Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elcik

Mamy dzieci z lipca 2004

Polecane posty

Elcik!Dzięki za życzenia...opróżnij swoją skrzynkę mailową, bo wszystkie malie mi wracają z informacją, że masz przepełnione konto. Buziaki dla Miłoszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej, jakie wszystkie zapracowane, znalazłam nas na drugiej stronie dopiero. Ja mam zamiar być dziś na posterunku, a Aya, Mama Zuzi - macie urlopy? Elcik dzięki za życzenia! 👄 Ja mam zrobiony bigos (przez mamę) a z Pawłem robiliśmy wczoraj krokiety z kapustą i grzybami. Tzn. on piekł naleśniki ja ja usypiałam małą a ja zrobiłam farsz i zawijałam. Dzię upiekę piernika i może zdążę zrobić sałatkę. Aha, Rybę po grecku też mi mama właśnie robi :D Ja to mam z niej pomoc! Powiedziała że jak Oliwia śpi to ona nie ma co robić więc mi rybki posmaży ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć:) Już posprzątałam ten pokój, w którym ma stać choinka, bo Robert zamontował drzwi w szafie, więc te wszystkie graty schował do szafi i zamknął:D Ni i umyłam okno, jak dzieci poszły spać, balkon, i poprasowałam i pozawieszałam zasłony i firankę, no i w ogóle super;) Tylko własnie mi się przypomniało, ze o żyrandolu zapomniałam:O:O:O Własnie mi koleżanka (młoda;) ) z pracy podsunęła pomysł, ze na obiad świąteczny może być łosoś smażony i pieczony, znaczy najpierw się go przyspomaża na oleju, a potem piecze w piekarniku;) nigdy nie robiłam, to może nadszedł czas, żeby spróbować:D Ale jestem śpiąca💤💤 Zaspałam dziś do pracy:O:Obo wczoraj prawie do północy prasowałam:O:O:O no i jeszcze na dziś mi trochę zostało:O:O ale jestem pełna nadziei, ze się jednak uda poprasować wszystko i choć przez dwa dni świąt nie będę musiała prać ani prasować:D Jeszcze mi tylko jedno okno zostało, w sypialni, ale może dziś to zrobię;) Robert wczoraj zamontował mi tę suszarkę z ikei w łazience (ma 6 sznurków), tylko to na takie drobniejsze rzeczy, bo np. ręczników, czy pościeli to nie wysuszę, bo mi się łazienka wtedy o połowę by zmniejszyła:D:D ale ręczniki to z reguły raz w tygodniu piorę, więc bez tragedii, a pościel ze dwa razy w miesiącu;) Ale mnie jeszcze zakupy czekają, nie wiem, czy dziś w nocy, czy jutro rano:O:O:O bo zapomniałam o produktach na sałatki i mięchu no i tym łososie, no i jeszcze mi brakuje bluzeczki, albo body dla Julki białego z kołbnieżykiem, bo u nas, jak się okazało to towar deficytowy i nigdzie nie ma:( a jma taką śliczną princeskę na wigilię, ale z gołymi łapkami przeciez nie wystąpi:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, za życzenia, Elcik:)🌻🌻 http://www.zmigrodzka.art.pl/ a to dla Was:) tak radośnie:D Ale jak sobie pomyślę, ze dziś tę choinke chłopaki ubiorą i jak się zaświeci lampki 9no chyba, ze nie będą działały:O:O), to już będzie taki super nastrój:) Lubię jednak święta:) I wcale nie myślę o pracy dzisiaj:O:O:O:O Dużo ludzi u nas ma dziś urlop i wcale się nie dziwię:) bo ja i tak jestem, a jakby mnie nie było:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha, że znowu gadam sama ze sobą:O:O poczyniłam obserwacje odnośnie pękatości pieluch Julki w nocy:O:D:D Teraz od dwóch dni ją przewijam, zanim pójdę spać (więc koło północy) i wtedy ta pielucha jest taka nabita, a potem ta co ją rano zmieniam już jnie, więc ona tylko w pierwszej połowie nocy jest taki lejek:D:D ale to, ze ma suchszą pieluc=szkę nad ranem nie wydłużyło wcale czasu jej snu:O:O:O niestety😭😭 6.30 to maksimum:(:( Dziś nawet Mati tak wcześnie wstał, chyba już się tego ubierania choinki nie moze doczekać:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To miałaś pracowity wczorajszy wieczór Aya ;) Koniecznie zróbcie Julce zdjęcia w tej spódniczce, pewnie będzie królową wigilijnego wieczoru ;) Dawno nie widzieliśmy tej panienki, więc fotki mile widziane ;) Ja chciałam dziś Oliwię przebierać, bo po karmieniu nocnym wyczułam mokre spodenki. Ale okazało się że trochę kaszki kapnęło mi na kołderkę i wytarłam ją w małą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aya a Ty z pracy piszesz? Bo ja dziś jestem sama i mam na głowie księgowość i kasę i najbardziej sie o tą kasę boję, bo szefowa kazała mi siedziec w księgowości, więc tylko patrzeć jak mnie tu ktoś napadnie i kasę zabierze :O:O:O Ale mam czarne wizje :O Te świąteczne piosenki poprawiaja mi nastrój ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dlaczego Was nie ma???😭😭 Okazało się, za idziemy o 13-tej do domu:), więc zanim pójdę po Mateusza, to sobie jeszcze pójdę kupić jedną soczewkę, bo jak ostatnio chciałam sobie założyć, to mi sie potargała na pół:O:O:O:O A nienawidze chodzić w zimie w okularach, bo mam wrażenie, że mi nos odmrażają i uszy:O:O:O Głupie uczucie:O:O a gdyby mi jeszcze przyszło założyć czapke, to czuję sie wy=tedy jak w uwierającym hełmie:D:D:D:D Cudownie po prostu:O:O i jeszcze ta utrata widoczności po wejściu z dworu do jakiegoś pomieszczenia ogrzewanego:O:O:O Cieszcie się, że nie nosicie tego dziadostwa;) No mama fasolki czasem nosi:O:O To tylko ona mnie pewnie zrozumie:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o, jesteś violkam:) to dobrze;) z przcy piszę, a jakże:) w domu nie miałabym czasu:D:D:D No to pilnuj kasy;):D:D:D Nie zazdroszczę:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie zapracowane dziewczyny... My wstaliśmy godzinę temu. Co prawda Jacek mnie budził o 7, bo miałam plan żeby wyszorować łazienkę,zanim się Jasiek obudzi i będzie mi chciał asystować...ale nic z tego.Wczoraj za późno poszłam spać. Aya ja podziwiam pracowitość, naprawdę super...ja to wszystko robie na raty, bo tak na raz to nie mam cierpliwości. Łososia smazonego jadamy od kilku lat na wigilię. Karpia jakoś nikt u nas nie lubi. Moja mama smaży na patelni na odrobinie oliwy, bo ten łosoś to tłusty jest, na koniec można posypać płatkami migdałowymi, świetnie się komponują... Jasio cały czas zakatarzony, a najgorsze, że nie da sobie nosa czyścić i ma taką zielona skorupkę na nosku. Wygląda jak siódme dziecko stróża. Jedynie w kąpieli się odmoczy. AA wczoraj byłam u fryzjera. Jacek mnie namówił, bo pojechalismy jeszcze do centrum handlowego po jakies drobiazgi. Taka nerwówa była przy kasach w markecie, że szok. Dobrze, że nie musieliśmy wchodzić do środka. A Jasio i Jacek mają zdjęcie z Mikołajem:D Biedak Mikołaj potwornie się nudził, bo dzieciaki się go wstydziły i bały, więc Hacek z Jackiem się zlitowali:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mcdzia, fajne zdjęcia:) szczególnie to, gdzie Jasiek jest taki zapłakany:0 tak, płakał? czy to ten katar? ale chyba z oczu mu nie leci, co?:D I miałaś super pomysł na choinkę:) Jasiek pewnie zachwycony:) Muszę taką gwiazdę wykombinować, bo taka bombkowa została pupskiem mojego brata zgnieciona w dniu zakupu kilka lat tamu i jakoś na następną się nie zdecydowałam:O:O A ta Twoja suszarka to jest ziemna, czy ścienna? bo chyba do podłogi jest przymocowana, tak? moja jest taka: http://www.ikea.com/webapp/wcs/stores/servlet/ProductDisplay?catalogId=10103&storeId=19&langId=-27&productId=13038 i już ją wypróbowałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez robię na raty przecież:O:O tylko, ze dopiero, jak dzieci pójdą spać:O:O bo wcześniej, to albo jeździmy na zakupy, albo z Matim na jakieś zajęcia, albo Robert coś robi (dziś ma montować wiatrak na kratce wentylacyjnej w kuchni, bo mama przyniosła taki ruski, co tata dawno kupił, a wiadomo, ze jak ruskie, to musi być duże, więc ten wiatrak imponująco wygląda:D:D:D zrobię potem mu zdjęcia:D:D) i lampę w szafie i coś tam jeszcze...zapomniałam:O:O więc pewnie znowu tylko późny wieczór mi zostanie:O:O no chyba, ze pojadę na zakupy, bo wolałabym się tym razem nie zdawać na Roberta, więc dopiero jutro będę kończyć, no chyba, ze oleję sprawę;) tylko to okno postaram się umyć i podłogi, a reszta może nie być idealna, tym bardziej, ze za miesiąc Robert ma robić płytki na podłodze w przedpokoju i kuchni:O:O:O więc znowu bajzel będzie:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mcdzia, jak Julka nie chciała, zebym jej wpsikiwala sterimar czy jakiś inny taki specyfik do noska, to bawiłyśmy się, że wpsikujemy lalkom i miskom i potem sama chciała, zebym jej psiknęła:) może na Jasia tez podziała, o ile już nie próbowałaś tego sposobu:O:O:O:O Bo wiadomo, ze jak się dzieciak uprze, to trzeba nie lada przebiegłością sie wykazać, żeby dopiąć swego:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aya, fajnie masz że już o 13.00 do domku. Ja chyba do 15.00 a jak... :O:O: Najfajniejsze w tym wszystkim jest to że faceci poszli do domu (chyba wigilię szykować 😠 ) a kobbiety zostały...😡 i tak już 3 rok z rzędu, za rok nie zgodzę się żebym na święta pracowała, o nie, biorę urlop i niech mnie zastepują, o! A mi zamiast lepiej jest gorzej - z nosa mi cieknie, buuu 😭 i co - w niedzielę chrześniaka zarażę :O Mcdzia byłaś u fryzjera? Ale czesałaś się czy podcinałaś? Ja nie mam pojęcia jak się uczesać na chrzciny- czy iść w rozpuszczonych czy w spiętych? Każdy mi radzi żebym spięla, a ja jednak wolę rozpuszczone :O Coś wymyślę napewno... Chciałam zauważyć Mcdziu że masz fajnego brata ;) - to ten co wrócił z Irlandii? Oglądnęłam tylko 2 zdjęcia z nim i jak Jasiek odkurza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie Mcdzia, co to za fryzura???? Violkam, to dziwnie u Was jest:O:O może ci faceci lecą dywany trzepać, bo inaczej nie wiem, jak to wytłumaczyć:O:O:O u nas kobiety wcześniej puszczają, a faceci, jak znam zycie wymykają się za raz po kobietach:D:D:D:D violkam, na katar, to nie ma, niestety lekarstwa:( ale może uda się do minimum niezbędnego ograniczyć kontakt fizyczny z chrześniakiem:O:O:O przeciez nie będą Ci go na siłę wciskać do potrzymania przez całą mszę, skoro masz katar...chyba, ze u Was jest jakoś inaczej:O:O:O u nas wszyscy po kolei Julkę trzymali, ze względu na mdlenie rąk;):D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D u nas mogą trzymać tylko rodzice, generalnie nie ma reguły, ale Oskar waży ok 8 kg a jego tatusia ponoć nie będzie :O więc muszę Marzenie pomóc, no chyba że chrzestny będzie trochę trzymał. Miejmy nadzieję, że może do tego czasu nie będę już zarażać. A nasi faceci mają kierownika luzaka, który ich w wcześniej puszcza do domku, bo nasza główna księgowa to sama pójdzie ale nam będzie kazała siedzieć do końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbieram się już, ale mam nadzieję, ze jeszcze do was zajrze przed wigilią;) Wesołych i radosnych świat życzę👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiłam sobie paznokcie i nie mogę się przyzwyczaić do tej długości :D:D tzn. nie są za długie, ale dłuższe niż miałam. Jednak piernika zrobiłam i właśnie się piecze ;):):) Wszystkie zapracowane... jeszcze sałatka mi została, ale jutro zrobię Udanych wypieków ! I jeszcze raz : WESOŁYCH ŚWIĄT!!! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Przypaliła mi sie jedna brytfanna ciastek :( Artur miał wyłączyć bo ja farbowałam włosy i nie mogłam dłużej trzymać na nich farby. No i tak wyszło :( Ale druga jest ok. To takie ciasteczka bez jajek tylko mąka, cukier i margaryna , no i z dżemem ;) Dla Michała, żeby też coś dobrego zjadł. On w ogóle nie wie, co to słodycze przez tą alergię. Zaraz jadę na zakupy. Strasznie mi się nie chce. NIe wiem, czy Wam napisać... Chyba napiszę :) Obcięłam włosy 😭 To małe nieporozumienie z fryzjerką. Później napiszę bo już przyszła moja siostra i musimy jechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam prawie skońzyłam:) ufffff teraz chwila odpoczynku zrobiłam dokładnie 54 uszka:), upiekłam sernik i wszystko posprzatałam, jutro tylko sałatkę zrobię i napastuje podłogi jak robert emila wezmie na pole, bo to troche smierdzi, a potem generalne wietrzenie mieszkania na wigilię wkońcu jedziemy do moich rodziców, fajnie, bo bedziemy wszyscy razem:D:D:D:D ayu za taką biała bluzeczką chodze juz od dwóch miesiecy, ale to rzeczywiście deficyt:( nigdzie nie ma... mam urlop cały przyszły tydzien, ale sobie odpocznę i wyśpię:D i przynajmniej będe mogla spokojnie chodzic na spacery z emilka, zeby był snieg bo mamy sanki i emilka bardzo się cieszy:D kupiłam jej do spania pajacyka takiego na zatrzaski, ale się wkurzyłam, bo dzisiaj przed zasnieciem ubierałam jej piec razy, w koncu ubrałam jej normalną pizamkę, cały czas sciaga i wyrzuca za łózeczko i lata w samym body na krótki rękaw, już nie wiem co jej mam dac do ubrania:O dziewczyny zycze Wam zdrowych, spokojnych i przespanych nocek swiat, abyscie sobie porzadnie odpoczeły:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te włosy, to teraz mam nawet nie do ramion ;) Taka długość mniej więcej jak Aya się obcięła. Tylko , że ja tak nie chciałam... Zawsze jak szłam obciąć to mówiłam, że do ramion i zawsze były za długie. Więc tym razem powiedziałam, że na krótko, ale żeby się dało włosy związać. Kobieta pyta, to tak do ramion? Ja: tak. No i mi ciachnęła :D Da się zwiazać w taką kiteczkę, pędzelek :D NIe wiedziałam, czy napisać, bo bedziecie chciały zdjęcia ;) A ja jeszcze nie do końca akceptuję ten fryz :O Życzę Wam wszystkim spokojnych, radosnych świąt!!!! Aha, obiadów świątecznych nie robię, bo i w pierwszy i w drugi dzień idziemy gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) Mamo fasolki, ale liczą na to, ze jednak jakieś zdjęcia przyślesz świąteczne na przykłąd i będziesz na nich;) w nowych włosach:D To pewnie kwestia przyzwyczajenia;) Ja już właściwie wszysto zrobiłam wczoraj:) dziś tylko skończę prasować, poodkurzam i już;) Julka zobaczyła dziś rano choinkę, bo ją z Matim ubieraliśmy wieczorem, no i chichrała się i tupała w miejscu:D:D a potem zauważyła, że może się przeglądać w bombkach, no i potem zaczęła te lustrzane ściągać:D:D no więc musiałam w końcu drzwi do pokoju z choinką zaknąć, bo wprawdzie większość bombek jest nietłukąca, ale kilka jest takich zwykłych i już trzy od wczoraj się stłukły: jedną Mati, drugą ja, a trzecią Julka załątwiła:D acha, i jeszcze wyczaiła pierniczki:O:O:O no i oczywiście musiałą wszamać:O:O:O innych dekoracji na razie nie próbowała, ale już nie będę wieszać cukierków:O:O:O Sylwek, ja wczoraj kupiłam bluzkę, ale ecru i bez kołnierzyka, za to z brokoatową aplikacją na przodzie:O:O:O ale nie będzie tego widać pod princeską;) w ogóle prostych białych bluzeczek nie było:( wszystkie jakieś z kolorami i obowiązkowo błyszczące:O:O:O udanego wieczoru wszystkim życzę i wesołych świąt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja tez juz wszystko zrobiłam, teraz ide na kapiel:) a potem przyjedzie po nas tata i jedziemy na wigilię:) ja ma różowa sztruksowa sukieneczke i bluzeczkę taką waniliową tez z borkatowymi aplikacjami ale nie będzie widać:) a czy madzia wysyłała jakies zdjecia, bo ja nie mam:( mamo fasolki pokaz się nam z nowymi włoskami:) jeszcze raz wesołych swiat:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja też na momencik. Życzę wszystkim Wam wesołych i spokojnych Świąt. Ciepła i radości w gronie bliskich, spełnienia marzeń i samych dobrych chwil.... Uściski ciepłe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane!!!! gorących, ciepłych świąt, wspaniałej rodzinnej atmosfery, mnóstwa prezentów, pogody ducha, siedmiomilowych butów, uśmiechu od ucha do ucha, fontanny super pomysłów, słonka na bezchmurnym niebie, miliona przyjaciół i wszystkiego, o czym tylko zamarzycie!!!!! całuski i pozdrowionka!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) mam nadzieję, że nie jestście tak objedzone jak ja:O:O:O Sylwek, śliczne zdjęcia:) podobnie ubieramu córy:D:D ( te różowe princeski:D)i super ma Emilka tę kurteczkę, czy korzuszek:) Też Wam wysłalam kilka zdjęć z wczoraj i dziś rana. Nie wiem, czy gdzieś dziś pójdziemy, bo Mateusza rano bolało w boku i miał podwyższoną temp.:( niby mu przeszło, znaczy już nie ma temperatury, ale ciągle go kłuje i ciągle leży w piżamie i teraz oglądają gadżta z Robertem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!!!! mimo , że skończył się juz pierwszy dzień świat życzę wam spokojnego , zdrowego i pełnego miłosci drugiego dnia świąt!!!! jak zwykle nie miałam dostepu ,a i z czasem było krucho....zrobimy fotki naszego oświetlonego ogródka:) czekam na zdjęcia ale idą i idą i przyjsc nie mogą:O...od ayi wigilia udana, dzieci z prezentów zadowolone.....szwagier był gwiazdorem;) Nadia się bała troszke :) ale potem było ok:) dziś gości mieliśmy jutro my wyjeżdżamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od sylwek tez nie mam zdjęć:(..... aby od mcdzi...no tak brata masz suprer przystojnego:p a ozdoby bardzo ładne:) wszystko robiłaś z masy solnej? tą gwiazdę też ze zdjęciem Jasia???? bardzo fajny pomysł:) pozdrawiam was serdecznie i całuję gorąco!:D pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha viola a doklejałaś te paznokcie?:) bo piszesz że masz dłuższe:O i przyslij zdjecia z tych chrzcin:) a mama fasolki niech przesyła zdjęcia z fryzurą!!!!!! a skoro jest podobna do fryzurki ayi to znaczy że jest ładna:) a kolor jaki zrobiłaś????? eee my jesteśmy ciekawe prawda????? radykalnie zmieniłas swój image:D:D:D gratuluje!!!!!!!!!! papapapapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×