Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WegeZaden problem

tiara

Polecane posty

Gość doc do jamunka***
jamunka*** jeszcze troche, a stuknieci nie beda mieli prawa sie poruszac po ulicach,a i w internecie tez nie, dlatego KOSZTUJ RESZTKE SWOBODY :) Dalej to juz tylko "wariatkowo" jak slusznie ktos na innym forum zauwazyl... Tam bedziesz miala rzeczywiscie powod do skarg wobec stworcy, ale... nikt cie nie uslyszy:) w szczegolnosci , jesli chodzi o bzdury, w rodzaju soczku z burakow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki:) Green wayow u nas chyba ze 3, mieszkam w 3miescie:), czasem tam wpadne jak gotowac sie nie chce. Do zupki dodaje soczewice czerwona pewnie mozna inna ale ja najbardziej lubie czerwona bo i kolorek taki fajny wychodzi. Mleczko sojowe dawalam ale to w proszku dla dzieci, moje maluchy juz duze, jedno 12 lat drugie 3, mleka raczej juz nie spozywaja od czasu do czasu kefir, jogurt albo twarozek. Mialam ulatwiona sytuacje bo karmilam piersia do roku a po roku raz dziennie kaszka z sojowego moze dlatego nie balam sie alergii bo to juz duze dzieci byly. Znam soczki te jednodniowe, tylko one troszke drogie jak dla calej rodzinki a sok z buraczkow kocham i z marchewki i selerka mniam. Zrobilam pasztet z cieciorki z kalafiorkiem, wszyscy w domku zajadali az sie uszy trzesly:). Tylko kalafior- 7zl!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a ja kalafiora wytropic nie moge za Chiny :D Dzis obeszlam wszystkie stragany :) Za to latem bedzie tani jak barszcz - alez sobie uzyjemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz przepisik na pasztet z grochu wyszperany gdzies w necie jeszcze nie wyprobowany: -pol kg grochu (polowki) -1 szklanka naturalnego ryzu -pol szklanki maki razowej -25dag pieczarek -cebulka -seler -por przyprawy-majeranek, pieprz, sol, cos zielonego np. pietruszka lub dowolne ulubione. Gotujemy groch, ryz (oddzielnie). Cebule, por i pieczarki podsmazamy.Wszystko mielimy, dodajemy do masy make i przyprawy.Wkladamy do formy wysmarowanej olejem i bulka tarta, posypujemy dowolnym ziarnem- slonecznik, pestki z dyni lub sezam. Pieczemy w tem. 180 stopni ok. 20 min. W sklepie widzialam make z amarantusa? Jamunko probowalas? dobre to?I co z tej maki najlepiej zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, dziewczyny, oddalam tlumaczenie i natychmiast psychosomatyzujaco dla odreagowania zapadlam na angine. Paskudztwo. Co do mleka sojowego - moje dzieci mialy skaze bialkowa, co na poczatku nie mialo znaczenia, bo karmilam kazdego przez poltora roku (przy Jasiu bylam przez pol roku na scislej diecie bezmlecznej). Potem starszemu jakos przeszlo, tylko nie mogl zbyt wiele, a Jasiek do czwartego roku zycia jechal na sojowym. Nie uczulil sie, na szczescie. Pamietam, jak kiedys na owej przymusowej diecie bezmlecznej bedac, strasznie tesknilam za kawa. Z mlekiem, cholera jasna psiakrew :) No i sprobowalam do rozpuszczalnej dosypac sobie Isomilu2. Do tej pory pamietam, bleeeeee :) Co do potraw - dzisiaj przepchalam przez bolace gardlo fasolke, uwielbiam, mmmm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej :) Meadow, a to danie kuchni bułgarskiej /węgierskiej - to jak się nazywa ?? Tiara, no właśnie chciałam Cię podpytać o jogurty u Twoich dzieci. ale już napisałaś :) Sama się zastanawiam, jak to będzie z mlekiem, kiedy zostanę mamą. Wiem, że jogurty są bezpieczniejsze od samego mleka. A mleko sojowe dla dzieci gdzie można kupić ? I czym się różni od zwykłego sojowego ? Ja znam tylko sojowe w proszku produkcji "Dr Soya" w sklepach ze zdrową żywnością. I jeszcze płynne w kartonie "Alpro Soja", te można znaleźć nawet w zwykłych sklepach. To pierwsze jest fajniejsze. Można też robić z soi samemu (mnie się nie chce ;) ) Co do mąki z amarantusa. Podobno jest bardzo zdrowa. Tiara, ja jeszcze nie próbowałam nic z niej robić (przyznam się że nie przepadam za wypiekami itp.) Indianie wypiekali z tego placki, więc może spróbuj? :) A wiesz w ogóle, co to takiego ten amarantus ? :) To było święte zboże Azteków, Majów i Inków. Bardzo stara roślina. Uważano ją za nieśmiertelną. Ma niesamowitą historię, hiszpańscy najeźdźcy -zakonnicy szerzący chrześcijaństwo, zakazali hodowli amarantusa, a za jego uprawę obcinali ręce. Amarantus został wytrzebiony prawie całkowicie, a przetrwał jedynie tam, gdzie zakonnicy nie dotarli, wysoko w górach. Aha! Amarantus jest uprawiany w Polsce i tu ciekawostka: nie chce rosnąć nawożony chemicznie!! :) Czyli roślinka jest jak najbardziej ekologiczna. A widziałyście słodycze z amarantusa ? Fajne są chrupki, nie zawierają białego cukru, barwników. Mają naturalne żelazo, witaminy. Czyli chyba całkiem przyzwoite słodycze dla dzieciaków. A skoro mowa o zbożach. Jak zobaczycie gdzieś kasze, mąki, cokolwiek produkcji pp. Babalskich, to możecie brać w ciemno. Są zawsze produkowane ekologicznie, naturalnymi metodami. Oni hodują m.in. orkisz. Znacie orkisz??? Tak się zastanawiam, co by tu podrzucić z przepisów. Nie wiem na co miałybyście ochotę? Kai, zdrówka życzę :) :) 🖐️ 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, bo ciągle zapominam. Czy widziałyście może gdzieś galaretki owocowe bez żelatyny ?? Chodzi mi o takie zwykłe w proszku, jakie dodaje się do ciast. Kiedyś bodajże "Gellwe" miał z agarem zamiast, ale już dawno ich nie robią. Jak zobaczycie jakieś agarowe czy inne, to proszę dajcie mi znać jakiej są firmy. Co prawda nauczyłam się robić sama galaretki z agaru, ale... :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzadko mam czas coś wpisać, ale zaglądam tu dość regularnie. Powiedzcie mi, jakie robicie kotlety??? Zrobiłam te selerowe, ale faktycznie seler starty na tarce jest za twardy o tej porze roku i wyszły takie sobie... Lepiej je zmielić. Ja np. uwielbiam kotlety z jajka i pieczarek (wiem, nie każdy je jajka), są pyszne:-) Mniam. No więc, jakie robicie kotleciki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drwal 2000 do pedalow
widac, ze pedal (Kai, Kachni, Tiara, Angela, brak Ananke, ale wsio ryba, bo to jeden iten sam pedal, pomimo wielu nazw) znalazl nowe forum, dobrze i zle, dobrze, bo sa wsrod swoich, zle, ze wogole sa... szkoda, ze ich siekierka nie zmacasz przez net...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! Jamunko o amarantusie wiedzialam jedynie tyle, ze to stara roslinka a swoja opowiescia o nim zachecilas mnie do kupna. Jesli chodzi o mleko sojowe, dawalam takie w proszku dla dzieci, kai pisala o isomilu jest jeszcze bebilon sojowy czy jakos tak w kazdym razie te firmy, ktore produkuja mleczka dla niemowlat w swej ofercie maja rowniez mleko dla niemowlat sojowe. Dzieciaki jogurty jadaja ale niewiele, tak samo pija kefir lub maslanke , raczej nie przepadaja za nabialem, moj 3 latek zywilby sie glownie surowkami:), zmusic go do jedzenia czegokolwiek innego poza surowka z marchwi, buraczkow lub kiszonek to moj codzienny problem:( Co do kotletow, zawsze seler mielilam w mulinetce, robi sie z niego taka troche ciapka i kotlety zawsze wychodza pyszne.Ja robie kotlety wlasciwie z kazdego warzywa uwielbiam placki z cukini, kotlety z kapusty, wszystko z czego moge zrobic \"mase kotletowa\"jest ok, pozniej szukam tylko odpowiednich przypraw, ziol. Jamunko, pamietam kiedys w liceum bylam w bieszczadach na zlocie ekologicznym o nazwie Reinbow ciekawi mnie czy istnieje jeszcze cos takiego, wiem ze spotykali sie tam ludzie z calego swiata, co roku w innym kraju, milo wspominam. Kai- zdrowka zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tiara - Ciesz sie, ze Twoj Dzieciaczek chce jest surowki, to naprawde rzadko spotykane :) Wszystkie znane mi dzieci surowek nie znosza, a moj nastoletni brat chyba nigdy nie shanbil swojego podniebienia surowym warzywem lub jarzyna. Jestem wlasnie po pozywnej zupce jarzynowej (14 h poza domem wyglodzilo mnie niesamowicie) :) A jutro robie nalesniki ze szpinakiem :D No i moze na probe zmiele jednego selera na kotleta ;) Mam wolny dzien, wiec bede experymentowac :classic_cool: Pozdrowionka 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na szybciorka tylko - instaluje wsie programy po reinstalacji, moj mezczyzna doszedl do wniosku, ze chce sie ze mna zamianic procesorami, no i troszku balagan sie zrobil ;) jamunka - mleko sojowe dla niemowlat jest w aptekach. Na recepte, chociaz mozna kupic i bez, ale na recepte jest ze znizka (50% chyba). I jest to wyjatkowe swinstwo, nie takie jak to kupowane w sklepach. Pozdrawiam, i znikam. 🌻 Co do kotletow - ja uwielbiam kotlety z ziemniakow :) Najlepsze sa panierowane w mace razowej, z sosikiem np cebulowym albo grzybowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drwal 2000 do pedala
jak muchomory:) Jeden pedal i w wielu postaciach, wiecie, szkoda, ze "krotkiego wasa" juz nie ma, ten by was wyslal przez komin, do" lepszego swiata" Kai, a d.... nie boli? mysle po?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jamunka Nie wiem jak sie nazywa to danie, ktos gotował je kiedys w jakims programie telewizyjnym, chyba pan Makłowicz. Kai Kotlety z ziemniaków z sosem grzybowym jadłam jako dziecko u znajomych moich rodziców, do dzisiaj pamietam smak, a teraz przypomniało mi sie jak je zrobić, oj będzie obżarstwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, bo te kotlety z selera -- jeśli seler jest za twardy, to można go podsmażyć trochę, razem z cebulką, a właściwie poddusić (olej z wodą). Angela, a ja kotlety robię przede wszystkim ze strączkowych: fasola, cieciorka, soczewica. Fajnie smakuje groch + ryż, oraz soczewica + ryż. W ogóle namawiam do ułatwiania sobie życia. Jeśli robię kotlety, to przy okazji robię też mały pasztet. I odwrotnie, jeśli piekę pasztet, to przy okazji lepię kilka kotletów. W końcu masa podstawowa jest ta sama :) Oczywiście mówię tu o strączkach. A u nas ostatnio hitem jest pasztet z dodatkiem surowej marchwi tartej na dużych oczkach, ale w takiej ilości żeby było od niej gęsto. Wychodzi słodziutkie. W zeszłym tygodniu był pasztet z fasoli, a teraz z cieciorki. Z marchewą :) Tiara, a nie za dobrze Ci na świecie ? :) Trzy Green Way'e, sklepik ze zdrową żywnością pod domem... :) Przeprowadzam się do Trójmiasta ! Meadow, p. Makłowicz i danie bezmięsne ??... :P Nie wierzę ;) Aha, Tiara, nie wiem nic o 'Rainbow' dzisiejszym, czy istnieje. Jakiś kawałek czasu temu czytałam o jakimś 'Rainbow' w Stanach, właśnie takim hipisowsko - ekologicznym, ale nie wiem czy to była kontynuacja, czy może jakiś oddzielny projekt. macham do Was mocno 🖐️ 🖐️ i dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jamunka*** tak, tak, wiem, że powinnam ten seler najpierw poddusić i wtedy też to wyczytałam. Tylko nie chciałam żeby było tak tłusto... ale nie były najgorsze:-) Nie dodawałam nigdy ryżu do kotletów, ale spróbuję, dzięki! Gdzieś już pisałam o moim innych ulubionych kotletach, ale się powtórzę: ugotowana zmielona soja + podduszone zmielone pieczarki + swieży szpinak podsmażony na masełku np. z czosnkiem lub cebulka = pyszne kotlety. Spróbujcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i po nalesnikach :D Zniknely w oka mgnieniu :D:D:D Pyszne wyszly, ze szpinaczkiem, zoltym serkiem i duszoną papryką w kawaleczkach. Niebo w gębie!!! :D Moja nie-wege Rodzina wchłonęła z prędkością światla i chwali mnie pod niebiosa :classic_cool: A ja sie dzis dopiero uczylam smazyc nalesniki... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jamunko niby dobrze mi mieszkac w centrum, pelno sklepow i wszedzie blisko ale ja wolalabym gdzies poza miastem, gdzie jest cicho i spokojnie i gdzie goscie nie odwiedzaliby mnie po polnocy:) W sumie mam przekichane bo na spacerki z dzieckiem musze jezdzic autobusem na pobliskie osiedle. Dzis moj obiadek nie byl wegetarianski, caly dzien jezdzilam z malym po szpitalach i nie mialam czasu na gotowanie wiec zjadlam....:) Natomiast kolacja jak najbardziej wege;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka A ja w lekkiej depresi, bo do mojej anginy doszlo jeszcze zapalenie krtani u synka, w nocy jechalismy na ostry dyzur :( Z obiadem sie nie wysilalam, ale za to nakolacje upeiklam ciasteczka. Wedle przepisu Kachni, dodam jeszcze, zeby nie bylo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, oprocz depresji jeszcze mnie dysleksja chycila :) A ciasteczka wegetarianskie, ale nie weganskie, bo z jajkiem i maselkiem przeca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiara ... z pomidorami tez będa na pewno pyszne :) Ja narazie nie kupuje pomidorow, bo sa twarde i bez smaku. Poczekam ze dwa miesiace, narazie zadowalam sie resztkami zamrozonej papryki. Poproszem o relacje jak juz cos upichcisz z tej mąki ;) Wiecie, ja jednak nie wyobrazam sobie zycia bez przetworow mlecznych -jogurtow, kefirow, serow... Czasem mnie tak wezmie ze potrafie zjesc pol kilo twarogu z sielona cebulka na raz :D:D:D A oscypka wrecz uwielbiam, dobrze ze mam blisko do tych najprawdziwszych, gorskich :) Jesli bedziecie mialy okazje (bedac np. w gorach, bo te z supermarketu to paskudztwo) - wyprobujcie kiedys oscypka z grilla. Niebo w gebie. Ale musi byc slony. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :) Ja na momencik, żeby się przywitać i pomachać 🖐️ Tiara, z tą mąką z amarantusa, poszukam, może znajdę jakieś przepisy, to Ci podrzucę. A w ogóle to są piekarnie, gdzie amarantusa dodaje się do chleba, wiesz ? Kai, zdrówka dla Ciebie i synka, trzymajcie się mocno :) Postaram się zajrzeć tu wieczorem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, dziewczynki, ja tlyko na moment. Jedyny efekt pozytywny chorob to calkowity brak apetytu ;) Wiec scisle w temacie sie nie wypowiem. Moi chlopcy juz obaj padli, maja po 40 stopni goraczki, masakra :0 Mamy epidemie grypy z powiklaniami, u lekarzy i w aptekach tlumy :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nalesniki super, pomidorki z puszki, pewnie nie sa za zdrowe ale smaczek jest oki:) Make kupilam i sobie na nia zerkam kiedy wpadam do kuchni;) Narazie nie wiem co z niej zrobic sa co prawda jakies przepisy na opakowaniu ale ja chcialabym cos innego wiec Jamunko jesli cos ci wpadnie poprosze jakis przepisik.Nie mialam pojecia , ze sa piekarnie,w ktorych mozna dostacchlebek z tej maki. Kachni- ja tez lubie sery i twarogi:) Rowniez nie zrezygnowalabym choc staram sie ograniczac ale sa dni kiedy jadam wylacznie nabial. Kai wspolczuje mialam to szczescie, ze ominela nas grypa bynajmniej narazie ale moj maluch tez choruje prawdopodobnie zlapal jakiegos pasozyta a do tego ma wysypke, pojecia nie mam od czego, jaj nie jada od 2 miesiecy, mleka nie pija, czekolady ani grama, sama nie wiem co mu jeszcze wyeliminowac z diety. Meadow- czyli mozemy mijac sie na ulicy:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tiara - a soja? Soja czesto uczula tez... No i cytrusy, orzechy itp, ale to pewnie wiesz.. A moze to nie alergia pokarmowa, tylko kontaktowa? Moze proszek do prania albo jakis kosmetyk? Dzisiaj jadlam bob z oliwa i czosnkiem, mniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja starsza corka wygadala sie, ze podjadal jej kangusy a one maja miod wiec moze to? Mysle i mysle i kurcze nie wiem, mydelko dla dzieci, proszek ten co zwykle, soi juz nie jada, cytrusow od 2 miesiecy.Moze rzeczywiscie te kangusy jesli zjadl ich duzo?Nigdy wczesniej ich nie jadl. W ogole straszna z niego teraz maruda jest dziwnie rozdrazniony i pobudzony, jutro kolejna wizyta u lekarza ehhh a wyniki badan kalu dopiero we wtorek, kurcze to on z jakims robalem ma caly weekend chodzic... Uciekam dziewczynki bo strasznie marudze i was zanudze.:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×