Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Marcy

poród w Anglii

Polecane posty

Gość zaneta2400
Frugo czuje się super co do wyprawki to na razie mam tylko łóżeczko pościel do łóżeczka wózek i fotelik samochodowy z ubranek nie mam jeszcze nic kompletnie nic muszę się wybrać na porządne zakupowe szaleństwo. Co do tłumacza to przy każdej jednej wizycie u położnej proszę ale nadaremno ponieważ zawsze mówi mi to samo że ośrodek nie ma kasy na tłumacza już sama nie wiem co robić teraz poproszę znajomą żeby ze mną poszła a do porodu to już sama nie wiem aż strach pomyśleć jak to będzie Trzymajcie się cieplutko dziewczynki szczególnie ty Frugo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka2008
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3226819&start=21450 czesc dziewczyny! podsylam wam linka do forum brzuchatek i mam na wyspie i zapraszam! co pare stron jest opis porodu, bo juz sporo z nas urodzilo i - mam nadzieje - piszemy o dobrych i zlych stronach rodzenia w anglii... czasem nie ma wyboru, czasem jednak warto przemyslec sprawe. ja moge napisac tylko, ze w czasie wakacji lezalam na patologii ciazy w moim miescie w polsce - nie jest zbyt duze, 200 tys mieszkancow, ale mialo pare szpitali, ktore teraz zlikwidowali i postawili jeden wielki moloch. i myslalam sobie: moze nie wracac do anglii, moze to nie ma sensu pchac sie przez cala europe... ale jak zobaczylam stosunek lekarzy do pacjentek to czym predzej sie spakowalam i przyjechalam tutaj. podkreslam - chodzilo o ten konkretny szpital. jestem szczesliwa mama 5-tygodniowego malucha i ciesze sie, ze wszystko poszlo ok, a nie musialo - czy to w polsce, czy w anglii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta2400
cześć Frugo u mnie ok synuś strasznie kopie ;D lepiej pisz co tam u Ciebie jak zdrówko ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogólnie nie jest zle tylko strasznie męczy mnie kaszel moja dzidzia też sobie niezle poczyna-jak czasami kopnie to aż coś się robi,wyprawkę też już mam prawie całą brakuje pościeli do kołyski i kilku drobiazgów no i cały czas mam nadzieję że urodzę synusia choć szanse są już raczej nie wielkie pozdrawiam Was gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta2400
oj co do wyprawki to ja mam tylko łóżeczko, fotelik i wózek pościel zamówiłam na polskim Allegro 11 częściowy komplet opłaca się i tanio a i becik do chrztu też już mam zamówiony co do ubranek to nie mam kompletnie nic no i prawdo podobnie czeka mnie jeszcze przeprowadzka bo dom który wynajmujemy z agencji jest na sprzedasz .Jak się sypnie to wszystko na raz coś tak czuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze no to niezbyt ciekawie ja nienawidzę przeprowadzek na szczęście ja mam dom pewniutki od znajomego anglika i wiem że nie muszę się martwić choć tak naprawdę to marzy mi się przeprowadzka ale do własnego domku i może kiedyś to się spełni bo czekam na dom z cansylu a ostatnio u nas w mieście sie ruszyło z tymi domami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta2400
no właśnie ja też czekam na chate z canslu byłam już zgłosić że jestem w ciąży i powiedzieli mi że do 24 tyg będę miała zmiany ale oni jeszcze nie wiedzą że mieszkanie w którym mieszkam jest na sprzedaż. A właśnie jak to jest tam u Ciebie bo u nas cancel wystawia domy do licytacji tz. masz przykładowo tam 8 domów wybierasz tylko 3 z nich no i jest podział na kat. A,B,C,D ja jestem w C czyli że potrzebuje mieszkania ale nie na już A to ci co nie mają gdzie mieszkać B to za mały metraż itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta2400
a i co 2 tyg wystawiane są nowe domy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas jest trochę inaczej bo w formie wybierasz sobie lokalizacje (osiedle na którym chcesz mieszkać-max 5 lokalizacji)i na podstawie formy określają jaka jest Twoja sytuacja i przyznają odpowiednią liczbę punktów,oczywiście jak już przyznają Ci dom to idziesz go oglądasz i wtedy podejmujesz decyzję bierzesz albo nie.Nie wiem jaka jest max ilość punktów ale nam odkąd jestem w ciąży wzrosły do 30,moi znajomi mieli 2 dzieci dostali 19p i czekali rok na dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wy jak zawsze przesadzacie
glupoty napisala jedna z was bo w UK NIE MA MOZLIWOSCI WYBORU CESARKI NA WLASNE ZYCZENIE!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam to ja i nie powinnaś bać się tego napisać. Najpierw się dowiedz dobrze a potem się wypowiadaj. To jest życiowe forum a nie dla bajkopisarzy więc fora pomyliłaś. Być może w Twoim mieście tego nie preferują. Ja opisałam przykład dziewczyny, która pracuje razem z matką chrzestną mojej córeczki i nie napisałabym głupot. Nie będę się tłumaczyć bo nie mam z czego. Znam ten przypadek i wiem jak było, chyba, że jesteś jasnowidzem i lepiej wiesz to nie mamy o czym dyskutować. Piszę to tylko, żeby nie zamącić w głowach dziewczynom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żanetka przeczytałam Twoją wypowiedz na forum brzuchatych i powiem Ci że ja też mam ostatnio różne skurcze,bóle itp też sie martwię ale zawsze biorę nospe odpoczywam i to mi pomaga jeśli nie masz nospy a chcesz to mogę Ci wysłać opakowanie poczta tylko daj znać rodzina mnie tak zaopatrzyła jak bym apteke otwierała trzymaj sie i daj znać co u Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta2400
Daga nie nie denerwuj się słonko bo i po co się przejmować głupotami Frugo dzięki serdecznie też właśnie zażyłam no spe i odpoczywam dobrze że szwagra mam pod ręką, to mi bardzo pomaga rano z dzieciakami do szkoły nie muszę tyle chodzić. Też ci się tak STAWIA brzuszek w nocy myślałam że będę rodzić takie skurcze miałam ale zażyłam no spe i przeszło dziś to tak jak pisałam twardy i stawiający się brzuszek szła bym tutaj do gp ale pośle mnie do szpitala gdybym wiedziała że podczymią mi ciąże coś pomogą to bym szła a tak cholera wie co mi zrobią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta2400
Daguś masz racje w 100% jeśli nie zna się angielskiego mogą z tobą zrobić co chcą a ty i tak się nie dowiesz bo i od kogo najlepiej mieć tłumacza przy sobie bo potem tak jest nie świadomo podpiszesz cesarke chociaż chcesz rodzić naturalnie Ci lekarze są tu dziwni dlatego mam nadzieje że przejdą mi te skurcze po no spie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żanetka też tak miewam stawia sie i boli ale zawsze wtedy biorę nospe i do wyrka i jak narazie przechodzi.Też jestem zniechęcona do tutejszych lekarzy nawet z grypą nie byłam bo i po co paracetamol sama umiem kupić trzymaj się i pisz co u Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wy jak zawsze przesadzacie
znam dobrze j.angielski, urodzilam w Londynie rok temu dziecko i jest mozliwosc wyboru jak sie chce rodzic czy w wodzie czy w domu oraz pozycji porodowych natomiast nie ma mozliwosci wziac sobie ot tak cesarki i jesli twoja kolezanka ja miala to widocznie byly jakies komplikacje...wiem co mowie, coz napisze, zeby was ostrzec, bo moja droga mialam problemy w czasie porodu, rodzilam 24 godziny!!! i nikt mi nie chcial robic cesarki, porod zakonczyl sie proznociagiem, a potem wyciagali dziecko kleszczami, bo ten pierwszy nie pomogl. Jakbym miala jeszcze kiedykolwiek rodzic to jesli bym miala kupe kasy wybralabym prywatna klinike w Londynie a jak nie to w PL. Powodzenia wam zycze i malo stresujacych, szybkich porodow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do poprzedniczki-kochana taki rzeczy dzieją się wszędzie ja pierwsze dziecko rodziłam w Pl 21 godzin w szpitalu wojewódzkim który miał bardzo dobrą opinie i sprzęt mój poród też był wspomagany przez vacum dodam jeszcze że po porodzie założono mi 12 szwów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta2400
Siema ale tu znowu wrzawa :D ja też rodziłam pierwsze dziecko w pl przy pomocy vacum w dodatku rączke w obojczyku jej złamali a siedzieć po porodzie pół roku nie umiałam to wszystko zależy jaki szpital i jacy ludzie ważne by się znaleść w w odpowiednim miejscu z odpowiednimi ludzmi a wszędzie jest tak samo zależy od personelu nie od szpitala , nie ważne jak nie ważne gdzie ważne żeby dzidzia cała i zdrowa była :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoś88
Witam -a czy któraś miała poród w klinice uniwersyteckiej ? Ja mieszkam tuż obok i wygląda że może tam urodzę . Czy możecie się podzielić informacjami ?. Tak w ogóle to w temacie jestem zielona ,wszystko przebiegło trochę za szybko .... Ale co tam .A pytam bo siostra męża RODZIŁA W KLINICE AM U NAS W KRAJU I ZACHWYCONA NIE BYŁA - niby sprzęt nowoczesny ,kręcący się po sali wybitny profesor ,ale według niej wiele rzeczy było nie tak . Jak któraś może to proszę niech napisze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwiaL
Czesc dziewczyny.Ja mialam termin na 07 pazdziernika a urodzilam w niedziele 19 pazdziernika.Mialam porod wywolywany,w angli mowia na to indukcja.O 22 mialam zaaplikowany gel,wszystko bylo wpozadku az do mometu pekniecia wod plodowych o godzinie 3 rano.Okazalo sie ze ,glowka ktura miala byc juz w kanale to niebyla glowka tylko pupa.Mialam porod posladkowy!!Straszne.Niemoge nic zlegopowiedziec na temat lekarzy ani szpitala rodzilam w manchester,robi co mogli aby malej sie nic niestalo.Jesli macie jakies pytania,co zabrac,co robic,albo jakies watpliwosci prosze smialo pytac.Moja Victoria urodzila sie o 4.30 i miala 3.820

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta2400
Sylwia L czyli miałaś poród pośladkowy i nie zrobili ci cięcia ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta2400
aaaaaa i gratuluje córeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smart231
A na czym polega,ze dostajecie mieszkanie/dom a councilu? Nie palcicie wynajmu czy jak?? Jak ktos bedzie tak dobry to niech napisze. Tez mieszkam w ANglii i jestem studentka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smart231
Powiedzcie dziewczyny w jaki sposob mozna sie starac o mieszkanie/dom z councilu, na jakiej zasadzie to dziala i jakie warunki trezba spelniac, ja jestem w 4 miesiacu i jestem studentka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwia gratuluje córeczki a jeśli możesz to napisz z jakiego znieczulenia korzystałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smart o mieszkanie z cansilu może starać się każdy kto przepracował w UK przynajmniej rok,należy udać się do cansylu po formę ,po wypełnieniu oddajesz wraz z payslipami,wyciągami z banku,zaświadczeniem o ciąży itp(od nas wymagali 49 payslipów,wyciągów z 3 ostatnich miesięcy i na pewno czegoś jeszcze ale już nie pamiętam)no i oczywiście za takie mieszkanie też się płaci ale są to niższe stawki u nas w mieście jest to około 350 funtów na miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia L
Czesc na sale porodowa weszlam gdzies o 3.40 nad ranem i lekarz powiedzial ,ze jezeli do godziny 6 mala sie nieurodzi to bedzie cesarskie ciecie.Tylko ze ,jako ze byl to bardzo trudny porod,to szykowali sale na cesarke po moje cisnienie bardzo spadlo i mysleli ze niedam rady,i tak naprawde to ja mazylam ,aby wygasnac i nieczuc tego bolu,byl to moj 2 porod i mogepowiedziec ze byl straszny.Dali mi gas,i jakis zaszyk,anieniewiem co to bylo,mialam tez miec te znieczulenie do kregoslupa,ale niezdazyli.Jedna rzecz jest pewna,szpital stanol jak ja rodzilam moja sala porodowa byla pelna lekarzy,maz powiedzial ze bylo 12 lekarzy i 4 pielegniarki.Dziewczynya rubcie wszystko aby wam zrobili usg przed porodem,aby miec pewnos ze to pierwsza wyjdzie glowa a nie buba,to dla waszego dobra i przede wszystkim dziecka,poniewaz jest bardzo duze ryzyko zniekrztalcenia czaszki a nawe smierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Sylwia to się biedna namęczyłaś dla mnie właśnie to jest dziwne że nie robią tego scanu pod koniec ciąży moja 1 dzidzia też się długo nie chciała obrócić i straszyli mnie już cc a powiedz co Tobie było potrzebne w szpitalu dla córeczki i jak długo Cię trzymali po porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a smart i to że jesteś studentką na pewno Cię nie dyskwalifikuje bo wiem że są też mieszkania dla osób starszych,samotnych i właśnie dla uczących się ale nie wiem czego w takich sytuacjach wymagają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×