Mamy dzieci z lipca 2004

a jasne ze sie pisze WYMIOTOWAC tak samo jak KUPOWAĆ a nie KUPYWAC, tak mówi moja ciocia. juz to widze jak patrzysz na tego torta. jak juz widzisz to musisz zjesc, wiec lepiej nie patrzec i nie robić sobie ochoty ja ide sobie kolacje zrobić na predce i zaraz wracam. nie jadłam jeszcze, zeby było jasne

co tak długo szamasz mysiu?????????? ja wysłałam wam zdjęcia z dziś(a właściwie z wczoraj:p ) i będę się z wami żegnać...chociaż wam i tak jest to obojetne bo wyrabiacie normy teraz pewnie :O:O:O:O:O:O dobranoc mysiu....

dobranoc Amamen. ja nawet jeść nie poszłam. siedze i grzebie w tym necie. to tak na zapas, bo później nie bede mogła.

Robert nie mógł uwierzyć, ze ta rozmowa nie była podstawiana:D:D:D Ale mogę wam zaręczyć, ze nie:O Z jednej strony to śmieszne (sama prawie płakałam ze śmiechu), ale z drugiej straszne, bo tacy ludzie na prawdę do nas przychodzą z podobnymi problemami:o Aż się wierzyć nie chce:( I nie są to pojedyncze przypadki, niestety:o Normy nie wyrabiałam, jak obiecałam, dopiero może od dziś;) Zaraz pooglądam zdjęcia:)

Witajcie Nie mam w pracy głośników i nie mogę posłuchać tego od Ayi Muszę z tym poczekać aż przyjdę do domu a też chciałabym się pośmiać :O Emilka słodka jak zwykle i dziewczynki Ali również, ale ten ogród przed domem .... robi wrażenie :) Aya Mati nieźle to wymyślił z tymi zakupami :D Dzieci często mają takie teksty że można sie posikać ze śmiechu. A ja wczoraj wracając z pracy widziałam \"na żywo\" Marka Borowskiego.... Stał przed Urzędem Miasta z naszym prezydentem i innymi ludźmi w garniturach, z kamerzystą itd.. Pomyślałam sobie że jak się chce nabić punktów przed wyborami to nawet do takiej dziury jak Nowa Sól się przyjeżdża :) I miałam się oglądać wczoraj w telewizji i... zapomniałam :D:D:D Dostaliśmy wczoraj paczkę z Anglii od mojego staruszka, przysłał małej takie body: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=61066933 (na zdjęciu w trzeciej kolumnie) i jeszcze różowy dresik, adidaski, a ja dostałam dżinsy i różowe ...szpilki, nie wiem jak on to zrobił, ale trafił z tymi rozmiarami... Za to mojego męża jeszcze na oczy nie widział i przysłał mu dwie koszulki ale takie że by się zmieścił w nie mąż Amamen ;):D:D

Pooglądałam już fotki:) Przesliczne dziewczynki:) Widzę, ze wszystkie lubią huśtawki, tylko moja nie bardzo:o No i znowu nie ma Sylwek na zdjęciach:( Acha, amamen, oczywiście mój Robert też był zachwycony oglądając fotki z Twoich wakacji:) A potem nieszczęśliwie zobaczył zdjęcie, jakie mi przysłała kumpela i tam był jej szwagier ciut rozneglizowany, i lekko mu mina się zmieniła:D:D:D Ale nic nie powiedział na szczęście, poza paroma pomrukami:o No bo niby co, jak on ogląda, to jest ok i może się zachwycać, aja nie? Fajny ten Twój tata, violkam, że pamiętał wq ogóle, a Paweł będzie miał sukienki wobec tego:D:D:D

ano sukienki właśnie:D no i zapomniałam dodać że to własnie były prezenty urodzinowe dla nas ;) Widziałam Wioletkę Mamy21, fajna dziewczynka ja też wysłałam zdjęcie Oliwii z wakacji. Zobaczymy czy się ukaże ;) Dziewczyny Wy też wyślijcie!

Aya przypomniałaś mi pisząc o tych zdjęciach - nad morzem codziennie napotykałam na takiego chłopaka... co pływał na desce, ale jaki przystojny był... coś a la Mateusz Kusznierewicz. I kiedyś Paweł robił mi zdjęcie z Oliwią a on szedł z tyłu, więc musi gdzieś być wśród zdjęć. Jak znajdę to Wam wyślę.... on musi gdzieś tam być!!! Ale płytę z fotkami mam w domku więc dopiero później.. Może on jest hydraulikiem... ;):P:D

Chej wysłałam wam zdjęcia ale musicie sprawdzić bo niewiem czy poszły najwyżej z innego konta puszcze jeszcze raz. Zdjęcia wszystkie widziałam - gdzie tyle grzybów rośnie????Milo jest okropny, rozcioł sobie wczoraj warge tak zasuwał po podłodze

Hej Elcik! Zdjęcia doszły - fajnie wyglądasz w tej fryzurce, pewnie Ci się wygodniej układa włosy, nie? Miłosz to duży chłopczyk, fajniutki :) A to jedno zdjęcie to u Was na ogrodzie? bo też bardzo ładnie, zielono, jak u Amamen :)

to u moich rodziców.ja mam tu pasek 40cmx6m i tu kwiatki sadze

Fajna fryzurka, Elcik:) Ty masz takie podatne do układania włosy chyba, no nie? Pewnie było Ci dziwnie na początku:) No to masz kawał pola do obsadzenia kwiatkami w takim razie;):D:D:D Milo super wygląda w tych ogrodniczkach:) Tez widziałam Wiolusię:) Sliczna dziewczynka, ale ja chyba nie wyślę Julki, bo to bardzo skomplikowane mi sie wydaje:o Oliwii nie widziałam:(

Aya wysyłasz jedno podpisane zdjęcie Julki na adres: redakcja@byc.pl i to wszystko. Ja się tam nie rejestrowałam, bo dopiero przy głosowaniu trzeba się rejestrować. A ja raczej nie skorzystam Oliwii jeszcze nie ma, bo po wysłaniu to oni zamieszczają, nie ma tak automatycznie. Wysłałam zdjęcie to co Wam pt. \"SIE MA\" bo mi sie najbardziej podobało;) Elcik to masz kawał pola ;)

no to może znajdę jakieś fajne zdjęcie, ale w domu, bo w pracy mam tylko szczątkowe;) Jak już będzie tam Oliwka, to daj znać:) Znowu mam dziś lenia:o :o

Pustki

Zdjęcia świetne. Amamen gdzie tyle grzybów nazbieraliście? Ja tak uwielbiam grzybobrania! Tylko gdzie tu się wybrac na grzyby z wielkiego blokowiska. Elcik zazdroszczę Ci tego pasa kwiatków, ja mam tylko balkon i póki co ,,nieobsiany'':) Sylwek, a Emilka nie zciąga Ci tego szkła z regału? Jaśkowi musiałam wszystko pochować z zasięgu rączek, bo wszystko lądowało na ziemi. Wczoraj słuchałam tej babki od różowego prądu. Niesamowite po prostu. A najgorsze, że tylko ona wie o co jej chodzi...Współczuję Aya takich klientów, zupełnie nie wiedziałabym jak się zachować.

ostatnio się zastanawiałam co urodziła Monikas, bo napewno już urodziła, tak dawno nie czytałam jej postów ;) Ciekawe czy zmieniło się jej podejście do dzieci i kobiet w ciąży? :O

No własnie, sylwek, co z tym szkliwem? Emilka je ignoruje? Też mnie zdziwiło, ze ono tam jest w zasięgu rażenia:D:D:D Ale pądu w różu sobie nie wyobrażam:D:D:D POdobnie, jak ten facet;):D:D:D Monikas pewnie się już tu nie ujawni, bo przecież nikt jej nie rozumiał:O pewnie ma teraz ważniejsze sprawy nagłowie niż sianie zamętu (oby;) )

witam ja chyba zwariuje juz tyle godzin a ona jeszcze nie śpi i nawet na rece nie chce isć tylko się wygina, drze i płacze, a prawie pół nocy my nie spały bo płakałą, mam juz dosyć tego wstawania, a teraz jeszcze praca sie zacznie idę jednak do tego przedszkola co musze dojezdzać, jadę tam jutro bo muszę badania zrobić a jesli chodzi o szkoliwo to cały czas jest na swoim miejscu, ona poprostu wie ze nie wolno i koniec, stukła tylko słoniowi trabe ale sie dało przykleic i teraz na szczesie juz nic nie rusza idę ja dalej usypiać byłam w przychodni zapytac czy moge przyjść dzisiaj nato szczepienie i pytam tez o bilans, to mnie wysmiały ze zadnego bilansu sie nie robi, a szczepienie to moze lepiej poczekac jeszcze do przyszłego tygodnia

Z tego co piszecie wnioskuję, że do Waszej firmy przyszła kobieta z pretensjami że jej założyliście licznik w innym kolorze, a ona chciała w różowym, tak? Tak? no to musiało być bardzo zabawne :D

Oliwia też wie że nie można ruszać niektórych rzeczy, np. suchej karmy z miski kota, ale wszselkie zakazy ją bawią i tym bardziej je łamie :O Sylwek, a co - tak jak u mnie, na urlopie Oliwia tylko raz w nocy domagała się mleka, a własciwie o 5 rano, ale dla mnie to jeszcze noc, a jak poszłam do pracy to 2 razy w nocy trzeba wstawać Nie wiem, może zaczne ją oduczać tego karmienia.

Violkam, mniej więcej, ale nie do końca;) po prostu musisz tego wysłuchać:D:D:D Juz dawno się tak nie ubawiłam:D:D:D No i bardzo skomplikowane, a nie tak proste, jak myślisz:D:D:D A liczniki chciała czarne.... wbrew pozorom:o:D:D:D Sylwek, a nie możesz Roberta poprosić o opiekę w nocy nad Emilką? Może zadziała, tak jak u Mamy fasolki i Emil zacznie przesypiać nocki?

Elcik ładnie ci w tej fryzurce i Milo ślicznie wygląda w ogrodniczkach! ja dziś mam plan i będę go wykonywać:O będę sprzatać i takie tam.....pościele prać, więc muszę iść..... dlaczego mi nie gratulujecie że nie jadłam w nocy, tj, od 23????:O:O:O to był dla mnie nie lada wysiłek:O...no idę na kawę....

amamen, nie gratulowałyśmy, bo nie wiedziałyśmy nic o tym;) Teraz GRATULUJĘ i tak trzymać;):D:D:D Ile dasz radę;) Ja często nie jem kolacji, jak się najem na obiad i jakoś nie głoduję:D:D:D Kazdy widocznie inaczej działa, ale zaręczam, ze mi brzuch do kegosłupa przez to nie przyrasta, wręcz przeciwnie, niestety:( Myślałam, ze się skusisz na ten tort jednak;):D:D:D

ok. Muszę wysłuchać, łatwo powiedzieć, ale to dopiero za 4,5 godziny :O :D:D:D Ciekawość mnie zżera :P I wogóle jakaś głodna jestem. Mcdzia doszły zdjęcia, które wczoraj do Ciebie wysłałam? Wczoraj byliśmy na spacerze, mała nam zasnęła o 19.00 i spala do 20.00 więc jak wróciliśmy to zaczęla się dopiero zabawa. Acha bo dostała jeszcze samochód, który jeździ, świeci światłami, otwierają mu się same drzwi i gra, i Oliwii bardzo się to podoba :O I nie dziwcie się, jak byłam mała to ojciec mi tylko samochody kupował :O I zasnęła mi dopiero po 23.00, ja razem z nią, przebudziłam się o 23.30 i dopiero poszłam się umyć. Więc niezbyt jestem dziś wyspana

Gratuluję Amamen! I powodzenia w realizacji planu. Ale zajrzysz do nas czasami, nie? Ja tak samo jak Aya nie jadałam kolacji bo nie byłam głodna po późnym obiedzie. Ale coraz częściej zdarza mi się podjadać wieczormi :(

oczywiście że zatrudnie roberta to wstawania nocnego, a co ja przeciez tez bede pracowac:) amamen powodzenia w wykonywaniu planu:D:D:D ogladam zdjecia ale tak wolno otwiera ze mnie to wkurza, tyle czekac

Sylwek, ale ja miałam na myśli, zeby ona nauczyła się przesypiać nocki całe...przy tatusiu właśnie:o Wydaje mi się, ze kiedyś przesypiała, tak? czy mi się ubzdurało? Bo jeśli już przesypiała, to może teraz kryzys jakiś ząbkowy np. przechodzi:o Violkam, ja tak też kiedyś z Mateuszem zasypiałam:D:D:D Jego usypianie ciągnęło się dość długo, no i często ja padałam pierwsza:D Mam nadzieję, ze to już nie powróci:o Acha, czytałam w ostatnim piśmie jakimś dla rodziców, ze dzieci w drugim roku życia nie powinny miec już smoczków uspakajaczy:o A ja ciągle daję Julce smoczek przed zasypianiem i ją uzależniłąm:o I nie mam pojęcia co zrobić:o chyba jednaK POCZEKAM, AŻ BĘDZIE WIĘKSZA, RYZYKUJĄC WADĘ ZGRYZU, ODWRACALNĄ, MAM NADZIEJĘ:O

Wczoraj wzięliśmy na ogródek do mojej mamy naszą kicię. Z niej taki wypłosz jest bo w ogóle na dwór nie wychodzi, ale pojadła sobie trochę trawki. Oliwia jak ją zobaczyła to o mały włos sama za nią nie ruszyła. Musiałam z nią chodzić trzymając pod paszki, aż mnie kręgosłup bolał :O Ale to chyba początki chodzenia, prawda? To duży postęp u niej, do niedawna to wcale w grę nie wczhodziło. Dopiero od 3 dni tak :)

Oliwia doi smoka często, tzn. na spacerach, podczas zasypiania i w nocy też. Mam nadzieje że sama się odzwyczai, ale jak nie to zacznę jej stopniowo zabierać go.