Gość anaaaa Napisano Kwiecień 11, 2005 eh.... mam nadzieje że u Was się wszystko polepszy... bo u mnie nie jest za dobrze... Felinka Ty idx do tego lekarza bo co nie pomoże to nie zaszkodzi... wszystkich Was mocno ściskam ... i idę ... na spacer ... źle się czuje bo mam dośc duze problemy prywatne a same wiecie jak to pomaga w diecie:/... :(... trzymajcie się... pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smoczek21 Napisano Kwiecień 11, 2005 hej dziewczyny :) moja waga nadal stoi, ggrrhhmmm : / Moja historia z tyciem zaczeła się dawno,przynajmniej tak mi się wydaje. Odkąd pamiętam zawsze byłam troszke większa od rówieśników,nawet piersi wcześnej mi zaczeły rosnąć od koleżanek heh :). Jak przeglodałam swoje karte zdrowia ze szkoły, to w szkole podstawowej od 4 klasy zaczełam mieć nadwage a potem od szkoły średniej nagle przerodziło sie to w lekka otyłość, a dopiero wziełam sie za walkę w 4 klasie liceum i na studniówke udało mi się schudnąć , i teraz dokańczam tą walke :). Co do lekarza dietetyka. - ja zaczełam właśnie z jego pomocą tzn.lecze albo leczyłam sie bo jade na tam osttni raz bo już NFZ nie pokrywa kosztuów wizyty w Centrum Leczenia Otyłości. Wybieram się tam ostatni raz 18 kwietnia. Pije jakieś ziółka, i kropelki przed posiłkiem, a także tak jak wy tabletki.Ale myśle że bez tego też dam rady, tak jak wy ,jakos sobie radzicie i waga spada :). Tris ,to powodzenia na maturce, ja sie uczyłam tydzień przed i jakoś zdałam heh . Aha, pani dietetyczka powiedział mi że mam jeśc tyle ile jest napisane moim jadłospiśe na 1000 kalori, niemniej , i jeśli np nie czujemy sie głodnimy w porze np kolacji to i tak powinniśmy ją zjeść,. Nie pamiętam dokładnie dlaczego ,ale efekty tego to właśnie brak spadku wagi lub właśnie to skaknie w gure i wdół, bo organizm robi zapasy. Heh troszke sie powymądrzałam :). Narazie..... papa, pozdrowienia..... i sorki za mase błędów. :) ale naprawde zdałam mature z polskiego heh :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Icha Napisano Kwiecień 11, 2005 Hej fajne babki:) Jestescie bardzo dzielne. Ale ja chcialabym was ostrzec w ogole przed odchudzaniem. Bo to naprawde niebezpieczne... Znam kilka kobiet, ktore przez wlasnie takie roznorakie diety i katowanie w ten sposob wlasnego organizmu, nie moga teraz zajsc w ciaze... To straszne. Nie chcialabym nigdy sie dowiedziec, ze przez moje bledy i czasami tez fanaberie nie moge miec dzieci! Jestem tez osoba pulchniejsza. Czesto nie zdajemy sobie sprawy z tego , co tak naprawde sobie robimy takimi skokami wagi, dietami ( czesto drastycznymi). Wiadomo- zadna sie nad tym nie zastanawia, bo mamy przed soba tylko ten jeden cel: odchudzic sie i koniec! A tak fajnie jest jak waga spada i spada...:) No ale co z naszym organizmem?? Nasze wnetrznosci dlugo tak nie beda dobrze funkcjonowac. Odczuwa to wiele z was na wlasnej skorze. Bo to tak jest, ze sie popada w jakis obled w koncu." Boze! Ile ja zjadlam dzis, ile to ma kalorii, po cholere to jadlam!..." Przesadzamy czesto. Wiadomo, nadwaga nie jest ok, ale mozna zdrowo zyc po prostu i nie popadac w wariacje na tym punckie, bo przeciez tyle pieknych i ciekawszych rzeczy na swiecie jest!:)) A uzaleznienie naszego szczescia od figury to na pewno zaburzenia natury psychicznej, niedowartosciowanie i to to juz wyleczy psycholog. Bo nawet jesli juz osiagniemy upragniona wage to potem pojawi sie cos nowego, co nam przeszkadza i z czym ( jak nam sie wydaje ) zyc nie mozemy. Po prostu trzeba jesc mniej i rozsadnie , no i wazny jest ruch ( a wierzcie ze stwierdzam to z bolem..), sama juz sie na sobie przekonalam o tym. Wiecie kobitki, jestesmy plcia piekna , uprzywilejowana poniekad, bo tylko ma przynosimy na swiat nowe zycie. Nie zmarnujmy tego. Chcialam tylko, zebyscie nad tym pomyslaly. Pozdrawiam cieplo:)) Trzymcie sie zdrowo i wesolo!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość poduszkeczka Napisano Kwiecień 12, 2005 Czesc dziewczatka - postanowilam sie wazyc tylko w soboty, po co mam sie denerwowac ze nic na wadze nawet nie drgnie - tak w soboty bede stawala i zawsze to jakos tydzien dluzej przetrzymam :) Co do tego niedocukrzenia to nie zawsze jest to skutek jedzenia slodyczy czy bialego pieczywa (nie jadam) ale czasami jest to po prostu chorobna dziedziczna, ma to moja mama i babcia i jest to ten drugi rodzaj cukrzycy - lekarka mowi ze jestem za mloda zeby to leczyc i szkoda sie truc lepiej doraznie zjesc landrynka. Jak robie badania krwi to moj cukier po jedzeniu bywa nieraz taki jak u innych na czczo wiec stad te problemy. ICHA masz 1000000% racji z tym co piszesz. Ja wlasnie przez experymenty z tyciem i chudnieciem mam teraz problemy z zajsciem w ciaze, poweidzialam sobie ze nigdy wiecej drastycznego odchudzania a ostatecznie przez terapie hormonalna ktorej musialam sie poddac zeby wszystko zaczelo wracac do normy przytylam praiwe 3 razy wiecej niz schudlam. Teraz jak schudne to dobrze jak nie to trudno, Staram sie jesc tak jak mowil lekarz ok 1000kcal i nie mniej, jak wychodzi mniej to zapcham sie jakimis owockami lub warzywkami pod wieczor. Na przelomie sierpnia i wrzesnia CHCE BARDZO zajsc w ciaze i nic glupiego nie zrobie zeby tego nie zaprzepascic a teraz lece do szkolki podreczyc dziatwe troszeczke :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaczucha79 0 Napisano Kwiecień 12, 2005 Witajcie:) Wczoraj wieczorem postanowilam przyspieszyc moja przemiane materii. Zjadlam caly sloik ogorków kiszonych (0,5kg) i jeszcze sok od nich. I myslalam ze rano bedzie jakas rewelacja a tu nic a na wadze 79kg. To jest jakis koszmar. Chyba zaprzestane się wazyc, bo dostane jobla:) Wczoraj pocwiczylam sobie 10 minut na orbitreku i juz mi sie wiecej nie chcialo. Teraz siedze w robocie i nudze sie straszne. Chetnie bym poszla na jakis spacerek ale jestem uwiazana do 20. Felina jak się czujesz w nowych wlosach, byłas u fryzjera. Pozdrawiam wszystkie kobitki:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anaaaa Napisano Kwiecień 12, 2005 ...eh następny dzień ... pozdrawiam Was wszystkie serdecznie. Właśnie przyszłam .. jestem padnięta ...i wiecie co... jedynymi moimi dzisiejszymi posiłkami były bułka słodka i pączek:/ niedość że niezdrowo to jeszcze mało:(... eh... i gdzie ta moja dieta:(... zaraz mam zamiar poćwiczyć ale co z tego wyjdzie to boję się pomyśleć... Życzę Wam z ciepłego serdusza oby Wam sie udało schudnąć b w siebie jakos coraz mniej wierze... pozdrawiam Wszystkich...pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość felina21 Napisano Kwiecień 12, 2005 hej kaczucha byłam u fryzjera włosy blond z czerwienia czuje sie rewelacyjnie.Nie wiem co z twoja waga....naprawde nie wiem jak ci pomóc.Wiem ze robisz dokładnie to co ja, tym bardziej nie rozumiem dlaczego mi spada , a tobie rosnie.....moze też powinnas zgłosic sie do lekarza.Byc moze by to cos pomogło.Nie zadreczaj sie tym....napewno bedzie ok.Ja byłam dzisiaj u lekarza z tymi wymiotami i wogóle, jutro mam badanie krwi, prawdopodobnie mam anemie :(( niech to szlak.Oprócz tego podrażnioną ściankę żołądka, nie moge jesc surowych warzyw ani owoców,Mase lekarstw i znowu 50 zł w du..... ;( ale z drugiej strony zdrowie tylko jedno :) zapytałam równiez o przemiane materii i stwierdził , ze mam fatalna.Dał mi jakis syrop na ten tydzien......Stwierdził ze po nim beda efekty, a jak wylecze te objawy, to zajmniemy sie moją dieta i przemianą ....o ile nie mam anemi :( .Polubiłam tego lekarza.Wiec wypiłam łyzeczke syropku....i zobaczymy efekt :)) anaaa to naprawde malutko , ale strasznie kaloryczne :)) wiec chyba kaloriami wyrównałas.Jeden dzien mozna sobie odposcic :) nie załamuj się. Dzisiaj zjadłam jajecznice na 4 jajkach(nie wiedziałam ze to ma tyle kalorii:(( ) do tego dwa sucharki , kubuś ! i pół kiełbaski.Nie jest zle , ale jesc juz dzsiaj nie bede, bo znowu wycierpiałam sie nad kibelkiem :(( .Zapomniałam dodac lekarz stwierdził ze nie mozna jesc mniej niz 1000 kalorii poniewaz do moze doprowadzic do trwałych uszkodzen w organizmie :( nie chce straszyc anusia , ale mozesz sobie poważnie zaszkodzic. POZDROWIONKA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anaaaa Napisano Kwiecień 12, 2005 ... eh Felinka muszę nad tym pomysleć żeby jeść więcej... ale wiesz.. boję się że nagle śmignie w górę mój brzusio... postaram się jeść do 1000 kcal. a więcej ćwiczyć... mam nadzieje że jakoś to wyrównam... teraz wiosna powinno być dobrze..:(..ale jakos chęci mi brak.... :(... no a dziś ten pączek i buła... wyrównałam idealnie..:(... jak jesteś zadowolona z fryzurki to dobrze bo żadko kiedy zdarza sie żeby fryzjer wiedział czego naprawde się chce... muszę się wziąść w garść i dalej utrzymywać diete... jakoś to będzie... Kaczucha a jak u Ciebie bo albo przeoczyłam wpis jakiś albo dawno nie pisałaś... pozdrawiam i dzięki za troske...pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaczucha79 0 Napisano Kwiecień 12, 2005 Witajcie:) Dzisiaj w sumie duzo nie zjadlam, ale wymyslilam super pyszna rzecz. Kefir najlepiej jakis gesty. Ja wzielam firmy zott potarlam do tego kilka ogorkow kiszonych pieprz. Rewelacja. Mysle ze opatentuje to jako srodek na przeczyszczenie :) heheheh Zobaczymy rano czy podziala. Felina ciesze sie ze wizyta u fryzjera sie udala. Mam nadzieje ze wyniki wyjda Ci ok. Ide teraz pocwiczyc:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość felina 21 Napisano Kwiecień 13, 2005 hej wszystkim anaaa naprawde poważnie to przemysl z tymi kaloriami, a co do fryzjera to chodze do Aśki juz z 5 lat i ona dobrze mnie juz poznała, a do tego jestem na tyle pokrecona ,ze raz w miesiacu , alvbo przynajmniej raz na dwa miesiace musze isc i cos zmienic.Kaczucha sprubuj syropu lactulosum (nie wiem czy jest tylko na recepte) mi go lekarz przepisał i dzisiaj były efekty,Waga 72.4 ....3 dzien z rzedu ale i tak jestem szczesliwa bo anemi nie mam :) zdrowiuska jestem... biore te tabletki, narazie tak sobie pomagaja :( dzisiaj zjadłam 2 sucharki z twarogiem ,batonika :((( (ogromna chec na czekolade) zupe fasolowa z kawałeczkiem mieska gotowanego , 2 kiwi i to mi wystarczy.Jezdziłam rowerkiem po dworze , a do tego za chwile ide na siłownie w towarzystwie 2 przystojniaków,Jeszcze nie wiem czy bede cwiczyc, bo przynich mi głupio ze jaka beznadziejna kondycje mam :( ale w ich towarzystwie to wszedzie pojde :p A oni niby to dla mnie robią (hihi - zeby sie posmiac )ale co tam , zawsze jakis ruch i chwile mile spedzone.Pozniej wam napisze co z tej siłowni wynikło :)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość felina21 Napisano Kwiecień 13, 2005 hej wszystkim.....jestem taka wsciekła ze musiałam wejsc na ten topik i nie wykrzyczec nie wiem czy wam wspominałam , o takiej wrednej małpie w mojej rodzinie.Ma maksymalnie 51 kg i jeszcze ryczy ze duzo (nie ze nie lubue chudych) ale wiecie co dziisaj zrobiła.Tymbardziej nie popuszcze diety, jeszcze małpie pokaze.Pisałysmy na gg , i pisała ze je duuuzzzaa pyszna kolacje(pychota) niby normalne zdanie...ale ja jej odpisałam ze ja własnie jabłko,A ona, ze nie ktorzy sie musza głodzic i tak nie beda mieli rezultatóew, ona je wszystko i jest poprostu swietna.A do tego ze jak przyjdzie lato to bez trudu schudnie ile chce .........i nie musi jak" niektórzy" się katowac, zwłaszcza ze nie ma efektów.Ci niektórzy to oczywiscie ja!!! ale małpa , ale to nie koniec stwierdziła ze powinnam sie pogodzic z moją wagą , a nie walczyć z czymś , na co jestem bezsilna.Co za małpa ...( w głowie mam inne okreslenia jej) niby nie jestem msciwa, ale zeby wpadła i przytyła z 20 kg przy ciązy:p ale mnie wpieniła.Tym bardziej jej pokaze. Nie ma jak schrzanieny humor.Az mi nawet tej siłki już sie nichce,.Musiałam sie wykrzyczec ........sorki ze wam pomarudziłam, juz mi lepiej pozdrawiam i życze bardziej normalnych ludzi w rodzinie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kingulka 0 Napisano Kwiecień 13, 2005 czesc laski:) mogę siędołąćzyc?????????????? w sumie to dostałam zaproszenie od feliny 21 ale mam nadzieje ze reszta tez mnie przyjmie:) Mam 20 lat , 175 wzrostu i 86 kilo chcialabym schudnac choc 16 kg> Mam nadzieje ze mi sie uda!!!! Zalogowalam sie na stronie www.grubasy.pl i pilnie licze kalorie!!! Stronke dostalam od feliny 21 za raz iwlekie dzieki!!! Dzis zjadlam lacznie1 122, 00 a spalilam 818,75 nie wiem czy to dobrze czy zle????????? odchudzam sie od poniedzilaku dopiero ale z ocnym postanowieniem!!! mam pytanie ile przy tej diecie powinnam spalic codziennie kalorii??????? w sumie i tak jestem zadowolona bo nie przekroczylam 1200:) Przyznam sie ze nie przesledzilam dokladnie calego topicku bo nie mam sil od 11.00 do 20.00 siedzialam na uczelni:( ale nadrobie to pozniej:) Mam nadzieje ze bede tu mile widziana:) papapa p.s. pedze ulzyc sobie jadlospis na jutro!! wpadne tu jeszcze moze pozniej.. p.s1 czy ktos wie jak obliczyc ilosc tluszczu w produkcie bo chcialam jeden dodac na tej stronce z dziennikiem kalorii:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kingulka 0 Napisano Kwiecień 13, 2005 czesc laski:) mogę siędołąćzyc?????????????? w sumie to dostałam zaproszenie od feliny 21 ale mam nadzieje ze reszta tez mnie przyjmie:) Mam 20 lat , 175 wzrostu i 86 kilo chcialabym schudnac choc 16 kg> Mam nadzieje ze mi sie uda!!!! Zalogowalam sie na stronie www.grubasy.pl i pilnie licze kalorie!!! Stronke dostalam od feliny 21 za raz iwlekie dzieki!!! Dzis zjadlam lacznie1 122, 00 a spalilam 818,75 nie wiem czy to dobrze czy zle????????? odchudzam sie od poniedzilaku dopiero ale z ocnym postanowieniem!!! mam pytanie ile przy tej diecie powinnam spalic codziennie kalorii??????? w sumie i tak jestem zadowolona bo nie przekroczylam 1200:) Przyznam sie ze nie przesledzilam dokladnie calego topicku bo nie mam sil od 11.00 do 20.00 siedzialam na uczelni:( ale nadrobie to pozniej:) Mam nadzieje ze bede tu mile widziana:) papapa p.s. pedze ulzyc sobie jadlospis na jutro!! wpadne tu jeszcze moze pozniej.. p.s1 czy ktos wie jak obliczyc ilosc tluszczu w produkcie bo chcialam jeden dodac na tej stronce z dziennikiem kalorii:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kingulka 0 Napisano Kwiecień 14, 2005 mogę siędołączyc?????????????? w sumie to dostałam zaproszenie od feliny 21 ale mam nadzieje ze reszta tez mnie przyjmie:) Mam 20 lat , 175 wzrostu i 86 kilo chcialabym schudnac choc 16 kg> Mam nadzieje ze mi sie uda!!!! Zalogowalam sie na stronie www.grubasy.pl i pilnie licze kalorie!!! Stronke dostalam od feliny 21 za raz wielkie dzieki!!!Wczoraj zjadlam lacznie1 122, 00 a spalilam 818,75 nie wiem czy to dobrze czy zle????????? odchudzam sie od poniedzilaku dopiero ale z mocnym postanowieniem!!! mam pytanie ile przy tej diecie powinnam spalic codziennie kalorii??????? w sumie i tak jestem zadowolona bo nie przekroczylam 1200:) Mam nadzieje ze bede tu mile widziana:) papapa p.s czy ktos wie jak obliczyc ilosc tluszczu w produkcie bo chcialam jeden dodac na tej stronce z dziennikiem kalorii:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kingulka 0 Napisano Kwiecień 14, 2005 przepraszam nie moglam wejsc wiecozrem na kafeterie i myslalam ze to sie nie wyslalo:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość felina21 Napisano Kwiecień 14, 2005 hej.Jeszcze raz cie witam :) Nie wiem ile powinnas spalic kalorii tak naprawde, ja staram sie połowe tego co zjadłam.Ale nie zawsze mi to wychodzi .Chociaz czasem zdarza mi sie wiecej spalic niz zjesc.Miło mi to słyszec ,że spodobała ci sie ta stronka.Ja ją dostałam od Perlos :) Od 3 dni nie cwicze wiec , musze sie juz dzisiaj zabrac za siebie.Wczoraj jednak nie byłam na siłowni :(( tak wyszło niestety.Mam nadzieje ze juz dzisiaj pójdę.Wlasnie jem sniadanko.Pyszne musli :) Pozniej troszke pojezdze po okolicach na rowerku. życze miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość felina21 Napisano Kwiecień 14, 2005 hej....przeczytałam prawie nasze wszystkie wypowiedzi jeszcze raz....duzo nas tutaj jest ;) Tris, Perlos, Kaczucha, Chaberek(dawno nie było :((( ) Smoczek21, Poduszeczka , Biodrzasta, Biomilka, anaaaaa, Anusia, aAaAaAa , Kingulka....wszystkich ktorych nie wymieniłam przepraszam moze zrobimy sobie mała ankietke?? 1. od kiedy na diecie - 28 LUTY 2. waga początkowa- 81.4 3 waga obecna- 71.8 4.waga wymarzona- 65 - 60 5. wzrost- 165 6. wiek - 21 7. obwód ud - 63 8 obwód bioder - 108 :((((( 9 - obwód w pasie- 92 10 stosowana dieta - 1000kal 11- stosowane ćwiczenia - rowerek stacjonarny, rower zwykły, spacery, skakanka, taniec (wygłupy domowe) obok napisałam od razu moje odpowiedzi PIĘKNO KRYJE SIĘ W NAS :)))))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaczucha79 0 Napisano Kwiecień 14, 2005 Witajcie:) Witam równiez nowa kolezanke. Bardzo fajnie ze sie do nas dolaczylas. Ide w slady Feliny i tez zrobie ankietke. Wymiary beda obecne, bo na poczatku diety nie mierzylam sie (zapomnialam): 1. od kiedy na diecie - 14 luty 2. Waga początkowa - 83,5 3. Waga obecna - 78 (nie wiem czemu bo bylo juz 75) 4. Waga wymazona - 63 5. Wzrost - 173 6. Wiek - 25 7. obwód ud - 60 8. obwód bioder - 98 9. obwód w pasie - 77 10. stosowane cwiczenia - orbitrek, spacery, aerobik, brzuszki Jesli chodzi o cwiczenia to od swiat zaprzestalam i bardzo mi sie trudno zmobilizowac na nowo, ale dzisiaj chce isc sobie kupic rower i bede jezdzic na rowerze:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kingulka 0 Napisano Kwiecień 14, 2005 hej:) wiesz felina jak narazie to udaje mi sie spalic ciut wiecej niz polowa tego co zjadlam :) przylączam sie do ankietki choc jestem tu krutko i niewiele mam do napisania :( 1. od kiedy na diecie - 10.04 2. waga początkowa- 86 3 waga obecna-86 4.waga wymarzona-69-70 5. wzrost- 175 6. wiek - 20 7. obwód ud - nie mam pojecia podam po weekendzie 8 obwód bioder -118 9 - obwód w pasie-nie pamietam wpisze po weekendzie jak pojade do domuciu tam mam miare ale cos okolo 100 10 stosowana dieta - 1000 do 1200 maks 11- stosowane ćwiczenia - rower zwykły, spacery wpaden tu wieczorem powiedziec jak mi poszlo:) dzieki za mile przyjecie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kingulka 0 Napisano Kwiecień 14, 2005 hej to znow ja jestem juz po kolacji :) dzis zjadlam 985,00 kalorii a spalilam 536,35 no ale dzien sie jeszcze nie skonczyl wiec mam nadzije ze jeszcze cos spale w koncu nawe w sie tracimy kalorie :) jutro jade do domciu na weekend wiec sie nareszcie zwaze :) jestem ciekawe czy sa juz jakies efekty papapapa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kingulka 0 Napisano Kwiecień 14, 2005 hej:) to znowu ja , przpraszam ze juz pisze trzeci raz pod rzad ale niby wyszlo mi mniej niz 1000 kalorii a wydaje mi sie ze zjadlam tak duzo. zaraz wam napisze poradzicie mi cos ???????? Razowy pełnoziarnisty kromka 40g 4 356,00 Ser topiony Edamski małe opakowanie 100g 0,25 75,00 Ketchup łyżka 16g 2 34,00 Kawa (bez cukru) 1 5,00 Zurek Kujawski z kielbasa-Delekta srednio400g 1 196,00 Grahamka szt. 50g 1 125,00 Serek wiejski ziarnisty opakowanie 200g 1 194,00 W sumie kalorii: 985,00 i co myslicie??????????????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaczucha79 0 Napisano Kwiecień 14, 2005 Witajcie:) Felina dzieki za pomysł z syropkiem. Kupilam dzisiaj. Jest naprawde pyszny i z przyjemnoscia go wypilam. A jesli chodzi o kefir i kiwi to tez jest dobre. W ogole odkrylam chyba dlaczego mam takie klopoty z waga i z przemiana materii. Od wielkiego czwartku lykam leki na alergie a one uposledzaja dzialanie watroby i zwiekszaja apetyt. Rozmawialam dzisiaj z pania w aptece i doszlam do takich wnioskow. Poza tym na opowiadala jak sie odchudzala. Przez pol roku schudla 10 kg. To kobitka kolo 45-50. Wiec przypuszczam, ze nie szalala tak z cwiczeniami jak my i chudla dosc wolno. Przez to mowila ze o wiele latwiej jest jej teraz utrzymac wage. Mimo tego ze tak wolno chudla nie moze sobie poradzic ze skora na brzuchu. Pocieszyla mnie ze takie wachania wagi w jej wypadku czasem trwaly nawet miesiac. Trzeba to przetrwac i nie zalamywac sie bo waga w koncu ruszy. Wlasnie jestem po pol godziny jazdy na orbitreku. Dzisiaj rano zjadlam kefir i musli a na obiad 7 klusek slaskich, szpinak, barszczyk i kawalek karkowki z sosem (wielkosci 2 na 3 cm) Teraz wypilam jeszcze kefir zaraz zapodam syropek i kiwi i na dzisiaj koniec. Jak przyjedzie moj chlopak to jeszcze go wyciagne na spacer. Kingula, twoje obliczenia wydaja sie ok. Przeliczylam i mi tez wyszlo 985 kcal. Czasem tak jest ze zjesz duzo malo kalorycznych rzeczy i czujesz sie opchana. Nie masz sie czym martwic. Ja tez czasem ilosciowo zjem tyle ze ciezko mi sie ruszac a to np 3 jablka potarte i 2 marchewki. Oby tak dalej:) Pozdrawiam cieplutko i mam nadzieje ze kolezanki beda pisaly troche wiecej niz do tej pory. Nie bede juz pokazywac palcami, ale co pniektore to zagladaja tu stanowczo za zadko. Rozgrzeszenie dostaje tylko Tris, za ktora trzymam mocno kciuki w poniedzialek:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość felina21 Napisano Kwiecień 14, 2005 hej to znowu ja :) Kingulka nie przejmuj sie zjadłas tyle ile ci wyszło, a pisac mozesz ile chcesz.Jak zauwarzyłas to ja bardzo czesto pisze i tez pare postów obok siebie.Mi pisownia pomaga wiec korzystam z forum ile moge :))) kaczucha ciesze sie ze ci pomogłam chociaz troszke, mam nadzieje ze ten syropek pomoze ci tak jak mi :) dzisiaj bardzo mało zjadłas. Masz racje nie bedziemy pokazywac palcem:p ale wzywamy kolezanki do częstszych wpisów.W miare mozliwosci. Dzisiaj zjadłam musli :) 2 talerze zupy jarzynowej, skrzydełko gotowane, 2 sucharki z rawrogiem , jabłko, batoniki( zabierzcie je ode mnie) ......a niedawno wrociłam ze spotkania babskiego, wypilam lampke wina(glupota bo zapomniałam ze biore leki) .Zaraz sie kłade spac.Padnieta jestem. A tak wogóle to się pochwale ....jestem z Piotrkiem.Narazie jest fajnie, mam nadzieje ze tak baedzie dalej. Prosze o reszte osob o wypełnienie ankiety i więcej postów :P pozdrawiam serdecznie Wasza felinka :)))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anaaaa Napisano Kwiecień 15, 2005 ...heh...witam pozdrawiam.. itd.;)... muszę Was opuścic na jakiś czas... pewnie będe wpadać co kilka dni...ale nie ta często jak ostatnio... jestem tu króciutko dlatego nawet nie odczujecie mojej nieobecności... życzę Wam naprawde powodzenia... ale najbardziej.. żeby uśmiech zawsze był na twarzy i dobre samopoczucie... to podstawa szczęścia... mocno ściskam i żegnam.. dziękuję Wam za wszystko.. było mi tu naprawde dobrze... tak szybko mnie przyjełyście ,miło się gadało...ale cóż... powodzenia jeszcze raz...pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kingulka 0 Napisano Kwiecień 15, 2005 hej:) Ja jade do domciu wiec przez najblizsze dwa dni mnie nie bedzie przy komie. Kurcze bede sie musial niezle pilnowac w domu bo tam juz sobie sama nie zrobie jadlospisu tylko musze sie dostosowac ale pewnie mi sie uda:) i nareszcie bede wiedziec czy moja waga dregnela choc troche w doł:) a co do mojego dzisiejszego jedzienia to juz pochlonela 477,00 jkalori ale obliczyla , że nim dotre do domu to spale ponad polowe wiec nie jest zle:) Felina dzywalam sie do ciebie na gg mam nadzieje ze wiadomosc dotarla i nie masz mi tego za zle:) To do niedzieli pa Trzymajcie kciuki za mnie i ja za was:) papautki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anusia 0 Napisano Kwiecień 15, 2005 Witam Was, dzis w gorszym humorze :( po porannym wejsciu na wage :( :( pokazala 300g wiecej - glupi zlom - mimo ze od poniedzialku do wczoraj wzorowo trzymalam sie wyznaczonych 1500 kcal (moze powinno byc 1200... Felina, ten post ze moge sobie zaszkodzic to chyba nie do mnie? ;) Nie wiem, czy kiedykolwiek w zyciu zeszlam ponizej 1000 kalorii :P moze tylko w wieku 4 lat - moja mame zabralo pogotowie, 2 miesiace byla w szpitalu i jak wrocila, to az rece zalamala, bo zostala ze mnie polowka ;) to chyba jedyny okres w moim zyciu kiedy bylam naprawde CHUDA). No a wracajac do moich nieszczesnych, hmmmm, 73,8 kg... (w niedziele bylo 73,5!) to staram sie myslec pozytywnie i wmawiam sobie, ze to tylko zaburzenia gospodarki wodnej organizmu, przemiana materii i inne takie. Cierpliwosc przede wszystkim... Jeszcze tylko ankieta :D 1. od kiedy na diecie - yyy... 2 tygodnie? jakos tak, jak napisalam w pierwszym poscie 2. waga poczatkowa 75,3 3. waga obecna 73,8 4. waga wymarzona 58 5. wzrost 177 6. wiek 22 7. obwod ud 58 8. obwod bioder 100 9. obwod w pasie 76 10. dieta 1200-1500 kcal 11. cwiczenia: joga, rowerek stacjonarny, brzuszki, ale nieregularnie (to sie musi zmienic), poza tym duzo chodze pieszo. Sciskam Was! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaczucha79 0 Napisano Kwiecień 15, 2005 Witajcie:) Wczoraj ostro cwiczylam na orbitreku 30 minut. Od razu mi lepiej jak sie poruszalam potem bylam na spacerku. Dzisiaj przed praca tez juz zaliczylam dlugi spacer z mama po zakupy. Waga rano wskazywala 78. Narazie stoi ale cale szczescie nie rosnie. Jak bym te tabletki lykala jeszcze przez miesiac to pewnie cala moja dieta poszlaby na marne. Dobrze ze sie tak szybko polapalam. Dzisiaj zjadlam 5 chlebkow wasa z z szynka z serem i grubo z pomidorem, ogorkiem i rzodkiewka. Nareszcie jest wiosna i takich dobrych warzywek jest coraz wiecej. Kingula trzymam kciuki, zebys w spokoju przetrwala weekend. Felina gratulacje, oby wszystko ulozylo sie wedlug twojej mysli. Pozdrowionka:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smoczek21 Napisano Kwiecień 15, 2005 hej dziewczyny Wczoraj miałam pechowy dzień, ale dziśaj już się z tego śmieję, heh pożyczyliśmy sobie z moim facetem od mojego dziadka skutera Yamahe,(dodam że dziadek ma 80 lat, i oprócz tego skutera ma jeszcze czterokołowca, i inne wynalzki)) i niżle się czyma a motorki to jego pasja .I tak sobie jechaliśmy i był dosyć ostry zakręt na którym był piach i żwierk, nie wyrobiliśmy na zakrecie i się wywróciliśmy,skuterek się troche obdarał i pekło lusterko, ale dziadek jakoś to przyjoł z uśmiechem (myślałam że bedzie gorzej ). Ja z tego wyszłam cało, ale Miśek obdarł sobie łokcia, i potókł sobie nóżke a nadodtatek zniszczył taki śliczny sfeter ,ale dobrze że nam sie nic po zatym nie stało :). Obiecaliśmy dziadkowi że mu naprawimy, pojechaliśmy na Kraków zobaczyć ile kosztuje lusterko ,to nam minki zbledły. Lusterko kosztuje 225 i trzeba czekać aż przyśla za granicy, no cóż trzeba kupić jakąś podróbe . Ankieta: 1. Od kiedy na diecie : listopad 2004 / z wami od 14 marca 2005 2. Waga początkowa : 90,8 kg / zaczełam z Wami od wagi 83,3 3. Waga obecna : 80,5 kg 4. Waga wymarzona : 68 - 70 kg 5. Wzrost : 168 cm 6. Wiek : 21 7. Obwód ud : 63 cm 8. Obwód bioder : 106 cm 9. Obwód w pasie : 90 cm 10. Stosowana dieta : 1000 kal, i zawsze szklanak wody przed posiłkiem 11. Stosowane ćwiczenia: rowerek zwykły, stacjonarny ,(co drugi dzień minimum 30 min, brzuszki, wymachy nóżek i sex (w jakimś stopniu też ćwiczenia) heh :P Narazie , papa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość felina21 Napisano Kwiecień 15, 2005 hej wszystkim Smoczek bardzo dobrze ze ci sie nic nie stało powaznego, naprawde miałas pechowy dzien:(( Mam nadzieje ze jedyny taki.Anaaa czemu nas opusciłas, tak naprawde nie napisałas powodu :( .Kingulka nie dostałam twojej wiadomosci:( na gg .Napisz na forum nr to ja sie odezwe , albo spruboj jeszcze raz.Kaczucha dzieki , mam nadzieje ze z Piotrkiem sie uda,Przyjdzie do mnie o 7mej :) Dzisiaj mam strasznie męczący dzien, przejechałam 25 km na rowerze, pracowałam w ogródku ok 2 godzin, sprzatałam mieszkanie tez z 2 godziny i jestem na wpół żywa :(( I skąd tu energie na wieczór znalesc :) Zjadłam dzisiaj musli, 2 sucharki z twarogiem, 2 jajka z ryżem i sosem koperkowym(jak oblicza sie kalorie sosów) !! i własnie jem talerz zupy jarzynowej ze skrzydełkiem, bo chyba umre z głodu.Troche ruchu a ja z głodu umieram.Jutro też wycieczka rowerowa, ale krotsza.I urodziny kuzyna(18tka) wiec chyba mnie nie bedzie na forum. POZDRAWIAM Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ancura84 0 Napisano Kwiecień 15, 2005 Witam :) wkońcu z czerwonego przeszłam na czarnego nika i odrazu sobie go zminiłam na taki co używam go wszędzie czyli Ancura. Więc za zmiany zgóry przepraszam.Zazdroszcze ci tej 18 - tki Felina ,chętnie bym się wybrała na taką iprezke :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach