Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tinker Bell

Termin na pazdziernik 2005

Polecane posty

•Sylmag.... 10.09..KUBUŚ.....2700g..50cm •Ewunia21. 24.09 WIKTORIA...3050.56cm 2M - 5200..60cm •Ania30.... 29.09 NATALKA...3200..53 cm •Karen ka.. 29.09 ALESSANDRO..3520.. 52 cm 2 M - 5050.. 57 cm •Flowers24 30.09 BARTEK.......2900..53cm •Mająca nadzieje 4.10 KAMILEK.. 3760.. 56 cm 3M-6,9kg.65cm •Eli.......... 08.10 KAMIL.....3850...56 cm •tygrysicaa. 09.10 STEFANEK....3480..56 cm •Emelle..... 10.10 KAROL.....3190...53 cm 2M- 5.305kg •Thefly...... 10.10 ADAS.......3340..52 cm •Delphi31... 11.10 NATALKA.... 3300..53 cm •Monia23... 11.10 WIKTORCIA EMILCIA..3460 •Yalu........ 11.10 DANIEL.....3960..52 cm 2 M - 6100..60cm •Maja....... 12.10 MAJA.......3850..54 cm •Siostra 22 13.10 MELISA.....2600..50 cm - 4.540kg,60cm •Agus7..... 13.10 SEBASTIANEK...3300.52 cm •Waga 77.. 16.10 FRANEK......3470 ...55cm 2M-5330kg •Bibalo..... 17.10 OLIWKA......3200..55 cm •Edit31.... 18.10 LILIANNA..3150..53 cm •Sylwia26...21.10 MARCEL.3450.....59 cm •Sylwia30.. 21.10 KALINA..4100...56 cm 7t-5.440kg •Frezja 73. 23.10 KONRADEK..3550..60 cm- 4720 kg •Ona23..... 24.10 LAURA.....3080...50 cm •asia_20... 25.10 ARTUŚ......4240...60 cm- 8t - 6800kg •Dota28.... 26.10 KONRADEK..3480....60 cm 7t - 5800..62,5cm •ewcia26.. 30.10 JULECZKA...3000...57 cm, 2M-5300g i 64cm •stysia 74.. 04.11 ZUZANNA..3620...54 cm •Laura7 03.10 NADIA 3800 53cm 2M - 4700 61cm witam wszystkich. niestety mam ostatnio mało czasu na pisanie ale staram się was czytać. wczoraj byłam na szczepieniu z małym. zważyli go i zmierzyli więc uzupełniłam tabelkę(duży chłopak!!!!). no a dzisiaj właśnie kończy 3 miesiące. jutro wybieramy się na kontrolę do ortopedy,mam nadzieje że wszystko będzie ok. no to na tyle. pa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, przez cały nast. tydzień mam szkolenie(od 8.00 do 14-15) i muszę na nim być. Zaczęłam dzisiaj tzn. przed chwilą ściagac pokarm i pztrzę-piers juz prawie pusta a mleka tylko ok. 100 ml. Czy tyle powinnam ściągać bo jakos mało mi sie wydaje?Moge jeszcze ściagnąc ale boję się ze nadmiernie pobudze laktację. Please, pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura7
ewcia-uwazam, ze100m jak na jeden raz jest ok, mi sie udalo maksymalnie 80ml, a najczesciej mniej, jakos to pompowanie nie sluzy moim piersiom. W dodatku czesto mam bolesne zastoje w piersiach. Byc moze wynika to z faktu, ze moje piersi zawszw mialy niejednorodna strukure, mialam tez usuwanego gruczolakowlokniaka.Chcialabym karmic jak najdluzej, ale zobaczymy. majaca nadzieje-Twoj synek jest naprawde ogromny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Delphi 31
Jokas mój nick nie ma związku z żadną firmą ani z językiem oprogramowania, to jest zupełnie inna historia:) Wczoraj także byłam na szczepieniu mała zdrowa lekarka powiedziała że ma bardzo ładną skórę i bystre oczka. W sumie jest spokojna po szczepionce tylko więcej śpi. Dzielnie zniosła zastrzyk, ale jak pielęgniarka wbijała igłę to tak jakby i mi wbiła ech teraz rozumiem to co moja mama mówiła że jak mnie boli to ją też:) Mała waży 5000 kg i ma podobno 59 cm ale na mój gust więcej bo śpiochy 68 są akurat.Ewcia mi się też wydaje że 100 ml to ok , mi się udawało ściągnąć najwięcej 60 mll ale często tego nie robię nie mam takiej potrzeby :) Niech Maluszki rosną zdrowe pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emelle
Witam, dziewczyny! Moj Karolek zlapal katar od taty i teraz walczymy z tym w domu. Mial byc szczepiony, ale oczywiscie w tej sytuacji sie to przesunie. Gdybyscie mialy problemy ze sciaganiem kataru z noska to polecam odciagacz kataru Frida. Polecila mi pediatra w przychodni. Jest to taka rurka, ktora z jednej strony wklada sie do noska malucha, a z drugiej strony osoba dorosla wciaga powietrze z noska i razem z nim wszystkie gluty wylatuja. Bez obawy- gluty nie docieraja do naszej buzi, taki to sprytny sprzecior. Polecam, naprawde meczylam sie gruszka, a ona nigdy nie dalaby rady usunac to, co w nosku siedzialo. Do kupienia u mnie w Krakowie w sklepie z atr. dzieciecymi, ale moze tez w aptece da sie kupic. Podobno sa jeszcze odciagacze kataru, ktore podlacza sie do odkurzacza, ale uwazam, ze to lekkie przegiecie. Malemu to chyba by mozg wyssalo ;-)) Mamy termin na udroznienie kanalika lzowego na 10.01. w szpitalu. Troche sie martwie jak to bedzie, bo podobno jakas sonde wklada sie do nosa i udraznia kanalik. Nie wiem czy to ze zniczuleniem czy bez bedzie, ale kiedys kolezanka miala udrozniane zatoki i wydladalo to okropnie. W kazdym razie kropelki i masaz kanalika efektów na daly, wiec okulista skierowal nas na ten zabieg. Yalu, Agus - ja tez niedlugo dolacze do mam pracujacych. Mam urlop do konca stycznia i tez bede chciala wykorzystac zalegly urlop z 2005 roku. No i w marcu do pracy! Z jednej strony sie ciesze, z drugiej zostanie mi mniej czasu dla dzidziusia. Postanowilismy z M dac dzidzie do zlobka. Nie mamy babc w Krakowie, a z opiekunka to roznie bywa. Sama bylam kiedys opiekunka, w NIemczech co prawda, ale naogladalam sie roznych rzeczy. Najlepsze opiekunki sa z polecenia, ale wiadomo, ze te naprawde dobre sa juz dawno zajęte. Pocieszam sie tym, ze kolezanka z pracy dala swoja core do tego samego zlobka, ktorego wybralam, byla bardzo zadowolona z warunkow i z opieki. Nie omina nas choroby w zlobku i pewnie inne jeszcze problemy, no ale jakos trzeba bedzie sobie z tym radzic. Mam nadzieje, ze Karolkowi spodoba sie zlobek i w miare szybko sie do niego przyzwyczai. Ja mojemu bobasowi tez daje NAN1. Ostatnio jakos strasznie mu sie po jedzeniu ulewa. Trzymam go pionowo, ale to chyba niewiele daje. Potrafi sie ulac nawet po godzinie od jedzenia. A wczoraj i dzis to tak to mleko wylatuje z buzi, jak gejzer. Nie nadazam z praniem jego i swoich ubran, ktore gdzies tam zawsze sie pobrudzą. Pediatra mnie pocieszyla, ze w 4 miesiacu jak sie bardziej bedzie pionizowal, mu sie poprawi. Tez myslimy o chrzcie - u nas problem z chrzestnymi. Nie wiem jak to mozliwe, ale jakos nikogo na kandydata nie mamy. A te osoby, ktore bysmy chcieli, to juz sa chrzestnymi. Narazie ten temat zawiesilismy i czekamy na jakies natchnienie. Moze nas wkrotce oswieci ;-)) Pozdrowienia i nie dajcie sie zimie i chorobskom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Wczoraj bylismy na szczepieniu.Oczywiście mała strasznie płakała aż łzy jej leciały więc lekarka na następny raz przepisała nam taką maść znieczulającą którą smaruje sie miejsce które będzie kłute na godzine przed szczepieniem i nakleja jakis plasterek i podobno wtedy malucha nie boli.No zobaczymy czy to podziała. Tak wogle to nie wyszłam z tamtąd w dobym chumorze.Po pierwsze dostalismy skierowanie na badanie krwi małej ze względu na to że ma zimne rączki i nózki nawe jak sie jej założy rajstopki,skarpetki i buciki.Lekarka powiedziała że w pewnym etapie życia spada poziom czegoś tam we krwi i trzeba sprawdzić jej morfologie to w razie czego coś tam przepisze.Musimy więc jechac do Centrum Zdrowia Dziecka bo u nas nie pobierają a tam mamy najbliżej. Druga rzecz to to że jak ją położyła lekarka na brzuszku to mała powinna mieć rączki pod sobą i podpierać się na przedramionach i podnosić główkę a nasza córcia owszem główkę potrafi bardzo wysoko podnieść ale rączki jej się na boki rozjeżdzają i ni w ząb żeby unosiła lekko klatkę piersiową.Lekarka kazał za dwa tygodnie przyjść z mała żeby to jeszcze raz sprawdzic to jakby nadal nic z tego to trzeba będzie chodzić na jakieś ćwiczenia :( Jakby tego było mało to jeszcze małej zrobiła się ciemienucha!.Lekarka powiedziała że alergiczne bo ma też uczulenie na prawej brwi i za uszkami.Przepisała nam na to jakąś robioną maść i dzis mąż ma ją kupić.Przed kąpielą tj godzinę przed mamy jej całą główkę tym smarować,zakładac jakiś czepek i czapeczkę a potem wyczesywać.To będzie koszmar bo mała ma tak bujną czuprynkę że lekarz nie wykluczyła skrócenia włosów! Normalnie same dobre wieśći :( My teraz po świętach i chrzcinach krucho z kasą a tu jeszcze leki,badanie i nie wykluczone że ćwieczenia! Lekarka zaleciła nam jeszcze szczepienie na HIB no to oczywiście jej zrobimy.Teraz dostawała płatna szczepionkę taką za 55zł a HIB kosztuje chyba 45zł. Wczoraj zgodziłam się na pomysł męża i pierwszy raz daliśmy małej papkę z marchewki gotowanej.Zjadła całą jedną marchewkę,nawet specjalnie nei marudziła i wszystko z brzuszkiem w porządku. Lekarka kazala wprowadzac inne produkty dopiero od szóstego miesiąca ale mąż obawia się ze niestety mi brakuje pokarmu bo nasza małą przez 7 tygodni przytyła z 4400 do 5200kg więc mało.Nie jest szczupła,wygląda tak akurat ale mąż i reszta famili uważają że powinna dostawać jeszcze coś innego oprócz śladowych ilości mojego mleka.Nawet jak próbuję ściągną to max to 20-30ml! To strasznie mało.Nawet specjalnie nie moge nigdzie bez małej się ruszyć bo nie moge dla niej ściągnąć pokarmu. Sama już nie wiem co z tym karmieniem.Czy powinnam już ją dokarmiac czy dalej trzymać tylko na cycu? Dziewczyny-poradźcie! Straszna gaduła z tej naszej Wiktorii.Cały czas praktycznie coś sobie tam gawoży i często sie uśmiecha. Złapała teraz fazę z okresu ciązy i chodzi spać dopiero po 24.00 a wstaje o 10.00.Ja własnie w ciązy tak chodziłam spac i tak wstawałam! Uwiebia leżec na mioch kolanach i wtedy tak sobie razem gadamy :) No trochę się rozpisałam.Uciekam bo małą gaduła już wstała i pewnei będzie chciała opowiedzieć mamie co jej się śniło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokas
...moj maly tez ma problemy ze skora na glowce. jest ona sucha i bardzo wrazliwa. Stosowalam olejek dziecinny i wyczesywalam. na szczescie moje malenstwo nie ma czuprynki wiec jest mi latwiej. Jednak po olejku dostawal bardziej sucha skure i czerwone krostki. Wczoraj lekarz polecil mi krem z apteki, ktory zalecany jest do suchej skury. Jak na razie pomaga. Maly po wczorajszym szczepieniu spi wiecej jak normalnie, ale ponoc dzieci tak reaguja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie! Ja tylko na chwilkę.Wysłałam Wam dwie fotki naszej Wiktorii z chrztu.Zdjęcia były robione u fotografa.Zobaczycie jak teraz wygląda nasza córcia bo ostatnie fotki wysyłalam Wam chyba ze dwa miesiące temu a wtedy była jeszcze noworodkiem.Teraz to już niemowlę! Buziaczki dla Wszystkich. PS.Dziewczyny co tak ostatnio pusto na forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wszystkiego dobrego w nowym roku dla Was, Waszych rodzin i Maluszkow. Swieta spedzilismy w rodzinnym gronie, czyli u tesciow. Ten wyjazd zupelnie Olka rozregulowal. Wrocil placzliwy, marudny i przemeczony. Przemeczeniu sie nie dziwie, bo odwiedzaly go pielgrzymki ciotek, kolegow meza, znajomych tesciowej. Nie wiem o co chodzi, ale przy kontakcie z ludzmi Olek jest radosny, usmiechniety a po kazdym takim nowym kontakcie musi swoje odplakac przy usypianiu. Wiec tam plakal codziennie przy kazdej drzemce. Na szczescie w domu wszystko wrocilo do normy. Maly zasypia z usmiechem na ustach i zajmuje mu to 30 sekund a nie 30 minut. Pozdroz powrotna byla najkoszmarniejsza w moim zyciu. Olek plakal prawie caly czas. Nic go nie uspokajalo oprocz brania na rece. Wiec zatrzymywalismy sie praktycznie na kazdym postoju. Pol godziny przytulanek po zeby moc przejechac kilka kilometrow w spokoju. Tym samym podroz zamiast 6 zajela nam 10 godz. Mimo to byl taki odcinek gdzie dostal histerii a do najablizszego postoju bylo ponad 30 km. Deszcz, ciemno, samochody jada wolno. Jechalismy tak moze z 20 min a dla mnie to bylo jak wiecznosc. Spedzilam kiedys w zyciu miesiac na oddziale neurotraumatologii przy lozku mojego brata i napatrzylam sie na male dzieci przywozone po niby niegroznych stluczkach w ktorych braly udzial trzymane na rekach rodzicow. Bywalo ze konczylo sie to tragicznie, a rodzice placzac mowili „ale my jechalismy tylko 40 km na godz”. Wtedy obiecalam sobie ze NIGDY nie wezme na rece swojego dziecka podczas jazdy samochodem. Owszem dobijal mnie fakt co to biedne dziecko sobie o nas mysli, co przezywa, jak bardzo sie meczy zeby zrozumiec dlaczego rodzice pomimo tego ze sa tak blisko nie biora go na rece. Do Rzymu dotarlismy wszyscy wykonczeni psychicznie i fizycznie. A Olek mial czerwono-fioletowe oczy i wory pod nimi. A spojrzenie mial tepe jak jakies zmaltretowne fizycznie dziecko. Mialam dosc. A na drugi dzien po przyjezdzie o 8 rano musielismy byc w szpitalu na badaniu i musial byc 5 godzin na czczo. Moj syn jest jak szwajcarski zegarek co 4 godz wlacza alarm zywieniowy i nie daje sie oszukac smoczkiem. Nawet spokojnie zniosl podroz do szpitala, dopiero tam zaczal sie upominac o jedzenie. I dzieki Bogu przyspieszyli nam badanie o 30 min. To usg zalodka to.... szkoda slow, bo jak sie okazalo refluks mozna stwierdzic tylko w przypadku gdy podczas badania wystapi jego epizod. Jesli nie wystapi to wcale nie znaczy ze refluksu nie ma, swiadczy to tylko o tym ze go nie bylo w czasie 10 min badania. No a Olek tuz przed badaniem chlusnal tak ze wycieralismy sie w trojke. A po badaniu udekorowal posadzke w poczekalni piekna mleczna kaluza. No coz. Czekam niecierpliwie na chwile gdy zaczniemy urozmaicac diete i to cale ulewnie bedzie tylko zlym wspomnieniem. Ewcia 26 chcialabym Ci pomoc, ale nic na ten temat nie wiem bo jestem mama butelkowa od pocztaku. Emelle ja tez jestem zdania ze lepszy zlobek niz trudna do sprawdzenia opiekunka. Czasami napatrze sie tu w parku na opiekunki w akcji wiec wiem co mowie. Ewunia 21 troche sie zmartwilam po Twoim wpisie. Olek tez ma zimne stopy bez wzgledu na to co mu ubiore. Rece roznie raz cieple, raz zimne. Jednak najbardziej mnie martwi to unoszenie glowy. Zazwyczaj nie odwiedzam innych forum, nie czytam w glupich ksiazkach co dziecko powinno lub musi juz umiec, bo uwazam ze kazde rozwija sie w innym tempie. Jednak wczoraj zobaczylam zdjecia 3 mies niemowlakow no i mysle ze Olkowi do takiego unoszenia glowy to jeszcze bardzo daleko. Problem w tym ze on nienawidzi byc kladzony na brzuchu. Polozy wtedy glowe na jednym policzku i wyje. Wiec z uniesiona glowa to ja go jeszcze nie widzialam. Owszem przelozy ja z jednej strony na druga, ale ten placz tak na mnie dziala ze po 20 sek wracamy do pozycji bardziej pionowych. W przyszlym tyg mamy wizyte u pediatry wiec zapytam czy mam go zmuszac do tej gimnastyki mimo wszystko. Daj znac jak wyniki i czy wszystko w porzadku. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spóźnione ale szczere życzenie WSZYSTKIEGO NAJ NAJ W NOWYM 2006 Roku zycza Maja z rodzinka. ewcia26-mysle ze 100 ml jest jak najbardziej ok...ja własnie tyle sciągam jak moja Majeczka przespi karmienie , i jak tyle zostawiłam jej raz to jak najbardziej była usatysfakcjonowana :-) Karenka- współczuje przeprawy z Olkiem w samochodzie, wiem cos na ten temat bo mój pierwszy synek nie za bardzo lubił podrózowac i jak sie czasami darł w niebogłosy to i złosc i bezradność i łzy....dzieki Bogu teraz z tego kompletnie wyrósł zasypia zaraz po uruchomieniu samochodu :-) ewunia21- dzieki za zdjątka małej Wiki ....zdjęcia sa piękne od razu widac ze zrobione przez fotografa no ale i gwiadza niczego sobie, cudnie wyszła mi sie bardzo podoba to różowe a mojemu męzowi w kufsze •Sylmag.... 10.09..KUBUŚ.....2700g..50cm •Ewunia21. 24.09 WIKTORIA...3050.56cm 2M - 5200..60cm •Ania30.... 29.09 NATALKA...3200..53 cm •Karen ka.. 29.09 ALESSANDRO..3520.. 52 cm 2 M - 5050.. 57 cm •Flowers24 30.09 BARTEK.......2900..53cm •Mająca nadzieje 4.10 KAMILEK.. 3760.. 56 cm 3M-6,9kg.65cm •Eli.......... 08.10 KAMIL.....3850...56 cm •tygrysicaa. 09.10 STEFANEK....3480..56 cm •Emelle..... 10.10 KAROL.....3190...53 cm 2M- 5.305kg •Thefly...... 10.10 ADAS.......3340..52 cm •Delphi31... 11.10 NATALKA.... 3300..53 cm •Monia23... 11.10 WIKTORCIA EMILCIA..3460 •Yalu........ 11.10 DANIEL.....3960..52 cm 2 M - 6100..60cm •Maja....... 12.10 MAJA.......3850..54 cm 2M 5950..58 cm •Siostra 22 13.10 MELISA.....2600..50 cm - 4.540kg,60cm •Agus7..... 13.10 SEBASTIANEK...3300.52 cm •Waga 77.. 16.10 FRANEK......3470 ...55cm 2M-5330kg •Bibalo..... 17.10 OLIWKA......3200..55 cm •Edit31.... 18.10 LILIANNA..3150..53 cm •Sylwia26...21.10 MARCEL.3450.....59 cm •Sylwia30.. 21.10 KALINA..4100...56 cm 7t-5.440kg •Frezja 73. 23.10 KONRADEK..3550..60 cm- 4720 kg •Ona23..... 24.10 LAURA.....3080...50 cm •asia_20... 25.10 ARTUŚ......4240...60 cm- 8t - 6800kg •Dota28.... 26.10 KONRADEK..3480....60 cm 7t - 5800..62,5cm •ewcia26.. 30.10 JULECZKA...3000...57 cm, 2M-5300g i 64cm •stysia 74.. 04.11 ZUZANNA..3620...54 cm •Laura7 03.10 NADIA 3800 53cm 2M - 4700 61cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stysia74
pozdrawiam w nowym roku.jeszcze raz wszystkiego naj. czy ktos moze mi zdradzic jak wpisac dane do tabelki? dzisiaj mialam sadny dzien moja lalunia nie umiala zrobic sobie kupki wiec placz od rana do wieczora teraz smacznie spi zobaczymy na jak dlugo.czy macie jakies sprawdzone sposoby na ta dolegliwosc. z tym podnoszeniem glowki u nas tez kiepsko mala ogolnie nie chce jej podnosic jak lezy na brzuszku nawet nie obraca glowy na bok meczy sie i zlosci ale ma dopiro dwa miesiace wiec jeszcze troche poczekam,zreszta w przyszlym tygodniu ide do lekarza to jej o tym wspomne.mala urodzila sie niedotleniona i polozna ktora przychodzila do domu mowila ze takie dzieci maja wiotkie miesnie i tu bym sie z nia zgodzila bo moj synus w jej wieku juz trzymal sztywno glowe ona jeszcze tego nie potrafi. zazdroszcze wam ze hib u was kosztuje tylko 45zl u nas 1 dawka az 130zl. ale na zdrowiu dzieci sie nie oszczedza mojemu synusiowi pomagala ta szczepionka bo w niej jest jeszcze uodparniajaca wiec malo chorowal a jezeli juz go cos zlapalo to przechodzil to bardzo lekko. moja lalunia jest juz dokarmiana HUMANA dostaje 2 razy dziennie po 100ml a reszta z piersi tez probowalam kiedys odciagac i zledwoscia odciaglam 50ml wiec mysle ze 100ml to duzo. pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stysia74
jokas jak nazywa sie ten krem do suchej skory??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokas
...nie wiem czy dostaniesz to w polskiej aptece, ale mozesz sprobowac i spytac.(ja mieszkam w niemczech).krem nazywa sie Excipial.Pomaga malemu, ale pomimo to ma sucha i zaczerwieniona skure na glowie. Strasznie mnie to meczy, bo wyglada to czasami tak jakbym nie dbala o niego, a jak probowalam wszysthiego. Sam lekarz stwierdzil, ze ma wrazliwa skure. po kim nie wiem, bo my z mezem nigdy problemow nie mielismy. Po porodzie zalozyli malemu papersa i na drugi dzien mial alergie na pupie. Po dwoch miesiacach uzywania pieluch Fixis, sprobowalam papersy z powrotem i sie nic nie dzialo, wiec mam nadzieje, ze kiedys skoncza sie te problemy z skora. ...odnosnie podnoszenia glowki. Moj maly skonczy10 sycznia 3 msiace ipodnosi glowke super, nawet lekarz byl zdziwiony, ze moze ja juz tak dlugo trzymac. wycwiczylam to u niego przez kladzenie na brzuch.Poczatkowo bylo to pare minut bo maly plakal, ale z czasem zaczal w ciagu dnia na brzuchu spac. Kladlam go rowniez na brzuszku poniewaz po szpitalu maly odlezal sobie troche glowke, bylo to nie wiele, ze ja po jakims czasie to zauwazylam. Wlasnie polozna zalecila mi klasc go czesto na brzuchu do czasu jak bedzie siedzial. pomaga to zachowac okraglutka glowke, a po odlezeniu powoli nie ma sladu. Jednak nalezy to robic, wowczas kiedy mozna od czasu do czasu dziecko kontrolowac, czy nie polozylo sie na nosku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokas
...nie wiem czy dostaniesz to w polskiej aptece, ale mozesz sprobowac i spytac.(ja mieszkam w niemczech).krem nazywa sie Excipial.Pomaga malemu, ale pomimo to ma sucha i zaczerwieniona skure na glowie. Strasznie mnie to meczy, bo wyglada to czasami tak jakbym nie dbala o niego, a jak probowalam wszysthiego. Sam lekarz stwierdzil, ze ma wrazliwa skore. po kim nie wiem, bo my z mezem nigdy problemow nie mielismy. Po porodzie zalozyli malemu papersa i na drugi dzien mial alergie na pupie. Po dwoch miesiacach uzywania pieluch Fixis, sprobowalam papersy z powrotem i sie nic nie dzialo, wiec mam nadzieje, ze kiedys skoncza sie te problemy z skora. ...odnosnie podnoszenia glowki. Moj maly skonczy10 sycznia 3 msiace ipodnosi glowke super, nawet lekarz byl zdziwiony, ze moze ja juz tak dlugo trzymac. wycwiczylam to u niego przez kladzenie na brzuch.Poczatkowo bylo to pare minut bo maly plakal, ale z czasem zaczal w ciagu dnia na brzuchu spac. Kladlam go rowniez na brzuszku poniewaz po szpitalu maly odlezal sobie troche glowke, bylo to nie wiele, ze ja po jakims czasie to zauwazylam. Wlasnie polozna zalecila mi klasc go czesto na brzuchu do czasu jak bedzie siedzial. pomaga to zachowac okraglutka glowke, a po odlezeniu powoli nie ma sladu. Jednak nalezy to robic, wowczas kiedy mozna od czasu do czasu dziecko kontrolowac, czy nie polozylo sie na nosku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja w Nowym Roku, oczywiście przyjmijcie jak najlepsze życzenia na ten 2006 rok. Ja na szczepionkę i bilans w następną srodę się wybieram więc i wtedy tabelkę uzupełnię. Stysia 74 - co do tabelki to skopiuj tą ostatnią zaktualizowaną i wklej do swojej odpowiedzi a następnie zmodyfikuj swoje dane, możesz coś jeszcze na dole lub na górze dopisać od siebie, wyślij i już gotowe :) O kupiejuż pisałyśmy - albo masowanie brzuszka albo czopek albo termometr w pupę Ewcia26 - 100ml wg mnie na jeden raz jest ok ja tyle to przez 40 min ściągam, ale mojemu Adasiowi to na jedno karmienie by nie starczylo także jak ściągam to na dwa razy tak żeby chociaż 150ml mu zostawić do jedzenia. Emelle - oby ten zabieg z kanalikiem przebiegł szybko i bezboleśnie !!! A co do chrzestnych to też miałam problem i ku dezaprobacie rodziny poprosiłam na chrzestną moją koleżankę z którą mam świetny kontakt a i synka ma też z lutego tego roku więc jak najbardziej tematów wspólnych nam nie brakuje :) Ewunia21 - te zimne rączki i stopy to wg książek netu i pediatrów to wynik jeszcze nie rozwiniętego układu krążenia więc na razie się nie martw. to badanie krwi to pewnie ma wykryć czy czasem nie ma anemii bo to też byłby taki objaw m.in. . Ja z ciemieniuchą radzę sobie smarując główkę 2-3 razy dziennie oliwką a potem zdrapuję przez pieluszkę bo z wyczesywania to nic nie wychodziło, może mam za miekką szczotkę no nie wiem. A oliwkę mamy taką z apteki za 5 zł przepisaną przez pediatrę z jakimś kwasem (salicylowym chyba) i faktycznie jak nią posmarujemy przed kąpaniem to ładnie potem odstaje po kąpaniu. Co do marchewki to ja bym takiemu maleństwu nie dawała. Tak jak mówią lekarze od 6mc-a wystarczy wprowadzać bo wtedy układ pokarmowy jest już większe prawdopodbieństwo że sobie z tym poradzi. Nie sądzę żeby marchewka była bardziej wartościowa i kaloryczna niż Twoje mleko. A ten przyrost wagi wcale nie jest taki mały , jak lekarze nic nie mówią żeby dokarmiać to ja bym nie dokarmiała tym bardziej że im mniej będziesz dawać cyca tym mniej mleka będą piersi produkować :( Ja też się martwię o ilość mleka bo mały przez kapturki ssie ale lekarze mówią że jak rośnie i jest pogodny to żeby nie szukać dziury w całym. A co do ściągania mleka to inaczej ssie dzidziuś (nieporównywalnie więcej) a inaczej jak mama odciąga, więc nie ma co porównywać. Zdjęcia z chrztu śliczne, ale córa urosła :) a włoski faktycznie jakie ługie :) i jakie miny eleganckie jak modelka, miałaś szczęscie że akurat na zdjęciach nie płakała ;) Maju - a jak tam wasze krostki i twoja dieta? ja sezami ostatnio zjadłam, i ciasto z jajkiem w środku, i kukurydzy z puszki 2 łyżki i plaster ananasa i wiesz co zsypany jest ale kupy coraz ładniejsze :) Karen ka - współczuję podróży - u nas też czasami ona tak wygląda, na szczęście na razie pokonywaliśmy z małym tylko krótkie trasy. Goscie i wizyty tez małemu nie służą, rozlegulowany potem sen na maxa i płaczki potem przed zaśnięciem dłuuugie. W ogóle wieczorami mamy przesrane ni to zmęczenie ni to kolka ale od 17 do 22.30 to płacze synuś w kółko no chyba że pionowo na rękach jest noszony to przestaje i na 45 min usypia gdzieś tak około 18-19. Na pewno miał racji trochę ten gastrolog który u nas był bo stwierdził że ta kolka to jest od przekarmiania małego bo wieczorem za często mu pierś daję (faktycznie to dawałam co 1-2 godz jak płakał) a tam w brzuszku nie zdąży się strawić mleczko więc fermentuje i rozpycha boleśnie jelitka. I jak zaczęłam tak przetrzymywać dłużej małego (do 2-3 godz) podając smoczek zagadując i nosząc to widzę różnicę bo już się udaje nie miejć kolki, no chyba że mama popełni jakiś grzech łakomstwa :( taką porażkę miałam po zjedzeniu płatków owsianych z wiórkami kokos, rodzynkami, morelami, pestkami słonecz, sezamem - nie ma co ukrywać przesadziłam z tą ilością bakalii więc mieliśmy szał by night. A w sylwestra mały dostał kolki od 21-24 potem zjadł ciut przed północą i zasnął równo o 24 także jeszcze zdążyłam do okna podejść żeby popatrzeć na fajerwerki :) Na brzuszku lezy ładnie i podnosi główkę nawet juz parę razy przekręcił mi się na plecy więc muszę uważać i nie kłaść go na brzegu. Ale na początku też nie lubił i płakał strasznie ale ja na siłę go trzymałam aż się w końcu przyzwyczaił, wyrodna matka. Natomiast grzechotek jeszcze świadomie nie łapie tylko jak mu włożę do rączki to wtedy przez przypadek potrząsa, troszkę manipuluje rączkami dotykając zabawki moją twarz jak się nachylę, a od wczoraj zaczął długo gaworzyć ale śmiesznie normalnie jakby śpiewał :) Ach dobrze że juz te pierwsze 3 miesiące się kończą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o cholera nawet nie wiedziałam że tak długo wyszło :( mam nadzieję że wam się chce to przeczytać :) Chyba pobiłam Karen kę z długością wypowiedzi :) Pozdrowienia mateczki !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura7
ewunia21-ta pediatra cos troche przesadza, to, ze dziecko ma zimne raczki i nozki to chyba czeste i nie swiadczy o chorobie, tylko o jeszcze slabym krazeniu; dziecko trzymieszieczne niekoniecznie podpiera sie lezac na brzuszku, zwlaszcza, jak tego nie cwiczy, moja Nadia bardzo tego nie lubi i zaraz marudzi, ale glowke podnosi, robie to rzadko, bo przez wikszosc czasu nosi pieluszke odwodzaca na bioderka, wiec jest trudniej; z ta marchewka to zgadzam sie z thefly, ze chyba za wczesnie, produkty stale nalezy chyba wprowadzac ok 5 miesiaca przy karmieniu piersia i ok. 4 przy karmieniu sztucznym; jesli chodzi o przyrost wagi, to prawidlowy jest 120-210g na tydzien, ten, ktory podalas to ok.115g na tydzien, wiec prawie 120.Moja coreczka tez jest szczupla, po trzech miesiacach wzyla 5300, chociaz jak sie urodzila wayla 3800, a wiec przybyla tylko 1,5 kg.To nie jest duzo, ale zaden pediatra mi nie powiedzial, zeby ja dokarmiac. Jest zdrowa i radosna, wiec jest chyba w porzadku.Karmienie piersia jest wprawdzie meczace, ale chce byc twarda i jakos wytrzymac jak najdluzej.Jak Mala skonczy 5 miesiecy chcialam pojsc do pracy i odciagac, ale nie wiem jak z tym bedzie, bo pracuje w szpitalu.Moja Nadia tez usypia dopiero ok. 24, a wczesniej traktuje moja piers jak smoczek i przy wyciagnieciu strasznie protestuje, a smoczka wypluwa. karenka-wspolczuje Ci tej podrozy, to musial byc koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waga 77
napiszę na razty bo ostatnio jak napisałan długą wiadomość to mnie wywaliło z netu i nic się nie zapisało:( Karenka współczuję tej drogi....nasz Franek lubi jazdę samochodem ale nie lubi jak się zatzrymujemy i nawet jak na chwilkę stoimy na światłach to płacze....ostatnio z moją mamą zaczęłyśmy bujać samochodem żeby sie uspokoił:) kierowca za nami musiał mieć niezły ubaw....cały samochód chodził w boki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waga 77
Ewunia21- ja bym jej jednak tej marchewki nie dawała -jak lekarz nie mówi że za mało waży to znaczy że jest ok a rady rodzinki to ja jednym uchem wpuszczam a drugim wypuszczam bo moi to by starą metodą dopajali dziecko herbatką albo nawet glukozą.....albo tak jak Karenki teściowa smoczek do cukru:)...a jeśli chodzi akurat o marchewką to mojej kuzynki 9-miesięczny synek ma zabronione jedzenie marchewki prze lekarza bo miał od niej zaparcia....-to też możesz brać pod uwagę analizując od jakiego pokarmu zaczynać z niemowlakiem.....nie mówię że nie będę dawać maluchowi marchewki ale takie małe niemowlaczki jak nasze to lepiej jak od niej nie zaczynają....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waga 77
A jeśli chodzi o wagę Franka to ja też nie mogę się doczekać wizyty u pediatry którą mamy za tydzień...bo w końcy będę wiedzieć ile waży bo z ta jego waga też mnie martwi...ale poczekam co lekarz powie....w skrócie wyjście za szpitala 3250 kg po 5 tygodniach zważony w przychodni 4800kg (czyli przytył 1550) a wczoraj według mojej domowej wagi 5320(czyli przytył 520 gram przez 5 tygodni...) jak to możliwe to ja nie wiem......albo my mamy kompletnie skopaną wagę w domu albo babka w przychodni ostatnio go źle zważyła( bo 1550 przytyć to trochę dużo.....) a już sama nie wiem......martwi mnie to dlaczego teraz tak mało przybrał...a wtedy tak dużo.....za tydzień sę dowiem to dam wam znać i wpiszę poprawne dane do tabeki bo ostatnio wpisałam źle bo mó mężulek nie wytarował wagi:)...jednak będę wpisywać tylko po zważeniu w przychodni bo trzeba się czywać jednej wagi......dobra już nie marudzę:) pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokas
moj synek po pierwszej wizycie przytylrowniez 1250g czyli wazyl 41250g, a obecnie wazy jak juz pisalam 5775g i lekarz stwierdzil, ze jest ok, bo on nalezy do szczuplych dzieci i tyle:O9, wiec sie nie mart, nie wszystkie dzieci musza grubiutkie byc:O)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Delphi 31
Dziewczyny mam prośbę. Możecie mi napisać gdzie kompiecie wasze maluszki? ja kąpie w kuchni , nosze wanienkę z wodą i rozbieram i ubieram na blacie kuchennym i powoli mam dość. Strasznie cięzko tak codziennie. Może coś mi podpowiecie gdzie wy kąpięcie. Będę wdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Delphi 31
miało być kąpiecie.. nie cierpię byków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Delphi - my kąpiemy z mężem w łazience, małą wanienkę wstawiamy do naszej wanny a przewijak kładę na pralce, obok nawet się mieszczą jeszcze wszystkie akcesoria typu oliwka, gruszka itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mamusiek które walcza z zaparciami- ostatnio moja bliska kolezanka mialala własnie taki problem po przestawieniu dzidzolka na sztuczne mleko, dawała czopki albo jakis syrop ale bardzo jej sie to nie podobało no i jakis madry lekarz poradził jej zeby dawała dziecku jabłuszko, najpierw po kilka kropelek soczku potem pół łyzeczki i ły zeczke....no i ona jest super zadowolona bo maluch sie teraz samodzielnie wypróżnia bez zadnych czopków i leków amiał 2 m-ce skończone jak zaczeli dawac to jabłko wiec dla naszych 3- miesiecznych to juz nic nie zaszkodzi. Thefly- ja juz codziennie cos wprowadzam, najpierw ciasto w którym były jajka, jogurt, kefir, i jajko juz tez jjem, no tylko staram sie zeby jednego dnia nie było wszystko naraz, a te płatki z bakaliami tez sobie raz ugotiowałam tak jak było w przepisie na tej stronce od Ciebie ale sama sie po tym źle czułam :-) i juz nie kombinuje....w kazdym bądz razie jestem bardzo zadowolona bo moja Majeczka nie ma zadnych krostek ani podejzanych stolców...no czasem tam jakis zielonkawy z jeden , krwi juz dawno nie widziałam...tzn tych pasemek...tfu tfu Mysle ze jej układ pokarmowy powoli zaczyna sie oswajac z nowosciami w mojej diecie....a odnosnie jej stolców to nadal sa bardzo rzadkie ale jak domniemam taka chyba ich uroda i natura bo córeczka swietnie przybiera na wadze, glowe trzyma bardzo sztywno a lezac na brzuchu to nawet kilka ładnych minut potrafi utrzymac sie na przedramionach. Na szczepionke idziemy jutro i od razu bedziemy mieli USG bioderek...juz mi jej szkoda ze znów te igły beda jej w nóżki wbijac gdybym mogła zamias niej Cierpiec bez wachania dałabym sobie wbic i w nogi i w rece co tylko trzeba. NO I MAM PYTANIE ZA 100 PUNKTÓW DO KAŻDEJ KTÓRA WIE COŚ NA TEMAT BECIKOWEGO I DŁUŻSZEGO URLOPU MACIERZYŃSKIEGO!!! czytałam ze te 1000 zł ma dostac kazda matka takze te które obecnie sa na urlopach macierzyńskich no i ze wydłuzenie urlopu o dwa tygodnie także nas dotyczy....wiec jesli ktos cos wie prosze o komentarze Z góry dziekuje i miłego weekendu życze wszystkim forumkowiczkom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kąpie Kamilka w łazience w normalnej duzej wannie.mam dla niego wkład z grubej gąbki zeby mi się nieślizgał i jestem bardzo zadowolona.w małej wanience miałam jakoś za mało miejsca. co do dłuższego maciezyńskiego to też chciałabym się upewnić (będę wiedziała w poniedziałek) ale z tego co słyszałam to ta ustawa jeszcze nieweszła??? (ale niejestem pewna bo z kolei z innego zródła słyszałam że już obowiązuje). a te tysiąc złotych to narazie jest dla tych którzy nieprzekroczyli 504zł.netto na członka rodziny(czyli zwiększyli poprzednie 500zł. do 1000zł.).i owszem możemy je dostać(bo te pieniążki za urodzenie dziecka można dostać do roku czasu dzidzi)ale jeżeli już niewybraliśmy wcześniej tego 500zł. my z mężem będziemy właśnie składać papiery w tym roku,bo w poprzednim przekroczyliśmy 504zł.i kasy byśmy niedostali.a w 2005 mieliśmy znaczniej kiepsko z zarobkami więc zobaczymy jak to będzie.obyśmy się załapali na tego tysiaka!!!??? :) :) :) to na tyle. trzymajcie się. 👄 dla bobasków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokas
...ja kapie malego w wannnience w pokoiku, bo tam mam komode do przewijania. jednak kiedy moj maz sie kapie to bierze malego i sie razem kapia. Oczywiscie on go trzyma a ja go myje. Pozniej owijam go na pralce recznikiem i przenosze do pokoiku gdzie go ubieram...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokas
cos za duzo nn:O)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za podpowiedz i uspokojenie:) Karenka-a u mnie odwrotnie. MAłą wystarczy włożyć do samochodu i od razu śpi, czasami tylko denerwuje sie na światłach że tak długo wg niej stoimy i wtedy sie wierci, spryciara;) Także współczuję-wożenie maluchów pośród krzyku i płaczu to prawdziwe piekło, no i serce sie kraje...Julka tez ma refluks ale jeszcze nie włączylismy leczenia-poczekam jeszcve z 2 tyg. i jak nie zauważe poprawy to dopiero zdecyduje się na leki bo mam wrażenie że troszke jej zelżał ten refluks Ewunia-zdj, po prostu sliczne. Pokazałam mężowi , orzekł że my tez takie zrobimy, hehehe-chyba jest zazdrosny że twoja córa ma takie ładne zdj. a jego jeszcze nie. Jak dziecko...;) Emelle-my tez mamy problem z chrzesnym. Miał byc brat mojego mężą ale źle ze soba żyjemy od jakiegos roku więc chyba nie ma co uszczęśliwiać nokogo na siłe no i żeby przy okazji dziecka nie skrzywdzić...No bo co to za chrzestny co tylko na chrzcinach sie pojawi a potem dopieo pewnie na komunii i ślubie;( My kapiemy JKulkę w sypialni-niesiemy ta wanienkę, a po skończonejkąpieli tatuś wynosi wanienke do łazienki ale powiem szczerze ze mnie tez zaczyna to juz męczyc-głównie dlatego że jak mąż miał złamaną noge to wanienke musiałam nosić sama:( Przymierzam się do kąpania w łazience za jakis czas, kupilismy zresztą napoczątku taka kwadratową wanienkę którą stawia się na wannie(po bokach ma zaczepy)-super wygodna sprawa bo nie trzeba się schylać,a dopiero potem sobie uświadomiliśmy że głupote zrobiliśmy bo taka wanienka jest idealna do wanien prostokątnych a my mamy półokrągłą i ni w ząb nie ma jej jak zaczepić:( Wi.ec wylądowała u dziadków i jak jedziemy do nich z małą-ma tam swoją wanienkę:)Więc nam chyba zostanie schylanie się:( Co do becikowego i urlopu nie wypowiadam się bo nie wiem:P Czytałam że wasze maluchy chodzą spać dośc późno i doczekałam się wersji mojej córki-od paru dni położenie jej spać przed 24 graniczy z cudem. Widze że jest spiąca i marudna ale za żadne skarby nie chce zasnąć. Pozostaje kołysanie w nosidełku-tata ma okazje sie wykazać i buja do skutku. Ale na dł€ższa metę to chyba nie za bardzo sposób bo jeszcze się przyzwyczai na dobre i dopiero bedzie jazda...Ech, te nasze dzidziolki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×