Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość k i n g a

SAMOTNOŚĆ W SIECI ...zapraszam do rozmowy 40-latków

Polecane posty

Gość JAIWO
Manoolka to GŁUPIE tak się katowac w sobotę :-) moi synowie też mają rączki i całkiem nieźle z nich korzystają przy sprzątaniu, a jakieś niedoróby... olewam. Irenaa mieszkam w Beskidzie Żywieckim. Pozdrowionka dla wszystkich Pań i chyba jakiegoś Pana ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manoolka
Zgadzam sie, to glupie tak tracic sobote. Moje dzieci sprzataja tylko swoje pokoje, ja reszte, a maz gotuje obiady. Przynajmniej taki z niego pozytek. Ale w nagrode ide sobie zaraz zrobic kapiel z sola. Poleze, wygrzeje zmeczone kosci, jakas maseczke pewnie tez zrobie. Lubie te chwile tylko dla siebie. Calkowity relaks. Yolly - przeziebienie trzeba wylezec. Nie ma z tym zartow, bo "przechodzone" moze byc grozne dla zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Witam serdecznie ! Wpadłam tu na chwilę bo zaraz przychodzą znajomi na brydża i pewnie to trochę potrwa ... Manoolka ! Yolly ! Jaiwo ! ja to muszę mocno tupnąć nogą , aby mi ktoś pomógł w sprzątaniu ... wówczas rzeczywiście moja rodzina staje na baczność , ale satysfakcji z lśniącej podłogi już wtedy nie mam, niestety ...Mój mąż zajmuje się wyłącznie ogrodem , bo wie ,że ja \" tych pełzających \" bardzo nie lubię ( potem mi się to nawet śni po nocach !) no i myje okna bo ...udowodniłam mu przez ostatnie 14-ście lat ,że ja nie potrafię wyczarować lśniących szyb ...i po moim myciu wyglądają gorzej niż przed tą robotą ....reszta roboty ( oprócz aktywnej pracy zawodowej ) należy niestety do mnie ...Czasami wręcz padam na p.. prasując o 3- ciej w nocy ubrania swojej rodzinki - oczywiście swoje ubrania odkładając na później ,jak starczy mi sił ( najczęściej na własną bieliznę już mi tych sił brakuje , niestety ) . Do zobaczenia ( na ekranie ) później ( po brydżu ) Trzymajcie kciuki - mamy mocnych przeciwników z BBO... Pozdrawiam Kinga 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolly
Manoolka - wiem że przeziębienie trzeba wyleczyć. Teraz to juz przeszło chyba w zapalenie krtani. Uch, ale ślicznie teraz mówię : ) Niestety zbliżający się tydzień mam taki , że nie moge nawet marzyc o tym by posiedzieć w domu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irenaa
Witam wszystkich wiosennie🌻, chociaż śnieg za oknem. Maanolka ja robię dokładnie tak jak ty z tym sprzątaniem w soboty. Potem jestem zmęczona i zła i obiecuję sobie, że to już ostatni raz , a za tydzień to samo i tak mija już rok za rokiem. Co za głupota? Ale jak to mówią na głupotę nie ma rady. Maanolka obiecajmy sobie, że następna sobota będzie już dla nas.W grupie zawsze raźniej. Pozdrawiam wszystkich cieplutko.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miedź
a ja myśle sobie ,że ten Wisniewski tochę zakpił sobie z ta samotnością w sieci , to znaczy z takich jak my idiotów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam serdecznie wszystkich ,a zwłaszcza te \" sobotnie buntowniczki\". dobrze , ze ja to dzisiaj przeczytalam bo jakbym się tak wcześniej uswiadomiła....?dziewczynki nie łudzdzcie się,ze przed swiętami akcja nicnierobienia sie uda.ale mozna spróbować....powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich ! YOLLY ! pisząc o tych dwóch internetach w domu i naszej trójce , chciałam wam przekazać dramatyzm całej sytuacji . Inaczej by było gdyby większość rodziny nie siedziała przed komputerem - tak jak jest np. w przyp. Twojej rodziny - tzn . jeden w internecie , a troje poza , tak normalnie w domu .... W moim niestety , jest\" to normalne \" przed komputerem a trzeci domownik coś tam robi ... Miedź ! dlaczego zakpił sobie ? ja uważam ,że w bardzo wzruszający i ciepły sposób przekazał nam ,że \"ekran\"komputera ,pomimo swojej ogromnej mocy , a nawet szczytowych doznań ,nie dorównuje \"prawdziwemu życiu w realu \" ......a prawdziwa samotność występuje np. w barach \"pełnych ludzi \" tak jak np. w Columbus w Ohio ...czy w hotelu Mercure w Berlinie Kaśka ! ja na ŚWIĘTA WIELKANOCNE wyjeżdżam do Koszalina i ...bardzo sie cieszę ,że nikt nie zauważy moich brudnych firan , a co tam , wiosenne porządki zacznę robić , jak już rzeczywiście ta WIOSNA do nas przyjdzie na dobre . Pozdrawiam z zasypanego Poznania Kinga P.S. w brydża przegraliśmy okrutnie ! ( z 11 punktów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manoolka
Witam wszystkich cieplutko. Mam troche czasu na sniadanko, wiec wpadlam na chwilke. Irenaa - Kaska 7 ma racje, nie damy rady sie "zbuntowac" przed swietami, pewnie bedzie jeszcze gorzej niz zwylke, bo nie tylko z wierzchu trzeba posprzatac, ale i wszystkie katy i szafy i ..... ech pracusie. Ale zaraz po swietach - pas. Jaivo - tez "olewam" niedorobki moich dzieci, w koncu to ich pokoje i niech sobie mieszkaja jak chca. Zreszta oni i tak zawsze mi udawadniaja ze to sprzatanie to bez sensu, bo potem nic znalezc nie mozna heheheh. Kinga litosci - w srodku nocy prasujesz? Ja juz bym pewnie na oczy nie widziala. I tak sobie mysl, ze ci nasi panowie nie doceniaja skarbow, ktore maja we wlasnym domu. Nie wiedza co traca ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry wam wszystkim! tak sobie poczytałam wcześniejsze wpisy i dochodze do wniosku ,ze pocwaniakowac mozna zawsze ale w sumie to chyba urodzilam się \" pszczółką\". ubiegle swieta spędziliśmy calą rodziną w pensjonacie nad morzem. mialo byc cudownie....wyszło beznadziejnie. no dobra, moze nie az tak ale dla mnie to były jakies wczasy a nie swieta.a poza tym : nie bylo moich ulubionych potraw, nie bylam zmęczona....to po czym mialam poznac że to byly swięta????? dla mnie świeta to przede wszystkim spotkanie rodzinne.../mieszkam w tym cholernym miescie sama jak paluszek /...no i wstyd powiedzieć - wielkie obżarstwo. niestety ! uwielbiam pichcic różne smakolyki .juz kombinuje co zrobię w tym roku. no dobra. koniec o jedzeniu. miłego dnia wam życzę. jagoda gdzie jesteś??? kinga, agata - serdecznosci/buzki i kwiatki/ irena, jolly, jaiwo, manoolka- trzymajcie sie cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️Wszystkim 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Udanego słonecznego poniedziałeczku zycze Wam z całego serducha;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolly
Witam cieplutko wszystkie panie U mnie za oknem wiosna!!!! Taka naprawde. Mam teraz caly czas otwarte okno. Slonce pieknie swieci i jakis ptak spiewa. Cudnie. Jak dla mnie moze juz tak zostac. Co do porzadkow przedswiatecznych to chyba w tym roku potraktuje je po macoszemu. Jeszcze nie wyszlam calkiem z infekcji ktora mnie nawiedzila ostatnio wiec do mycia okien absolutnie sie nie bede brala. Posprzatam tylko tak normalnie jak zawsze , bez zbednych szalenstw. Tez wyjezdzam na szczescie na swieta do rodziców wiec nikt nie zauwazy pewnych niedociagniec. Kaska7 tez mam podobne odczucia jak Ty co do swiat.Swieta musza byc rodzinne, pachnace wypiekami i innymi smakolykami. Lubie przygotowywac cos nowego na ta okazje. Niestety swieta co drugi rok sa smutne i nijakie bo spedzam je w domu z dziecmi , mezem i jego mama i w sumie prawie nigdzie nie wychodzimy. Czuje sie wtedy bardzo samotna i te swieta nie maja zadnego uroku :( Szczegolnie ze w cale swieta jestem skazana na obecnosc tesciowej ktora jest bardzo trudna osoba we wspolzyciu i zawsze wybuchaja jakies awantury i spiecia miedzy nia a moim mezem. Nie mowiac juz o pouczajacych mowach do dzieci. Bo oczywiscie babcia wie wszystko najlepiej na kazdy temat. Koszmar O rany , ale sie rozgadalam i smece jak oszalala,a tu tak pieknie za oknem : ) i chce sie zyc. Kobietki WIOSNA IDZIE !!!!!!! Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manoolka
U mnie tez coraz cieplej! Bardzo chcialabym juz zmienic cieply, gruby plaszcz na lzejszy, a kozaki na polbuty. Byloby lzej heheheh Zawsze na wiosne inaczej zaczyna sie patrzec na zycie, na siebie, na wszystko. To taka optymistyczna pora roku! I tego optymizmu wszystkim zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irenaa
Dobry wieczór wszystkim:D:D Powiem tylko tyle, jeszcze niedawno coś mówiłam o systematycznej pracy aby sobota była luźniejsza a już dzisiaj mam gdzieś wszystko. Jestem zmęczona, idę zaraz spać olewam sprzątanie. Kaśka wykrakałaś. buziaki dobranocne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manoolka
hihihihi Irenaa jak ja Cie rozumiem! W tygodniu jest tyle innych spraw do zalatwienia, ze ..............kurzu i balaganiu nie widac i juz. I co najgorsze, to - kiedy patrze w kalendarz - to i jutrzejsze popoludnie mam zajete, i nastepne tez i tak ciagle. Ale jutro przynajmniej spedze je przyjemnie, bo u fryzjera. Strasznie szybko wlasy mi rosna i to mnie denerwuje. Do tego nie umiem sobie poradzic z ich ulozeniem jak tylko troche odrosna. Nieposlusze sa i juz. Potwornie sztywne. Tylko z dobrze podcietymi daje sobie rade. No zmykam, bo juz pozno. Milej nocki zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yolly
Czesc U mnie wiosna juz na calego. Pozbylam sie dzis kozakow, szalika i rekawiczek, odpielam kaptur od plaszcza.Od razu lepiej. Irenna znam problem systematycznosci. Tez sobie to ciagle obiecuje. Ale dzien codzienny wszybko weryfikuje moje postanowienia. Caly czas biegiem i ciagle wypada cos nowego. Jak poswiecic popoludnie na sprzatanie majac 2 wizyty u lekarza i 2 zebrania u dzieci? Wiec sprzatanie znowu spada na sobote, ale nic to. Wazne ze slonce swieci. Pozdrawiam serdecznie i zabieram sie za prace, zajrze tu pewnie znowu wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i milego tygodnia wszystkim zycze :) Jestem 2 dzien po urlopie w pracy... ale zaleglosci sie nazbieralo... ło maaaatkoooo .... buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda 1
pozdrawiam wszystkich wiosennie bo wiosna za pasem milego popoludnia wam , ciezko znalezsc te strone ale znalazlam i pisze . kasiu 7 jestem jak nie tu na gg lub tlenie wytrwalasci tobie zycze i zawsze mozemy popisac jak wiesz o tym spokojnych dni tobie kasiu . Aga ciebie tez pozdrawiam i przesylam radosc i mam nadzieje ze ciebie tez zlapie na gg lub tlenie . kinga witam zdrowia tobie i duzo sily w prasowaniu w nocy tak to jest kobieta pracy zawsze jest zalatana w tynm swoim zycie . przepraszam ze wymieniam tutaj moje duszki . ale mam nadzieje ze to rozumiecie . jak rownierz dla wszystkich przesylam wiosennego sloneczka i usmiechu pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irenaa
Dla wszystkich :D:D dla mnie drugi dzień nicnierobienia. No co? Jak się zaczyna od poniedziałku to taki cały tydzień. Tylko mi nie mówcie że święta itd., co mam zrobić ja mi się po prostu nie chceeeeeeeee. Pozdrawiam, Ewuś miałaś się odezwać🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irenaa
Dla wszystkich :D:D dla mnie drugi dzień nicnierobienia. No co? Jak się zaczyna od poniedziałku to taki cały tydzień. Tylko mi nie mówcie że święta itd., co mam zrobić jak mi się po prostu nie chceeeeeeeee. Pozdrawiam, Ewuś miałaś się odezwać🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manoolka
Krokusy? Uwielbiam je. To kwiaty mojego dziecinstwa. A bedzie ich wiecej? Zazdroszcze tym, ktore moga leniuchowac. Tez tak chce, ale na urlop musze jeszcze troche poczekac. Zmeczona jestem dzisiaj straszliwie i nic mi sie nie chce. Zaraz zrobie sobie kapiel i wypije lampke wina. Zapraszam wszystkie panie. Nie czytalam tej ksiazki Kingo. Ale jezeli warto, to jej poszukam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yolly
Manoolka ale się zgrałysmy. Też wpadłam na pomysł kapieli o tej samej porze. Wymoczyłam się całą godzinę. Uch, nic tak dobrze nie robi jak relaksujaca kapiel. Tylko tego wina mi zabrakło. Niestety w domu nie było ani kropli. :-) A teraz lecę do łóżeczka, bo trzeba pospać trochę. Miłej nocki wszystkim 🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manoolka
Kinga - skoro warto te ksiazke przeczytac, to ja zdobede. A moze jest gdzies w internecie? A Ty znowu prasujesz w nocy? Masz zdrowie nooo. A ja dzisiaj z rana przezylam lekki szok. Moje dziecko, przed wyjsciem do szkoly, zaczelo robic porzadek w plecaku i wyjelo ze 20 woreczkow foliowych i z papierami po kanapkach!!!! A ja myslalm, ze tylko u mnie w torebce jest okrutny bajzel ....... hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yolly
Kinga faktycznie masz zdrowie tak prasować po północy :-) Ja owszem chodzę późno spać , ale nic nie jest mnie w stanie zmusić do takich prac o takiej godzinie. Jedyny wyjątek to przed świętami czy innymi tego typu uroczystościami. Wtedy to robie maraton kuchenny - piekę i gotuję od popołudnia do wczesnych godzin porannych :-) Wolę ta formę niż rozkładanie tej pracy na 2-3 dni jak robia moje koleżanki. Jakoś tak wydaje mi się że wtedy mam wszystko świeże, poza tym w nocy mam spokój. Nikt nie chodzi, nie przeszkadza, no i nie podjada (okropnie tego nie lubię jak gotuję). A i tak przy okazji - zazdroszę Ci ogrodu i tych krokusów. Ja moge posadzić sobie kwiatki w skrzynce na balkonie i to niedużej bo balkon mam maleńki :-( Manoolka od razu mi lepiej jak się dowiedziałam że nie tylko ja jestem taki torebkowy bałaganiarz :-) Ciągle mam tam pełno jakiś karteczek z zapiskami, paragonów i innych takich. Wkurza mnie to moje bałaganiarswo i po każdym uporządkowaniu torebki obiecuje sobie że już sie poprawię. Hmmmm, no cóz....... dalej jest to samo. Pozdrawiam serdecznie i zyczę miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie ! YOLYY ! ja już wczoraj nie miałam wyjścia z tym prasowaniem ...bo rano mój mąż nie miałby świeżej koszuli do pracy , a moja córka białej podkoszulki na W-F . Zazwyczaj takie nocne \" prasowanki \" uskuteczniam w piątki ( bo w soboty nie muszę rano wstawać do pracy ), nie zmienia to jednak faktu ,że prasowanie jest zawsze tą ostatnią zaplanowaną czynnością w grafiku \"zadań do wykonania\", związanych ze sprzątaniem i \"dbaniem aby dom był domem\".....bo nie cierpię prasowania ( wieczorem codziennie te wyprasowane rzeczy znowu są w koszu na brudy i mnie to dobija...) Moim marzeniem jest ..ŻELAZKO NA PILOTA 😴 Manooka ! żebyś Ty wiedziała jakiego ja się wstydu parę lat temu najadłam !!!...Moja córka w 4 -tej klasie podstawówki , zachęcona przez wychowawczynię : \" Kto podzieli się swoim śniadaniem z Adasiem , dzieci ??\" - wyciągnęła z tornistra śniadanie ..i ...z uśmiechem na ustach oznajmiła ,że mamusia jej dzisiaj , chyba przez przypadek , dała do szkoły dwa śniadanka i chętnie sie podzieli z kolegą .... wyjęła z przegródki na trampki śniadanie z przed ....nawet nie mam pojęcia ( podobno wędlina była zielona i prawie \"chodziła\" ) . Chłopak rozpakował w klasie ...i zostałam wezwana do p. dyr. , bo mama tego chłopca stwierdziła ,że zatrułam jej syna , i wylądował w szpitalu ( w ten szpital raczej nie wierzę ) , Było mi okropnie wstyd ... I to by było na tyle ...Dochodzi 19-ta ...wszystkim życzę miłego wieczoru , a tym co za chwilkę to przeczytają - SMACZNEGO ( przy kolacji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manoolka
Kinga - to niezly numer wywinela Ci corka nooooooooo. Wyobrazam sobie co przezylas. I tak sobie mysle, ze gdybysmy tych naszych dzieci nie kochaly tak bardzo, to trzeba by je bylo po takim numerze podusic. Tez kiedys najadlam sie wstydu, bo moje dziecko, bedac bodajze w 3-ciej klasie podstawowki, ubralo sie do szkoly nie w spodnie, ktore mu przygotowalam, tylko w te, ktore lubilo. A byly to spodnie z duuuuuzymi i brzydkimi latami na kolanach. Po przyjsciu z pracy malo zawalu nie dostalam!!!! Milo jest powspominac czasy, kiedy dzieci byly male, slodkie, posluszne i nie mogly sie obejsc bez mamy. Z czasem wyraznie widac jak dorosleja, staja sie bardziej samodzielne i niezalezne. Maja swoje sprawy i tworza swoj wlasny swiat, do ktorego mamy coraz mniejszy dostep. No coz, taka kolej rzeczy. A nam zostaja wspomnienia...... Milej nocki zycze, pa pa do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda 1
no znalazlam stronke pozdrawiam tutaj wszystkich wiosennie , oraz dobrej nocki i milych snow . kinga szkoda ze tak daleko sie mamy bo bym tobie te prasowanie zrobila , bo ja lubie prasowac , wogole to ja chyba wszystko lubie w domu robic pa aga gdzie jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yolly
Dobry wieczór Manooka masz racje z tymi wspomnieniami. Bardzo mi brakuje czasów kiedy dzieci były małe. Często wspominam jak to było, co mówiły, staram sie przypomnieć sobie wszystkie ich zabawne powiedzonka. Hmmmm to były piekne czasy. Teraz trzeba pogodzić sie z faktem posiadania 2 dorosłych prawie dzieci, które mają swój świat i swój pogląd na niego. Dziś dowiedziałam sie że syn ma dziewczynę, ale nie od niego, tylko od wychowawczyni w szkole. Podobno jedna z profesorek była bardzo zgorszona ich zachowaniem na przerwie. Siedzieli na ławce i przytulali się do siebie. Syn mówi mi o wielu sprawach dotyczących jego osoby, mam z nim w miare dobry kontakt, ale jeżeli chodzi o jego przyjaźnie z dziewczętami to temat nie do ruszenia, nie powie ani słówka. Jagoda a nie miałabys ochoty poprasować jeszcze u mnie? Mam troche zaległości w prasowaniu. Ciągle tego jest tyle że na samą myśl o prasowaniu mnie trzepie i odkładam to na potem.Koszmar Pozdrawiam wszystkich i życzę kolorowych snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cały dzień mialam okropnego doła i nie chcialo mi się wcale do nikogo odzywać....ale...moi drodzy! dzis w wielkiej kumulacji totolotka wygralam....trojkę!!!!!całe dziesięc złotych! proszę jak niewiele a od razu humor mi sie poprawil, bo to znaczy,że miałam szczęście.pozdrawiam wszystkich i macham do was ręka jak stara burżujka. acha! jeżeli robale się uaktywniają to z pewnością wiosna już za progiem.z €smiechem na ustach idę spać. bye, bye

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yolly
Hmmm to znowu ja. Siedzę przy kompie i okropnie mi jakoś smutno. Załapałam jakiegos doła. Miałam wielką potrzebe porozmawiania z kimś. Na gg jakoś nikogo nie ma, no a tu prowadzę w sumie monolog. Poczułam się okropnie samotna, nie chciana i głupia. Prawdziwa samotność w sieci. :-( Może i życie towarzyskie na necie mi nie pisane zupełnie tak jak w realu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×