tiara

tiara, a ja nie pamiętam jak ona robiła to ciasto ;(

ledwo mi się udało topic odkopać:( dziewczyny, gdzie się podziewacie? jak tam przetwory na zimę, robicie coś? A może mrożonki jakieś? Zaglądajcie czasem

Angela - ja będę pewnie robić sos pomidorowy ale to po urlopie, więcej nie miałabym gdzie przechowywać, a poza tym teśc pewnie nas zarzuci swoimi przetworami, a jego zona ma rodzine na wsi więc on ma \"swoje\" warzywka i owoce nie pryskane :)

dobra taka rodzina;-) a nasza Juminka to nas chyba już na dobre opuściła:(

na to wyglada, szkoda, będzie jej brakowało :(

ja jestem już po urlopie i szukam czegoś jeszcze, żeby zabrać dziecko z Warszawy. Okropnie tutaj teraz... Majaja, a jak robisz ten przecier pomidorowy? Wiem, pewnie banalanie proste, ale takie rzeczy sa najtrudniejsze.\' Ja zrobilam dżemy truskawkowe, ze zwykłych straganianych owoców, ale jemy tylko my z męzem, a i tak to lepsze niz te z półek w sklepie i na brązowym cukrze jeszcze ;-) Chciałabym zrobić też powidła śliwkowe i spróbować z ogórkami kiszonymi, bo ubóstwiamy wszyscy. Angela, to co Ty robisz z przetworami? proszę o pomysły i przepisy ;-)

Iweco, tu napisałam przepis na sałątkę szwedzką np: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2720487&start=60 też wczoraj dostałam baaardzo duuużo warzyw różnych z działki, zdrowych, bez chemii i siedzę w kuchni od wczoraj;-) lecę pa

na te buraczki też podam, ale jakoś nie mogę się zebrać:p no i tradycyjnie kiszone i korniszony, dzisiaj mrożę fasolkę szparagową... W zeszłym roku szparagową robiłam też do słoików, ale ona nie może długo stać, kilka miesięcy do max. pół roku, bo się jakaś dziwna robi:o Ja też poproszę przepis na dobry przecier pomidorowy, bo muszę coś z tymi kilkoma kilogramami pomidorów zrobić;-) pa

Odzywam sie po urlopie :). Ja pomidory robie w ten sposób, ze dusze z cebulką drobbno pokrojoną, czosnkiem i świeżą bazylią. Pomidory obieram oczywiście ze skórki. Jak już sie udusi to pakuje to słoików i pasteryzuję. Nie wiem jak długo to może stać, bo jakoś nigdy nie moge zrobić tyle by na całą zime starczyło. Ja uzywam tego do spagetti i jako smar na pizze dlatego taki.

podnoszę, a jak juz podnoszę, to powiedzcie mi jak prządzacie kasze, może coś atrkcyjnego mi dpopowiecie. Mój maż ma \"długie zęby\" na kasze, nawet krupnik jest bee, a ja bym chciała jeśc częściej.

Z kaszy gryczanej dobre sa kotleciki, robię jak wszystkie inne. Fajna jest zapiekanka z serem białym-podsmażam cebulkę na oliwce, potem łączę z serem, ugotowaną kaszą gryczaną i mieszam z surowym jajkiem. Do tego sól i pieprz. Zapiekam. Jaglanka na wszelakie sposoby-tak jak ryz z jabłkami, można z niej robić różne placuszki, ulubiona nasza to z sosem pomidorowym i fasolką szparagową zieloną. Robie mężowi bardzo często, coraz częściej ;-), szybkie obiady do pracy oparte na kaszy: jakaś soczewica, kasza, jakieś warzywa do tego, teraz jest papryka, cukinia i inne i wszystko udusić, doprawić, można z pomidorami, czy pieczarkami. O! i kasza z sosem pieczarkowym. Albo gryczana z masłem, czy oliwą i kefirem, o ile się pija takowe.

Dzięki, będę kombinować, generalnie mam ochote na rzeczy których wcześniej nie robiłam tylko w kuchni mi sie stac nie chce :)

hej, kobity, co tam u Was? Ależ mnie dawno tu nie było... I nie tylko ja mam takie przerwy;) Wyurlopowane? Ja byłam na tydzień na Mazurach:)

po urlopie, siedzę i męczymy się nawzajem z dzieckiem, bo złamał rączkę-prawą. W tym roku nie będzie w zwiazku z tym powideł śliwkowych. Zreszta nic juz nie zrobię do słoiczków. A tak w ogóle to normalnie jest juz jesień ;(

jejku, Iweco, strasznie mi przykro - ucałuj go ode mnie!!! E tam z powidłami, jak on to zrobił biedak? Ja jakoś się nie mogę odnaleźć po urlopie, nawał pracy i jakoś tak dziwnie. A przetwory ostatnie robiłam przed urlopem i też już nie robię, bo nie mam kiedy. Kiszonych nie zrobiłam w ogóle w tym roku, trochę korniszonów, sąłatki i buraczków, pomroziłam włoszczyzny i fasolki. Sałatka znowu wyszła pyszna, bo misiek już mi wyjada;-)

a jak tam objawy alergiczne? nadal ma jakieś kłopoty z katarem/uszami/oczami? Macie już jakąś teorię na co uczulony?

angela, zwyczajnie, przewrócił sie wybiegając z piaskownicy. Co do alergii, po tygodniu nad morzem odstawiłam leki, tzn. zostało w dalszym ciągu Claritine. Wszystko wróciło do normy. Bylismy jakieś 2 tyg. temu na badaniach u laryngologa, słuch idealny, migdał nie do wycinania. A baliśmy się tego. Oczka są ok. Właśnie się zastanawiam, czy robić mu te testy skórne, bo niby mielismy po wakacjach. Czy nie odstawić by tej Claritine?

Ieco, to super, że mu przeszła alergia, może zmiana klikamtu zadziałała:) Na niektóych to działa:) Ale IgE spadło? A braliście sterydy wewnętrznie? Może spróbuj odstwić i poobserwować czy się pogarsza... Niektózy twierdzą, że u małych dizeci testy nie mają sensu, ale czasem jednak wychodzą, więc trudno doradzać. ALe jeśli po odstawieniu claritiny nie będzie się pogarszać, to nic nie szkodzi spróbować. Ja dzizisj byłam na kolejnych testach i niestety pokarmówki nie wyszły, ale one rzadko wychodzą... a rączką się nie przejmujcie!

Iweco, przepraszam za błędy, jak zwykle się śpieszyłam...

jeju tak dawno mnie tu nie bylo :) Pozdrawiam wszystkich :)

Tiara, a czemu jesteś niezaczerniona? witaj :D Pisz co u Ciebie!

nic się nie dzieje tutaj... mam prośbę, szczególnie do wegetarianek i weganek, co ma dużo wapnia? Moje dziecko ma kolejne 3 tygodnie łapkę w gipsie, bo sie jeszcze nie zrosła. Ma jeśc sporo wapnia, ale nie mam pojęcia, ile dziecko powinno go dostawać i wczym jest sporo. Zjada rano coś na mleku (grysik, owsianka) potem w ciągu dnia ser zółty, albo jogurt naturalny. Podsuwam mu brokuły, które lubi, ale co jeszcze? Nie chcę \"przesadzać\" z nabiałem, a boję się sztucznego wapna, bo nie chcę potem martwić się o kamienie w nerkach. Pozdrawiam

ło matko:( Wapń jeszcze jest w szpinaku. Tu znalazłam na dole listę innych produktów: http://archiwum.wiz.pl/1997/97042300.asp Tu jest jeszcze ciekawy artykuł: http://www.nadzieja.pl/lekarz/rola_wapnia.html Co do sztucznego wapna, masz rację. No i lepiej dawać nabiał niż mleko. Trzymajcie się!

angela, bardzo dziękuję ;-) ale moje dziecko jest trudne do karmienia Mleka akurat nie lubi, tylko czasami rano filiżanka do tego grysiku czy owsianki. jeszcze sezam sobie przypomniałam, ma tez sporo wapnia -może komuś się przyda jak ktoś jeszcze nie wie ;-)

UP podnosze bo ciekawy topik:D

Witam! Widze, że o pysznościach mowa, niestety nie dałam rady przeczytać wszystkich stron... troche tego popisaliście:) Mam kilka pytań:) 1. Jadłam kiedyś słodycze indyjskie z mleka w proszku, masła i bananów obtaczane w wiurkach kokosowych... Wiecie może co to mogło być? Surowe oczywiście to było. 2.Ostatnio kipiłam sobie obiad: MASALA DOSA naleśnik z nadzieniem i dwie miseczki z \\\"czymś\\\" do tego. Jak to sie je poprawnie? Powinnam maczać naleśnika??? 3. Wiecie może czy w Krakowie są jakieś bary Krysznowców?? Jest tu kilka wewetariańskich, ale w wiekszości to już jest taki wewetwriański fast food niestety, a krakowskie Vegi to kompletne nieporozumienie:( Pozdrawiam:)

Te kuleczki to pewnie symplisy. Wygooglaj sobie, jest sporo przepisów. pozdrawiam :)

Hej dziewczyny! mnie przejadły sie te samosy z greena, poza tym nie wyrabiałam finansowo:P No i rzecz dla mnie najważniejsza - miałam dosyc widoku tych biednych dziewczyn co zapier... za grosze 10 godz dziennie:( Sama pracowałam za marne grosze, co prawda nie w greenie, ale w mcdonalds. Zasada jest jednak ta sama: zero perspektywy rozwoju, na start dostałam tylko 5,50 a po pół roku zrobili mi łaskę i dali 5,80!!! Skandal!!! Byłam załamana, ale pozbierałam się szybko, a kolega podesłał mi różne linki z ofertami zarabiania pieniędzy w internecie. Znalazłam inną niż wszystkie możliwość zarabiania na reklamach. Wciągnęłam w to koleżanki i innych kolegów, a nawet rodzinkę!:D Początkowo ojciec pukał się w głowę, kiedy oznajmiłam, ze będę tak zarabiała na życie! Tak się składa, że 2 miesiące temu posłałam i jego i mamusie na wspólne wakacje do Turcji - właśnie za zarobione w ten sposób pieniądze! Jak??? Ano dlatego, ze stworzyłam całą piramidę pracowników", którzy zarabiali na mnie, a na nich ktoś inny zarabiał!!! Poniżej przesyłam trochę informacji o jednym z takich miejsc, naprawdę godnym polecenia: Zarabiasz niezłe pieniądze bez konieczności wielogodzinnego klikania w bannery, które zabierają Ci ochotę na tego rodzaju zarobek! Nie tracisz czasu, który mógłbyś/mogłabyś przeznaczyć na zabawę albo pracę! ---------------20$2surf to 2 w 1------------------------------------------ Kliknij w link: http://en.20dollars2surf.com/?ref=315622 i dokonaj rejestracji. UWAGA! NIE MUSISZ podawać żadnych prywatnych informacji, JEDYNIE Twój adres e-mail. PEŁNA ANONIMOWOŚĆ! ZARABIASZ, używając małego i prostego programu, zwanego cashbarem. (Jest to maleńkie okienko, które możesz umieścić w dowolnym miejscu na ekranie Twojego komputera. Jak widzisz, nie przeszkadza to w Twoich codziennych zajęciach w sieci, a pieniądze napływają! Baner jest małym programikiem, całkowicie bezpiecznym! Wystarczy mieć go włączonego! Najlepiej zdobywać punkty (a więc pieniądze!) po przez tworzenie siatki punktujących, czyli przez wciąganie w to znajomych, dzięki czemu zdobywa się ich znacznie więcej! Punkty przeliczane są na pieniądze w pierwszym dniu miesiąca, bez opóźnień. Żeby uzyskać wypłatę wskazuje się konto w paypal (którego załozenie to kwestia kilku minut!). Każdego dnia można zarabiać, próbując swoich sił w kole fortuny i w bigno, mając szanse na różne atrakcyjne nagrody - począwszy od kolejnych losowań, a skończywszy na jackpotach, czyli wygranych często rzędu od 100 do kilku tysięcy dolarów! Jest mnóstwo innych sposobów, na które można zdobyć punkty: klikanie w bannery, czytanie punktowanych maili, czy zdobywanie cashcodów na innych stronach o podobnej tematyce... Wypróbuj już dziś!