzialek. Pani profesor powiedziala ze wszystkie konieczne badania mam zrobione i nie ma potrzeby zeby mnie polozyc do kliniki. Lekow dalej nie biore, bo za tydzien zdecyduje jak mnie leczyc. Dalej w sumie stoje w miejscu i bardzo zaczyna mnie to draznic. No ale jak trzeba to poczekam :( Pozdrawiam pa pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasik 69 Napisano Luty 6, 2008 Dziewczyny, czasem zastanawiam sie o co chodzi z ta dramaturgia z dziecmi, juz dawno wytlumaczylam sobie ze skoro los nie chce bym zostala matka biologiczna to zawsze mam szanse pomoc jakiemus dziecku, ktore los doswiadczyl i bardzo potrzebuje mojej pomocy. Co o tym myslicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mary23 0 Napisano Luty 6, 2008 masz racje, tak samo jak miec swoje wlasne biologiczne dziecko, marzylo mi sie, zeby adoptowac jakies obce dziecko. I dalej tak mysle, jednak to swoje tez bym chciala miec, nie bede miala, trudno, bede zyla dalej. Ale mozna miec nadzieje. I chcialabym zeby mi sie spelnily oba te marzenia... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość beata-40 Napisano Luty 6, 2008 witam wszystkich,dzisiaj dowiedzielam sie ze moja operacja ma byc prawdopodobnie 27 lutego,wiec jutro znowu jade do domku na floryde do moich dzieci:)jedyna dobra wiadomosc,juz mam dosyc tego jezdzenia jak bym miala bilet miesieczny hehe.DZiewczyny pamietajcie przed operacja poprzedzajaca 5 dni nie zazywajcie aspiryny!!!!!!!!!,w mojej sytuacji tak sobie tlumacze ze poprostu tak mialo byc! to juz 4 operacja przelozona! moze 5 sie uda wiem tylko ze bedze operowana przez warge do nosa brrr chyba zrobie sobie zdiecie hehhe ale mimo mego smiechu tak naprawde strasznie sie znowu boje!!! pozdrawiam wszystkich i do uslyszenia papaap Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość izka27 Napisano Luty 6, 2008 tak, niestety wszystkie hormony są sporo podwyższone - miał ktoś podobną sytuację???? pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iwka22 Napisano Luty 6, 2008 Witam wszystkich..moja przygoda z gruczolakiem zaczela sie od tego jak trafilam do szpitala z powodu silnych bólów plecow i dretwienia nog..przez poltora miesiaca ganiali mnie z oddzialu do oddzialu..wkoncu powiedzieli co mi jest-gruczolak przysadki,i torbiel pajeczynowkowa:(jak poznalam znaczenie-gruczolaka to az sie rozplakalam...na szczescie dano mi namiary na dr. Zielinskiego..jestem juz po jednej wizycie..3 marca mam druga..wtedy sie okaze czy pojde pod noz..boje sie strasznie,ale mam obok siebie kochane osoby ktore mnie wspieraja:)pozdrawiam wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach