Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elcik

Mamy dzieci z lipca 2004

Polecane posty

a już wogóle nie rozumiem jak to można... połknąć...!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja połykam, vilkam:D:D:D:D Bo głupio by mi było wypluć, ale tylko wtedy, jak wiem, ze nie będzie tego zbyt wiele, wiesz o co chodzi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, wiem, to tylko książki, ale takie teksty mi jakoś zapadają w pamięć :) A to jest druga rzecz, co piszesz Aya. Też sobie nie wyobrażam, na przyklad miłość francuska bez kąpieli. Do porzygania! A na filmach facet ściaga lasce majtki i się delektuje, albo odwrotnie. A może ja nie wiem co to prawdziwe pożądanie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiem o co chodzi, ale właśnie miałam na myśli to \"zbyt wiele\" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba ja tez nie wiem, bo musi być swieżutki i pachnący:) Taki śliczniutki:D:D:D Zapach nieumytego zdecydowanie nie budzi we mnie porządania, co najwyżej pożądanie kąpieli:D:D:D I sama nigdy nie pozwoliłabym mu na miłość francuską, gdybym była nieumyta:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ale jak to robisz Violkam? wypluwasz? na niego, czy w chusteczkę? W ogóle nie wiem, jak to zorganizować inaczej:o Jak robimy to codziennie, to nie ma tego \"zbyt dużo\", ale rozumiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a już chyba wiem:o nie kończysz w ustach, tak??? No ale wtedy pościel upaprana:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak własnie nie dopuszczam do tego żeby się zakończyło w ustach :( prędzej bym zwymiotowała i on o tym wie, zresztą nigdy nie nalegał. A pościeli jakoś nie mam upapranej bo albo ląduje to na nim albo na mnie.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jakoś od początku robiłam to do końca w ustach, więc teraz głupio byłoby nie:o Zresztą on też połyka, jak mi to robi;) Jakoś ten moment \"połyku\";) mnie nie przeraża; ale nikomu innemu bym tego nie zrobiła:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja jestem jakaś inna, bo nie mogę sobie tego wyobrazić :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chociaż nie, przypomniało mi się, ze w te sławtne wakacje w namiocie, to cała podłoga była w plamach, bo mial taki odrzut:D:D:D:D Ale ja ze względu na to brudzenie zaczęłam połykać:D:D:D czystość przede wszystkim!:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niemniej w czasie polykania żadnej ekstazy nie odczuwam;) Ale też nie jest to dla mnie jakoś ekstremalnie obrzydliwe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem ciekawa jak inne dziewczyny sobie z tym radzą, czy któraś ma to co ja...??? :O:O:O Ale ja wiem że tego nie zmienię. Każdy ma swoje upodobania przecież, nie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że tak;) Myślę, ze będziesz w większości, violkam;) O ile któraś tu wpadnie w ogóle:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bedę jeszcze tu w poniedziałek i we wtorek rano, bo zastepuję pania na urlopie :O cieszę się z jednej strony bo z wami w czasie pracy jeszcze pogadam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super! Mam nadzieję, ze jak się przeniesiesz, to też uda Ci się zaglądać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jeszcze nigdy nie kończyłam w ustach, to znaczy on nie kończył ;) ALe ja mam krótki staż w tych sprawach :D Nie chcę na razie tak robić, ale już coraz bardziej mam ochotę ;) My pieszczoty oralne traktujemy jako grę wstępną :) NIe wiem, czy bym połknęła, trudno mi powiedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobię zdjęcia mojego mieszkania i Wam później wyślę, bo to się nie da opisać, co moje dziecko narobiło. Ze wszystkich szaf, szuflad jest powywalane wszystko 😭 😭 😭 Zaraz idę na spacerek, więc na razie pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe jak Mcdzia jutro wypadnie, czy się będzie chichrała mówiąc przysięgę ??? :D No i pewnie tak szybko do nas nie wpadnie, bo po takim czasie abstynencji to Jacka pewnie zajeździ. Amamen jak wróci to będzie miała duuuużo do poczytania. Tylko gdzie sie podziewa Sylwek??? Zaniedbuje nas w ciągu dnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się też boję o szuflady, bo otwieranie i zamykanie ich to najlepsza zabawa dla Oliwii, kupowałyście takie zabezpieczenia do szuflad? bo wiem że są ale nie wiem czy spełniaja swoją rolę... Mało tego to jest tez najlepsza zabawa mojej kici. Jak wstaję w nocy to mam zawsze otwartą szuflade z lekarstwami i szafkę w przedpokoju w której mieszczą się zimowe szaliki i czapki, najczęściej są powyrzucane a w środku na nich spi kot. Nie wiem marznie w takie upały czy co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie kupowałam zabezpieczeń, ale też się boję:o I pewnie wkrótce z dolnych szafek w kuchni będę musiała wszystko poprzenosić, tylko nie wiem gdzie:o A wczoraj Mati prawie przyciął paluszki Julce szufladą w kuchni, którą zamknął z wielkim rozmachem:o Nie mam żadnego pomysłu na te szyflady, zresztą te blokady, to chyba bardziej, na takie mało używane szuflady, a te w kuchni to otwieram co chwilę:( Może Twój kot pochodzi z ciepłych krajów???:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze lepiej, jakby sie chichrała, niżby miała płakać;) Niektórym płacz mowę odbiera po prostu i ryczą wszyscy: goście też:D:D:D Może jednak zachowa powagę:) Ciekawe, jak Jacek; A kto u Was bardziej się stresował (znaczy bardziej widocznie;) ), bo u mnie Robert:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robert najpierw nie wiedział, jak ma dojść do ołtarza, bo na drodze stały nam....krzesła ustawione dla nas i światków; potem musiałam mu podpowiedzieć, która obrączka jest dla mnie ( moja była o połowę prawie mniejsza od jego:D:D:D - trudno dostrzec różnicę:D:D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
świadków, jakby ktoś nie wiedział, o co mi chodziło:O sama się zastanawiałam chwilę, co to za wyraz:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas bardziej ja się stresowałam, Paweł szedł że tak powiem \" na luzaka\", z dojściem do ołtarza nie było problemu, ale jak miał mi nałożyć obrączkę to kilka sekund ganiał ją po tej tacy, bo nie mógł uchwycić :D tez sie potem z tego śmialiśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wy znowu świntuszycie:P a co do świntuszenia to ja tez tak prawie jak aya tylko nie połykam, czasami mi się zdarza a potem z pełną buzią idę do łązienki i wypluwam robertowi to nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emilka tak zaczepia obcych w sklepie, na ulicy, ze az głupio krzyczy i się wyrywa z rak lub z wózka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie na slubie to chyba bardziej stresował się robert, jak była przysiega to te piwerwsze słowa jakoś tak powtarzał dziwnie za księdzem, ale nie umiem wam tego opisac to trzeba było słyszec, ale ogólnie wyszło dobrze i chyba nie wsztscy zauwazyli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy wasze dzieci regularnie jedza śniadania i kolacje? czy wystarczy im butla? bo emilka nie chce mi jeść chlebka wypluwa albo wygrzebuje palcem już ze wszystkim jej robiłam i niechce:( kupiłam jej dzisiaj krupiczke takie żeby zagęścic mleko, słyszałyście o tym? a moze dawałyscie swoim dzieciaczkom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×