Mamy dzieci z lipca 2004

Widziałam właśnie zdjęcia Nadii:) Śliczna i rzeczywiście troszkę zmarniała:O Ale nic się nie martw, amamen, na pewno nadrobi straty, jak już wyzdrowieje:) Po dzieciakach to zaraz widać, ze chore, niestety:( Acha, marchewka jeszcze zatrzymuje rozwolnienie, więc może jej podaj słoiczek marchewki, albo marchewki z jabłkiem, sa takie bobo fruit deserki;) Violkam, ja tez jakoś tej wielkiej d... nie mogłam zobaczyć:D:D:D Amamen, przyznaj się, ze ją zostawiółas w domu tym razem:D:D:D Violkam, a jak z tym przeniesieniem do nowych koleżanek? Mam nadzieję, ze jeszcze nie teraz, co?:O

No, buzię, to ja mam zawsze taką, a jak schudnę, to jak kościotrup:o:( Ale dół mam ciągle rozbudowany:D:D:D Trudno, już się pogodziłam, tylko czasem mnie jakaś taka chandra nachodzi;)

no pełnie nowe i swoje stare obowiązki jeszcze w swoim starym pokoju, przez ten sezon urlopowy, bo ja wróciłam a poszła inna koleżanka. Napiszę Wam kiedy to się zmieni, bo sama nie wiem czy bedę jeszcze kogoś zastępować. Póki co dobrze mam i nie mogę narzekać ;) Ale z netem mam dziś problemy, zauważyłam że połączenie mam co 10 min :O a informatyk będzie jutro. Jak to wyślę to znaczy że mam szczęście ;) Paweł ma dziś i jutro urlop i martwię się czy da sobie radę z małą :O bo on pierwszy raz został z nią sam :O I jak na złość nie mogę zainstalować gadu-gadu, bo nie ma połączenia Napisałam to o 8.53

uff, chyba naprawili

Paweł sobie na pewno poradzi;) Zresztą Oliwka już nie jest malutka i nieporadna, więc na pewno nie pozwoli sobie w kasze dmuchać:D:D:D Ale i tak będziesz się pewnie cały dzień zamartwiać:( taki nasz los;):D:D:D:D Jak dobrze, ze ten tydzień się zaczął od wtorku:) Zawsze to jeden dzień do przodu;) tak mi się nic nie chce dziasiaj i ciągle mam piasek pod powiekami i to nie wiem dlaczego:o Wprawdzie juz od trzeciej prawie nie spałam, bo deszcz strasznie bębnił o parapet, no ale Julka spała, więc nie mam rozsądnego usprawiedliwienia:D:D:D I ciągle jest ciemno i ponuro:( Ponoć od jutra ma być już łądnie. Oby, bo znowu dzieciaki w domu będą siedzieć, a to jest nie do wytrzymania:( jakoś tak ze spacerami czas szybciej leci, a w domu to się pociąć można, bo ciągle trzeba któregoś pilnować, zeby głupot nie narobiło, albo sprzątać po którymś:o Ale maruda ze mnie dzisiaj:o;)

Aya u nas dziś od rana słonecznie, mam nadzieję że do Was dojdzie ta pogoda. Naprawili internet, zainstalowałam gadu, czekam na pytania od Pawła ;) Ale chyba jeszcze śpią :O bo Oliwka ostatnio do 10,00 posypia ;) Aya marudź jak chcesz, mi to nie przeszkadza ;) mam dużo pracy, ale zaraz oglądnę resztę zdjęć

dam jej tą marchew i jeszcze jagody....może ja troszkę zasuszy......najgorsze że nie chce pić herbatki aby pije rozrzedzone mleko:(..... w nocy dzis nie spała od 1 do 4 jestem w szoku...nie żeby jej coś było, tylko tak rekreacyjnie sie obudziła:(:O:O:O.. nie śmiejcie się z mojej szanownej d....., drogie panie......wzięłam ją na wesele, co tak sama biedna, w domu miała siedzieć;);):O hihihhihihihhihi...ale co prawda to prawda, z Nikolą nie mam się co równać.....:D idę na śniadanko

chciałam wczoraj z wami pogadac ale padłam o 20 prawie, zaczełam ogladac Samych swoich i poprostu usnęłam, jak siedze na fotelu to mi się nie chce spac, ale jak wejde do wyrka to od razu zasypiam;) zdjecia wszystkie obejrzałam są sliczniutkie, wszystkie panie i panowie, wielkich d....czek nie nie widziałam:P same wystrojone laski:D mysiu wracaj do nas:Dspróbuj jakiś inny sposób na internecik;) bardzo mi szkoda Nadusi idź moze do lekarza, bo to się tak długo juz ciagnie, a moze to rzeczywiscie na jakies ząbki;) Oliwka napewno poradzi sobie z tatą:) jak tez tak przeżywałam jak robert z nia zostawał, ale nieraz faceci maja wiecej cierpliwosci od nas:D zdjec małej Zuzi nie dostałam:( moze mi któras podesle...

oglądnęłam wszystkie zdjęcia, są ładniutkie, Martynka śloiczniutka, Mysiu Pysiu, pewnie że będzie Cię nam brakować, szkoda że nie będziesz miała netu :(:(:( Amamen Nadia rzeczywiście bladziutka i jakby chudsza :O wymęczyło ją choróbsko :( Ale te Twoje dzieci to po domu jak modelki chodzą, ja daję Oliwii ciemne dresy, po jak szura po podłodze to wszystko wyciera. No ale Nadka chodzi więc masz inaczej. Oliwia coraz pewniej stoi, tylko czekać na pierwszy kroczek. Paweł odezwał się do mnie na gadu, ale żadnych pytań na temat małej ;) Wiem że sobie poradzi, tylko najgorzej z jedzeniem, bo ostatnio nie ma apetytu i rozwolnienie miała tylko na zęby. W końcu przebił jej się trzeci ząbek - druga górna dwójka. Aż zrobiła kupę do pieluchy - a od 1,5 miesiąca nie miałam takiego widoku bo ona do nocnika robiła ;)

ja ci sylwek wczoraj wysłałam chyba:( ale wyślę jeszcze raz;) na tych fotkach jest mama zuzki i tata i sama Zuzia też:):):) jejka viola naprawdę nie możesz mnie znaleźć na tych fotkach???!!!?????? no to właśnie ta baba z wielka d.... to ja:(:D:D:D:D:D...dobrze patrz......:D zjadła chętnie jagody, muszę tą marchew jeszcze jej kupić..... oj ale dziewczyny dziś zapracowane wszystkie......:)

Amamen- wyślij mi zdjęcia mamyZuzki, bo ja też nie mam :( A gdzie mamaZuzki pojechała? na urlop? Amamen jedziecie z Nadią? Może jak zmieni klimat to ozdrowieje, ale z drugiej strony wybierać się z nią teraz w podróż to może nie zabardzo :O

A wiecie co - wczoraj oglądnęłam cały film! Paweł się śmiał że oglądnę 10 minut i zasnę, ale twardo oglądałam - film polski \"Rh+\" z Anią Przybylską,. Nawet był wciągający, ale chyba bym musiała go jeszcze raz oglądnąć żeby go w pełni zrozumieć.

no to gratuulacje violkam:D was znowu nie ma :( zaraz mała wstanie to wy się rozpiszecie;)

no gdzie jesteście???? jak mam wolną chwilę to Was nie ma :(:(:(

no jesteś Sylwek, leje u Was? u mnie słoneczko :) a jak Emilka, zaczyna dreptać? Kiedy roczek robicie?

ale my się zdublowały viola:)

no intensywnie myślę właśnie co zrobić.......:O bo jeśli dziś mamy jechać, to muszę zabrać się za pakowanie:O a sama nie wiem co robić....:O viola zaraz ci wyślę fotki.....

na razie nie leje ale jakos tak ciemno i ponuro:( roczek robimy teraz w sobote sama nie chodzi, ale stoi przy wszstim co sieda i jak się trzyma to chodzi, jak ma zabawkę w rece to się nie raz zapomni że sama stoi bez trzymamia, puszcza sie tak troszke, ale wtedy od razu kac na pupe

Sylwek wstrzeliłyśmy się równiutko :D:D Amamen, a mąż ma urlop? Widzę że u Was pełny spontan - jedziemy i koniec ;) TaK TRZYMAĆ. Najważniejsze żeby Nadia dobrze zniosła podróż. Wymiotuje jeszcze? Amamen a w Koninie u kogo byłaś na weselu? Bo mojego kolegi z Kalisza siostra się hajtała tydzień temu a oni gdzieś tam mieszkają.

no to Sylwek, teraz u Ciebie imprezka i szykowanie. Dobrze że mam już to za sobą... ;) :P

tak mąż ma urlop, teraz śpi i Nadka też :)...a ja nie wiem co robić..............pakować czy nie:O NADIA nie wymiotuje ,tylko ma srakę!!!!!!!!!!!!!!!! wesele było mojej kuzynki ,oni są z Konina oboje, teraz gniazdko wiją sobie w Szkocji:) on już pojechał ,a Kaśka z Rozalką dojedzie we wrześniu:) córkę mają 1.5 roczną (urodziła sie 1 stycznia):):):)

śmialiśmy się że z Nadią są niby jeden rocznik ,,,,ale jaka różnica!!!!!!!7 miesięcy równe Rozalka jets starsza:) ale potem to zginie.......:):):):) aya jakaś ty dziś zapracowana:) odpuść trochę.....

emilka jeszcze śpi od 9.30 to chyba rekord, niepojdzie już napewno spac popołudniu, a tu znowu zaczeło lac a mąż idzie na 14 do pracy, do wieczora bedzie ciezko:(

ale trafiła - 1 stycznia :D fajnie. To jednak nie ta dziewczyna. A Aya to rzeczywiście zapracowana ;)

Nadia juz jest nówka.......znaczy się wyspała się :) krótko ale widocznie jej starczy:) .......jak ja widze taką piszcząca to odechciewa mi sie wyjazdu:(:(:(

CZeść!!!!!!!!! Jestem do jutra. Wieczorem napiszę coś więcej mam nadzieję

dzięki amamen za fotki Zuzi :) fajniutkie takie maleństwo Witaj mamo fasolki!

cześć z nieba mi spadłaś....mamo fasolki!!!!!!!! powiedz co mam z NADIA ROBIĆ/???????????

witaj mamo fasolki:D:D:D emilka jeszcze spi

nadal żadnych pytań od Pawła :O No radzi sobie chłopak ;) Ciekawe tylko czy nie zapomni wstawić kurczaka do piekarnika...?