Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość k i n g a

SAMOTNOŚĆ W SIECI ...zapraszam do rozmowy 40-latków

Polecane posty

Monika! masz dwie wpadki. ani słowa o pogodzie i obiedzie! co jest?! popraw sie szybko! a tak naprawdę ten opis dotyczył niestety mojego syna...powiem Ci ,że łatwiej byłoby z mężem... tak sobie myślę ,że całe życie balansujemy pomiędzy nonkonformizmem a kompromisem. jak to mówi moj szwagier: \" trzeba być mądrym a nie głupim\", dobre, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia---obiad dzisiaj \"mrożony\"...Pierogi zakupiłam gotowe i tyle. Dość się nalatałam i przy garach latać już nie będę. No i widzisz jaka ja pokręcona jestem? Nawet nie załapałam co jest grane :-O To przez ten brak czasu i rzadkie pogawędki...jeszcze na tym topiku o kurach pewnie tkwię. A może faktycznie tam moje miejsce???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najważniejsze, że nasza \"fląderka w sieci\", jak zwykle tchórzliwie chowająca się za pomaranczowym nickiem ma wrodzoną inteligencję! To cieszy. Szkoda tylko, że wrodzona inteligencja nie podpowiedziała, że osoba inteligentna podaje rzeczowe argumenty. Ale tu może już to wrodzone \"coś\", co \"fląderka\" za inteligencję bierze nie \"zatrybiło\". A teraz już naprawdę do wieczora... Płyń \"fląderko\"....tylko w głebi swej inteligencji się nie utop :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak zupełnie w razie czego wydobyłam topik \"o kurach\" na powierzchnię ,ale te \"gupie\" są chyba wszedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane ! 🖐️ Hi hi ale \" MONDŻE \" napisałam o tej drugiej w nocy ,,, Aż sama mam problem aby zrozumieć własny tekst ... Ale to dlatego , że 120 razy próbowałam przewrócić te cholerne kręgle ( prawie wygraliśmy ) i juz strasznie zmęczona byłam... Moniał ! sorki , nie zauważyłam .... nie , tym razem nas nie okradli , bo nasza córka była rano w biurze przy komputerze ,i jak weszli to przyleciała nam o tym powiedzieć ....Nie zmienia to faktu , że drzwi były otwarte od 17-tej poprzedniego dnia , i całkiem niedawno w analogicznej sytuacji złodzieje zdążyli wyjąć z kasy 7 tyś. PLN KInga nie mogę na razie pisać , bo rozmawiam na tlenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ,żeby przypadkiem ktos mi tu za chwile nie napisał , że własna głową przewracałam te kręgle ! ręce mnie bolały tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisząc o cenie , jaką przychodzi nam płacić za zachowania konformistyczne myślałam bardziej o kosztach ( emocjonalnych ) , które wynikają z naszych decyzji ... Kaśka ma rację , to właściwie jest swoista próba kompromisu . Robimy coś wbrew sobie , własnym przekonaniom ( np. Kasia otworzyła jednak drzwi .. ) bo zwyczajnie zaczynamy kalkulować zyski i straty ( np . opinia otoczenia ) . Ja wczoraj \" wykalkulowałam \" ,że bilans \" zysków i strat \" będzie taki , jak Moniał napisała : Moje samopoczucie , gdy będę musiała udawać ,że wszystko jest ok , + nieprzyjemny , wręcz lekceważący stosunek teściów w stosunku do mnie podczas tej szopki .... a.... samopoczucie \" szanownych jubilatów \" których nikt nie będzie podpytywał \" co się dzieje w rodzinie ich syna skoro żony nie ma ?\". Moniał podała z resztą bardziej klarowny przykład : \\widzicie nieprzeciętne chamstwo na przystanku tramwajowym ... można udawać ,że się nie widziało , a można zwrócić uwagę , zareagować , wezwać pomoc ... To czy zachowamy się chowając głowę w piasek jak konformista , czy też narażając się na utratę zdrowia , życia , świętego spokoju - podejmiemy decyzję o działaniu --zależy właśnie od tej ceny jaką płacimy później patrząc na siebie w lustro....Dla każdego ten próg odporności jest inny, zależny nie tylko od wpajanych zasad w procesie wychowawczym , ale też od doświadczeń życiowych ( np jeśli ktoś wyrwał ci portfel na przystanku tramwajowym ... czy też , tak jak moja dzisiejsza dyskusja z Emerytką na \" sposobach ..\" jeśli też była zdradzona ... koszt , nazwijmy to podjęcia interwencji będzie różny .... Dla Kaśki tym kosztem niewątpliwie był lęk w nocy : \" co się z nim teraz dzieje ? , czy sobie radzi ? , czy jest mu ciepło ? ...\" i decyzja aby \" otworzyć drzwi \" ten lęk minimalizowała , a więc poprawiała komfort psychiczny . Być może dyskomfort zwiazany z tzw. potrzebą akceptacji społecznej ( co ludzie sobie o mnie /nas pomyślą ) też miał wpływ na zachowanie \" wbrew sobie \"... Jednym słowem , bo tu mi już wykład prawie wychodzi hi hi , zachowujemy się czasami wbrew sobie , swoim przekonaniom , bądź tzw. zdrowemu rozsądkowi ... BO .... mamy ku temu bardzo ważne powody ! związane z kosztem / ceną jaką przyszłoby nam zapłacić gdybyśmy czegoś nie zrobili , lub właśnie zrobili .... Pozdrawiam wszystkich NORMALNYCH uff jak to dobrze ,że od paru dni pomarańczowych tchórzy nie ma ! Kinga P.S. ale jaja z tym menu ,,, ja Wam nie podam , bo się wstydzę ..... jestem gorszą kucharką od Agaty .. A może jeszcze jakaś obowiązkowa karta rozpoczęcia pracy odbijana przy bramce o2 + licytacja kto pierwszy się melduje / hi hi Yolly !!! myślę o Tobie kochana , trzymaj się mała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kartę na bramce o2 odbiłam...pierwsza jestem!!!! :-D A wracając do naszego tematu...cóż - nikt z nas nie może być takim kompletnym nonkonformistą. No...załózmy, że jedziemy do Anglii...obowiązuje ruch lewostronny ale jako nonkonformista pojadę prawą stroną...bo tak robię zawsze? Daleko nie zajadę...czyli muszę przystosować się do reguł panujących na tym obszarze - czy mi się to podoba czy nie. A chamstwo na ulicy? Wiadomo, że nie będę reagować i rozdzielać dwóch bijących się \"dresów\"...czy działam wbrew sobie? Włącza się po prostu mój instynkt samozachowawczy. Ale kiedy widzę kilku wyrostków czepiających się malucha na przystanku tramwajowym - reaguję! Bo to jest draństwo, to zwykłe dręczenie słabszego i z tym się nie zgadzam. Nic w życiu nie jest białe ani czarne a my musimy mieć znaleźć ten kompromis pomiedzy naszymi wpojonymi i wyznawanymi wartościami a...no właśnie tą ceną emocjonalną. Ale zawsze płacimy za nasze wybory, za nasze decyzje. Złotym środkiem jest uczciwe spojrzenie sobie w twarz, jest odwaga bronienia tego w co wierzę. Nawet nasz topik można potraktować nie jako \"wyrzut sumienia\" a postawę niekonformistyczną ;-) Kto wie o co chodzi, ten wie.... Ogólnie jakby się zastanowić to konformista ma pozornie łatwiejsze życie - nie wychyla się poza szereg, nie wchodzi w konflikty...ale do czasu. Tak nie da się życ. A jeżeli chodzi o opinię innych ludzi - cóż...zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony. I co? W takim wypadku dla cudzego komfortu psychicznego mam zaprzeczać samej sobie? Kinga---zazdroszczę Ci tych kręgli. Lubię to ale gram jak ostatnia noga :-D No i szczęście, że Was nie okradli...bo ten wpis Twój był dośc alarmujący...uuufff. Kasia, Aga, Jagódka 👄 👄 Resztę również serdecznie pozdrawiam... Jakiś zlocik by się przydał... :-D Wczoraj wieczorem padłam ale dzisiaj zgłaszam swój akces na tlenik. Będzie ktoś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bramka o2 number two ! Witam Was kochane ! Moniał ja będę o 21-szej ( jeśli TVN nie nawali , hihi ) Kręgle .... hmm chyba z własnej nieprzymuszonej woli bym nie rzucała bilą . Też się wszyscy śmiali z mojego stylu ..... ale za to miałam super skuteczność ( 7 pkt co drugi raz a i 9 wyszła !) Nie przepadam za takim wysiłkiem ( ręce bolą mnie do dzisiaj , nawet przy myciu zębów ) . Zdecydowanie wolę jednak sport siedząc przy stoliku z zielonym suknem ... KInga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A właśnie ! zapomniałam o czym chciałam napisać . Tak dla przykładu opiszę Wam moje wczorajsze konformistyczne zachowanie .... Córka kończy o 16/15 lekcje ,,, we wrześniu ustalają z księdzem prowadzącym młodzież do bierzmowania dni tygodnia ewentualnych spotkań... Zgrywamy ,w związku z tym , dodatkowy angielski na poniedziałek 17-tą ( coś ciepłego , bo trudno to obiadem nazwać - między szkołą a a ngielskim praktycznie \"na stojąco w biegu \" ). Wraca dopiero przed 20-tą . TYm razem ksiądz miał kaprys i kazał dzieciakom przyjść do kościoła na 16/30 ,,, a więc prosto po lekcjach ....Po czym odpytując wurzucał za drzwi za błędną odpowiedź ( moja też wyleciała ) . Dzicko mi z mokrymi oczami wróciło do domu ,,, na angielski nie poszła ,,, i mówi ,że za tydzień też będzie poniedziałek ( inne grupy mają wtorki - w naszym przypadku bezkolizyjne ) . Dodała jeszcze , że ci odważniejsi w klasie nieśmiało sugerowali księdzu ,że są od rana w szkole , w szkole nie ma obiadów , i że ustalali wtorek ...Ksiądz sie wq.. ł i wyrzucił wszystkich wrzeszcząc coś o wyższości ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA NAD ŚWIĘTAMI WIELKIEJ NOCY ( czyt . bierzmowanie jest priorytetem nad burczącym z głodu żołądkiem ) . Oczywiście momentalnie podjęłam decyzję ,że ja zadzwonię sobie do tego księdza i mu wytłumaczę parę rzeczy ... Pomijam już ,że ten dodatkowy angielski mojej córki trochę kosztuje ( 12oo PLN ) i został \" wciśnięty\" na poniedziałek i czwartek po ustaleniu terminów w kościele .... Zaraz dokończę , ale cos mi sie z komputerem dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i .... nie zadzwoniłam ... Nie zadzwoniłam do ksiedza bo : Córka mnie prosiła , tłumacząc ,że jej tym telefonem zaszkodzę,,,, Nie zadzwoniłam , bo parę lat temu zareagowałam w słusznej sprawie dot. katechetki i .... m o j a córka nie została dopuszczona do I komunii św. !!! ( poszła rok później w innej parafi , ale możecie sobie wyobrazić jak bardzo ta ośmiolatka cierpiała jak jej wszystkie koleżanki z klasy szły w tych białych sukienkach .. ) Nie zadzwoniłam z powodu właśnie tej kalkulacji : Oczywiście mam figurę otwartą , męczy mnie strasznie , taki telefon do księdza dzisiaj , lub wczoraj obniżyłby mi napięcie .... A tak ... muszę jakoś połknąć te kluski ( jak to\" nasza\" Agata mówi ) Pozdrawiam Was wszystkie kochane i może do wieczorka ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki! juz zapomnialyscie o obowiązkach?! a pogoda !? a obiad?! a pozdrowienia?! narazie Was pozdrawiam , reszte napisze pozniej bo się jednej \" trąbie\" przypomnialo, że zaraz jest zbiórka no i było\" mamo zawież, proszę , proszę proszę...\" no to jadę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,2968929.html Mateusz jest synem kolegi ze szkoły podstawowej, z tej samej klasy. Jego mama chodziła o klasę niżej. Nie widziałam tego chłopca osobiście. On swe życie spędza w szpitalu. Ze zdjęcia jest bardzo podobny do ojca. Może nawet bardziej do babci. Ile mu dane ?......... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypadek ? Ale miałam numer ! o godz. 16/30 zadzwoniono do mnie z biura abym przyszła , bo p. sąsiadka ma jakąś prywatną sprawę .... Okazało się ,że sąsiadka przyprowadziła dziennikarkę z poznańskiej gazety ..... aby porozmawiać o siostrze Halince , która w 1998 roku nie dopuściła mojej córki do I komunii św. !!!! A ja przecież kilka godzin wcześniej pisząc do Was na forum o tym wspomniałam ... wywołując w głowie jakieś wspomnienia . Jestem pod wrażeniem ... hihi P.S. sąsiadka właściwie nie zna tej sprawy , tak może tylko coś tam przez płot parę lat temu chlapnęłam ,, ale bez szczegółów.. Pozdrawiam Kinga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEY :) Za oknem piekne słońce, wiec humorek od razu lepszy :) Kinga jakoś sie mijamy na gg, ja teraz nie siedze juz tak wieczorami. Wczoraj wyjątkowo usiadłam tak koło 21 to padł mi net :( , po godzinie czekania, zrezygnowałam :( A co do bierzmowania i wymysłów księzy związanych z tym to moge powiedzieć tylko jedno - sami księża zamiast przyciągać dzieci i młodzież do kościoła powodują że dzieciaki odwracają się od niego. Czy naprawdę przygotowanie do bierzmowania musi trwać 3 lata????? Ksiądz u mojego dziecka wprowadził tak rygorystyczne warunki i robił takie problemy z nieobecności na spotkaniach ( mam bardzo chorowite dziecko i duża część roku szkolnego przesiadywał w domu) ze dziecko powiedziało \"NIE\" .No i nie przystąpił do bierzmowania. Z tego co wiem nie jest to odosobniony przypadek. My nie miełyśmy takich przygotowań i czy przez to jesteśmy gorszymi katolikami??? No nic, nie marudzę już. Zabieram sie do pracy :) Pozdrawiam wszystkich serdecznie, :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech.... Właśnie przeczytałam artykuł w naszej lokalnej gazecie ....( www.glos.com ) . Dziennikarka \" włożyła w moje usta \"tak infantylne zdania , że rumienię się ze wstydu ...i trochę żałuję , tym bardziej ,że BEZ mojej zgody ( nawet nie spytała ! ) napisała moje imię i pełne nazwisko , a nawet imię mojej córki ! Plus nr szkoły w której się ta afera rozgrywa ... Pocieszam się jedynie , że może dzięki \" tej czwartej władzy \" nastepne dzieciaczki nie wyjdą z tej szkoły z takim stemplem w mózgu .....To wszystko jest jakieś chore..... Jola ! masz rację 3 lata przygotowań + tak restrykcyjne wymagania , to przegięcie ...sami sobie kręcą bicz . Pozdrawiam Kinga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiatm milutko wszystkich i spokojnych i zdrowych dni przesyąłm dla kazdej z was . Tak jestem juz monika i dziekuje wam dziewczyny za zrozumienie mnie . No tak nie pale juz 2 tydzien mosze powiedziec ze jest ciezko nawyki zostaja . Ale nie przeszkadza mi jak maz pali moze dlatego ze okno troche otwieram aby nie czuc tak tego dymu . jedynie co mnie martwi to to ze moge zgrubnac ale utrzymuje diete < no nie jadam wogole słodyczy > , i czwicze . Mam nadzieje ze pokonam ten nałog < choc palenie mi sie podobało > pozyjemy zobaczymy jak bedzie . nie mowi sie hop jesli sie nie przeskoczy . Aga ale sie fajnie rozpisałąs mam nadzieje ze jeszcze zobacze Twoje wpisy . Tak przydałby sie jakis zlot i spotkanie dziewczyny , za duzo mamy w sobie złej energi < potrzeba jest jej pozwolic sie ulotnic > Kinga zdrowia i pozdrawiam Ciebie milutko jak jeste4s dostepna na tlenie to ja juz zamykam komp bo padam ze zmeczenia . Postanowiąłm ze ogranicze pisanie3 na kompie bo napewno jestem uzalezniona od kompa < a na to nie mode sobie pozwolic aby maszyna mna rzadziła > Twarde postanowienia sobie postawiłąm trudno . paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa wszystkim apppppppppppppppppppp pozdrawiam Jagoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany! tyle się napisalam i ...wyłączyli prąd. myśle ,ze to gruba przesada, z tymi obowiązkami kościelnymi. u nas jest sprawdzanie obecności po mszy, obowiązkowe \" rożańce\" egzaminy bez końca i nie wiadomo co jeszcze. moja ola idzie w przyszłym roku to jeszcze ksiądz ma trochę czasu żeby coś wymyśleć nowego. ze swojego bierzmowania pamiętam ,że poszlam sama, bez żadnych cyrków tzn. ani egzaminów , ani imprezy po...i nie żałuje wcale Kinga! a w sprawie tej dziennikarki....co powiesz o telepatii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Kinga czytałam ten artykuł w \"Głosie\". W sumie to krótka wzmianka ale może coś się ruszy. Ja przed komunią mojego syna miałam krótkie spięcie z katechetką ale ogólnie nie mam do niej zastrzeżeń. Natomiast mam swoje \"ale\" co do szkoły jako instytucji - w białych rękawiczkach psują mi całą robotę wychowawczą. I tu jak nic kłania się nasz temat o konformizmie. Szkoda gadać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry! jak tam humorki? pogoda ładna to i moj nastrój lepszy. a w sprawie szkoły to powiem tyle ,że juz tak się przejechałam ,że zaufania zero. przykro mi bo generalizuję a zreszta sama pracowałam w szkole ale na prawde mało kto nadaje sie do tej pracy. może jeszcze mają wiedzę z danego przedmiotu ale z przekazaniem jej to juz jest tragedia , nie mówiąc o tym ,że prawie wszyscy nauczyciele powinni jeszcze raz przestudiować pedagogike , psychologię i wszystkie inne kierunki związane z pracą z tzw. dziećmi trudnymi/a moim zdaniem normalnymi/. podejrzewam moją młodszą córkę o dyslekcję. spełnia wszelkie kryteria. wlasnie wzięlam wniosek z poradni ale nie mam zamiaru właczać w to szkoly bo i tak mi nic nie pomoże. oprócz przyklejenia etykietki \" dyslektyk\" niczego sie nie spodziewam. ogólnie nie lubie tej instytucji bo ...i tu sie zgadzam z Moniką ...psuje nam nasze dzieci i to by było na tyle. narazie .pa dzisiaj robie pierogi ruskie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane :) Pogoda faktycznie wspaniała, więc i humor był w związku z tym dobry. Pisze był bo juz od pół godziny nie jest, a wszystko to za sprawą małej rozmowy telefonicznej z moim slubnym :( Ale nie będę Wam tu truc na temat, bo nie ma sensu. Może pójde do fryzjera by sobie poprawić troche humorek?? Jagoda życzę powodzenia w walce z nałogiem, z całych sił trzymam kciuki by sie udało :) Kasia - a moze prześlesz pare pierożków do mnie??? Mniiiaaammm uwielbiam ruskie :) Pozdrawiam , miłego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooooo jaka cisza aż w uszach dzwoni ............... pozdrawiam miłego dnia no i udanego weekendu bo pewnie nie uda mi się w ten weekend tu wpaść :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć! dziewczynki! śpicie? pora wstawać i skrobnąć co nieco. za zaniedbywanie obowiązków grozi kara.buziaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok...ja skrobnę bo kary nie chcę. Karę już mam - zostałam ukarana wiecznym potępieniem i milczeniem (w uszach cisza mi dzwoni). Taaaa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biore dzis butelke wina i ide wieczorkiem do kolezanki...wreszcie musze sie wygadać a może nawet wyśpiewać bo...\" carlo rossi\" wino , kobiety i spiew\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UWAGA! i to nie jest ostrzeżenie przed ptasia grypa albo wyborami.... POWAŻNIE BIERZEMY POD UWAGĘ SPOTKANIE W OSTROWIE. TRZEBA SIE JAKOS DOŁADOWAC PRZED ZIMĄ. A POZA TYM CZAS LECI A TAK STRASZNIE DAWNO SIE NIE WIDZIAŁYŚMY. JA ZE SWEJ STRONY OBIECUJE USUNAC FACETA Z DOMU A WY ZGLASZAJCIE SWOJE PROPOZYCJE. ZAPRASZAM TE DZIEWCZYNKI KTORYCH NIE ZNAM RÓWNIEŻ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Ja też przyjeżdżam Kaśka ! Tylko może nie jutro bo na imprezę idę...Każdy inny termin mi odpowiada ( mam nadzieję , że to będzie weekend bo chyba jednak podejmę pracę - w zawodzie , w służbach mundurowych ,hihi ). A co do telepatii z katechetką ,hmm wiesz , ja wierzę w \"MEGA PAMIĘĆ \" - jako ,że proces myślenia jest formą procesu elektrycznego - a więc coś się z tą energią \" elektryczną \" musi dziać.... A tak poważnie , to tamta sprawa z przed 7 lat była moim najwiekszym ,chyba zachowaniem nonkonformistycznym...właściwie to przejechałam na czerwonym świetle...I jak wiecie zaplaciłam bardzo wysoką cenę.... W momencie, gdy w dzienniku , przy nazwisku mojej córki , pojawiła się dłuuuga kreska na półrocze (nieklasyfikowana ) zaczęłam oceniać koszty ( to jest własnie ta cena o której pisałam wczesniej ) I teraz nagle , jak grom z jasnego nieba pojawia się ta dziennikarka . Wraca sprawa krzywdy dzieci,,, pojawiła się szansa swostej rehabilitacji , konfrontacji z konformizmem .. Pozdrawiam Kinga z Poznania P.s. Piszę te parę zdań ponad godzinę ! mam od wczoraj zalaną klawiaturę i jak naciskam bbbbbbbbbbbbbbbbbbbb ,to tak wychodzi , q..cze , A spację to zachowuje sie tak jakby pod spodem był klej ! Dziewczyny ! Moniał ! jesli jesteś to napisz mi proszę czy mam ją rozkręcić od spodu i umyć ,czy od razu poprosić starego aby kupił nową ? Bo z wierzchu juz w yczyściłam co sie dało .... Pomocy , bo nie pogadamy sobie na komunikatorach ! A mam dzisiaj dostep nieograniczony , bo moja córka ma noc czuwania w kościele , hihi.. Już widze , jakie jaja będą jak teraz swoje hasło będę miala wpisac , żeby to wysłać .. no nic spróbuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×