POSTINOR

do Olusiaczka: ja mialam praktycznie identyczna sytuacje jak ty, pierwsza miesiaczka przyszla normalnie i byla obfita, a na kolejna czelalam ponad 56 dni, poprostu nastepna wypadla mi z cyklu, moja przyjaciolka nie miala dwoch kolejnych i czekala prawie 3 miesiace... obie nie bylysmy w ciazy, poprostu postinor cos pochrzanil... wiec glowa do gory badz dzielna, dla pewnosci zrob test, i od razu lepiej bedzie ci sie spalo , pozdrawiam

nigdy nie brałam postinoru, ale czytałam o nim, on robi rewolucję w hormonach i dlatego pewnie po nim są takie sensacje i zaburzenia.

Maleńka21========= zrób test ja go właśnie kupiłam bobo-test dałam 12zł 75gr i zaraz mam zamiar zrobić a wykrywa ciążesześć dni od zapłodnienia. Ale mam takiego stracha że ledwo żyje ale mam wielko nadzieje że będzie wszystko ok!!!!!!

nadja ---> ale krwawienie moze byc skutkiem ubocznym leku - czyli przyjecia duzej dawki hormonow, a w ciazy i tak sie BYC MOZE jest. Nie wiem jak to jest dokladnie, wiec sie nie chce wypowiadac ale tak sie domyslam troszke po przeczytaniu calego tego forum. Ale moja wyglada NORMALNIE jak zawsze, wiec jestem spokojniejsza. Malenka ---> postaraj sie nie przejmowac, a jak to krwawienie utrzyma sie dluzej to mysle, ze powinnas isc do lekarza. Albo przynajmniej zadzwonic - moze jakos Cie uspokoi.

tak zrobie kochane :( poczekam do poczatku tygodnia bo moze to okres mi sie zaczyna :( nie wiem nadzieja matką głupich :( brzuch mnie boli jak przy okresie :( nadja kochana juz sama powątpiewam ,a test zrobie na pewno we wtorek :( bo sklepy beda pozamykane pewniea w lany poniedziałek nie wychodze z domu :) co za życie :( oby to nie ciąża :( bo sie załamie :( całuski dziewczyny musi byc dobrze i dziękuje Wam Nadja daj znac o wyniku - na pewno bedzie negatywny :) buziaczki :(

okres to złuszczenie błony śluzowej macicy, jak może się utrzymac ciąża jeśli ta błona właśnie się złuszcza.

acha i nadja ma racje, kup i zrob test. Koszt nie majatek, faktycznie DUZO stresu przed samym zrobieniem ale jaka radosc, gdy pokaze jedna kreske :) ja zrobilam 4 testy ( w ciagu poltora tygodnia). 2 - gdy ginekolog mi powiedziala, ze moge byc w 3 tygodniowej ciazy i zebym wtedy nie brala postinoru. Wiec przed wzieciem musialam zrobic. Kobitka kazala mi zrobic dla uspokojenia wieczorem a dla PEWNOSCI po nocy. Kupilam PRE-TESTy, ktore uchodza za bardzo dobre, ale mnie osobiscie one nie pasuja. Robilam wszystko wedlug instrukcji i za pierwszym razem nic nie wyszlo a za drugim wyszlo dopiero jak dokropilam po 3 minutach jeszcze kilka kropelek. Wiec po dwoch dniach mialam schize czy dobrze przeprowadzilam test. Polecialam do apteki po dwa kolejne testy :) Jak robilam pierwsze dwa testy to myslalam,ze umre z przerazenia! myslalam, ze dostane zawalu tak mi serce bilo, goraco mi sie robilo. Wiec nastepne dwa kupilam PRE-TEST i bobo-test. PRE-TEST kupilam z racji tego, ze posiada zbiorniczek na mocz. A w bobo kaza sobie znalezc czysty sterylny pojemniczek - gdzie ja taki znajde w domu?? I znowu ten PRE-TEST nie odczytal - chociaz juz odrazu wkropilam wiecej. Natomiast bobo poszedl po tylu kroplach ile bylo na ulotce. Pozniej dokropilam do PRE-TESTu i wyszedl niby wynik ale bardzo delikatny. Wiec jesli nie chcesz lapac schiz to kup najlepiej dwa rozne testy. Nie mowie, ze odradzam PRE-TEST ale w sumie zaden z trzech nie zadzialal w mysl zasad z ulotki. A bobo-test tak. Wiem,ze robienie testu jest stresujace. Ale lepiej wiedziec co sie dzieje, niz sie zamartwiac, ze moze jestes w ciazy, martwic sie krwawieniami itp. Zapewniam, ze 3 i 4 test robilam juz w mniejszym tescie, bo wierzylam, ze tamten wczesniejszy pokazal prawidlowy wynik. Kup test !! To naprawde Cie uspokoi. Przynajmniej na kilka dni :) Buzka

dziewczynt dzieje sie coś strasznego :( sama nie wiem co jest grane :( patrze na majtkach a tam jakies skrzepy same :( jakby malutkie kawalki mięsa poważnie :( mama to zobaczyła bo niechciacy zostawilam podpaske w łazience i pwoiedziaa ze ocs jest nie tak i wygląda jak kawałki mięsa :( takie mlutkie jakby nozki , nitki dziwne jakby przeźroczyste ale z domieszką czerwonego , jakby jakies krwinki :( myślicie ,że to są oznaki ,że jestem w c.... :( nie chce krakać :(

Malenka ---> ile dni minelo od wpadki?? powinnas juz dostac okres?? Jesli minelo ok 10 dni albo juz powinnas miec okres (przewidywany termin) to lec dzisiaj do apteki po test! zrobisz jutro rano i zobaczysz o ile spokojniej mina Ci swieta!

maleńka21=========== zrób sobie test dzisiaj i będziesz mieć z głowy ja właśnie odczytałam wynik testu NEGATYWNY!!!!!!!!!!!!!! jestem szczęśliwa może ta radość głupia bo mam 28 lat ale mam poważnie chory kręgosłup i w moim przypadku taka decyzja musi być przemyślana a nie wynikiem przypadku tak jak teraz pękła nam gumka. Trzymam za was kciuki

Malenka - z tym to ja Ci nie pomoge niestety :( ja nic takiego nie mialam wiec nie wiem co sie dzieje. A do lekarza nie mozesz zadzwonic? Trzymam kciuki, zeby wszystko dobrze sie ulozylo (po Twojej mysli), ale ja bym poszla do lekarza. A Wy co radzicie Malenkiej?

kochane ale przycztyajcie co napisalam powyzej :( dzis powinien byc okres , ja wczoraj wypilam herbatke co okres przyspiesza , wzialam 3 aspiryny i goraca kapiel :( a dzis cos dziwnego jakies krwinki przezroczyste jakby mieso :( no minelo 21 dni od wpadki a dzis cos dziwnego :( test kupie chyba juz jutro bo dzis nie mam mozliwsci wyjscia z domu :( mysliscie ze to ciaza :( kurde normalna krew mi teraz leci jak przy okresie tylko minimalnie skapsza ale kolor ten sam tylko to miesko dziwne :( mnie zastanawia :(

Nadja ----> Gratuluje!! :) prawda , ze nie ma nic piekniejszego niz widok jednej kreski na tescie :)

nadja no gratulacje choc jedna dobra wiadomosc dzis ,że masz wynik negatywny :) kochana wiedzialam ze bedzie dobrze ja poczekam do jutra :( przestraszona dziekuje Wam niezmiernie dziewczyny nikt mnie tak nie podtrzymuje a duchu jak Wy :(

Malenka ----> nie bardzo wiem, po co lykasz te wszystkie leki. Rozumiem, ze chcesz przyspieszyc miesiaczke, ale byc moze takie metody (jak aspiryna) skutkuja kiedy Twoje cialo nie przeszlo rewolucji hormonalnej. Moze te objawy - "miesko" sa skutkiem wypicia wszystkich ziolek, tabletek itp. Ja przy tym POSTINORZE to nawet tabletki przeciwbolowej nie wzielam jak dostalam krawienia - zeby tylko nie obnizyc dzialania postinoru - wiem , ze to glupie ale juz chcialam, zeby lek mial pelne pole do popisu :)) Moze Twoje cialo wlasnie pozbywa sie tych wszystkich "rewolucji postinorowych". A jesli minelo juz 21 dni to na Twoim miejscu zrobilabym test. Moze jakas przyjaciolka pojdzie Ci po test? Im szybciej zrobisz tym lepiej.

Ja również tak uważam zrób test bez sensu tak się zadręczać A tak na marginesie jaka to przekora losu jedni marzą żeby były dwie kreski a inni żeby była jedna:-)

no kochane jesli tylko dam rade to dzis zrobie ,ale pewnie dopeiro kolo jutra :( zoabzce moze to okres ze ta krew sie wydziela :( juz nie wiem , tak czy siak zrobie test i wszystko sie wyjasni :( dziekuje dziewczyny za wszystko

Malenka ----> kup dzis, zrob jutro rano z moczu po nocy. Niby po 21 dniach to juz obojetnie czy robisz rano czy wieczorem, ale tak jest najbardziej wiarygodnie. Chyba, ze skoczysz jutro rano przed siusianiem i zrobisz sobie rano. Bo jak zrobisz wieczorem, to po kilku dniach (jesli nie dostaniesz okresu) to GWARANTUJE Ci, ze popadniesz w schize, czy aby na pewno wynik jest prawidlowy jesli nie przeprowadzilas go rano. Nadja --> masz racje, ze to ironia losu. Niektore chcialby zobaczyc dwie kreski, Ja chcialam ZDECYDOWANIE zobaczyc jedna! Wiec cieszylam sie jak glupia ;)

kochane teraz coraz wiecej mam krwi i wygląda jak najnormalniejszy na świecie okres :) ale test dla pewnosci zrobie :) mam nadzieje ze sie niełudze ale brzuch tez mnei boli jak przy normalnym okresie :)

No to gratuluje Malenka!! Trzymam kciuki za Ciebie. test bym zrobila tak czy inaczej - dla spokojnosci. :)

maleńka, gdybyś nawet była w ciąży, to te skrzepy czy cos takiego oznaczało by poronienie, tak czy siak to w ciąży nie jesteś, ażebyś już się nie denerwowała, to rzeczywiście zrób sobie test, jak Ci radzą wyżej, to dla świętego spokoju, który jest bardzo ważny, zwłaszcza, że święta za pasem. Wiem co mówię,. przez ostatnie dwa miesiące nic innego nie robiłam tylko shizowałam, że jestem w ciąży. testów nie robiłam bo nie byłam w stanie(nerwy). W końcu poszłam do lekarza, zrobiłam USG no i wyszlo...mam mięśniaka. To tylko tak na marginesie.

przestraszona mam nadziej ,że bedzie ok :) ale test zrobie dziewczynyyy dzięki za słowa lepiej mi od razu i mam rzeczywiscie nadzieje ,że to nie ciąża , wierze Ci na słowo :) będe pisać choc nadal schizuje :( ale jak tylko zrobie test to napisze i ogólnie , cały czas będe na forum i bede mówic co sie dzieje całuski za Wasz wielkie serduszka i kochane duszyczki

A Olusiaczek jeszcze tu bywa? Co sie z nia dzieje? Chyba nic nie pisala? Tak apropo wypowiedzi Olusiaczka "o ja od wzięciapostionoru, już w nowy cyklu miałam swa stosunki bez zabezpieczenia, niby to nie były dni płodne, a mój Misiek jest pewien, że nie było falstartu - skończył poza mną, to jednak trochę się obawiam..." Olusiaczku, jesli nie chcesz miec wiecej takich sytuacji stresujacych, to nie myslalas o jakims zabezpieczeniu? Nam co prawda pekla prezerwatywa (czyli bylo jakies zabezpieczenie) ale ja zaraz po okresie ide do ginekologa po tabletki anty. A Ty mialas dwa stosunki bez zabezpieczenia i te stosunki przerywane... przeciez przed "skonczeniem" tez w wydzielnie sa plemniki. Ja po calej tej wpadce to juz sie nastawilam, ze bede brala tabletki, nawet prezerwatywom nie ufam. Nie pouczam sie Olusiaczku, ale prawde mowiac ja nie mialabym teraz na tyle odwagi, zeby po calym tym wydarzeniu kochac sie bez zabezpieczenia. Boje sie nawet z prezerwatywa i na razie wogole bedzie post. tak sie zrazilam i narazie mam dosyc nerwow

Dziewczynyyy ma racje. Gdzies czytalam, ze w 50% ciazy dochodzi do poronienia i moze tak wlasnie bylo z Toba Malenka. A moze tak przyjal lek Twoj organizm. tak czy inaczej badz dobrej mysli. :*

Hej:) Jestem caly czas z Wami, tylko mam kupe roboty i nie mam za bardzo czasu sledzic na biezaco:/ Tabletki odpadaja. Dziewczyny - nie dajcie sie na to zlapac!! Antykoncepcja hormonalna prowadzi do uszkodzen w mozgu- moja kolezanka w wieku 30 lat ma guza mozgu bo przez 10 llat byla na hormonach. Poza tym zatorowaosc plucna, zakrzepica Moja metoda to gumki + globulki - wtedy mam pewnosc. My juz sobie postanowilismy z moim chlopakime, ze nigdy wiecej spontanicznego seksu bez zabezpieczenia.

A nie myślałyście o metodzie naturalnej? Pomiar temperatury, obserwacja śluzu, obserwacja szyjki macicy. Warto się tego nauczyć, nawwet w sytuacjach ekstremalnych, znajomość własnego organizmu w poszczególnych fazach cyklu, może uspokoić, bo można sprawdzić jak zachowuje sie organizm, jaka jest szyjka , temperatura itd. Jest na tym forum dobry topik o tej metodzie, wiele się można nauczyć.Polecam. Warto.

hej. To może ja się wypowiem... Jeśli brała przez 10 lat, to znaczy, że zaczynała ( a może i brała je przez cały czas, te same) od tych pierwszych, z dawką hormonów zapewne porównywalną do Postinoru. Teraz na rynku mamy przecież nowoczesne pigułki a., z jak najmniejszą ilością składników - w tym przede wszystkim oczywiście hormonów. Ja sama jakiś czas temu obawiałam sie pigułek, ale teraz po 'wpadce' ( mam nadzieję, że będę mogła to słowo, dotyczące mnie, już zawsze ujmować w cudzysłowiu ;-) ) nie chcę już więcej przeżywać tego stresu. Dopóki nie zacznę łykać - celibat. Też się zraziłam do samych prezerwatyw, a nawet prezerwatyw i globulek - niechby tak prezerwatywa pękła, to w życiu nie byłabym spokojna przy działaniu wyłącznie zapory plemnikobójczej. Metoda naturalna? Wyłącznie? Never... Chyba bym już w ogóle umierała po każdym stosunku... A jakby tak wyszło, że akurat w dni płodne są same okoliczności sprzyjające namiętnosci ... ? ;-) Maleńka -> nie przejmuj się, jestem pewna, że nie jesteś w ciąży. Nie stresuj się już, Misiek.

Przestraszona - wczesniej mam nadzieje ,że tak będzie choć bardzo schizuje , zrobie test :( i obym w ciazy nie byla choc mam nadzieje ze nie bede po takich cyrkach to dziecko byloby jakims gladiatorem gdy wytrzymaloby jakies 12 dni w dziwnych okolicznosciach , plamieniach skrzepach , krwi , goracej kapieli , aspirynach,, postinorze , itd.. kurde az sama bym sie zdziwila ale moj zyciowy pech to róznie bywa :( a jak były dni niepłodne to sie kochana nie martw czesto uprawialam seks z moim byłym :/ w niepdlodne i nic sie nie dzialo , predzej pezze pekniecie prezesa mozna zajsc :( bo mysli czlowiek ze zatrzyma wytrysk a tu leci w ciebi :( tak jak u mnie :( choc on twierdzi ze raczej nie wlecialo ale mi sie wydawalo ze to czułam Olusiaczek , całuski

zarzyłam tabletke postironu w pon 10 kwietnia i nic się nie dzieje do tej pory kiedy dostane ten okres,no i ginekolog kazał zażyć mi tylko jedną bo było to po 16 godzinach ,dziewczynki pomóżcie

mam jakieś szanse nie być w ciązy? Tak się boje. Kiedy moge zrobić test ciążowy i czy wyjdzie? a tableta nie zakłóci go? nNech ktoś mi odpowie prosze Kiedy będe mieć ten okres bo przed wpadką już mi się spóżniał jak zawsze.