Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tinker Bell

Termin na pazdziernik 2005

Polecane posty

Gość Siostra 22
Oj, ciekawe co u Ewuni!!! Apropos imion dla chlopcow, dlaczego nikt nie mysli o Tomku... Tomki sa bardzo fajne :) i madre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Mającej nadzieję Piszesz o herbatce z malin, a ja słyszałam, że maliny w ciąży nie są wskazane. Napisz mi coś o tym, bo ja uwielbiam malinowy sok, a jestem w 14tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
Ja ostatno też miałam problemy z wejściem na stronę ... Ewcia - nie wiem czy warto czy nie ja takiego leżaczka nie będę kupować bo w celach leżaczkowych zamierzamy wykorzystywać fotelik samochodowy ... co do maty edukacyjnej wciąż się zastanawiamy ... Flowers - ale mi narobiłaś smaka tą pepsi - gdyby nie to że leje to poszłabym te 4 km do sklepu ... a tak to muszę poczekać aż M wróci z pracy bo zabrał samochód ... Mająca nadzieję - fajnie, że się odezwałaś bo już się zastanawiałam czy Ty już czy jeszcze nie ;) Maggie - jeżeli chodzi Ci o pozycje to na tym etapie ciąży raczej te od tyłu ;) bo inaczej to raczej ciężko :D Agus - widzisz zawsze to coś choćby ten obiad ... trzymam kciuki żeby teraz było już tylko lepiej. A co do hobby naszych M - masz pecha bo Twój ma wyjazdowego - mój za to jest chronicznie uzależniony od komp. - przychodzi po 12 godzinach ślęczenia przed komp. w pracy z załzawionymi piekącymi oczami - ja zakraplam, latam z kompresami żeby mu to jakoś załagodzić a pół godziny po powrocie on już klika na komp. w domu - piątek, świątek - non stop ... tyle, że siedzi w domu - ale też mógłby wyjść z dzieckiem na pole częściej się pobawić bo co ja teraz mogę? nogi zapuchnięte, kręgosłup aż trzeszczy, ostatnio zawroty głowy więc na słońce się nie pcham a z takim 5 latkiem to trzeba pobiegać żeby go jakoś rozerwać ... ech szkoda gadać Thefly - spróbuję jakoś zebrać te maile i uzupełnić tab. co do nr tel. to ja z oczywistych względów odpadam ale może mogłabym którejś podesłać mailem nr gg (nie chcę na stronie bo i tak mam urwanie głowy z tym gg) - jak urodzę to M zamieści opis ... A ja wczoraj znów się nakręciłam cholera! zaczął schodzić mi czop śluzowy - w małych porcjach ale zawsze i tak się ucieszyłam ...dopóki sobie nie poczytałam, że on może do 2 tyg. przed ...a za 2 tyg. to ja już dziekuję - pewnie wcześniej mnie potną! no i zero skurczy ... ech mam już dosyć ... Karen ka - jak Twoje samopoczucie bo Ty już na wylocie - daj znać jeszcze przed pójściem do szpitala jak dasz rady ale my oczywiście będziemy mocno trzymać kciuki :) pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
Nasze maile: karen ka................... serena29@o2.pl sylwia30.................... sylwiafranczak@wp.pl majaca nadzieje.......... adamczykkatarzyna@wp.pl frezja73.................... frezja73@o2.pl agus7........................agamuszka@interia.pl flowers..................... flowers22@interia.pl yalu......................... yalu@gazeta.pl emelle.......................mpopowa@yahoo.com Delphi 31 ...................nebos@poczta.onet.pl ewunia21.....................ewa20ewcia@wp.pl thefly........................monikapawlak79@o2.pl dota28.......................dota9@interia.pl ania30 .......................ania30x@buziaczek.pl sylwia26 ....................syla1979@o2.pl asia20.......................asia_dzidzia@buziaczek.pl maja.........................ewka1ka@op.pl ewcia26.................... ewaszeremietiew@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
jeżeli kogoś pominęłam to sorki - upominajcie się w razie czego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylmag
karen ka................... serena29@o2.pl sylwia30.................... sylwiafranczak@wp.pl majaca nadzieje.......... adamczykkatarzyna@wp.pl frezja73.................... frezja73@o2.pl agus7........................agamuszka@interia.pl flowers..................... flowers22@interia.pl yalu......................... yalu@gazeta.pl emelle.......................mpopowa@yahoo.com Delphi 31 ...................nebos@poczta.onet.pl ewunia21.....................ewa20ewcia@wp.pl thefly........................monikapawlak79@o2.pl dota28.......................dota9@interia.pl ania30 .......................ania30x@buziaczek.pl sylwia26 ....................syla1979@o2.pl asia20.......................asia_dzidzia@buziaczek.pl maja.........................ewka1ka@op.pl ewcia26.................... ewaszeremietiew@interia. sylmag...................... nowicka@pr.radom.pl i jeszcze mój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u lala! No proszę-wystarczy nie zaglądac na forum przez kilka godzin a tu tyle wpisów:) Super!!! Flowers24-niestety zdjęcia Sylmag nie doszły:( Może jeszcze raz podam adres: EWASZEREMIETIEW@INTERIA.PL lub RUDA_22@INTERIA.PL mająca nadzieję-fajnie ci że chociaz możesz sobie męża poużywać. Ja mam absulutny zakaz od końca 6 miesiąca ale coś czuję że za 2 tygodnie trochę \"pogrzeszymy\",hihihi. To bedzie już końcówka 38 tygodnia więc można śmiało na porodówce sie znależć, nie? aguś7-to była nasza dopiero 1 rocznica ślubu, bo oficjalnie związalismy się dopiero po 3 latach wspólnego mieszkania. Więc tak na dobrą sprawę to tak jakbyśmy mieli już 4 rocznicę ślubu. Śmieszne to trochę ale co tam. Spedziliśmy słodko dzień, wyjechalismy za miasto itd. Wiecie czego tylko mi brakowało? Tego że nie mogliśmy sobie jak dotychczas spokojnie podrinkować przy świecach a potem....poszaleć w sypialni. Ehhhh-ale juz niedługo:)(o sypialni mówię bo alkohol to i tak w odstawkę póki sie karmi), hehehe. Co do maty edukacyjnej-koleżanki mówiły mi że to naprawde super sprawa i gorąco polecały. Ja juz wiem że koleżanka kupiła mojej niuni taką matę więc juz nie musze się sama za nia oglądać. I chwała bogu bo wydatków i tak jest kupa Siostra22-mój tato ma na imię Tomek więc tak jak ty mam do tego imienia stosunek sentymentalny:) Aga28-Tobie absolutnie nie mozna malin!!!! My-tzn. brzuchatki blisko terminu rozwiązania chcemy pobudzić skurcze żeby szybciej urodzić. w przypadku 14 tc picie ich mogłoby sie skończyc poronieniem także wara Ci od tych malin i ich przetworów!!!! Ale inne owocki-jak najbardziej:) yalu-a mój mąz smieje się że to ja jestem uzależniona od komputera. Jak mu powiem czym się to objawia u twojego męża to może sobie odpuści:) A tak w ogóle to mi sie nudzi. nie wiem za co mam się zabrać. Jak biegałam do pracy to wydawało mi się że tyle fjnych rzeczy bym zrobiła będąc w domu. A jak juz jestem to okazuje się że nudno jak cholera. Obiadek z mężem zrobilismy wspólnie(bo on genialne frytki robi mówię Wam), gary pozmywałam, poleżałam, pogapiłam się w telewizor...Sprzatać nie musze bo w sobote sprzatałam, wszystko mam poprane i poprasowane. no cholera by to wzięła. Na plotki tez nie mam co iśc bo wszystkie jak jeden mąż sie rozchorowały i zagrypione leżą z temperaturą. Wirus jakis tu panuje od tygodnia. no nic-idę narzekać mężusiowi jaka to ja jestem znudzona. On zaraz cos wymysli, a jakże. no to pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flowers24-przepraszam, zdjęcia doszły tylko ze mnie taka sierota że nie przejrzałam dokładnie listy nowych wiadomości. DZiękuję!!! Sylmag-piękne dziecko! Synuś jak się patrzy:) Mama nadzieję że my wszystkie tez juz niedługo bedziemy miay swoje skarby w domciu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :):) No i siedze na zwolnieniu :) pewnie latałabym jeszcze ten tydzień, ale katar chciał mnie wczoraj zabić :( dzisiaj juz lepiej, ale tylko dlatego, że wieczór dopiero przede mną, a i zim mi się kilka narobiło, więc choróbsko odciagają. Mężuś szczęsliwy, bo zonka będzie w domku :) Kupiłam sobie materiał na poszewki do łóżeczka i mam zamiar uszyc pościel, z jakim skutkiem - się zobaczy, bo krawcowa ze mnie marna, a i maszyna wredna - raz szyje, pięc razy nie. Ale nadzieję mam :):) Agus - mnie od sprzątania to łupie przeokropnie, najgorzej ze sprzataniem łazienki myciem garów, bo zlew nienormalnie nisko w tej starej kuchni. A przerabiać będziemy jak kilka tysięcy skądś zwiniemy, bo chwilowo kasy niet, a tam wszystko do roboty łącznie ze zrywaniem starej podłogi. Ale od spacerków, pomagania męzowi w remonciku to jakoś nie boli. Inne pozycje po prostu :) Podziwiać juz nie masz mnie za co, bo do pracy nie idę. Ale za to dzisiaj zdązyłam pomóc w sprzataniu, ugotowac obiad i zagruntować ściany pod szpachlowanie więc i tak nieźle. :) A mąż Twój jak widać powoli acz skutecznie sie przestawia :0 - daj mu jeszcze trochę czasu :):) Asia - nie martw się, może tylko Ci się zdaje :):) trzymam kciuki za główke w dół, moje na razie grzecznie łepek na dole trzyma :) Maja - sapanie mi nieźle wychodzi:) zwłaszcza po chodzeniu pod górkę, po schodach i po praniu ręcznym :):) stara lokomotywa. Kasę chrzanic z ta moja pracą, ja tylko usiłuję sobie załatwić pracę na nastepne lata :(, znając mojego pecha sie nie uda, więc już przestałam walczyć. Dzwoniłam do ZUS-u i pani od zasiłków mnie poinformowała, że liczą je ze średniej za ostatnie 12 miesięcy. Wprost z zarobków. Yalu - jeszcze raz wyrazy współczucia z powodu konowalów amerykańskich! mam nadzieje, ze jakos poleci i urodzisz dzidka jednak wcześniej :) Paskudy sadystyczne, jak mozna tak kobietę męczyć?? Ale u nas niestety niejednokrotnie bywa tak samo :( jak zaczełam wszystko pożerać tydzień temu, to sie przeraziłam, ale od wczoraj przez ten katar znów nie mam apetytu, a piję róznie raz jak smok, raz prawie wcale. Reguły u mnie nie ma. A to piwko to sobie strzel połóweczke - na pewno nie zaszkodzi :) Flowers - ślicznie wyglądasz :):) Łózio tez fajne :) Mój mężus stwierdził, że ładnie w ciązy wygladasz :):) Maja i pozostałe - my w garazu mamy stara Javę, jak męzus sie dowiedział, że potrzebujecie motoru, to gotowy remont zarzucic i uruchomic złoma żeby was przewieźć, ale ja za skutki nie odpowiadam :):) A wertepów, na mojej dzielnicowej wiosce dostatek :):) Ewcia - ja miewam dość często problemy ostatnio z tym forum. I ciagle mam nadzieję, że dotrzymasz tego towarzystwa :) I wszystkiego dobrego z okazji rocznicy :):) Majaca nadzieje - dotrzymałaś :):) tearz tylko zadziałać i po dzidziolka na porodówkę :) Łatwo sie mówi hehe, teraz będe miała troche czasu, to pewnie mnie histeria dopadnie :) Siostra22 - Tomków mam juz czterech w rodzinie, z czego 3 z jednego rocznika i juz nie mozna się połapać, o którym mowa :):) Obydwaj szwagrowie maja tak na imię. Aga28 - pij ten sok Ci nie zaszkodzi byle rozsądne ilości (np. tyle co na przeziebienie), tylko liście malin maja w sobie to coś :):) Na ile wcześniej zaczynaja sie te bóle podobne do miesiączkowych?? Zaczęło mnie mulić miesiączkowo przedwczoraj w nocy i sie zastanawiam :):) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
Sylmag sorki za pominięcie - ale trudno w tym gąszczu wypowiedzi znaleźć maile Dota -z tymi bólami miesiączkowymi to różnie może być - mnie rypie już z miesiąc a dalej chodzę i co gorsza te bóle nie przynoszą żadnych porządanych efektów na szyjkę. Piwka jednak nie zaryzykuję bo jak znam swój przewrotny organizm to wtedy mnie weźmie a po alkoholu wolałabym nie dać się ciąć ;) poza tym lekarz by mnie chyba zlinczował. wiecie wczorajM kupił mi cappucino jak byliśmy na zakupach bo spałam na siedząco - rany jeszcze takich oskarżających spojrzeń nie widziałam - jakbym conajmniej to dziecko cyjankiem faszerowała więc nie wyobrażam sobie reakcji na alkohol No i kuruj ten katar - paskudztwo jedne - nie dość, że ciężko oddychać to jeszcze przywlecze się takie cuś... a właśnie nie wiem czy w ciąży wolno stosować ale normalnie mi na zatkany nos b. pomagają krople xylometazolin - zwykle przetykają nos na 3-4 godziny A co do malin to ja też czytałam, że tylko liście tak działają ... chociaż położna tutaj zabroniła mi pić herbatę malinową jak miałam skurcze wcześniej w ciąży. najlepiej więc zapytać lekarza albo spróbować w niewielkiej ilości ten sok (nie za często) i zobaczyć na reakcję tzn. czy zacznie spinać brzuch czy nie to tyle - kręgosłup mi zaraz trzaśnie...pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yalu - no to nieźle, jak mnie ma tak rypac :) miesiąc to ja naprawdę chyba na głowie zaczne chodzic :):) Katar paskudztwo ciązowy jest, nigdy wczesniej takiego nie miałam. Odkąd jestem w ciazy, to mi sie z nosa leje :(, ale tylko dwa razy (ten jest 3) taka agresywana psotac przyjął. Na odetkanie pomogło mi wczoraj wieczorem posmarowanie się maścia na ziłkach pod samym nosem. Dzisiaj tez to popełnię. Xylometazolin chyba nie bardzo, poza tym nawet nie mam w domu. Co do tego cięcia po piwku, to masz rację :) pusty łebek bez pracy nie pomyslał o tym :):) A jeszcze jedno - moja koleżanka ostatnio zamiast maty edukacyjnej zakupiła maluchowi coś podobnego, ale nie mate, tylko basenik. Ok. dwudziestukilku złotych na allegro ponoć kosztuje. Chwaliła sobie to z jednego głównie powodu - mały nie mógł z tego wyleźć :):) i mogła go na chwilke zajetego zabawa zostawic i iść np. wstawic obiad lub do WC. A z maty sie staczał na podłogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej !!! yalu -tacy to już nasi mężowie są. I niestety tego nie zmienimy, ale mam nadzieję że choć troszeczke się zmienią po urodzeniu dzidziów. ewcia26- Fajnie że w taki fajny sposób spędziliście wasz rocznicowy dzień. A co do sypialni to ja tez już sie nie moge doczekać, niby gin mi nic nie mówił że nie wolno, ale od kiedy usłyszeliśmy o mojej szyjce , to bardzo się boimy, a mąż bardziej i woli mnie nie tykać. Mam nadzieję że po porodzie mu to minie , tylko żeby wtedy to mnie ochota nie przeszła ! dota28 - ja już przestawiam się na tor boczny czyli na leniuchowanie , przynajmniej dzisiaj mi sie to udało. Ale pewnie jutro już nie wytrzymam i znowy zacznę coś robić. A mżęowi daję czas i szansę bo co innego mam zrobić, chciałabym żeby był fajnym tatusiem, ale wtedy musiałby być choć znośnym mężem . Juz niedługo się okaże!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 30
Cześć. Nareszcie jestem mieliśmy awarię komputera i nie mogłam się już doczekać kiedy do was zajrzę.Narazie robię próbę czy wszystko działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 30
Tyle wpisów przez te kilka dni się uzbierało a chciałabym być na bieżąco. Agus 7 bardzo fajny pomysł z tą matą z pałąkami też myślałam o takiej ale poczekam może ktoś kupi a tak w ogóle to czy to jest drogie ? U mnie 39 tydzień siedzę jak na igłach bo wszystko się może wydarzyć. Zadzwoniłam żeby umówić się na KTG ta babka w szpitalu pyta mnie na kiedy termin ja mówię ,że na 05.10. no to wyznaczyła mi KTG na 03.10. a mój gin. zapewniał mnie ,że napewno wcześniej mi wyznaczą.Przecież jako lekarz pracujący w szpitalu mógłby jakoś sam wpisać swoje pacjentki na to badanie.Zapytam was jeszcze czy będziecie brać dla mężów taką opiekę na siebie dla nich do pracy i czy lekarzowi trzeba za to płacić ? Ja swojego o to pytałam odrazu mi powiedział ,że w szpitalu tego wypisać nie może tylko żeby po wyjściu ze szpitala przyjść do gabinetu i on tam trochę nakłamie,że niby ja muszę leżeć i wypisze taką opiekę.Wstydziłam się zapytać go czy to będzie coś kosztować jak wy myślicie ? Też mam takie bóle pachwin i wczoraj tak mi jakby spinało brzuch a trochę wydawało mi się jakby to dziecko np.nóżkę tak wyciągało dlatego nie jestem pewna.W poprzedniej ciąży też nie miałam takich szczególnych skurczy wcześniej dopiero jak wzięło mnie na dobre. Narazie was pozdrawiam i myślę,że komputer już mnie nie zawiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggie7000
Siostra 22- ja myślę o Tomku i tak nazwiemy synka, o ile będzie to synek:) Odnośnie czopa- to u mnie nic nie zauważyłam, jak myślicie czy ten czop zawsze wychodzi przed porodem, czy może jak zaczną się skurcze i cała akcja porodowa? Yalu- może skurcze pojawią się u Ciebie niebawem. Może jak tylko się pojawią to zacznie się u Ciebie poród z prawdziwego zdarzenia. Oczywiście życze Ci szybkiego i bezbolesnego. Bo w sumie ja mam takie skurcze co jakiś czas i tylko sobie nadzieję robię, że to moze już, a tu.........cisza i też się wkurzam. Ewcia 26- spokojnie po 38 tyg. można już rodzić. Ja właśnie dziś skończyłam 38 tydz. Byłam u gina i powedział, ze zaczynam się rozsypywać, tylko nie iwadomo ile to potrwa, wszystko zależy od brzdąca- jak mu się znudzi siedzenie w brzuchu to się pojawi na tym świecie:) Yalu- odnośnie cappucino- ludzi e są dziwni. Ja w ciąży piłam kawę średnio jedną na dzień. A ostatnio teść zrobił taką z ekspresu - mocna była , ale pyszna......wypiłam dwie, nie mogłam sobie odmówić. Uwielbiam kawę. Dota 28- mnie ostatnio tez coś bierze, ale bardzie z gardłem. Mam nadzieję, ze się świństwo nie rozwinie.A na katar polecam starą metodę- wymoczyć stópki w gorącej wodzie, nałożyć grubasne skarpety, wypić herbatkę z miodem i cytrynką i spać. Spróbuj może pomoże....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggie7000
No i jeszcze ja poproszę o fotki Nasze maile: karen ka................... serena29@o2.pl sylwia30.................... sylwiafranczak@wp.pl majaca nadzieje.......... adamczykkatarzyna@wp.pl frezja73.................... frezja73@o2.pl agus7........................agamuszka@interia.pl flowers..................... flowers22@interia.pl yalu......................... yalu@gazeta.pl emelle.......................mpopowa@yahoo.com Delphi 31 ...................nebos@poczta.onet.pl ewunia21.....................ewa20ewcia@wp.pl thefly........................monikapawlak79@o2.pl dota28.......................dota9@interia.pl ania30 .......................ania30x@buziaczek.pl sylwia26 ....................syla1979@o2.pl asia20.......................asia_dzidzia@buziaczek.pl maja.........................ewka1ka@op.pl ewcia26.................... ewaszeremietiew@interia.pl Maggie7000.................szymmag@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alez tu dzisiaj cichutko od wczoraj :), czyżby hurtowe porody?? :) Mam nadzieje, że nie aż tak :) Agus - trzymam kciuki za postawę mężusia i odpoczywaj kobieto, juz nieduzo czasu wolnego Ci zostało. Ja tez powolutku zwalniam, zwłaszcza, że ten koszmarny katar mi żyć nie daje :( Ale mi sie dzisiaj jeszcze ciasta chce, no i pokroiłam kapuste na bigos, więc przydałoby się go jednak ugotować :) - karen ka - wyslę Ci trochę mailem :):) Ania - dobrze, że wróciłaś - cóz na złosliwość rzeczy martwych niewielki wpływ mamy :( Maty kosztują ok. 100 zł z tego co sie orientuję, ale może posiadam stare informacje :) Nad opieka się zastanawialismy, ale to płatne chyba jak normalne L4, a mój męzus ma zostawiony urlop specjalnie na te okazję więc myślę, że to wystarczy. Maggie - gardło mnie bolało, ale od gadania :):) do uczniów. A ten katar to naprawde jak alergiczny wygląda - sama woda :(. Tylko zatyka okropnie i duzy dyskomfort, no i oczy łzawią paskudnie. poczytajcie sobie http://www.rodzicpoludzku.pl/porod/, wprawdzie do naszych warunków w wiekszości szpitali ma się to nijak, ale może niektórym z nas uda się coś wynegocjować :) ech idę popracować, wpadne później, bo męzuś dzisiaj popoludniu w pracy :( zanudze się na tym wolnym :( tego sie właśnie obawiałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
Dota- nie jest powiedziane, że Ciebie też będzie rypać miesiąc - może akurat tylko chwilę a może wogóle i od razu dostaniesz właściwych skurczy - oby bo takie rypanie to miłe nie jest ... Co do czopa - może odejść nawet 2 tyg. przed porodem albo kilka dni, albo kilka godzin albo w trakcie porodu. Czasami można tego nie zauważyć jak np. odpłynie razem z wodami płodowymi na raz albo tak jak u mnie może schodzić dłuższy czas (u mnie już pełne 2 dni schodził a co dzisiaj zobaczymy). On może być przejrzysty i całkowicie bezbarwny, lekko żółtawy, podbarwiony nitkami krwi (czasem lekko brunatnymi) albo całkiem brunatnawy jak dużo krwi (to zależy od tego jak szybko szyjka się przygotowuje) ..tyle wyczytałam .... tak więc odejście czopa może a nie musi zwiastować nic w niedalekiej przyszłości ... u mnie wczoraj schodził z nitkami krwi a dzisiaj mam wizytę u lekarza to mogę Wam jutro zdać relację z tego czy to przyniosło jakiś efekt na szyjkę czy nie ... a skurczyki u mnie dziwaczne - właściwie to trudno mówić o skurczykach ... brzuch zaczyna mnie nagle b. mocno boleć jak na okres i jednocześnie czuję takie ciśnienie/parcie na miednicę i to trwa 1-2 min czasem 3 i tak przez pół godziny i przechodzi ...i to tak 3-4 razy dziennie ...no to się rozpisałam (sorki) Dota - serdecznie współczuję kataru ja tego pieroństwa to nawet poza ciążą nie mogę znieść a co dopiero teraz jak człowiek dyszy jak lokomotywa A z basenikiem to rewelka! Zdecydowanie wypróbujemy :D Agus - będzie dobrze z tymi chłopami - musi być :) Ania - z tego co wiem maty edukacyjne trochę kosztują niestety a co do tego czy trzeba będzie lekarzowi zapłacić za opiekę to nie mam pojęcia Maggie nawet mi nie mów o kawie bo normalnie uschnę - do tej pory nie byłam jakimś strasznym fanatykiem - a 1-2 dziennie piłam tak bardziej towarzysko niż z potrzeby ale teraz to normalnie jęzor mi wisi no to bedzie tego ...pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej !!! ania30- taka mata to w sklepie kosztuje ok 100,00 zł n na allegro mozna znaleźć tańsze. Ale jeśli chcesz z jakiejś znanej firmy to niestety te kosztują więcej i to dużo. A dzisiaj postanowiłam spróbowac rozchodzic mój ból pleców i wybrałam sie na małe spacerowe zakupki, i powiem wam że nic nie poskutkowało i ledwo szłam. Az mnie mama musiała odprowadzic do domu .Dzisiaj akurat boli jak cholera, ale widocznie tak to jest całą ciążę prawie żadnych dolegliwości to teraz pod koniec musze swoje odcierpieć. Tak sobie to tłumaczę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny.MAM JUŻ SWOJĄ WIKTORIĘ W DOMCIU!!!! Urodziła sie w sobotę.Skurcze mialam od 8 rano,14.20 zostałam przyjęta do szpitala a 16.30 urodziłam śliczną, zdrową córeczkę. Ważyła 3050 i miała 56cm.Ma bardzo długie,ciemne włoski.Wszyscy się nimi zachwycają.Wyszłam ze szpitala wczoraj ok.17 bo musiały być dwie pełne doby.Niunia wyszła szybciutko-4-5 parć i była już z nami.Mąż asystował cały czas przy porodzie.Jak już ją zobaczył to się popłakał,zresztą ja też a pępowinę udało mu sie przeciąć za trzecim podejściem :) To chyba z nerwów.Leżałam jeszcze do 19.00 na porodwóce a potem przeniesli mnie już do sali.Ogólnie od soboty jak wstałam przed ósmą rano ze względu na te skurcze -no i męża budziłam tak to do wczorajszego wypisu przespałam może ze 3-4 godziny przez co dostałam podgorączki i wczoraj gdyby nie mąż nie była bym w stanie zająć się małą.Jak wróciłam to normalnie padłam na łóżko i nie pamiętam kiedy zasnęłam.Mąż też pomagał mi w nocy,wstawal do niej,wykąpał wieczorem,przewijał.Idzie mu to bardzo zgrabnie. Dziś jest już lepiej,mała więcej śpi więc mogę coś zrobić bo w szpitalu to cały czas przy cycku a u mnie z pokarmem niestety cienko.Niby dziś jakby sie troche poprawiło ale i tak wczoraj musieliśmy kupić NANa i dokarmic bo mała się nie najadała dlatego w szpitalu tak mnie wymęczyła bo co chwila cycek,chwila przerwy i płacz że znowu głodna. Na zdjęcie szwów idę w piątek.Wracając do kwestii szpitala to jestem zadowolona.Przy porodzie naprawde mi pomagali,później opieka też niezła,jak coś dłużej które płakało to odrazu przychodzili,zabierali,uspokajali,pomagali przy karmieniu.Ogólnie nie czułam się zaniedbywana.Nie musiałam sie o nic upominać.Wczoraj przyszedł jakiś lekarz z aparatem,zobaczył małą,zapytał czy bym jej nie rozebrała bo potrzebuje malucha do zdjęcia do jakiejś reklamówki i mała miał pierwszą sesje zdjęciową :) Nie licząc tej zaraz na wadze po porodzie.Dostaliśmy tez fajną wyprawkę dla naszego małego bąka.Przydała się jeszcze w szpitalu. Jak tylko będe miała jej zdjęcia to napewno wam je powysyłam na e-maile.kolega robił jej w szpitalu aparatem cyfrowym,niestety miał problemy z ich wysłaniem na e-maila i czekam jak przywiezie mi je na płytce. To tyle dziewczyny.Zajrzałam tylko na chwilkę póki mała śpi ale mam nadzieję że pozwoli mi częściej. Pozdrawiam Was wszystkie bardzo gorąco. Nie miałam nawet czasu przeczytać poprzednich wpisów dlatego jeżeli któraś z też już urodziła to składam ogromne gratulacje-tym bardziej teraz ogromne jak wiem przez co trzeba przejść żęby taki mały szkrabek pojawił sie na świecie.Buziaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewunia - gratulacje!!!!! Wszystkiego dobrego :):) tak myslałysmy, że jednak urodziłaś :):) jesteś druga :):) zaraz po Sylmag :) Ależ Ci szybko poszło - prosimy o zarażenie takim szybkim porodem :):) Daj małej buziaczka od dalekiej cioci :) :P i pogratuluj męzowi dzielności na porodówce i w opiece nad Małą :):) i czekamy na zdjęcia oczywiście :):) Yalu - dzieki za współczucie :):), chyba wole ten katar niz twohje skurczyki. :) Agus - dasz radę jeszcze troszkę :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
Ewunia - serdeczne gratulacje !!!!!!!!! :) :) :) bardzo dzielnie się spisałaś - oby problemy z karmieniem szybko minęły. Dużo zdrówka dla Was obydwu no i dla dzielnego Taty. Ale Ci super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia30
ewunia21 GRATULACJE NO I POZAZDROŚCIĆ MĘŻA TAKI SKARB :) życze aby problemy z karmieniem szybko znikły no i aby niunia dobrze się chowała Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewunia- Gratulacje jestes chyba druga, jak tu dobrze wszystko sledze, szybko sie uwinełaś, no i z twojego opisu nie narzeka ląs ze poród jakis bardzo ciezki, no i najwazniejsze ze Wiki zdrowiutka, jeszcze raz gratuuuuuuuluje.. A ja wczoraj umyłam prawie wszystkie okna....i nic co prawda robiłam to powolutku i odpoczywałam w miedzyczasie.... No i to pragnienie jest nie do zniesienia , ale widze ze nie jedna na to narzeka....pije jak smok wawelski tyl;ko czekac az pekne:-) Kurcze jak fajnie tym co juz swoje dzieciaczki na rekach maja, strasznie sie nie moge doczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waga 77
Ewunia21+Tatuś serdeczne gratulacje!!!!:) Super że tak szybciutko wszystko poszło i oby mleko popłynęło Ci strumieniem!!!:) Super że malutka ma długie włoski - napewno jest piękna!!!! Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewunia21- GRATULACJE!!!! Strasznie się cieszę że już masz swoją maleńką !!! I fajnie że znalazłaś chwile czasu żeby nam wszystko opisać. Czekamy z niecierpliwością na zdjęcia ! Fajny ten twój mąż ! Stanął na wysokości zadania i zachowuje się jak przykładowy tatuś !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia_20
Cześć wszystkim mamom i maluszkom tym w brzuszkach i poza nimi:) Yalu wiesz byłam dziś u gin i powiedział że na cesarkę zawsze jest czas i w każdej chwili można ją przeprowadzić a że on jest za porodem naturalnym. Jest to znajomy mojego ojca więc przy okazji dowiedziłam się że ma on dziecko z porażeniem ....co jest skutkiem przyduszenia porodowego...i co wtedy chyba było za późno...bez sensu sama nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Czaesem im człowiek mniej wie tym jest szczęśliwszy. Ewcia26 dzięki za pocieszenie co do wyjazdu męża.Na razie staram sie o tym nie myśleć bo jeszcze nic do końca nie wiadomo. Dota28 nie wiem dalej jak ten mój maluszek sie ustawił w brzuchu bo mój gin nawet nie raczył mnie dziś zbadać.Pierdzielił coś cały czas o wyborach jakby to miało być tematem mojej wizyty...Stwierdził że b.rzadko w tym okresie ciąży zdarzają się przemieszczenia i że wszystko wyjdzie przed samym porodem.Hehe żeby tylko nie było że mi wody odejdą a tu się okarze że położenie jest pośladkowe...no nic mam nadzieje że będzie dobrze. Ewunia21 GRATULACJE!!!!! Też bym już chciała mojego szkraba!!! Emelle miałam ci napisać co to za tajemnica z tym mieszkaniem ale jeszcze na 100% nie wiem więc nie będe trąbić na lewo i prawo żeby nie było jak ostatnio.Jak będe już wiedziała na bank to się pochwalę:) W niedziele zrobiliśmy z mężem jedne z ostatnich zakupów butelki kosmetyki i takie tam. Kupiliśmy też paczke pampersów bo były w promocji i mężuś jak wróciliśmy nie mógł ię powstrzymać i otworzył paczkę. Jakie było nasze zdziwienie jak zobaczyliśmy te pieluchy....są maleńkie jak chusteczki higieniczne. Pamiętam te sprzed 8 lat były całkiem inne....cóż technika idzie do przodu a ja chyba stanęłam w miejscu :/ Sylmag obejrzałam zdjątka są super gratuluję dzidziunia:) Dobra koncze bo zaraz m jak miłość hehe a potem na wspólnej:) Buziaki papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewunia21-wyrazy ogromnego podziwu i przeogromne gartulacje! Zuch dziewczyna> Matko jedyna-nie miałam pojęcia że tak szybko mozna się z porodem uwinąć.Byliście z mężem niesamowici. Ucałuj szkraba, pochwal od ciotek swego męża i w ogóle-dużo radości:) Wow-aż mi się micha usmiecha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
Asia - jeżeli chodzi o cesarkę to ja wiem, że jest na nią czas dopóki główka dziecka nie zejdzie do kanału rodnego - jak już wejdzie to musi się urodzić dołem (tak czy inaczej bo drogi powrotnej nie ma) ... jeżeli jednak z jakiegoś powodu główka nie wejdzie do kanału (bo np. jest za duża) to wtedy możesz przejść prawie wszystkie fazy porodu do nieskutecznego wypychania dziecka włącznie a i tak zdążą zrobić cesarkę - tak, że niestety czasem cesarka spadnie na człowieka na ostatniej prostej tuż przed finiszem jak grom z jasnego nieba .... ja osobiście napewno nie zgodziłabym się na rodzenie dziecka w położeniu pośladkowym (właśnie oglądnęłam sobie zdjęcia z takiego porodu -brrr) - takie coś to już bardzo ryzykowne jest i dla dziecka i dla mamy - i dlatego lepiej się upewnić jak to dziecko jest ułożone....ale tym, że wody odejdą a okaże się, że dziecko nie tak ułożone jak trzeba to się nie przejmuj - w takim przypadku napewno zdążą z cesarką ... no to się powymądrzałam ... i chyba muszę odstawić komp. albo internet do lamusa bo już w schizy popadam ... oglądnęłam sobie też zdjęcia z cesarki (szczegółowe) i wpadłam w panikę - jak ja to wytrzymam psychicznie ... zdecydowanie będę żebrać o narkozę jednak .... ale pocieszam się tym, że te z porodu naturalnego też nielepsze - qrcze dziewczyny ale się wpakowałyśmy ... i po co ja to oglądałam ... a jeszcze sobie przeczytałam to i owo ... dobra kończę bo nie dość, że ja w panice jak cholera to jeszcze Was nastraszę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewunia21 - i ja się dołączam z gratulacjami !!! Dziękujemy za zdanie relacji :) i za to, że w tak to pozytywnie zabrzmiało. Wszystkiego dobrego dla całej rodzinki !!! Dziewczyny podzielę się swoją radością z wami bo odebrałam wynik z posiewu i nie ma już escherichi coli :) a więc augmentin i macmiroc pomógł :) cieszę się bo wiem , że by maluszka dodatkowo badali gdyby się nie udało wyleczyć przed porodem tej cholery. Brzuch mi się też napina i ćmi jak przed okresem ale czuję, że przynajmniej z tydz nic się nie będzie działo. Dziś przyszła karuzelka do łóżeczka wylicytowana na allegro, wszystko ok tylko zapomniałam zapytać się sprzedającego jaka tam jest melodia i dostałam akurat taką jakiej unikałam rozglądając się po sklepach i na allegro a mianowice \"Panie Janie\" ha ha. No cóż bedę musiała się przyzwyczaic ;) bo małemu chyba się podoba - jak włączyłam po wyjęciu z pudełka to od razu raźno mnie przekopał :) Kolorowych snów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×