Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tinker Bell

Termin na pazdziernik 2005

Polecane posty

Witajcie U nas nie ma problemów z usupianiem. Mała od jakiegoś miesiąca śpi całą noc, chyba dzięki sztucznemu mleku którym się najada. Megii a może za szybko do niego biegniesz kiedy zapłacze? spróbuj wydłużyć czas kiedy do niego podchodzisz. Podejdź weź na ręce i odłóż i wyjdź jeśli nie działą jeszcze raz ale za każdym razem wydłużaj przewy..taka moja rada. Napisz czy próbowałaś tego. Thefly piękne zdjęcia z chrztu, określenie doty mistrz Canaletto jak najbardziej trafne:) Mała fika z brzuszka i odwrotnie, potrafi zwiedzić tak cały pokój. Eli u nas też tak jak u Was jest odwracanie w łóżeczku na brzuszek i oglądanie swojej komnaty, przy tym łapie się jedną ręką za ochraniacz i tak wygląda czy idę czy nie. Po za tym jak się tylko obódxi ok6 czeka cierpliwie jak się mama zwlecze z wyrka co czasami jest dopiero za godzinę..:) bawi się zebuloo i coś tam sobie pieje:) Wczoraj zaczęła mówić mama mamu!!! słodkie to jest. co do karmienia nie przepada za kaszkami, woli mleczko. może jej bobovita z malinami nie odpowiada? dziewczyny jakie kaszki dajecie waszym dzieicom? za to ostatnie odkrycie to chrupki kukurydziane, aż się trzęsie jak dostaje 1 w garść i sama go pałszuje:) Karenka co u Ciebie? pzdr dla all

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamy po świetach:) U nas zaczely sie znowu pobudki w nocy,ale to nie na jedzenia tylko placz z powodu zabkow,czasem jest noc,ze tylko raz zaplacze i spi dalej,a dwie nocki co potrafil budzic sie co pol godziny,wtedy przekladalam go na zmiane z lozeczka do naszego lozka,ale i to juz nie pomaga,mimo przekladanek przebudza sie i placze,jak pomasuje dziasla to chwila spokoju i za 10min powtorka:( koszmar,czuje sie jak na poczatku znowu nie wyspana...i kupki zrobily sie bardziej rzadkie,mam nadzieje,ze to od zabkowania,a nie z innej przyczyny. Delphi 31 ja z Bobovity przeszlam na kaszki z Nestle i wydaje mi sie,za malemu bardziej smakuja,szczegolnie z bananami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam do Was pytanko:Czy wasze maluchy jedza geste jedzonko??bo mi wlasnie poraz drugi maly od razu przy pierwszej lyzeczce zaczol sie krztusic i momentalnie poszly wymioty,na dodatek i tak rozrobilam mu troche to jedzonko ze sloiczka a i tak nie przelknol,no i troche mnie to martwi,bo niechcialabym,zeby ciagle zjadal zupki.A jakis czas temu dawalam mu tez takie gesciejsze i zjadal,niewiem juz sama,czy po prostu mial za dluga przerwe,ale wczesniej mi nie zwymiotowal,troche sie zakrztusil ale potem zjadal ladnie,normalnie mam metlik w glowie i niewiem juz co robic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki ja na sekund kilka u nas zapalenie oskrzeli u malej z atakami dusznosci(podobno na tle alergicznym)chodzimy na zastrzyki dostaje leki wziewnwe . ja jestem wykonczona bo do tego wszystkiego malej nie chca sie przebic gorne jedynki wiec caly dzien placze, od tego wszystkiego dostaje ataku kaszlu a ja sie stresuje bo boje sie ze mi sie udusi.owie wam katastrofa. w domu sodoma i gomora a do tego wszystkiego starszak zaczol rozrabiac i nie zabardzo slucha. dota nie dostalam zdjec dzieki za pocieszenie thefly tobie rowniez dziekuje za slowa otuchy. papa jak bede miala wiecej czasu to znowu zajrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, Ja dzisiaj juz po dlugim spacerze bo bylismy 3 godzink w miescie. Chcialam zobaczyc co sie pojawilo dla dzieci na lato nowego. u nas piekna pogoda ponad 16 stopni i ma byc jescze cieplej. Wspolczuje stysia napewno nie jest ci latwo, ale napewno bedzie dobrze. Flowers moj maly je geste jedzonko hippa, praktycznie wszystko. ja z kolei chcialam mu zupke kupic, ale jak do tej pory nie dostalam. Odnosnie kaszek to daje malemu kaszke rowniez Hippa z jablkiem,bananem, gruszka i ostatnio rowniez kupilam z truskawka bo mozna od 6 miesiaca rowniez podawac. Przedwczoraj to sie tak zdziwiam, gdyz wypil wieczorem normalnie buelke, a mnie i meza wzielo na lody, wiec sobie zrobilismy maly deserek wieczorkiem, maly tak sie patrzyl i otwieral buzie, ze sie zdecydowalam mu troche kaszki zrobic, zjadl cala i jeszcze musialam dorobic:). Moje dziecko opanowalo kolejna nwa czynnos, otoz potrafi sie czolgac na podlocze, nie otkrylambym tego, gdyby nie maz, ktory mial sie nim opiekowac jak poszlam na basen. Postawil mu butelke na podlodze troche dalej od niego a maly zaczal sie do niej czolgac. od tej pory musze wszystkie kable chowac, bo tak do nich leci jak na skrzydlach, wie sie u nas zaczelo ha ha. Moim zdaniem wczesnie bo takie akrobacje dziecko dopiero potrafi koniec 8 i poczatek 9 miesiaca kiedy to sie przygotowuja do raczkowania. Siedziec siedzi na pare minut kolo mnie na kanaie, ale pozniej przewraca sie na boki :). to tyle u nas zajrze wieczorkiem pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny.Cudowna pogoda dziś się zrobiła, więc pognałam z Małym do sklepu po czapeczkę na wiosnę i na trzygodzinny spacer.Zastanawiam się czy nie zrobić już z wózka głębokiego spacerówki.Nie wiem tylko czy moge, bo mój Urwis jeszcze nie siedzi sam.Jak myślicie??Czy wy też tak zrobiłyście??Poza tym u nas znów marudzenie w dzień przez ząbki.Stefan nie ma jeszcze ani jednego, a ja już mam wrażenie, że przez to jego marudzenie powinny być już przynajmniej z cztery ząbki. Ona24 - śliczna ta Twoja córeczka:)🌻 Stysia współczuję Ci chorubska Zuzi.Mam nadzieje że szybko się wykuruje. Jokas gratuluję Oliverowi nowej umiejętności.Mój to chyba jest leniuszkiem, bo jak daje mu paluszki to wcale nie chce się podnosić. Czekam właśnie aż Stefan obudzi się na kąpiel.Tak go ząbki dziś męczyły, że bez piersi nie chciał zasnąć.Zdenerwował się strasznie, popłakał, a później jeszcze przy cycu trzęsł się dwa razy, aż się wystraszyłam, że to nie jest normalne.Teraz mam dylemat bo nie wiem czy to od tego że się tak zdenerwował czy to może jakaś choroba. Życze wszystkim miłego wieczorku i miłej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka 25 krynica
cześć mamuśki ja mam termin na 28 października dzien po urodzinach męża, ale pierwszego szkraba urodzilam dwa tygodnie przed terminem. tą ciąże przechodze super nie mam mdłości chociaż piersi mam jak balony:P i troche mnie bola.boje sie tylko żeby malenstwu nic nie bylo bo lecze sie na nadczynność tarczycy i codziennie musze brać hormony, mam nadzieje ze wszystko bedzie ok i michas bedzie mial za niedlugo braciszka albo siostzrzyczke :) jesli któraś z was ma problemy z tarczycą i ma już maleństwo lub sie go spodziewa chcialabym z wami o tym pogadac moze rozwieja sie moje obawy serdecznie pozdrawiam i trzymam za was wszystkie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka 25 krynica
cześć mamuśki ja mam termin na 28 października dzien po urodzinach męża, ale pierwszego szkraba urodzilam dwa tygodnie przed terminem. tą ciąże przechodze super nie mam mdłości chociaż piersi mam jak balony:P i troche mnie bola.boje sie tylko żeby malenstwu nic nie bylo bo lecze sie na nadczynność tarczycy i codziennie musze brać hormony, mam nadzieje ze wszystko bedzie ok i michas bedzie mial za niedlugo braciszka albo siostzrzyczke :) jesli któraś z was ma problemy z tarczycą i ma już maleństwo lub sie go spodziewa chcialabym z wami o tym pogadac moze rozwieja sie moje obawy serdecznie pozdrawiam i trzymam za was wszystkie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tygrysicaa ja malemu kupilam typową spacerowke,a sam jeszcze dobrze nie siedzi,ale sa 3 poziomy i jak przypne malego pasami to jest oki,wiec smialo mozesz przejsc na spacerowke! aneczka 25 krynica a czego sie obawiasz,moze ci jakos pomoge?bo ja mam nadczynnosc tarczycy,ale w ciazy chormony sie tak zmieniaja,ze jak zrobilam badania na poziom hormonow to okazalo sie,ze moja tarczyca jest oki,ja jedynie sie balam,ze moze przy parciach bedzie mnie dusilo,ale w czasie porodu to zupelnie zapomnialam o wszystkich obawach,a skupiona bylam na bolu:)wiec chyba nie powinnas sie martwic. stysia wspolczuje i zycze Wam powrotu do zdrowia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona 24
stysiu wspolczuje ci, bo sama jestem alergikiem i wiem co przezywa Twoje dziecko :( U mnie alegia zaczela sie po ukonczeniu trzeciego m-ca zycia, kosztowala moich rodzicow majatek i prawie moje zycie( lezalam kilka dni pod namiotem tlenowym i przezylam kilkanascie zapalen pluc badz oskrzeli- do dzis mam astme). jesli moge ci cos poradzic to: Jak najszybciej skontaktuj sie z jakas poradnia alergologiczna. jesli juz bedzeisz znala alergeny, czyli substancje powodujace alergie skontaktuj sie z ze znajdujaca sie w Krakowie placowka tworzaca antyszczepionke. jesli keidys w nocy mala zacznie sie dusic szybko lec z nia pod strumien zimnej-- mozesz sobei etz zlatwic pozwolenie na butle z tlenem, Coraz wiecej alergikow, bo powietrze jest coraz bardziej zanieczyszczone. Paaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flowers Nati je chętnie zupki a szczególnie marchwiową z ryżem, nie bardzo jej idą kaszki , spróbuję tej którą polecasz z banami. Może sprobuj zrobić przerwę ze dwa dni i spróbować znów podać zupkę. Dzieci też mają swoje smaki i coś może mu nie smakuje. Chyba nie ma sensu zmuszać. Stysia współczuję choróbska, co do zębów u nas też brak i ciężko się przebijają Jokas rewelacja , super że się mały już czołga. Tygrysica mi pediatra powiedziała że do spacerówki należy przeprowadzać dzidzię jak już pewnie siedzi i chyba ja tak zrobię, poczekam jeszcze z miesiąc. Na razie chyba jej wygodniej w głębokiej karocy. Wiecie co ja wczoraj przeżyłam. Nati potrafi obracać się i pokonać tak prawie cały pokój. Ja coś robiłam w kuchni i nagle huk:( i wrzask:( okazało się że świeznik prawie 1,5 m spadł prawie na Natalkę. Nie wiedziałąm czy w nią uderzył czy nie. Zadzwoniłam na pogotowie gośc powiedział żeby poczekać i obserwować, ale chyba uderzył obok bo nie miała żadnych sińców tylko się wystraszyła. To trwało sekundy. Ale myślałam że zwariuje, mógł ją zabić:( teraz muszę pousuwać wszystkie niebezpieczne rzeczy które mogą na nią spaść. A ten świecznik jest na 1 miejscu. Bałam się że ma wstrząśnienie mózgu, ale lekarz powiedział że straciłaby przytomność gdyby tak było . Skończyło się na strachu moim i jej . Ale mam nauczkę żeby nie spuszczać jej z oczu nawe na sek. bo tyle jej zajmuje pokonanie całego dywanu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogoda cudna prawda? Gdyby jeszcze moje dziecię nie płakało w połowie kazdego spaceru to już w ogóle byłby luksus - brałabym książkę i oddawała się lekturze na łonie natury ;) a tak to na rączkach niunio częściowo zwiedza świat. Kaszkę Adusiowi daje tylko kukurydzianą i ryżową bez dodatków. Ale mam problem bo zarówno ryżowa jaki i marchewka strasznie zatwardza mu kupy L i biedny nie może się załatwić a jak już to takie zbite plastelinki, jak mu pomoc? Pomyślałam ze może soczek jabłkowy pomoże ale nie chce go pić nie smakuje mu, może jakoś się przekona bo dziś pierwszy raz albo będę mieszać z wodą? Herbatek ziołowych nie mogę bo uczulają, zresztą ja już nie wiem co robić L strasznie ma zsypane policzki, fenistil nie pomógł więc odstawiłam już, bo po nim i kopy zielone chyba były a teraz drzewa pylą a on oczy trze więc może to od tego te krosty. Szkoda mi dzieciaka- wasze już tak wcinają dużo a on tylko mleko i ta kukurydziana, bo czekałam aż mu zejdą te zmiany na twarzy. Nie wiem co robić żeby nie zaszkodzić. Na razie zdecydowałam że mimo wszystko będę próbowac dawać mu nowe rzeczy chyba ze jakieś drastyczne pogorszenie nastapi bo w tym wieku to przeciez potrzebuje organizm innych składników. Delphi31 – mi z samego opisu tego upadku świecznika serce zamarło a co dopiero tobie. I ja taki swiecznik mam także będę mieć go na oku, a najgorsze zagrożenie u nas w domu dla Adaska to moja kolekcja kamieni, które leżą na półkach różnej wysokości i lada moment będę musiała je wywalić na działkę bo teraz jak tylko Adaś je widzi to z rąk naszych się wyrywa aż do nich. Delphi31 – a chrupkami kukurydzianymi nie krztusi ci się ? a mi spadł mały z materaca na panele ale na szczęście to niziutko więc nic się nie stało tylko się przestraszył biedulek Flowers – co do gęstości jedzonka to u nas tylko taka papka rzadka na razie wypróbowana Ona24 – córa śliczna nareszcie zobaczyłyśmy twego szkrabka Stysia – kurna czytałam na gadu gadu ze wy w szpitalu ? Mam nadzieję, że na tyle to nic powaznego że szybko wrócicie do domu czego wam z całego serca życzę Jokas – !!! gratuluję czołgania !!! u nas teraz ćwiczone są wymachy ostre rękami w dół i w górę i to z taką siłą że uderza w brzuch swój jak w bębenek aż się sama dziwię że go to nie boli W pon idziemy na to ostatnie szczepienie ale aż mi się nie chce zaczynać tematu alergii jego z pediatrą bo wiem że i tak mi nic nie podpowie konkretnie. L Pozdr all

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze podzielę się z wami jak mi się cewki zgrzały przez jedną akcję - zakup na allegro. Kupiłam małemu basenik - o taki http://www.allegro.pl/item99399045_basen_z_zabawkami_i_dmuchanym_dnem_wiosenna_cena_.html po czym dostałam maila ponizszej treści: Nie ma to jak przepłacać 100%. Czemu dajesz się orżnąć na allegro???? zobacz drugą stronę gazetki z carrefura http://www.carrefour.pl/hipermarkety/nasza_oferta/modules.php?op=modload&name=Sections&file=index&req=viewarticle&artid=137&page=2 Ten sam basenik w markecie 14.99 :))) hahaha czy wy wszyscy jesteście tak zapatrzeni bezgranicznie w allego?!?! MYŚLEĆ ludzie MYŚLEĆ bo będą nami zawsze rządzili tacy lepperzy ... Nieźle co? Odpisałam nadawcy, że ja carefoura obok nie mam i ze w Polsce non stop gdzieś tam sa promocje róznego typu wiec pewnie na kazdej paczce pieluch przepłacam. Ale i tak sie wkurzyłam ze zapłaciłam za ten basenik ponad 50% więcej ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogoda dopisuje i w dzien na forum cisza:)My dzisiaj przychodzili tylko na leki i jedzenie i spowrotem spacer,bardzo sie ciesze,ze kupilismy spacerowke bo maly lezy,pogada czasem ze smoczkiem albo spi i moge smialo byc na dlugich spacerkach! Niechcialam byc gorsza i mowie zobacze,czy Bartek bedzie pelzac,polozylam zabawke i maly posuwal sie do przodu,czasem oslinil materac wiec smiesznie wygladalo jak go wzielam,same mokre plamki:))na kulanie tez musze uwazac,bo maly z plecow na brzuch bez problemu,jesli zostawiam go samego to na macie,albo w lozeczku z zabawkami,we foteliku go raz zostawilam samego i na szczescie w pore weszlam bo maly bokiem sie przekrecal i chcial wychodzic. Delphi przezyc to wspolczuje,tez bym sie niezle przestraszyla,dobrze,ze nic sie nie stalo malutkiej. thefly u nas tez sa kupki jak kamyszki,a czasem jak musztardka,ale przewaznie to sa zbite,na poczatku to maly az plakal jak mial zrobic kupke,ale z czasem sie nauczyl i bez problemu zrobi.Staraj sie dawac duzo plynow,sprobuj chociaz samej wody mineralnej,moj sokow wogle niechce,ale wypija cherbatki. A co do przeplacania to czasem tez nam sie to zdarza,bo jak bym miala jechac do marketu to doliczyc benzyne i na jedno wyjdzie. Uciekam w koncu posprzatac bo po calym dniu sie nazbieralo,mam nadzieje,ze pomimo pieknej pogody bedziecie tu wieczorami chociaz zagladac:) Pozdrawiam i przyjemnego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim Mamusiom.Wyobraźcie sobie że pojechałam dziś na zakupy, zostawiłam Stefanka z mężem, wracam, a tu cały słoiczek dyni z ziemniakiem zjedzony przez Malucha.Nie wiedziałam czy mam się cieszyć że taki ma apetyt Dzidziuś czy wydzierać na męża, że zamiast tak jak ja zacząć od łyżeczki i stopniowo coraz więcej podawać to on na pierwszy raz dał cały słoik.Dodam że ja narazie Małemu dawałamtylko soczek jabłkowy. Za tydzień jedziemy na majówkę i trochę się denerwuję, bo nie wiem jak to wszystko wyjdzie.Muszę chyba spakować trochę wiosennych ciuszków i trochę zimowych, bo u nas nigdy nie wiadomo jaka będzie pogoda. Thefly ja jeszcze nie dostałam zdjęć z chrzcin Twojego Maluszka, dlaczego??:(Czy Twój pediatra normalnie szczepi Adasia??Bo ja ostatnio czekałam trzy tygodnie, aż skóra będzie w miarę wyglądała. Flowers a ja mam nadal wątpliwości co do zrobienia z tego wózka spacerówki.Ostatnio gdzieś wyczytałam że to nie zdrowe jak dziecko jeszcze samo nie siedzi, amojemu Szkrabkowi się wcale nie śpieszy. Idę lulu i do zobaczenia pewnie jutro wieczorkiem. Spokojnej nocki życzę.Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie miałąm trzy dni komputera ( problemy i formatowanie) a teraz szybko przeczytałam wasze posty więc odpowiem tylko na tyle ile zapamietałam. Flowers u nas też mały nie chce gęsciejszych pokarmów. Musza być dokłądnie zmiksowane i rzadsze. Dałam mu jedno dnaie słoiczkowe od 7-ego miesiąca i tam konsystencja była już trochę zmieniona to mały się krztusił i miał odruch wymiotny więc doszłam do wniosku. że dla niego za wcześnie i odpuściłam. Spróbujemy za jakiś czas. Kaszek mój nie chce w ogóle- ta sama historia - odruch wymiotny albo krztuszenie. A rzadkich na butelkę mu nie robię bo on butelki i smoka nieuznaje. Na razie wiec ie jada w ogóle kaszek. czy kaszki są ważne w zywieniu dziecka? Kupki tez u nas twarde. Ale dopiero od jakiegoś czasu. Długo robił normalne , ładne ;) kupki. Pomyślałam, że to alergia i trzy dni był tylko na cycu i śliwce, jabłuszku. Kupa od razu lepsza. Wprawdzam teraz od nowa słoiczki ale wyeliminowałam wszystkie z jakimkolwiek produktem alegrizuj acym najczęściej. Czekam na następną kupę. Zobaczymy. Mam prawdopodobnego winowajce na oku - banan- ale musze nabrać pewności. Mój Klusek ( tak go nazywamy) ostatnio zaliczył pierwsze turlanko po dywanie. Jesli chodzi zaś o czołganie do przodu to usilnie próbuje ale się nie przesuwa. robi jednak tak szybkie postępy i takie akrobacje wycynia , że jutro pewnie tez wam doniosę o pierwszym czołganiu. Dziewczyny, formatowałam komputer i straciłam listę kontaktów gg i tlenu. Jak byście mogły odezwać sie do mnie ponownie to byłaby wdzieczna. Musze sobie tylko przypomniec hasło gg i je odpalic bo jak na razie czarna dziura.... gg 1614418 tlen anialub@tlen.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dota 28- jak fajnie że już macie tyle zębów, u nas jak na razie dalej nic !!! thefly - czyli nie ma się co martwić na zapas, bo nasze dzieci i tak zrobia po swojemu. (apropo chrzcin i spokooju w kościele) megi - u mnie z zasypianiem też tak było , często na siłę co było koszmarem . a teraz staram się wyczuć ten moment i jest ok. tygrysica - wszystkiego najlepszego !!!! (sorki że spóźnione) a spacerówkę to ja już zrobiłam , ale daję mu siedzieć trochę a jak zaśnie to opuszczam na dół, a też jeszcze nie siedzi sam. delphi31- ja dawałam kaszkę sinlac (niby dla alergików) i ta mu smakuje. Ale teraz chciałam spróbować dac mu kaszkę z jabłkami to krzywił się niemiłosiernie i nie chciał otworzyć buzi.Sama nie wiem co mu teraz dam . Na razie zostaje ten sinalc. stysia74 współczuję tego choróbska !!! thefly - a ztymi promocjami to tak już jest, cieszysz się że kupiłaś tanio, a tu gdzieś okazuję się że mogło być taniej !!!To na razie tyle !!! Biegnę na dwór bo taka śliczna pogoda !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej jest tutaj ktoś??Dziś są tu dopiero pustki.U nas dziś pogoda taka sobie i deszcz padał na dodatek.Maluch po tej dyni ma zupełnie inne kupki, taki gęściejsze i trochę pomarańczowe.Chciałam dziś wziąść parę słoiczków w selgrosie, ale tam pakowane są po sześć albo i nawet osiem, więc stwierdziłam że nie będe miała co z tym zrobić jak mu nie posmakuje. Agus dzięki za życzenia.Czy ten sinlac to jest taka jak zwykła kaszka bezglutenowa?? Stefanek już wykąpany i śpi sobie słodko w łóżeczku, a ja idę sprzątać łazienkę.Może jeszcze później zajrzę. 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megji
Tefly Ja też ciągle za coś przepłacę, rekordem bł zakup pieska w W-wie za 150,0 a potem u nas był w Auchan za 75,0 całe życie człowiek musi uważac.... Nie umiem robić takich fajnych znaczków jak Wy a teraz przydałaby mi się buźka. Myślę że 6m-cy to trochę za mało na siedzenie w spacerówce ale można podłożyć maleństwu poduszkę w gondoli żeby przez chwilkę pooglądał sobie świat. Pawełek jest chory, ma jakieś furkotania w oskrzelach. Martwi mnie to. My tez wybieramy się na weekend ( nad morze) więc zapewne jak od kilku lat wszę dzie będzie ładnie tylko u nas będzie zimno. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jeśli chcecie otrzymywać ode mnie czasem zdjęcia lub inne rzeczy drogą elektroniczną - podajcie mi wasze adresy mailowe ( tu albo mailem na moją pocztę) bo wszystko utraciłam. Dzięki. Stysia, bardzo współczuję choroby Zuzi. Wyobrażam sobie co przeżywasz. Trzymaj się, wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megji, no wlasnie miałam Ci odpisac o tym snie ale kompa nie miałam... A więc ważne aby dziecko usypiało w miejscu gdzie ma spac . Nie nzleży przenosić śpiącego malucha. Lepiej więc tez nie usypiac na rękach czy przy piersi bo jak się zbudzi a budzi się wielokrotnie w ciagu nocy to domaga się takiego samego usypiania jak zwykle. U Ciebie z Twojego opisu wynika, że wszystko robisz dobrze. U mnie był ten problem- mały zasypiał ze smokiem i jak w nocy się zbudził i smoka nie miał to zaraz się domagal i tak wstawałam do niego czasem kilkanascie razy tylko by mu dac smoka. Teraz wstaję znacznie rzadziej bo czasem sam sie obsłuży. Oglądałam ostatnio program o usypianiu i padło stwierdzenie, że jak się wykluczy wszystkie możliwe przyczyny częstego budzenia się dziecka ( fizyczne, zdrowotne i inne) to nalezy założyć, że ten typ tak po prostu ma i zwyczajnie to zaakceptowac i przeczekać. Mój typ tak na pewno ma bo ja już na głowe stawałam i robiłam wszystko, codziennie nowy pomysł na jego dobry sen i wszystko zawodzi. Jedynie temperatury w ramach testowania jakosci snu dziecka nie obniżyłam i mam około 24 stopni bo zwyczajnie nie jestem w stanie. Nawet jak się cały dzien wietrzy i nas nie ma i temperatura spadnie to zaraz po zamknięciu okien rosnie i za pól godz jestto samo. A przy otwartym oknie boję się na razie spać. papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa, zapomniałam. Megji strona dla Ciebie : http://www.forum.o2.pl/emotikony.php A jak się chcesz stać \" czarna\" jak większośc z nas to musisz zarezerwowac swoj nick w preferencjach. Znajdziesz je u góry pod forum strona główna. To też wiadomosc dla innych dziewczyn, które byc może o tym nie wiedzą. Jak zwykle moje posty jeden pod drugim. To przez sklerozę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megji życzę Pawełkowi szybkiego powrotu do zdrowia.Zazdroszczę Ci że jedziecie nad morze.My wyjeżdzamy do Biskupina. Eli dostałaś emqail odemnie??My śpimy przy rozszczelnionym oknie całą noc odkąd zaczeło robić się ciepło.Małemu chyba to bardzo pasuje, bo jest zdrowy i tak jak by ciut lepiej mu się spało. Dobranoc i spokojnej nocy życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam serdecznie:) Tygrysicaaa spóźnione wszystkiego najlepszego!!! 🌻🌻🌻 Ja synka smaruje balneum, ale nie baby tylko intensif, spróbuj jeszcze raz wysłać mi zdjęcia Stefanka: dota9@interia.pl A Biskupin śliczny :) pozdrów go odemnie :) My nigdzie nie wyjeżdżamy, chyba, że na jeden dzień w górki lub do skansenu, ale się zobaczy. Thefly - chyba każda z nas niejeden raz dała się nabić, trzeba to po prostu przeboleć. A za info o carrefurze dzięki swoją drogą, bo właśnie miałam rozpocząć posdzukiwania tego baseniku. To ja o nim jakiś czas temu pisałam, że rewela, bo dziecko nam z niego nie wylezie. Co do jedzenia natomist, to kochana chyba jedynie mój uparciuch ciągnie tylko na cycu:( odmawia wszystkiego, ani butla, ahni łyżeczka :( Ja juz nie mam ani pomysłu, ani siły :(jablka troche zje, ale tylko z kawałka:( a teraz juz 2 tydzień biegunka i nie mogę mu go podawać. Eli - a jak nauczyłaś Kamilka usypiac w łóżeczku? ja walcze od kilku dni, żeby choć godzinkę spędził w swoim łóziu, ale padam na twarz, a niestety usypiam na ręku, bo inaczej dziekie ryki, rzucanie sie i niestety to najgorsze - drapanie po czole do krwi czasem :( Mówię Wam jeszcze mam cierpliwość, bo w dzień słodkie i rozesmiane dziecko z niego jest, ale noce i to jedzenie dobijają mnie na maksa :( Z jedzeniem wiedziałam, że z butla problem będzie, ale że z łyżeczką, to nie przypuszczałabym, muszę go przegłodzic, bo wyjścia nie ma. Ale jesli chodzi o łózio, to do ukończenia 5 miesiąca w ogóle nie było problemu, poza kolkami oczywiście, ale to insza inszość. Agus - dzieki za komplement zebowy, ale ty tez sie doczekasz, a my przez te szybko wybijajace sie górne jedynki musieliśmy zacząc z nim spać, no i teraz mamy jazdę... :( A jak wolniej szły mu dolne, to był spokój, więc może to lepiej jak powoli te zębicha sobie idą. Ona - nareszcie zobaczyłam Ciebie i Laurę - śliczna :) Delphi - współczuje przeżyć, ale myslę, że niestety wiele jeszcze przed nami :( oby jak najmniej :) i wyrzyćmy z pokoju świecznik nas dzis piękna, na razie pogoda, już 17,5 stopnia!! Bedziemy się więc wietrzyć. Karen ka, Agucha - co u was??? a pozostałe mamcie, które się nie oddzywają??? miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dota, ja zagladm co chile, ale nie mam zbyt wiele czasu na pisanie bo maly bardzo marudny. gorne jedynki daja po sobie znac. Wzoraj wiecze to tak Olivera bolalo, ze nie mogl zasnac ryl glowa po przescieradle i wszystko gryzl. W koncu wzielam go na kolana i tak po godzinie sam mi ze zmeczenia na koanach zasnal. U nas piekna pogoda. temperatura dochodzi do 26 stopni. Jest tak cieplo, ze maly sie zaczyna gotowac i jak mam wyjsc na dwor to mam dylemat jak go ubrac. balkon przygotowalisy juz dla malucha, bo kupilismy mate, na ktorej bedzie mogl pozniej tam sie bawic, a mama bedzie sie mogla opalac:) basen o ktorym pisalyscie bardzo mi sie podoba, bo rowniez chcemy cos na balkon kupic, a ze slonce od 12 juz jest to bedzie go ladnie w nim grzalo:). U nas rowniez problem ze spaniem, ale ja mysle, ze to jest zwiazane z zebami bo wczesniej sie nie budzil tak czesto. To tyle u nas milej niedzieli i pieknej pogody zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobitki:)Coraz ładniejsza pogoda za oknem, więc my dziś dwa razy na spacerku byliśmy i nawet synek wytrzymał całą mszę św. Dota dzięki za życzenia.Zdjęcia wysłałam, doszły tym razem??Co do soczków to ja nie mam problemów z podawaniem ich.Synek z łyżki je jak szalony, a z niekapka jak ma wenę to też trochę wypije. Megji mam pytanie: jak ciepłe rzeczy bierzesz Pawełkowi na wyjazd??Bo ja mam dylemat co ze sobą zabrać, żeby Stefcio się nie przeziębił. Idę kąpać Szkraba.Do zobaczenia później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysica Zabieram cały \"garnitur\" ciuszków. Podobno ma być gorącą więc wrzucę nawet jednego pajacyka. Kilka lat temu 30.04 moja wtedy 4-miesięczna Tusia leżała tak na plaży. Lepiej żeby nie przegrzewać dzieci. Oprócz tego kombinezon z polaru a na to cienki z ortalionu. Taki żeby mi go nie przewiało jek go wyjmę z wózka. Gdzie się wybieracie? My do Pobierowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eli Obawiam się że masz rację i młody to ten typ co tak śpi jakby nie spał. Już długo mi nie pozostało bo najgorzej do roku ( tu bym dała buźkę) i mam nadzieję że to szybko zleci, choć później człowiek tęskni do tych chwil z niemowlaczkami do malutkich rączek i buziaczków, bo moja 6 letnia Tusia już żadko kiedy pozwala się wytulić i wycałować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tygrysica i megij powiedzcie jak rezerwowalyscie noclek to jak dlugo przed wyjazdem. My chcemy wyjechac na urlop do Miedzyzdroji znalazlam juz Hotel gdzie chcemy nocowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×