Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość k i n g a

SAMOTNOŚĆ W SIECI ...zapraszam do rozmowy 40-latków

Polecane posty

Gość jakaż interesująca konwersacja
na tym topiku :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
całe szczęscie ,że jest ktoś kto czuwa ...czyżby przyzwyczajenie???ale przez ciebie nie ma moich kolezanek, dlaczego mi to robisz? nie możesz założyc sobie własnego topiku? byłabyś gwiazdą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tam pustka :-D...my nie musimy pisywać na topikach :-) Spotykamy się na żywo, na komunikatorach....a bierzcie sobie ten topik...pomarańczowe (tchórzliwe :-D, nie potrafiące się podpisać własnym nickiem ) duszki, duszyczki czy jak wam tam..... Dobrej zabawy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi, hi Moniał ! nawet sobie nie wyobrażasz jakie miałam przygody jak dzisiaj od Ciebie do domu wracałam ! , odezwę się niebawem , bo właśnie ćwiczę .... mam już na \" pulpicie \" , ale za cholerę mi się nie udaje to jakoś na kartce w narożniku umieścić ...za godzinę stracę cierpliwość ! Dziewczyny ! a może tak przeniesiemy się do Kaśki na topik ? Może tam nas nie znajdą ??? Zainteresowanym - zaprzyjaźnionym Agata , Moniał albo ja podamy link .... POzdrawiam serdecznie KInga z Poznania Jakoś tak niespecjalnie przepadam za inwigilacją , dodatkowo szyderczo później komentowaną przez durnowate baby , .... a poza tym wkurzają mnie te ptaki jak piszę ... zmieniamy O2 na ... inne forum ? dzisiaj znowu kafeteria wycięła \" niechcąco \" jeden post ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ściągnęlam to z innego, mądrego topiku Narzędzia -> Opcje internetowe -> zakładka \"Zabezpieczenia\" -> Poziom niestandardowy -> Wykonywanie aktywnych skryptów -> wyłącz. To wyłączy te diabelne wrony. Ja już mam spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Kinga pooglądałam dzisiaj te fotki co mi przyniosłaś. Oj....przypomniały mi się dobre dni :-) Ja już jestem po rozmowie telefonicznej...szkoda gadać. Wieczorem wychodzę z domu, idę sobie gdzieś na kawkę. Może któraś z Was też ma ochotę wyrwać się z chaty na godzinkę? :-D A co do tych pomaranczowych wpisów to przychodzi mi do głowy jedno \"właściwe jest naturze ludzkiej nienawidzić tego, kogo się obraziło\". Biedna, chora z nienawiści istota (istoty?)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D Oj...miałam rację. I z radochą oświadczam, że więcej na głupie wpisy nie odpowiadam.Swoje frustracje musisz wyładowywać gdzie indziej. I trochę odwagi...podpisz się własnym nickiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ! 🖐️ Miałam dzisiejszy dzień spędzić w stadninie z okazji HUBERTUSA ... moja córka tam jeździ konno od 8 lat ... Zostałam w domu , pojechała tylko z ojcem . Rano okazało się , że ktoś wszedł przez niezakluczone drzwi do firmy ! Ojciec nie załączył alarmu , a na dodatek nie zamknął drzwi ! to zresztą nie pierwszy raz takie numery odstawia , ale najczęściej ja wieczorem idę do firmy i sprawdzam , czy jest zamknięta i zazwyczaj dopiero wówczas załączam alarm ( bo nie jest oczywiście ! włączony ! ) . Wczoraj nie poszłam , bo wydawało mi się ,że skoro wróciliśmy razem do domu wieczorem ( byliśmy w auli AWF-u zobaczyć jak nasza córka tańczy z okazji 85 lecia uczelni ) , to naturalnie przechodząc przez firmę załączył alarm , kretyn ! Podczas rozmowy z przestraszonym dzieckiem dowiedziałam się , że wczoraj namawiał córkę aby ZAMIESZKAŁA Z NIM !!! No normalnie wygięło mnie ... Nie pojechałam , bo pewnie bym nie wytrzymała , aby nic nie wspomnieć na temat szantażowania i przekupywania dziecka i na temat jego niefrasobliwości \" drzwiowych\".... KInga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty! pomarańczowa! a może sie zakolegujemy, co? zdaje mi sie ,że nie ma na Ciebie innej rady...chcesz wyraznie pogadać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i co !! ??? Nikt oprócz Kaśki po moim wpisie nic nie napisał ?? No to gryzę swój problem sama ... POzdrawiam serdecznie wszystkich NORMALNYCH użytkowników kafeterii KInga z Poznania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam milo wszystkich i przesylam zdrowie i usmiech dla wszystkich . No mało jerst mnie naprawde3 tutaj ale na tlenie to wieczorem , Poprostu cczłowiek nieraz mosi sie wyciszyc i odpoczac oraz w spokoju przemyslec swoje zycie . Mam nadzieje ze juz sobie nie pozwole na takiego dołka jakie miałąm za duzo mnie to kosztowało zdrowia i nerwow . Co u mnie dziekuje spokojnie od paru dni nie pali papierosow i raczej bede sie starc nie siegac po nie < chociaz jak zgrubne tylko 1 kg to zaczne palic > chyba mam obsesje na moja wage o ktora dbałam aby ja utrzymac . Ale zobacze sa inne sposoby aby nie zgrobnac . to tyle co u mnie powodzenia wszystkim i radosci przesyłam . Dziekuje tym co ze mna odnowiły kontakt pa JAGODA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny cześć.🌼 Długo mnie tu nie było ale naprawdę czytam regularnie wszystkie wpisy na naszym topiku.Te pomarańczowe również...jeszcze nie zdążyłam sprawić sobie okularów z pomarańczowymi szkłami. Zastanawiam się czy jest sens pisania na tym forum. Kiedyś dzieliłam się z Wami jakimiś swoimi smutkami, radościami często pojawiały się wtedy słowa otuchy i pocieszenia. Po czasie gdy już prawie zapominiałam o tym jak mi było źle , czy dobrze, lubiłam wracać do wpisów sprzed miesięcy i przypominając sobie jakąś tam sytuację.To tak jakbym czytała swój dziennik. Mam duży sentyment do tego tematu, poznałam tutaj fajne dziewczyny i tak jakoś szkoda aby temat utonął. Kinga pamiętasz jak już nawet traktowałyśmy ten topik jak wyrzut sumienia? Twoje pomysły aby się przenieść na \"MIMO...\" , \" Sposoby....\" nie podobały mi się i nadal nie mam zamiaru nigdzie się przeprowadzać. Buka Twoja heroiczna walka o utrzymanie \"samotności\" zrobiła na mnie ogromne wrażenie....to był czas gdy ja sama myślałam \"a niech tonie w diabły\" Ty dziewczyno zaglądałaś aby napisać \"dzień dobry sobie\" do dzisiaj mnie to bawi:) Mam nadzieję że ten temat kiedyś wróci na dawne tory. Może paniom bufetowym znudzi się i oszczędzą sobie wizyt u nas. Chyba poproszę jakiegoś kolegę aby tam zaglądał i zabawił się w uwodzenie i słodzenie. Jest szansa że uwaga szanownych pań duszyczek będzie całkowicie skierowana w inną stronę. Echnaton dlaczego nie skorzystałeś z zaproszenia ? Tutaj, jak zauważyły koleżanki z sąsiedztwa jesteś ignorowany. Może przeoczyłeś i nie dostrzegłeś tego zaproszenia? Nie ukrywam że liczę na Twoje zainteresowanie duszyczkami. Może się wreszcie uspokoi u nas. Mam świadomośc że po tym wpisie pojawią się docinki i wyzwiska pomarańczowe. Ten jeden raz dobrowolnie się poddaję.Nie jestem masochistką i nie mam w tym przyjemności czytając jakieś docinki pod moim adresem. To jest mój ostatni wpis i ostatni raz dzielę sie na tym forum swoimi przemyśleniami. Od tej chwili w trosce aby temat nie utonął będę pisaŁA. Tak więc pojawią się regularne relacje i szalenie interesujące. Dziewczyny zacznę raportować jaka pogoda jest w Grudziądzu, co miałam dobrego na śniadanie no nawet się wysilę i powklejam jakieś dowcipy. Może za miesiąc może za dwa topik wróci do dawnej formy. Ja na to liczę. Buziaczki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pada i pada i konca nie widać. :) Dziewczyny do raportu!!!! Ja zaczynam: Brzydko i ponuro, zimno i prawdziwie jesiennie. Niedzielny spacer wykluczam. Śniadania nie jadłam, na obiad robi się schabowy z ziemniakami i buraczki. Wiecie już że jestem prostą gospodynią i preferuję niewyszukane potrawy.:D Nie chce mi się podchodzić do okna, więc nie podzielę się super-ważną wiadomością jaka u nas temperatura. Ach jeszcze jedno na deser nic nie będzie. Po obiedzie kawa i jakieś delicje wywlokę z szafki;-) Jagoda kochanie , żeyczę Ci abyś wygrała w walce z nałogiem . Buzi 🌼 Kinga🌼 Moniko🌼 Jolu🌼 Manolka🌼 Kasiu🌼 od kury dla kury;-) Buka🌼 dziękuję :) Echnaton, a masz🌼 nie lubię was 🌼 Robal prosił abym przekazała pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn, co niniejszym czynię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam wkleić :D Prawdziwa(?) rozmowa nagrana na czestotliwosci morskiej alarmowej pomiędzy Hiszpanami a Amerykanami w październiku, 16 X 1997 roku Hiszpanie : w tle słychać trzaski)...Tu mówi A-853, prosimy zmieńcie kurs o 15 stopni aby uniknąć kolizji, idziecie wprost na nas, odległość 25 mil morskich. Amerykanie : (trzaski w tle)...Sugerujemy wam zmianę kursu o 15 stopni na północ, aby uniknąć kolizji Hiszpanie : Negatywnie...Powtarzamy : zmieńcie swój kurs o 15 stopni na południe, by uniknąć zderzenia.... Amerykanie (słychać inny glos) Tu mówi kapitan jednostki morskiej USA, w dalszym ciągu sugerujemy, zmieńcie swój kurs o 15 stopni na północ, aby uniknąć kolizji. Hiszpanie : Nie możemy podjąć takiej decyzji, gdyż nie uważamy jej za słuszną, ani możliwą w tym momencie!!! Zmieńcie swój kurs o 15 stopni na południe inaczej dojdzie do kolizji...!!!! Amerykanie : TU MÓWI KAPITAN RICHARD JAMES, KTÓRY DOWODZI LOTNISKOWCEM USS LINCOLN, MARYNARKI WOJENNEJ STANÓW ZJEDNOCZONYCH...!!!! DRUGIEGO CO DO WIELKOŚCI OKRĘTU FLOTY AMERYKAŃSKIEJ, JEDNOCZEŚNIE INFORMUJE, ŻE JESTEŚMY ESKORTOWANI PRZEZ 4 OKRĘTY PODWODNE, 6 NISZCZYCIELI I 2 KRĄŻOWNIKI, UDAJEMY SIĘ W KIERUNKU ZATOKI PERSKIEJ W CELU PRZEPROWADZENIA MANEWRÓW.! NIE SUGERUJĘ, JA ŻĄDAM, ABYŚCIE ZMIENILI KURS O 15 STOPNI!!!! W PRZECIWNYM RAZIE BĘDZIEMY MUSIELI PODJĄĆ DZIAŁANIA KONIECZNE ABY ZAGWARANTOWAĆ BEZPIECZEŃSTWO TAK OKRĘTU, JAK ZJEDNOCZONEJ SIŁY TEJ KOALICJI. WY NALEŻYCIE DO PAŃSTWA SPRZYMIERZONEGO, JESTEŚCIE CZŁONKIEM NATO I TEJ KOALICJI...ŻĄDAM STANOWCZO PODPORZĄDKOWANIA I ZMIANY KURSU...!!!! Hiszpanie : TU MÓWI JUAN MANUEL SALAS ALCANTARA, JESTEŚMY WE DWÓCH, ESKORTUJE NAS NASZ PIES, MAMY ZE SOBĄ NASZE JEDZENIE, DWA PIWA I KANARKA, KTÓRY TERAZ ŚPI... MAMY ZA SOBĄ POPARCIE RADIA LA CORUNA I KANAŁU 106 - ALARMÓW MORSKICH... NIE UDAJEMY SIĘ W ŻADNE MIEJSCE I MÓWIMY DO WAS Z LĄDU STAŁEGO, Z LATARNI MORSKIEJ A-853, Z WYBRZEŻA GALICJI. NIE MAMY ŻADNEJ GÓWNIANEJ INFORMACJI, KTÓRE MIEJSCE ZAJMUJEMY W RANKINGU WŚRÓD HISZPAŃSKICH LATARNI MORSKICH... MOŻECIE PRZEDSIĘWZIĄĆ ŚRODKI NA JAKIE TYLKO WAM PRZYJDZIE OCHOTA, ABY ZAPEWNIĆ BEZPIECZEŃSTWO WASZEGO ZASRANEGO OKRĘTU, KTÓRY ZA CHWILĘ ROZBIJE SIĘ O SKAŁY, DLATEGO RAZ JESZCZE SUGERUJEMY ZMIANĘ KURSU O 15 STOPNI NA POŁUDNIE, ABY UNIKNĄĆ KOLIZJI, OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ O rany Aga :-D ..... Ale podpisuję się pod tym co napisałas. Temat jest niezły, spotkało się tu trochę fajnych osób ...i to widać jest solą w oku dla niektórych... Szkoda też, że nie potrafią podpisać się własnym nickiem - odwaga cywilna pewnemu gronu osób jest obca. \"Mocne\" są na pomaranczowo i we własnym towarzystwie. I może tak niech zostanie. Drogie pomaranczowe duszyczki...nie uda się zepsuć tego co i na topiku i w realu zostało zbudowane. Jak chcecie to szczekajcie... Ano tak....jak się czasami niechcący w gówno wlezie to potem smród się ciągnie...bywa :-D Kinga---czy z Twojego wpisu mam rozumieć, że Was okradli??? Jagoda---nareszcie jesteś. 👄 A...no i raport :-D Zimno, wietrznie i nieprzyjemnie. Hmm...trochę już zapomniałam jak się pisuje takie \"raporty\"...chyba muszę kuknąc na \"bratni\" topik :-D Dla wszystkich normalnych pozdrowienia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olaboga...obiad...no tak :-D Na obiad miałam karkówkę pieczoną, ziemniaczki i pomidorki z cebulką. Po obiedzie obowiązkowo kawa. A z dowcipów nic mi się nie udało znaleźć :-( to ja tak poważnie ;-) do naszych gości (pomaranczowych) się zwrócę (raz jeszcze...) Nie będę z tobą konwersować, ponieważ egzystujesz w brodziku intelektualnym, który koliduje z moimi imperatywami, a poza tym nie rozumiesz idei koncepcji założeń. Ideologia Twojej mentalności nie obliguje mnie do prowadzenia z Tobą merytorycznej konwersacji! A więc suponujesz, że koherentna rzeczywistość perpentuje? Więc dochodzimy do konkluzji, iż ewenement jest ewidentnym paradoksem konstruktywnej rekapitulacji skoligowanej na adekwatnych arkanach pryncypialnej dystrybucji. Pauperyzacja twojej mentalności nie obliguje mnie do dalszej konwersacji. I na koniec całkiem jasny przekaz... Jak się rodziłaś, to zapomniałaś wziąć mózg z półki, czy ci ukradli??? Buziaki raz jeszcze 👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brawo!dziewczyny! nie napisze co było na obiad bo juz zapomniałam...taką lipe dziś odstawiłam. cieszę się ,że jesteście i mam nadzieję Was dziś spotkać wieczorkiem. przeżyłam caluteńki tydzień horroru i trochę muszę się wygadać.do wieczora...pa p.s. pogoda -syf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tydzień temu, w ubiegly czwartek wyrzuciłam gnojka z domu...znowu to samo...więc wzięlam wielką torbę i wrzuciłam do niej wszystko co sie dalo, no i wywaliłam na balkon. nie wyobrażacie sobie co przeżylam, istne pieklo. najgorsze były momenty gdy spotykałismy sie na ulicy udając ,że sie nie znamy. a potem te noce...żadnej nie przespałam caly czas myśląc czy go przypadkiem ktos nie napadł albo czy on sam jakiś glupot nie nawyprawiał. taka byłam przekonana do dziś o sluszności mojego postępowania, że tak trzeba,że musi dostać \"po dupie\",żeby docenil to co ma....az do dzisiaj.po kolejnym sms-ie pt.\" juz nie chce tak żyć i czy mogę wrócic?\" otworzyłam drzwi... wcale nie jestem szczęśliwsza z tego powodu...przedtem wstydziłam się sama przed soba ,że go wyrzuciłam a teraz wstydzę sie swojej niekonsekwencji. znowu się \"zlamałam\"i nawet wiem co będzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem ...... Byłam tam ...... Musiałam ..... ale wróciłam z tarczą Zaraz się do WAS , kochane odezwę , tylko zmyje tę maskę z twarzy ...bo już nie muszę udawać .. Pozdrawiam KInga z Poznania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was kochane ! Wiem ,że już bardzo późno , ale moja córka miała coś do wydrukowania na j.pol. , a potem się zagadała na gg.... W swoim poprzednim poście napisałam słowo : \" MUSIAŁAM \" ... hmm .... pewnie MONIAŁ lepiej by to wytłumaczyła , ale pomimo późnej pory spróbuję : Ale najpierw , ( dla wyłącznie q.kających , które nie wiedzą , gdzie dzisiaj spędziłam popołudnie i wieczór...) Otóż dostałam list od mojej teściowej z prośbą abym przybyła na uroczystość z okazji 45-lecia \"ich pożycia małżeńskiego \" .... list był maślany i błagalny , wraz z pięknym ozdobnym zaproszeniem.. Agata i parę innych dziewczyn sugerowało mi abym jednak nie jechała ... Pojechałam ... Napisałam \" MUSIAŁAM \' , co w języku angielskim ( MONIAŁ ) można na różne sposoby tłumaczyć ( w jęz. pol. słowo muszę jest tylko jedno .. I must , I have to , I shout , I can , ... muszę bo chcę , , muszę bo potrafię ,muszę bo powinnam , muszę bo mam zamiar ... muszę bo ...NIE MOGĘ INACZEJ !! I właśnie o tym całą powrotną drogę rozmyślałam jak wracaliśmy z tej imprezy ..( to było pod Poznaniem w hotelu z kręgielnią ) To moje \" MUSIAŁAM \" tam pojechać było konsekwencją prośby teściowej ( listu ) - NIE MOGŁAM INACZEJ Zastanawiam się czy nadal jestem nonkonformistą ? do tej pory tak o sobie myślałam , zawsze robiłam to co uważałam za słuszne , zgodnie z moimi przekonaniami , , Nigdy nie udawałam ,że myślę inaczej niż rzeczywiście myślałam ( ze strachu , bądź też z chęci osiągnięcia celów ...) Pojechałam tam wbrew sobie ! , właściwie tylko po to aby teściowa nie musiała odpowiadać na pytania rodziny : \" a gdzie jest Kinga ? \" , bądź , co gorsze ( dla mojej teściowej ) - aby nikt nie zapytał mojej córki : \" a dlaczego nie ma Twojej mamusi ? \" A teraz siedzę sobie tutaj przy komputerze,,, jest prawie wpół do drugiej w nocy ... i zastanawiam się nad mechanizmem konformizmu ...Z jednej strony , taki totalny nonkonforormizm ( a więc nie liczenie się z żadnymi schematami , regułami życia społecznego , ustalonymi zasadami ) na dobrą sprawę prowadzi do tego , że przejeżdżamy na czerwonym świetle skrzyżowanie - bo przecież nie będziemy się niczemu podporządkowywać... z drugiej zaś , podporządkowywanie się wszystkim poleconiom ( vide list mojej teściowej ) - prowadzi do totalnego ubezwłasnowolnienia , poddania ... Pewnie napiszecie : \" złoty środek \" - należy wyważyć celowość nakazów , zakazów , poleceń .... A ja sobie wymyśliłam ,że nie .... Ale to za moment , jak mi sie uda , bo chyba mi post za chwile połknie Kinga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wymyśliłłam sobie ...... że wszystko zależy od ceny ! .... tak od ceny którą płacimy za konkretną decyzję Jeśli \" naplucie komuś\" w twarz , bądź \"postawienie się , że np .\" nie bo nie \" pozwala nam zachować pewną harmonię , rówmowagę psychiczną to jest OK ! Jeśli mamy cierpieć ( odczuwać pewien dyskomfort , że nie jestem zgodny z tym co rzeczywiście czuję , bądź skłamałem , dla wygody , aby nikt mi głupich pytań nie zadawał ..) z powodu powiedzenia TAK , bądź NIE , to chyba nie warto .... A Wy ? co o tym myślicie ?? jestem bardzo ciekawa ......... Dobranoc wszystkim , padam na klawiaturę ,,, miałam ciężki dzień , i nawet nie sprawdzę , byków..... KInga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cannibal_Holocaust_Szitaka-
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agataaa2 czytałem zaproszenie :), tylko problem w tym,ze nie wiedziałem gdzie się udać.A to czy tu jestem ignorowany...wiesz ja wcale nie zamierzam angażować się w dyskusje. Raczej czytam, i z rzadka komentuję. Tylko tyle:) Bo po co angażować się w dyskusję, która jest nijaka, dziwna ,strata czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinga! pisałaś o sobie ,ale całkiem przypadkiem pomoglas mi cos zrozumieć...,jakby sie nie chciało być nonkonformistą to sie nie całkiem da. z tej prostej przyczyny,że jednak liczysz sie z ludzmi, z ich opinią, z tym czy komuś , zwlaszcza najbliższym nie zrobisz krzywdy i jednak / przynajmniej w moim przypadku/ jak to zostanie przyjete, ocenione czy obojetnie jak to nazwać. i już teraz przynajmniej wiem czemu sie zle czuję, zrobiłam coś i mam przeczucie ,że zostanie to bardzo żle odebrane przez większość ludzi. no i co? ...normalnie mam kaca... a to ,ze wzsystko zalęży od ceny...hmmm...to już konformizm czy może jeszcze kompromis? ciężko zaczął sie ten poniedzialek...a na obiad fasolka po bretońsku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Wykroiłam troszke czasu w pracy by tu wpaść i nadrobic zaległości, bo w domu nie mam jak. Jestem po koszmarnym weekendzie , wiec nastrój podły, no i poniedziałek tak jak u Kasi nie nalezy do miłych :( Cały mój optymizm i siłe walki gdzieś wywiało... uch, może to już skótki braku słońca ??? Czyżbyśmy przerabiały topik bardziej na poradnik kulinarny ? :D hihihihi jak tak to ja dopisuje swoje menu obiadowe na dziś : zupa pomidorowa z ryżem , a na drugie ziemniaczki z gulaszem drobiowymna słodko z ananasem :) Pozdrawiam wszystkie panie serdecznie :) , o sorry, pana też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kinga, wbrew pozorom zadałaś trudne pytanie. Bo co to znaczy być nonkonformistą? Niby odpowiedź prosta - jestem sobą, nie ulegam wpływom grupy, bronię swojego zdania. Mam zaufanie do siebie i do własnych przekonań. Widząc draństwo (pod jakąkolwiek postacią) reaguję...bo draństwa i chamstwa nie znoszę.Nie boję się powiedzieć w takim momencie \"nie\"...tego mnie nauczono, tego uczę swoje dzieci. Ale każdy z nas musi nauczyć się również pewnego konformizmu - po prostu reguł życia społecznego. To nie znaczy, że mogę dać swoją AKCEPTACJĘ dla zachowań niezgodnych z moim sumieniem. Nie i jeszcze raz nie! I nie boję się mówić i działac w sposób który dla mnie jest wartościowy. To o czym piszesz to zupełnie inna sytuacja. To, że \"nagięłaś\" się do pewnej sytuacji (bardzo niekomfortowej dla Ciebie) świadczy tylko o pewnych priorytetach w Twoim życiu. Bo pojechałas tam ze względu na własną córkę, nawet i na teściową (ale co by nie było to babcia Twojego dziecka), zrobiłas miły gest w stosunku do innej osoby...I chociaż wbrew sobie... to jednak nie świadczy o konformizmie. Ja powiedziałabym, że to raczej kompromis. A Twoim priorytetem jest teraz Twoja przyszłość, Twój spokój i spokój Twojego dziecka. A czy wszystko zależy od ceny jaką płacimy za nasze decyzje? Hmmm...tu bym polemizowała bo jak dla mnie to zbyt blisko do \"przepięknej\" maksymy - \"cel uświęca środki\". I wszystko możemy sobie wytłumaczyć - każde draństwo, kazde świństwo można usprawiedliwić. Ceną jakiej nigdy bym nie zapłaciła jest otwarte spojrzenie sobie w twarz. Kasia---Ty też ładnie wywijasz jak widzę ;-) Ot i kury domowe mają pazur...Mój też się już o tym przekonał i weekend spędziliśmy całkiem miło :-) Senda---witaj. Echnaton---jeżeli sobie życzysz podaję Ci link raz jeszcze http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=925717 To prawie jak reklama telewizyjna...piękna otoczka i...nic poza tym. Ot...pomachasz ręką, napiszesz jaka pogoda w Warszawie ;-) ...i już. Żadnych dyskusji - czy to ciekawych czy nie (rzecz względna...nie to ładne co ładne...). No i moje pytanie - po co wchodzisz na topik ktory Cię nie interesuje? Jeżeli to strata czasu...po co marnujesz swój bezcenny czas? Tylko dla samej przyjemności wejścia i kopnięcia czasami kogoś? Nawet jeżeli nie zgadzam się z kimś, jeżeli kogoś nie rozumiem ...to mogę pytać mniej protekcjonalnym tonem. \"Bo po co angażować się w dyskusję, która jest nijaka, dziwna ,strata czasu.\" Można samemu podać jakiś temat do dyskusji zamiast wszystko krytykować. Aga---co na obiad?? ;-) Jak nie padnę wieczorem to będę na tlenie...bo od rana dzisiaj sprawy załatwiam i już mam dość Buziaki, pogoda do d*** :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×