Gość Doti82 Napisano Październik 9, 2008 Do grażka Cześć Mam operacje 13 to juz za nie całe 4 dni. W poniedziałek mam być rano na oddziale a we wtorek operacja, jestem cała przestraszona, Do tego dostałam miesiączkę i juz wogóle mam nerwa bo mam strasznie długo do 7 dni i wtedy jak ja sobie poradzę sama:) Wiesz strasznie sie boje, powiedziałam swoim dzieciom że wrócę za tydz i inna opcja nie istnieje. Czy po operacji biorę jakieś tabletki?? Prosze napisz cos wiecej o operacji co jest potem?? Dziekuje i pozdrawiam Dorota Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Doti82 Napisano Październik 10, 2008 A jeszcze jedno dziewcyny zrobilam sobie wszystkie badanie i mam słabą krzepliwość kwi. Zawsze miałam z tym problemy, już po porodach lekarze latali koło mnie i podawali krew. Mam nerwika z tego powodu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Szamot_pl 0 Napisano Październik 10, 2008 Witam jestem już po trzecim rezonansie, aktualnie czekam na opis i wyniki badań krwi, aktualnie biorę tylko Dostinex prolaktyna spadła do połowy normy przy jednej tabletce tygodniowo :) do normy powracają też inne hormony :) Powoli wszystko wraca do normy :) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość grażka66 Napisano Październik 10, 2008 do Doti 82 Dorota, nic sie nie martw. Jedyne, co może sie nie udać to operacja we wtorek ze względu na okres. NIE BĘDZIESZ SAMA - na oddziale są przemiłe pielęgniarki i na pewno trafisz na kogoś po operacji gruczolaka. Co do pobytu, operacji i okresu po operacji to opisałam to na str. 152-153 żebyś wiedziała, jak to wszystko wygląda. Co do krzepliwości krwi to ja miałam czas krzepnięcia 25min 30sek., a norma przewiduje 4-10min. Ale to nie stanowiło żadnego problemu. Weź sobie dużo wody niegazowanej do picia w butelkach z dziubkiem, tak żebyś mogła pić jedną reką. I NAPRAWDĘ NIE MA SIĘ CZEGO BAĆ :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość SYLWIA S Napisano Październik 10, 2008 Dziekuje za slowa otuchy agawa7 i Dotka 82.Szczerze jestem przestraszona ale ciesze sie ze przypadkiem trafilam na to forum i podjelam decyzje o operacji wlasnie u dr Zielinskiego.Nie chce juz eksperymentowac z lekami bo nie mam czasu.Od 3 lat starania o dziecko i nic.Moja sytuacja jest troszke podobna do MMKK.Dlatego wiem ze nastepny krok to wyrownanie hormonow.MMKK czy moglabys podac nr do prof Warenik -Szymankiewicz(na str 24 jest adres w Poznaniu ale moze gdzies przyjmuje prywatnie).Zalezy mi na czasie gdyz mimo moich prosb zaden lekarz nie traktowal mnie powaznie albo poprostu to maja w nosie bo w sumie to nie ich problem ani zdrowie.Dlatego wole juz sama isc przetartymi sciezkami a nie czekac na cud. Jezeli znacie jakis naprawde dobrych lekarzy gin-endo to prosze podajcie namiary.pozdrawiam wszystkie ,,gruczolanki" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agawa7 0 Napisano Październik 10, 2008 Sylwia S Podaję namiary na prof. Warenik,ponieważ kiedyś byłam Jej pacjentką.Prywatnie przyjmuje w Poznaniu na ul. Kosmonautów 1/26 ,rejestracja pod nr.0-61 8205257.-przyjmowała w wtorki i środy ,nie .wiem czy się zmieniło,podaję również namiary na lek.ginekologa dzięki której zostałam zdiagnozowana i tak naprawdę poważnie się mną zajęła ,a jest to dr.n.med. K.Ochmańska,tel-501484318-przyjmuje w Poznaniu na ul św . Marcin 9. pani dr.podobno robi specjalizację z endokrynologii ..pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jolaen Napisano Październik 10, 2008 Pozdrawiam wszystkich Do Doti82 Pozdrawiam Cię i trzymam kciuki. Zgadzam się z Grazka66. Jak już trafisz na oddział znajdz kogoś po operacji groczulaka i będziesz od razu lepiej się czuła widząc co dzieje się dalej. Tak jak w przypadku Grażki która w niedzielę trafiła do sali nr 8 gdzie byłam ja (operacja z czwartku). Po operacji przeniesiono ją do innej sali ale w niczym nie przeszkodziło mi to ją odwiedzać i na pooperacyjnej na chwilę i póżniej jak lepiej się poczuła przychodziła także do 8. Jola Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość grażka66 Napisano Październik 10, 2008 Do Doti 82 Tak mi przyszło do głowy, że może jeszcze będzie na oddziale p.Grażyna z Kielc (następna cicha czytelniczka naszego forum). Miała operację w poniedziałek, jak mnie wypuszczali do domu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewaa37 Napisano Październik 10, 2008 Witam! mam pytanie do osób chorujących na akromegalię. Ja mam makrogruczolaka, z podejrzeniem akromegalii. Mam juz termin operacji, tylko proponowano mi również najpierw przygotowanie farmakologiczne, celem zmniejszenie gruczolaka. Czy ktos przechodził przy akromegalii najpierw leczenie farmakologiczne? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia1965 Napisano Październik 10, 2008 Acromegalię się leczy do końca życia , ja choruję na nią od 8 lat wtedy umnie ją wykryto, ta choroba jest bardzo podstępna nie tylko gruczolak się pojawia, ale inne rózne choroby co maja wspólne do akromegalii. Jakbys chciała co więcej o tej chorobie wiedzieć to pisz. Jola. ps. Zyczę wszystkim spokojnej nocy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Doti82 Napisano Październik 10, 2008 Do gażka Dziki sliczne za słowa otuchy, naprawde są potrzebne i dużo dają. Dziewczyny nie wiem co mam zrobic mój szef mysli że ja tydz lub dwa po operacji przyjde do pracy?? Chcialabym ale nie wiem czy dam rade Buziaki dla wszystkich :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasik 69 Napisano Październik 11, 2008 Doti82 Okres nie ma nic wspolnego z operacja gruczolaka, tez mialam ten dylemat przed operacja i konsultowalam sie i z gin i z neurochirurgiem a dlatego, ze wypadal mi akurat w dzien operacji. I co? i wszystko ok, operacje mialam w piatek o 8 rano a w nocy z piatku na sobote dostalam okres ale przy pomocy pielegniarek poszlo super. I co bylo najlepsze- przed operaca tez mialam normalne krwotoki i bole straaaaaaaszne, bralam dzien wolnego z pracy i umieralam ale zawsze tab byly brane jak juz prawie mdlalam z bolu, a po oper jak lezalam na sali to dzialaly chyba leki p bolowe bo okres przeszedl jak po masle, wiec glowa do gory. Nie wiem jaki ma to wplyw ale teraz mam z tym totalny spokoj wiec moze to nawet lepiej miec okres tuz po albo przed oper bo organizm walczy. A po operacji bylam 5 mcy na zwolnieniu..... Ewaa37 chyba wiekszosc z nas przed operacja gruczolaka przy akromegalii dostawala sandostatine (tak a propo to jest rodzaj b delikatnej chemii) wlasnie po to by obkurczyc guza, ja mialam 3 takie zastrzyki co 30 dni jeden, a 1 zastrzyk kosztuje bagatela jakies 5200 zl!!!! na szczescie mamy duuuuze dofinansowanie. Ale potem smialam sie, ze mam drogocenny tyleczek ha ha Siglium givintis tez mialam takie koszmary w czasie okresu ale po operacji, o rany zeby nie zapeszyc, organizm sie unormowal. A przy okazji zaczelam stosowac diete zgodna z grupa krwi i widze, ze jak jej sie trzymam to jetsem cala zdrowsza a jak jem co chce to odpornosc leci na pysk ... Gejsza z Wroclawia Kobieto jestes bardzo dzielna, nie znam osoby, ktora bylaby po 2 oper z odrostem ale znam sporo osob, ktore mialy 2 operacje, i martwi mnie jakas zbieznosc: im dluzej byla zwlekana decyzja z operacja i guz byl wiekszy tym wieksze prawdopodobienstwo odrostu. Ale wiecie co, mysle, ze jestesmy wszyscy bardzo dzielni, i moze los chce bysmy przez te operacje cos przemysleli w swoim zyciu, moze je poprawili, a moze wlasnie po to bysmy sie poznali na tym forum. Milego weekendu, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jolaen Napisano Październik 11, 2008 Pozdrowienia wszystkim W zasadzie zgadzam się ze wszystkim co napisała Kasia 69 oprócz diety zgodnej z grupą krwi bo nie mogłabym jeść pomidorów a uwielbiam je. W formie przypomnienia ja także mam rozpoznanie akromegalia. Do Doti 82 Zapomnij o tych 2 tygodniach zwolnienia. Wszystkie dostajemy od ręki pełny miesiąc Ja np do 31 października. Na razie nie wiem od czego zależy dalsze zwolnienie i czy będzie mi potrzebne. Do Ewaa 37 Także jak Kasia dostawałam jak mi powiedziano na "zmiękczenie" makrogroczulaka 3 zastrzyki sandostatiny. Zieliński czekał z operacją na 3 zastrzyk. Do Gejsza z Wrocławia Mogę tylko dodać że trzymam za Ciebie kciuki i żeby to była ostatnia operacja.Słyszałam opinie że prowadzenie po operacji przedstawia się u nas w Polsce słabo w niektórych przypadkach. Prawdopodobnie potrzebna ci jest jakaś specjalna terapia np hormonalna tylko wtedy musiałby się w to włączyć jakiś genetyk i endokrynolog. Jak przyszłam na operację była kobieta po powtórnym wycięciu groczulaka - u niej przyczyną były dodatkowe powikłania związane z poważną chorobą nerek i cukrzycą. Życzę wszystkim miłego i słonecznego jak u mnie w Białym weekendu Jola Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość grażka66 Napisano Październik 11, 2008 Dziewczyny od trzech dni boli mnie głowa. A dzisiaj w nocy (od 3.30 do 5.30) miałam taki ból, jakiego nie miewałam nawet przed operacją. Zaczynał się w prawym oku, a kończył gdzieś u podstawy czaszki. Zastanwiałam się czy pogotowie czy neurochirurgia. W końcu wzięłam ze cztery ibupromy max i jakoś powoli mi odpuściło. Miała któraś z Was tak po operacji? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewaa37 Napisano Październik 11, 2008 Dzięki za odpowiedź. Mam wiele pytań i wątpliwości. czekam jeszcze na pozostałe wyniki, więc nie wiem czy zostane poddana farmakologicznemu leczeniu. Operację mam zaplanowana na listopad, czekam tylko jaka bedzie decyzja odnośnie tej farmakologii. Pozdrawiam i zyczę dużo zdrówka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewaa37 Napisano Październik 11, 2008 Do - jolcia1965 mam pytanie - oprócz tego gruczolaka, mam guz tarczycy i jajników, czy to może by,ć spowodowane gruczolakiem - czy odwrotnie. I jakie moga być powikłania po operacji. Dzieki za odpowiedź. Pozdawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia1965 Napisano Październik 11, 2008 do Ewy37 Ja miałam operację usunięcia macicy przez mięśniaki i guzki na tarczycy też mam ale zimne hormony tarczycowe też mam w porządku, tylko choruję na acromegalię, z tymi mięśniakami to napewno przez chorobę bo ona jest bardzo przebiegła idzie na wszystkie organy, a guzki tarczycy też mogą być przyczyną tej choroby. Tylko u mnie Sandostatyna nie działała na te guzki i gruczolak mi urusł co go wcześniej nie miałam tylko kiepskie wyniki hormonalne przysadki takie jak hormon wzrostu ,IGF-I i Prolaktynę miałam bardzo wysoką. Jakbyś chciała cos jeszcze wiedziec to pisz. Jola Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia1965 Napisano Październik 11, 2008 Acha ja jestem przed operacją usunięcia gruczolaka przysadki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia1965 Napisano Październik 11, 2008 Mi lekarz ginekolog powiedział żebym jak najprędzej usuneła tego gruczolaka czym szybciej tym lepiej. Lekarz który mnie operpował i mnie prowadził Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agawa7 0 Napisano Październik 11, 2008 grażka 66 z powodu mikrogruczolaka byłam operowana 11 -go czerwca i bole głowy miałam przez 6 tyg.Czasami były tak silne ,że żadne doustne środki przeciwbólowe mi nie pomagały,wtedy musiałam otrzymać dożylnie leki przeciwbólowe,ale pewien lek. doradził mi żeby przez kilka dni brać lek przeciwbólowy co 8 godz. niezależnie od tego czy ból występuje czy nie.a następnie zmniejszałam sobie dawkę leku .Kontaktowałam się również z dr.Zielińskim,bo myślałam że coś się dzieje,a dr . odpowiedział ,że w niektórych przypadkach bóle mogą występować do miesiąca ,u mnie były do 6 tyg.Pozdrawiam gorąco i życzę wytrwałości . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewaa37 Napisano Październik 11, 2008 Jola dzięki za odpowiedź. mam mnóstwo pytań i watpliwości. Jak je wszystkie zbiorę do kupy, to się odezwę. U mnie prolaktyna jest lekko podwyższona. troche sie boje tej operacji, ze wzgledu na póxniejszy stan, samopoczucie, ale z drugiej strony teraz dopiero idze ile ta choroba zrobiła mi złego w organiźmie. Tarczyca, jajniki, piersi - jestem po operacji. Cholera mam nadzieje, ze po jego usunięciu jako tako wróce do normy. Jola mam do Ciebie jeszcze jedno pytanie czy chorując na akromegalię masz istotne zmiany na twarzy? Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość grażka66 Napisano Październik 11, 2008 Agawa dzięki za pocieszenie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość akal123 Napisano Październik 11, 2008 do Podwyższoną prolaktynę miałam przez kilka lat - nic właściwie z tym nie robiłam, bo nie miałam żadnych objawów oprócz skąpych miesiączek. Później miesiączka zaczęła zanikać, pojawiała się co 3-4 m-ce. Myślałam, że to początek klimakterium, bo jestem już po 40-tce. Lekarka przepisywala mi bromergon, ale tak źle się po nim czułam, że branie tego leku przerywałam po 3-4 dniach. Z innych objawów - to może ciągłe zmęczenie i bardzo niskie ciśnienie. I potem raptownie nad ranem - po przebudzeniu zaczęła mi się niesamowita karuzela w głowie - świat poprostu wirował i nie chciał przestać - to trwało ze 2-3 godz. W międzyczasie miewałam bóle głowy z tyłu - po jakimś stresie i zdenerwowaniu, ale brałam to na kark tego stresu. Po tej karuzeli, która zaczęła się powtarzać - neurolog skierowala mnie natychmiast na rezonans - i tak się dowiedziałam, że mam microgruczolaka. Dostałam skierowanie do szpitala - ale mnie nie przyjęto. Otrzymałam informację na izbie przyjęć, że nie mam czego tu robić - jestem już zdiagnozowana a mój microgruczolak jest nieoperowalny. Taką informację otrzymałam na początku sierpnia. Od tej pory jestem na dostinexie - a bóle głowy i zawroty mnięły po jakichś 3-4 tygodniach od brania dostinexu. Pierwsze badanie poziomu prolaktyny po m-cu brania dostinexu wykazało zmniejszony poziom. Miesiączki się unormowały (pierwsza po dostnexsie były tragicznie bolesna i obfita), ale następna była już ok. Bardzo serdecznie Was wszystkie pozdrawiam i dzięki za wszystkie Wasze informacje na tym forum. Trzymajcie się i zdrowiejcie - całuski Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość akal123 Napisano Październik 11, 2008 odpowiadalam na zapytanie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość SYLWIA S Napisano Październik 11, 2008 agawa 7 dzieki za kontakty,pozdrawiam ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 4wiola4 Napisano Październik 11, 2008 Hej dziewczynki! We wtorek ide na rezonans i bede wszstko wiedziała... (wreszcie) Mam natomiast do Was pytanko - czy wyniki są odrazu czy się czeka? Dzieki za odp. Buziaczki 4 all! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasik 69 Napisano Październik 11, 2008 Jolaen, czy lezalas w PSK na oddziale Endo? i u kogo z endo bylas? no wiedzisz dopiero dzis napisalas ze jestes z Bialego, ja tez ;-) jak masz ochote to napisz do mnie na gg 468936 4Wiola4 wynik rezonansu zazwyczaj dostaje sie po tygodniu, tzn opis, w roznych miastach roznie to bywa. U mnie w szpitalu jak odbieram opis to mam go z plytka cd z wgranymi zdjeciami a klisze ze zdjeciami mozna kupic za 10zl, ale jak mowie, co miasto to inny zwyczaj. Tu Kasia, Kasienko jak u Ciebie? BYlas juz w Wawie w Bielanskim? jakie sa wyniki? Po przyjeciu zastrzykow na zwiekszenie odpornosci to poki co czuje sie dobrze i IGF1 wyszlo 144 czyli super wiec uznaje, ze ognisko hipointensywne w opisie rezonansu oznacza, ze w lozy pooperacyjnej czyli w tej bliznie zbiera sie kontrast ale to nic zlego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość grażka66 Napisano Październik 11, 2008 W Lublinie wyniki rezonansu są za 3-4 dni - opis razem ze zdjęciami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 4wiola4 Napisano Październik 12, 2008 dzieki za odp :) miłego dzionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ann40 Napisano Październik 12, 2008 wczoraj odebrałam wynik MR. Siodło tureckie o nieregularnie pogłębionym dnie, wypełnine przez powiększoną nieregularnie przysadkę mózgową(1,6x1,7x1,7). Brzmi strasznie. Co to oznacza? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach