SAMOTNOŚĆ W SIECI ...zapraszam do rozmowy 40-latków

W takim razie wcale się nie dziwię, że coś Cię łapie. Wiesz tu gdzie teraz pracuję to moje trzecie miejsce pracy. Tylko w pierwszym miałam ciepło. Margaret a dlaczego nie jesz owoców?

Mój organizm sam je odrzucił :( wiem że to dziwnie brzmi ale niestety... Ubolewam nad tym bo dawniej jadłam dużo owoców i uwielbiałam wszystkie a teraz nie dam rady...

Margaret straszny z Ciebie zdechlaczek. Nie dawaj sie. Julia,świetny pomysł z tymi godxinami pracy. A mnie wyskoczyły dziś rano 2 poważne problemy. Myślałam,że kogoś zabiję. Niestety muszę z tym poczekać do jutra. Co do problemów-jestem twarda jak stonka ! Nie dam się !!!!! Ma być przymrozek,idę wykopać zioła z ogródka. Trzymajcie się ciepło !!!

Calineczka - żebyś wiedziała... Zawsze tak mam na jesień :( no i dziś mnie w pracy dopadło, wzięłam leki i leże ale nie wiele to daje jak trza do pracy chodzić zamiast sie wyleżeć.

To prawda, przeziębienia trzeba wyleżeć. Szkoda, że realia nie zawsze na to pozwalają a zdrowie jest najważniejsze. Przekonałam się o tym na własnej skórze. W końcu kupiłam klawiaturę:DAleż komfort:DMogłabym pisać, pisać, pisać...:D

Ale zimno ! Kosiłam trawnik. Zmarzłam okropnie. Idę na kawę :-)

Calineczko pocieszam:)idzie babie lato:)Margaret bidulko i jak, chociaż ciut lepiej?

jeszcze nie... :(

Zdrowiej już wreszcie bo dłużej nie wytrzymam ! :-) :-) :-)

Oj żeby tak można było zrobić pstryk i znika to czego nie chcemy. Sama mam kilka takich 'spraw' co mi życie 'umilają'. Niestety nie ma lekko. Trzeba się mierzyć z przeciwnościami losu.

Witam :) Zaczyna iść w dobrym kierunku ;) dziś ciutke lepiej.... Życze miłego wieczorku :D

Margaret dobra nowina:DA ja chyba się starzeję. Zauważyłam, że coraz więcej snu mi potrzeba. Jeszcze trochę i będę chodziła spać z kurami:D A póki co idę się przewietrzyć. Fajna pogoda u mnie:)

Julka a ja myślałam że im człowiek starszy to jest odwrotnie przynajmniej ja tak słyszałam... ale pewnie sie myle... A ja to coraz mniej godzin śpie, codzień sobie obiecuje że się wcześniej położe ale nic z tego. Moja doba jest za krótka ;) U mnie też była dziś ładna pogoda, do słońca tak przyjemnie :D i wybrałam się dziś z koleżanką do rynku...

Margaret dobrze słyszałaś. Widocznie jestem wyjątkiem potwierdzającym regułę:DA poważnie to praca daje mi w kość. Niby nie jest tak bardzo ciężka ale co tu dużo mówić, na młodość nie idzie. Wkurzyłam się dzisiaj bo sąsiadka zalała mi łazienkę. Na suficie plama, że hej, na ścianie zaciek. Coś będzie trzeba z tym fantem zrobić. Dobrze, że mam brata który zajmuje się takimi sprawami to mam nadzieję, że poratuje siostrę w potrzebie:D Idę spać bo ledwo kontaktuję. A po drugie sen to podobno najlepszy kosmetyk także...:D Dobrej nocy:)

No tak jak nie urok to ...... To masz nie ciekawie ale napewno brat pomoże :) ja też sie wybieram do spania... kolorowych... :D

Pomoże pomoże bo jest bardzo uczynnym człowiekiem. O co bym nie poprosiła to nie mam sprawy. Oczywiście nie zawracałabym mu głowy gdybym miała inną rękę pod ręką:D Zrobię obiad a potem zobaczę co dalej. Coś słoneczko nie chce u mnie wyjść. Margaret bardzo Ci zazdroszczę rynku i w ogóle miasta. Dawno temu byłam, już mało co pamiętam. Może kiedyś nadarzy się okazja:) Fajnej niedzieli życzę:)

julka u mnie też dziś nie ma słoneczka :( i nawet na spacer nie miałam ochoty... Dziś odpoczywam by nabrać sił na nowy tydzień ;) ....a jeśli nadarzy Ci sie kiedyś okazja być w pobliżu Kraka to mam nadzieje że dasz znać wcześniej :)

Pewnie Margaret, że dam:)Biorąc jednak pod uwagę wieczne braki w mojej kasie nie wiem kiedy to nastąpi. Ja o zgrozo przeciwniczka handlu w niedziele wybrałam się po obiedzie do galerii handlowej. W tygodniu to teraz naprawdę nie mam kiedy a buty na zimę trzeba kupić. Nic mi jednak w oko nie wpadło. Już bym spać poszła:D

Ja nie cierpie chodzić po sklepach :o , ....wszystko jedno kiedy to nastąpi będziesz mile widziana :)

Ależ u mnie piękny wieczór. Z pracy wracałam spacerkiem. Trzeba korzystać bo to pewnie już ostatnie podrygi takiej pogody. Za zakupami też nie przepadam ale raz na parę lat trzeba bo wszystko się kiedyś wydziera. O przepraszam nie wszystko. Chyba nie uwierzysz ale mam letnią sukienkę już 18 lat i o dziwo bardzo dobrze się trzyma:D Margaret a może Ty wcześniej zawitasz w moje strony?

Cześć dziewczyny. Pogoda cudowna,jeżdże rano do pracy obwodnicą, tylko po to ,żeby obejrzeć krajobrazy,ostatnio o mało nie wpadłam na jednego pana,az się ze mnie śmiał.( mnie nie było do śmiechu) . Co do zakupów ,to robię je tylko w internecie,jak mam pieniążki na koncie. Reszta to w tej czerwonej z czarnymi kropkami :-) :-) :-) :-) :-) :-) nawet nie wiem gdzie i jakie sklepy w moim mieście występują. Całuski

julka ja mam podobnie jak Ty... I też nie wiem kiedy to nastąpi :( A ja dziś byłam w końcu u lekarza co by mi dał porządny lek bo kaszle potwornie. To jest tak jak sie człowiek nie ma kiedy wyleżeć... Miłego wieczorku życze :)

Margaret skoro kaszlesz to może warto zrobić rtg płuc. Palisz papierosy? Nie chcę Ciebie i siebie też dołować ale czytałam, że zima ma być bardzo mroźna. Już mnie ciary przechodzą. Tu gdzie teraz pracuję jest jakieś zrozumienie, że ludzie chorują i idą na zwolnienia ale w poprzednim miejscu pod tym względem była masakra.

Julka robiłam rtg jest ok, i nigdy nie paliłam :D , a kaszle pewnie z przeziębienia jeszcze, wezme leki i przejdzie... A w mojej pracy nie ma takiej opcji by isc na chore :( Nawet nie mów o zimie... Brr....na samą myśl zamarzam ;) ale mam nadzieje że sie pomylą z tą pogodą....w sumie w ostatnią też miała być zima stulecia... Ja tam wole myśleć o wiośnie

Ja spadam do spania ;) dobrej nocki.....

Pewnie, że pogody nie da się przewidzieć ale taką zimę przewidują rosyjscy meteorolodzy a więc żartów niet:DMiejmy nadzieję, że nie będzie tak źle. Masz rację Margaret trzeba myśleć o wiośnie i póki co cieszyć się babim latem. Fajnie, że weekend mam wolny:)Wczoraj wspomniałam o byłej pracy. Przypomniał mi się właściciel tego kramu. Na pytanie o podwyżki odpowiadał: podwyżek nie będzie bo pieniądze demoralizują. A sam miał tak narąbane, że...:D Jutro muszę raniutko wstać. Idę do pracy na 12h. Sama nie wiem, kłaść się już spać czy jeszcze poczekać?:D

Cały dzień marzyłam by usiąść z kawą i wyciągnąć nogi. I się doczekałam:D

A ja wyciągłam nogi teraz a kawe piłam rano :D

Nie dziwie sie że marzyłaś o chwili wytchnienia po tylu godzinach... A ja jeszcze dwa dni ale po 8 godz

Rano też piję kawę. Nie wyobrażam sobie wyjścia z domu choćby bez łyczka. Chyba bym po drodze zasłabła:DMam też takie odchylenie:Dw pracy kawa mi nie smakuje. A i nie lubię pić na wariata.