SAMOTNOŚĆ W SIECI ...zapraszam do rozmowy 40-latków

Wiem Margaret. A jeszcze jak w pracy kosta...Jak pomyślę, że przyjdą mrozy...Najgorzej marznę w nogi. Co bym nie nałożyła to i tak mi zimno. To Ty się Margaret kuruj a ja poczytam. We wtorek muszę już oddać książkę do biblioteki bo inaczej raz że zapłacę karę a dwa jest ona na zapisy i już ktoś na nią czeka. Mnie o dziwo za bardzo nie wciągnęła. Czyta mi się też ciężko. Nie dość że oczy to i ręce bolą. Coraz dalej i dalej...:D

Ja co prawda nie lubie zimy ale z dwojga złego to wole by juz przyszła bo prędzej pójdzie...a tak to będzie zima w Wielkanoc ;)

Byłam dziś z wizytą u rodziny. Wróciłam zła. Nie rozumiem ludzi którzy swoje frustracje wyładowują na innych. Dziwię się kuzynce, że tak długo wytrzymała z tym bucem. To już jutro Margaret do pracy...Wykurowałaś się chociaż?

Tak wykurowałam :) i w sumie to sie ciesze że juz po wolnym bo te dni są bardziej uporządkowane, znów praca , obowiązki.... I przynajmniej coś sie dzieje ;)

No tak...wszystko wróciło na swoje tory. Dziś na tvp2 w 'Kocham kino' jest dobry film. Szkoda, że tak późno, jutro muszę rano wstać. Nasza tv jednak tak ma, w dzień bzdety a coś fajnego w porze nie dla wszystkich.

......to prawda, jak juz trafi sie fajny film to bardzo późno. Mnie sie czasem zdarzy poswięcic ;) by obejrzec cos ciekawego ale to bardzo rzadko...

Julka co tam u Ciebie? Mnie sie ciekawie rok zaczął, zepsuł sie piec w łazience, wodomierze do wymiany... Ciekawe co dalej...strach pomyśleć .... Miłego wieczoru :)

Widzę, że długo mnie tu nie było. Lecą dni...Ostatnio pracowałam dzień w dzień po 12h to rozumiesz Margaret, że po powrocie do domu nie miałam na nic ani siły ani ochoty. Nie dość, że byłam zmęczona to i przemarźnięta. U mnie zima. Niby mróz nieduży ale w tej budzie się go już odczuwa. Z tego co widziałam u Ciebie cieplej. Zazdroszczę! A poza tym jutro mam badanie i już się nakręcam. Trzymaj Margaret kciuki. Awarii oczywiście Ci współczuję bo to wydatek i niedogodność. Podejrzewam, że nie masz ciepłej wody. Też kiedyś miałam taki piecyk. Teraz mam gazowy dwufunkcyjny - ogrzewanie plus ciepła woda. Nie jest najnowszy ale i nie stary także mam nadzieję, że przynajmniej w najbliższym czasie psikusa mi nie sprawi. Na koniec coś wesołego. Byłam u fotografa bo muszę wyrobić nowy dowód. Nigdy nie byłam fotogeniczna ale to co dziś ujrzałam...:DSzłam po ulicy i sama do siebie śmiałam się w głos z tych zdjęć. Ale się rozwinęłam...

Julka...pewnie że będe trzymać....poza tym musi byc dobrze więc sie nie martw... :D Piec w łazience jest..trza było kupic nowy bo jak to tak bez cieplej wody.... No to współczuje tego zimna...ja będe miec podobnie jak tylko spadnie snieg... Dobrej nocki...

Kamień z serca, jest ok:)Teraz pełen relaks. Muszę odreagować.

dzięki za kciuki

Julka bardzo sie ciesze :) to teraz odpoczywaj :)

Właśnie skończyłam książkę. Historia czterech kobiet zakończona jednym wielkim happy endem. Każdej spełniło się marzenie, każdej ułożyło się wedle życzenia. Żeby tak w życiu szło, co nie Margaret? A tu nie ma przebacz;)

A ja jakos ostatnio nie mam czasu na czytanie :( To prawda w zyciu nie zawsze wychodzi jak by się chciało.... mimo wszystko zawsze trzeba byc dobrej mysli :D Jejku Julka jak Ty wytrzymujesz z tym zimnem ;) .... bo u Ciebie gorzej niz u mnie :( Miłego wieczoru i duzo ciepełka ;)

Jest strasznie. Dziś wróciłam zmrożona. Niby mróz nieduży minus10 ale jest straszny wiatr i hula po tej budzie jak szalony. O dziwo póki co trzymam się zdrowo. Martwi mnie za to kondycja firmy. Jest coraz gorzej. Mam wrażenie, że jeszcze trochę i obroty sięgną zera. Nie ukrywam, spędza mi to sen z powiek. Ja Margaret dużo teraz czytam. Jest to dla mnie ucieczka od codziennośc***Przenoszę się w inny świat i wtedy real mam po prostu gdzieś.

No tak, praca to podstawa, nie dziwie sie że sie martwisz...oby ta sytuacja sie poprawiła... Ja wciąż sobie obiecuje że znajde czas i poczytam ale póki co nie wychodzi mi to... ;) A jutro nowy tydzień :D i dobrze bo nie lubie niedzieli ;)

Julka co tam u Ciebie? Ja dziś byłam na długim spacerze nad Wisłą, było super, tak pięknie słoneczko świeciło :) Mam nadzieje że wiosna nie każe długo na siebie czekac....bo tęsknie za spacerami.... Miłego wieczoru :D

julka... może wyjdź czasem z tego ,,innego" świata :D

czy jest tu jakaś samotna kobieta chcąca poznać urokliwego czterdziestolatka?

... Juuuuulkaaaaaa .... :D zasnęłaś na zime ? ;) co tam u Ciebie? Miłego dnia...jeśli ktoś tu jeszcze zagląda....

Witam i ciesze sie ze choc kilka osob wpisuja sie tutaj moze kiedys ten tropik ozyje jak kiedys choc to bylo dobrych kilka lat temu . Jezeli tutaj zagladasz wpisz sie ty on ona . jakos zimy nie mamy szkoda bo to czas na zime nasze organizmy sie buntuja w takich zmianach pogodowych wszystkim milego

Witaj jagoda :) ...fajnie gdyby sie coś ruszyło bo sama ze sobą pisać nie będe ;) Miłego weekendu życzę :D

nie rozmieniaj mnie na humory zle

Calineczka,pamiętacie mnie ? Nie mogę się zalogować ani zarejestrować. Nie wiem co się dzieje. Pomocy ! Chcę porozmawiać i chętnie kogoś poznam. (Chodzi mi o tego ''gościa '' może jeszcze zajrzy.) Mój nr gg 47781563 Pozdrawiam dziewczyny i czekam.

Udało się ! Czekam na rozmowę. Niecierpliwie.

No nareszcie ktos sie pojawił :) Czesc Calineczka....jak mi sie uda to napisze wieczorkiem a teraz lece dalej ;) Miłego popołudnia....

A dlaczego wyszlam pomaranczowa?!

No teraz dobrze :D

ksiązkę czytałyście ?

witam,samotnosc kiedy jest mi naprawde zle zapijam wodka,moze sie to komus nie podobac ale wiecie co mam to gdzies,bynajmniej noc mam przespana,a tak brak bliskiej osoby............dobija