Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość __zosia78

Gruczolak przysadki

Polecane posty

bozna_w wysłałam do Ciebie maila i czekam na odpowiedź :-) MMSS gdzie czytałaś o tym kortyzolu? Jak mam przekroczony kortyzol :-( Bernadka dzięki za wypowiedź odnośnie zrzucania wagi; ja (jak już pisałam) jem mniej niż moje dzieciątko, ruszam się sporo i waga stoi w miejscu jak zaklęta :-( Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMSS
Adusia czytałam na forum o prolaktynie. To są te wypowiedzi: Wiecie co, tak sobie czytam o tym kortyzolu i wydaje mi sie że przy guzach przysadki czynnych hormonalnie to on jest odpowiedzialny za tycie. Jakie to wszystko poplątane i powiązane ze sobą. I jeszcze jedna wypowiedz: prawdopodobnie tak, ja mam kortyzol podwyzszony i jestem gruba :-(. Wiec chyba trzeba czegos sie dowiedziec o tym kortyzolu bo moze rzeczywiście ona ma wpływ na tycie ... :-( .Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kortyzolu to moja wypowiedź-tak sobie czytałam i takie wnioski mi przychodzą do głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Moja żona ma zdiagnozowanego gruczolaka. Jesteśmy w trakcie badań ale nie sa jeszcze znane kompletne wyniki. Napiszcie proszę jakie mogą byc powikłania w razie ewentualnej operacji? gdzie są najlepsze waszym zdaniem kliniki w których dokonują takich zabiegów? dzięki z góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie jak tam po zmianie czasu? dziewczyny ja odnośnie kortyzolu...kortyzol jest odpowiedzilny z gospodarke sterydową w organiźmie- tak mi to wytłumaczyła pani neurolog. Napewno warto go zbadac ale nie zawsze jest on odpowiedzilny za tycie!!! np biorąc na przykład moją osobe. mi pani neurolog kazała go badać kiedy juz tyłam i już był wykryty gruczolag miałam 11,4 kiedy norma jest 6,2- 19,4 kiedy tak jak pisałm w poprzednich stronach przytyłam 20 pare kilo w ciagu 5mis. myśle natomiast i sama jestem na etapie szukania na ten temat informacji że warto zająć sie nadnerczem one tez są odpowiedzilne za hormony nie tylko przysadka... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http:/ polecam www.emedica.pl/choroby.php3?nr_anatomi=45&nazwa=nadnercza&typ=1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bożena_w fajnego linka zamieściłaś - dużo ważnych informacji; warto poczytać. Wiecie co? Tak nagle wpadłam na to, że jest tu parę dziewczyn z terenu Śląska. Może umówimy sie kiedyś gdzieś na kawę, aby pogadać bardziej konkretnie o naszych zmaganiach z guzem przysadki i prolaktyną? Nie wiem czy to dobry pomysł? Co Wy na to? Lusia_79 dużo masz przekroczony kortyzol? Masz też gruczolaka przysadki? Czy przekroczoną prolaktynę bez gruczolaka? Chciałabym przeczytać ten topik od początku, ale ciągle brakuje mi czasu Może kiedy mi sie uda. Pozdrawiam Was wszystkie!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonia250
czesc wam dziewczynki. przeczytalam duzo waszych wypowiedzi i przyznam szczerze podziwiam was za ta wytrwalosc i hyle czola. jestem tutaj nowa i troszke zagubiona.mam pytanie cio do gruczolaka przysadki.mialam zrobiony tk glowy i wykryto powiekszenie siodelka tureckiego choc moj gin nie byl w stanie odp o ile sie on powiekszyl i mam skierowanie na rm ponoc sa dokladniejsze.skierowal mnie moj gin bo mam problem z prolaktyna i jestem po jednym obumarciu ciazy w 3 miesiacu(wiec rozumiecie mnie ze jest mi ciezko ale wiem ze nie jestem tu sama i moge z wami podzielic sie moim problemem)mialam prl 25 w czasie ciazy a po skoczylo do 40 obnizyl mi gin do 9,18 i odstawilam leki tak kazal i skoczylo po 2 miesiacach do 74.65 wiec dlatego mialam tk.teraz biore bromek 2 razy dziennie,nie wiecie kiedy jest szansa na zajscie w ciaze i na wrocenie cykli co 30 dni i owulacyjnych?? Dziekuje za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bernadka
Na szybkie wrocenie cykli niemasz co szybko liczyc Ale co do ciazy to musze Ci powiedziec ze cuda sie zdarzaja i moja Natalka jest tego przykladem Staralismy sie o dzidzie okolo poltora roku po poronieniu-wywolana rowniez najjprawdopodobniej zawysoka PRL ale ktoregos pieknego dnia test wykazal upragnione 2 kresi Malo tego bylam po klinice w ktorej powiedziano mi ze przez najblizszy rok napewno niezajde w ciazy a bylam juz w 3 tygodniu wiec niema rzeczy niemozliwych A co do cykli to wroce Ci dopiero jak bedziesz miala PRL na poziomie 25 to gorna norma Pozdrawiam i zycze owocnych staran Moj mezulo stwierdzil ze jak wroci na stale do Polski a bedzie to juz 3 kwietnia to zaczniemy starania o rodzenstwo dla Natalki Adusia cos tak zamilkla:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bernadka nie zamilkłam ;-) przecież odzywam sie w miarę możliwości :-) gonia250 witaj! dzięki za słowa uznania jeśli chodzi o wytrwałość, ale tak naprawdę żadna z nas nie ma wyjścia. Rozumiem, że jesteś zagubiona, bo ja też często mam dość zwłaszcza tych potwornych bóli głowy na które nic nie pomaga. Jeśli chodzi o diagnostykę to fakt - znacznie dokładniejszy jest rezonans magnetyczny. Ponadto niejednokrotnie spotkałam się juz z opinią, że dla oceny gruczolaka jego ewentualnej progresji lub regresji powinno się wykonywać rezonans a nie tomografię. Co do ciąży - nie trać nadziei. Musisz wierzyć, że się uda i zobaczysz - uda się! Ryszard polecam przeczytanie kilkunastu poprzednich stron; dziewczyny polecały kilku specjalistów z różnych rejonów Polski. Słyszałam również wiele dobrych opinii o doc. W.Bonickim z Warszawy. Ktoś już kiedyś pisał na forum gdzie konkretnie przyjmuje (chyba Centrum Onkologiczne w Warszawie). Poczytaj wypowiedzi na forum na pewno znajdziesz. Życzę dużo zdrowia i wytrwałości dla żony. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bernadka
Ryszard ja bym sie tak odrazu nienastawiala na operacje-poniewaz czesto dochodzi do komplikacji a wtedy no niestety hormony do konca zycia:( nono Adusia bo juz myslalam ze opuscilas gruczolaczkowe grono :):) A co ty bierzesz Bromka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barb82
Mam gruczolaka od 10 lat. Raz rośnie, raz maleje. Prolaktynę mam kilka razy przewyższającą normę. I obalam teorię niemożności zajścia w ciążę przy wysokiej prolaktynie- urodziłam zdrowe dziecko- w tej chwili ma 3,5 roku. Fakt, że mogłam wykarmić pół miasta:) ale dzieciak jest:) I tak biorę tego Bromka już kope czasu i czekam i czekam i czekam i....nic. Mam nadzieję, że to się wsiąknie. Denerwuje mnie tylko fakt, że ludzie mówią, że to nic takiego. Ale w gruncie rzeczy co w tym dobrego? Masz gruczolaka, bierzesz hormony-tyjesz, masz skutki uboczne, wiele os ma migrenę i problemy ze wzrokiem itd, itp. Masz operację- bierzesz przez całe życie. Tak źle, tak nie dobrze! Mam już dość tych leków, rezonansów, lekarzy, stresów przed wynikiem, czekania nie wiadomo na co! Nadzieja zawsze umiera ostatnia! Ale niech nikt mi nie wciska kitu, że to nic takiego. Z tym jest problem do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barb82 Można zajść w ciąże
Mam gruczolaka od 10 lat. Raz rośnie, raz maleje. Prolaktynę mam kilka razy przewyższającą normę. I obalam teorię niemożności zajścia w ciążę przy wysokiej prolaktynie- urodziłam zdrowe dziecko- w tej chwili ma 3,5 roku. Fakt, że mogłam wykarmić pół miasta:) ale dzieciak jest:) I tak biorę tego Bromka już kope czasu i czekam i czekam i czekam i....nic. Mam nadzieję, że to się wsiąknie. Denerwuje mnie tylko fakt, że ludzie mówią, że to nic takiego. Ale w gruncie rzeczy co w tym dobrego? Masz gruczolaka, bierzesz hormony-tyjesz, masz skutki uboczne, wiele os ma migrenę i problemy ze wzrokiem itd, itp. Masz operację- bierzesz przez całe życie. Tak źle, tak nie dobrze! Mam już dość tych leków, rezonansów, lekarzy, stresów przed wynikiem, czekania nie wiadomo na co! Nadzieja zawsze umiera ostatnia! Ale niech nikt mi nie wciska kitu, że to nic takiego. Z tym jest problem do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barb82 Można zajść w ciąże
Acha- i to cholerne tycie- masacra!!!! Zatruwa życie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barb82/ PRL a ANTY
I jeszcze jedno- szkoda, że nie wolno brać tabletek anty przy problemach z PRL i przy braniu np Bromka. Ja więcej dzieci nie chcę mieć. Jestem skazana na spiralę. Chociaż co niektórzy mówią, że anty są niebezpieczne i że bądź co bądź lepiej, że mam spiralę bo nie ingeruję w organizm jakimiś hormonami. W sumie jakby sie dobrze nad tym zastanowić to maja rację. Dziwię się tym kobietą, które biorą latami antykopy a potem chorują na różne rzeczy. Prędzej czy później to sie odbija na zdrowiu. Jedną z przyczyn powstawania problemów z PRL lub gruczolakami jest ingerencja w organizm innymi hormonami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BARB zgadzam
się z Tobą w 100 % !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bernadka
No coz.....dobrze napisane Ja tez problemy z PRL mam przez branie innych hormonow :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barb masz racje
z gruczolakami tak jest maleja , znikaja , odrastaja . Trzeba całe zycie byc pod kontrola lekarza . Moje zdanie : lepiej brac leki niz sie operowac ale wiem ze czasami tabletki nie pomagaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barb masz racje
a co do antytabsów to wiekszosc lekarzy juz jest tego zdania ze szkodza i pozniej baby maja problemy z prolaktyna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barb82
Nie tylko z PRL ale z całą gospodarką hormonalną i innymi chorobami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barb82 tak, tak popieram Twoją wypowiedź. Bernadka tak jakbyś ostatnio wywróżyła moje zniknięcie z forum; przez ostatnie dni nawet nie miałam siły poczytać co tu słychać; nie wiem...wiosna przyszła, niebo błękitne, słońce świeci a ja z bólu świra dostaję i najchętniej bym się schowała daleko gdzie nikt mnie nie znajdzie. Strasznie boli mnie głowa, jakoś dziwnie rozmazuje mi się obraz i potwornie bolą mnie stawy i kręgosłup. I mam problemy z oddychaniem - tak jakoś dziwnie mnie dusi i nie mogę złapać oddechu. Jakieś parę miesięcy temu trafiłam z tymi problemami z oddychaniem do alergologa i pani dr kazała mi w takich sytuacjach wdychać BerodualN (taki lek dla alergików) ale wcale mi to nie pomaga. Mówiłam jej o tym, ale nic z tym nie zrobiła. I teraz znowu mam jakieś problemy z oddychaniem :-( A ketonal już mi wcale nie pomaga na te bóle głowy. Pożegnam się z nim bo mnie tylko żołądek po nim boli :-( Kończę bo dziś tylko smucę. Odezwę się jak mi się trochę poprawi. Matta zatroszczyłaś się o swoje zdrowie? Mam nadzieję, że tak; odezwij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bernadka
Adusia-tak mi przykro----A moze bys poszla do poradni leczenia bolu??? Moze Ci pomoga cos Kurcze....no niewiem co Ci powiedziec Mnie naszczescie juz tak glowa nieboli od kiedy dostałam okres-i PRL spadla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matta
Wiecie co, dzieczyny. Mam już dość. ja pisałam o "pewnie gryczolaku", ale to jeden z moich problemów (nie mówiąc o tym, że: przytyłam, wyłaysiałam, zbrzydłam, stetryczałam, p[opadłam w niebyt), to mam drugi, który nie wiem, czy nie był początkeim wszystkiego. Moj wspaniały mąż, znany prof. itd. Nie dość że chleje jak świnia (zaczyna o 7.30, a kończy jak kończy), potrafi wypić ponad 20 mocnych piw dziennie, do tego na zewnątrz jest przyliż dupa, a w domu, no właśnie, a w domu: w domu mam terror psychiczny od kilku lat i to tak, ze ubliza mi przez kilkanascie gozdin non stop (nawet jak mnie nie ma). Wiem, co ja tu jescze robie? Ale, ale ....ja z przebojowej (naprawde dobrej w swoim fachu facetki, po kilku niezłych sukcesach) zmarnaowałam prawie 10 lat życia, wygląd, talent i zgotowałam mojemu dziecku takie gówno. Chociaż pierwwsze lata były cudne i ojciec też był z niego fajny, to już obie tego nie pamietamy. Ona, bo była malutka, a ja, bo to jak czyjaś historia. Teraz jeszcze małzonek szanowny (twierdzac, ze go ciagle okradam, forsa mu sie kurczy, bo strasznie duzo chleje) zlikwidował mi karte do swojego konta z pensja, z ktorej placiłam oplaty i na było życie (no i na jego chlanie, zawsze musiałam mieć jakies 50 zł na dzień dla niego). Taki podział wynikał z tego, ze on na etacie, a ja z wolnej stopy. Ja kupiłam auto, garaż, ponoszę koszty opłat i napraw, wakacji dla dziecka i swoich (on nie lubi nif\gdzie jezdzic), dziecka ciuchy, buty i wszystko co dla mnie (poza jedzonkiem). No i jeszce opłaty niektóre w domu mamy, bo przez 15 lat małzenstwa nie zameldował nas w swoim mieszkaniu, mimo ze tu mieszkamy. Oplaty ma w dupie (w sumie placi sam za siebie) i to ja musze pilno3wac terminow, tlumaczyc sie za niego i pisac podrabiac upowaznienia, coby nie eksmitowali go z mieszkania. Czyli nas. Dom mamy jest w innej miejscowosci. Dziecko tu chodzi do szkoly, a ja pracuje. Teraz nie daje forsy w ogole, ale przez cztery dzni przepił 400 zł. Nie popłacił opłat, a nazbierało sie ponad 2000 zł. Nie zarabia duzo, troche wiecej jak srednia (mimo ze prof, taka polska) tak ze dlug rosnie. Ze mnie uszło powietrze. Dlaczego ktoś ma dla mnie tyle nienawiści, a przede wszystkim za co? Dlaczego ktoś cxzerpie satysfakcjez tego, ze kogoś upodli (nie kogoś tylko żonę, dla obcych jest b. miły, a żony swoje tak wszystkie traktował, niestety wiem todopiero teraz). Wybaczcie to mekolenie, ale nie daje juz rady. Najchetniej bym nie wstawała z łóżka (zreszta mam niezłe grypsko, ale tak musze zrobić zakupy, ugotowac nie mam gdzie bo on lubi "mieszkac" w wielkiej kuchni z tv, garami i lezanka. tak wiec z temperatura w palmowa niedziele z dzieckiem zasuwam do knajpy na obiad. A co tam, "stać mnie" - co nie? Od kilku lat nienawidze świat i rece mi sie trzesa jak wracam "do domu". Wybaczcie to trucie, ale ...., no...pa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMSS
MAtta to jest straszne co napisałaś :-( !!!!! Musisz coś z tym zrobić dla dobra swojego dziecka !!! Jak masz możliwość to się wyprowadź z domu. Alkoholizm to straszna choroba i jeśli Twój mąż nie zechce sam przestać pić to Ty niestety nie będziesz w stanie mu pomóc !!! Załóż mu sprawę w Sądzie o alimenty i skierowanie na leczenie !!! Pozdrawiam 🌻 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adusia nie zauważyłam ze skrobnełaś coś i do mnie-ale ze mne gapa. Z tym kortyzolem to jest tak ze poprostu poczytaam sobie o nim i tak napisałam jakie wynioski z tego wyciągnełam. Nie badałam kortyzolu bo nie mialam takie potrzeby. Po Bromku ne tyje, choc ak napisalam dziś na watku prolaktyna mam wilczy apetyt ostatnio. A prl moja -hmmm startowałam z 90, potem zbiłam do 30 a dalej to już tylko wzrost. Teraz aktualnie biore 3 bromki i po spadku do 35 moja prll znów wynosi 50ng.Zobaczymy co powie lekarz-tylko cykle znów sie wydłużaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonia 250
mialam badania na tk z kontrastem i dostalam wyniki na ktorych pisze .Przysadka mozgowa jednorodnej densyjności o wymiarach 1,3 *0,7 cm .Wcelu wykluczenia mikrozmiany skierowali mnie na rm. moze mi ktos pomoc w odczytaniu tych wynikow? dzieki z gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze jest ok ale
nie wyklucza mikrogruczolaka , którego wykrywa tylko rezonasn magnetyczny bo jest dokładniejszy niz tomograf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonia 250
rozumiem a co do tych wielkosci jest ktos w stanie mi je objasnic? za co z gory wielkie dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wielkosc przysadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×