Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

asiek78

Fenoterol...

Polecane posty

Gość marti_oli
Witajcie dziewczyny! Jestem w 26 tc.Od niedzieli mam stawianie się brzucha, od paru do 12 skurczy na dzień( w nocy nie wiem bo mnie nie budzą). W środę pojechałam na dyżur, lekarz po zbadaniu stwierdził że szyjka ok , rozwarcia brak. na usg z maluszkiem ok, ktg nie miałam. Napisałam do lekarki która kazała poza nospą 3x dziennie kazała brać relanium, a jak nie pomoże to od poniedziałku fenoterol. Zastanawiam się czy jest sens, kiedy te napinania nie powodują skracania szyjki. macie podobne doświadczenia? Pozdrawiam, i zdrówka i sił dla wszystkich brzuchatków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bralam 6 tabletek na dobe i dobrze znosilam. Gorzej bylo z kroplowka-masakra. Jezeli lekarka uwaza,ze fenoterol trzeba bedzie wlaczyc to na Twoim miejscu nie dyskutowalabym. Teraz szyjka Ci sie nie skrocila,ale nie wiesz jak moze byc jak skurcze dluzej beda trwaly. Pozniej moze byc ciezko cokolwiek zrobic a pewnie w szpitalu wyadowac nie chcesz, prawda? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kornel23-15
Hej, właśnie kończy mi się powoli 34 tydz, uff. Jeszcze trochę muszę wytrzymać. Wczoraj trochę do południa połaziłam bo byłam sama z małą - a to śniadanko, a to herbatka itp. I dziś leżę jak bozia przykazała i jest dobrze. Ale jak wstaję do ubikacji to mam wrażenie że z brzucha się robi taka kulka. Trochę mam stresa że się coś zacznie mi robić a ja to przegapię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziulka5555
Dziewczyny - w którym tygodniu odstawia się fenoterol? I czy jest on odstawiany stopniowo czy też jednorazowo? (ja mam 4x1/2)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kornel23-15
Witam, dawno mnie nie było. Udało się - dotrwałam na tym leżeniu do 37 tyg. Jeszcze tydzień. Jeżeli chodzi o fenoterol to ja biorę do czwartku 4 x 1, a potem do niedzieli 4 x 0,5 i dość. Od poniedziałku zacznę czekać na trzęsieniem ziemi. Już nie mogę się doczekać, ale pewnego stracha też mam. Teraz już powoli zaczynam chodzić, chyba mogę? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m@dzik
To bardzo gratuluję :D Ja na razie jestem w połowie 30 tyg. i modle się o kolejne 6 tygodni spokojnego leżenia. Pozdrowienia i szybkiego szczęśliwego rozwiązania życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssabinaa
Hej dziewczyny. Ostatnio byłam w szpitalu z powodu napinajacego się brzucha, co się mogło skonczyc przedwczesnym porodem. Starsznie się przestraszyłam, bo zadnych skurczy nie czuje i gdyby nie wizyta kontrolna to sama bym pewnie nie zauwazyła napinającego sie brzucha. Myslałam, że to normalne. Po kilku dniach wróciłam do domu (jestem w 29tc). Zazywam Fenoterol 3xdobe i isoptin takze 3xdobe. Trzęsa mi się ręce, mam bóle głowy i uczucie zgagi, ale wyczytałam, że to mogą byc właśnie skutki uboczne. Miałam zamiar pozażywac kilka dni i odstawić te leki, ale z tego co piszecie to jak sie zacznie to trzeba już do końca ciązy je brać ?? Lekarz mi konkretnie nie powiedział do kiedy mam je zazywać, stąd moje pytanie. I czy napewno nie wplywają one na zdrowie dziecka ?? Czy przy zazywaniu tych leków napięcie brzucha powinny całkiem zniknąc czy tylko się zmniejszyc? Mi nadal się napina brzuch kilka razy w ciagu dnia. Czy takie napinanie to są skurcze ?? Czuje też czasem w dole brzucha regularne stukanie, nie wiem co ono oznacza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bralam fenoterol i isoptin od poczatku 7ego miesiaca z powodu przedwczesnych skurczy (dawki j/w). tez mialam drgawki kolatania slabo mi sie robilo i musialam duzo lezec. brzuch sie moze troche mniej napinal ale wielkiej roznicy nie widzialam. co tydzien bylam na wizycie kontrolnej u ginekologa. miesiac przed porodem wyladowalam w szpitalu bo mala mi sie przestala ruszac a ja mialam skurcze ale w szpitalu wszystko wrocilo do normy. urodzilam w 39tyg ciazy przez cesarke bo malej zanikalo tetno. nie wiem czy to wszystko przez fenoterol czy nie - jedno wiem ze gdyby nie ten lek to moja mala wyskoczylaby juz wlasnie w tym 7mym miesiacu a tego bym nie chciala. i na pewno sama nie przestawaj brac lekarstw. chodz czesto na kontrole i sluchaj lekarza :) bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i mala urodzila sie zupelnie zdrowa (choc nieco podduszona ale to wina lekarzy bo zdecydowali sie na cesarke po 16.5 godzinach od odejscia wod a mi porod nie postepowal). za 5 dni konczy 4 miesiace wazy 6.5 kg (przy ur wazyla 3580g) i ladnie zajada juz owoce i warzywka :) tylko miala kolki od 3 tygodnia do skonczenia 2.5 mcy jak zaczela jesc owoce kleik i warzywa to przeszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i lekarz kazal mi przestac brac fenoterol 2 tyg przed terminem. po odstawieniu tabletek urodzilam tydzien pozniej. takze mysle ze ten lek pomogl mi donosic ciaze :) dobra koncze juz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziulka5555
ssabinaa - takie regularne stukanie w dole brzucha to może być po prostu czkawka maleństwa - nawet kilka razy w ciągu dnia ;) A leków sama nie odstawiaj - ja próbowałam zmniejszyć dawkę fentoterolu w 29tc z 4 x 1/2 na 3 x 1/2 i nie za dobrze się to dla mnie skończyło (a też chciałam jak najmniej "truć" dziecko). Teraz biorę ponownie 4x 1/2 i staveran 4x i w mam nadzieję, że wszystko będzie OK - teraz i w przyszłości. Dodatkowo łykam magnez (też dobry na skórcze) a ręce przestaną się trząść - organizm musi się po prostu przyzwyczaić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mam pytanko jak to jest po fenoterolu?? czy jest wywoływany poród?? jestem juz 37 tyg i 38lekarz dopiero zalecił odłozenie tego leku... boje sie ze to za pozno ze nie bede mogła urodzic:(a tym bardziej ze mała jest wieksza na usg o 10 dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kornel23-15
Hej, 20.02.2011r. urodziłam ślicznego chłopczyka i mam już lekko z górki (chociaż są inne zakręty i wzniesienia) . Ja odstawiłam fenoterol na początku 38 tyg i po równym tygodniu urodziłam. Odeszły mi wody. W pierwszej ciąży po odstawieniu tabletek też dość szybko szyjka sama zgładziła się na zero i zrobiło się rozwarcie, pojechałam na kontrolną wizytę do lekarza, zrobił mi masaż szyjki i wio na drugi dzień do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziullka5555
Gratuluję Kornel23-15!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawka_87
Mi lekarz kazał odstawić w 34 tc i teraz jestem w 36 tc i szyjka zaczęła mi się skracać, w każdej chwili mogę urodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratulacje kornel23-15 :D mam nadzieje ze u mnie bez zadnych problemów bedzie... juz nie moge sie doczekac malutkiej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kornel23-15
Dziękuję. Dzisiaj równy tydzień jak urodziłam. Mały już widać, że trochę przybrał - zrobiły mu się takie grubsze łapki a taki był malutki. Teraz powoli się docieramy wszyscy. Najgorzej, że nie ma za dużo czasu dla starszej córki (4latka) i z tego powodu mam trochę płaczliwych dni, ale oby do wiosny, będziemy wychodzić z domu . A może to reakcja na odstawienie tabletek? Jednak dość długo jadłam fenoterol ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fenoterolka
Witam. W 28 tyg. c. wylądowałam w szpitalu, bo miałam napięty brzuch. Dostałam magnez w kroplówce, myślałam że po tym wyjdę do domciu. Niestety okazało się, że szyjka zaczęła mi się skracać i miałam rozwarcie na 2 palce:( całą noc przepłakałam w tym szpitalu, obwiniając się za wszystko, że może za mało na siebie uważałam itp. kolejnego dnia po badaniu doszły jeszcze jakieś plamienia( takie jak pod koniec okresu), dostałam fenoterol w kroplówce. dodatkowo dawali mi zastrzyki, które miały niby przyspieszyć rozwój płucek mojej córci. po 3 tygodniach spędzonych w szpitalu, jestem w domciu, mam leżeć i też biorę ten fenoterol i isoptin. myślałam że będe mogła już niedługo go odstawić( nawet myślałam, żeby na własną rękę to zrobić bo obawiałam się o zdrowie maleństwa). cieszę się że założyłyście to forum bo teraz jestem bardziej świadoma, tego jakie skutki niesie odstawienie...mam takie pytanko, czy nie boicie się, że od tych leków dostaniecie grzybicy pochwy? ja mam cały czas, odkąd wzięłam te tabletki takie żółtawe upławy,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziulka5555
Witam Moje obawy zakończone - dwa tygodnie temu urodziłam synka.miało to miejsce na następny dzień po odstawieniu fenoterolu i magnezu - zaraz na początku 38 tygodnia. Synuś otrzymał 10 pkt. Jedynie nasiliła mu się żółtaczka - ale to miały również dzieci mam, które nie miały fenoterolu. Po tych wszystkich moich perypetiach i obawach podczas ciąży mogę napisać tylko tyle - gdybym nie miała fenoterolu to nie wiadomo, czy nie urodziłabym duzo, dużo wcześniej. A tak to udało mi się donosić ciążę a teraz cieszyć się skarbusiem :) I nie odstawiajcie na własną rękę fenoterolu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssabinkaa
Fenoterolka - mialam to samo co Ty. Szpital, fenoterol, zastrzyk na rozwoj płuc. Tez na poczatku chcialam odstawic i na szczescie przeczytalam opinie innych kobiet. Zazywalam niecale 2 mce fenoterol +Isoptin. Odstawilam w tą sobotę ( koniec 36 tyg) z zalecenia lekarza i teraz czekam na tą chwile kiedy mały bedzie chciał wyskoczyc :). Miałam chwilowe bóle, i od momentu odstawienia brzuch mam co chwilka napięty. Mój lekarz powiedział, ze po odstawieniu różnie moze byc, poród moze wystapic wczesniej a moge też przenosic ciąze i urodzic po terminie (a termin mam na 28kwietnia), ale wydaje mi się, ze to kwestia kilku dni. Takze sama nie odstawiaj tabletek, bo mozesz miec ten przedwczesny poród, tylko spytaj przy następnej kontroli do kiedy masz zazywac. Co do upławów to nie martw sie, tez je mialam. Gdy byly dosc duze, mialam przepisane tabletki dopochwowe i po jakims czasie jeszcze krem. ale zadnej grzybicy nie dostałam, nic mnie nie swedzialo itp. Jedynie musialam zaopatrzyc sie w wkładki ;). Teraz nadal mam upławy ale juz takie małe, i wydaje mi sie, ze to chyba normalne i wiekszosc kobiet je ma. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fenoterolko, chciałabym być na Twoim miejscu i dostać te skurcze w 28tyg. obecnie jestem w 18tyg. a od 16 biorę 3x1tabl staveranu i fenoterolu.. zaczęło się od lekkich skurczów w kroczu i twardnienia brzucha. Pierwszy tdzien był najgorszy bo leżałam plackiem, ale na szczęście w domu, bo mój lekarz stwierdził,że w szpitalu te same leki dostane a tylko to leżnie tam na psyche mi siądzie .Najlepsze jest to ,że ja kdo niego szłam to miałam tylko kilka skurczy tzn .twardnienia brzucha dziennie, a po jego badaniu na drugi dzień ponad 20 się naliczyłam, nie wiem czy to dużo,później oczywiście ta liczba się zmniejszyła, później było już na prawdę dobrze, może 1-2 dziennie, i teraz znowu mam kilka, dzisiaj już 4 razy mialam. Strasznie się boję,żeby się to bardziej nie rozhuśtało i żebym donosiła tą ciążę chociaż do jakiegoś 36tyg. większość z Was pisze o takich problemach w o wiele późniejszym okresie ciąży.... a ja dopiero jestem w 18tyg. więc pewnie już do rozwiązania ten nieszczęsny fenoterol będę brała. mnie akurat te kołatania serca strasznie męczą, bo miałam je i bez leków od 9 tyg. i akurat w czwartek 14.04 będą mi holtera 24h zakładać a tu jeszcze te kołatania od fenoterolu. A czy którejś z Was dokuczały jeszcze skurcze w kroczu, jakby takie kłucia u wejścia do pochwy??? Bo ja już mam dosyć tego wszystkiego... Piszcie jak macie podobne problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agati to wcześnie faktycznie te skurcze się u Ciebie pojawiły. A jak Twoja szyjka? Ja fenoterol biorę od 26tyg., teraz jestem w 32. A dostałaś może Isoptin? On łagodzi skutki uboczne fenoterolu. U mnie też czasem pojawiają się takie kłucia w pochwie, ale rzadko. Skurcze-twardnienie brzucha mam codziennie, czasem kilka, innego dnia kilkanaście. Dwa razy miałam bolesne co 10min., ale po godzinie mijały, więc były to skurcze Braxtona-Hicksa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Hally, ja zamiast isoptinu biorę staveran, z tego co wyczytałam na forach to jest to samo działanie..... Jak mnie badał w tym 16 tyg, to jeszcze nie byłam tam zorientowana w temacie i nie zapytałam czy szyjka jest jakas skrócona czy coś, ale on sam powiedział, że jest w porządku ....ale nie pamiętam czego to dotyczyło. w czwartek 14.04 mam też wizyte u moje ginek. to powiem,żeby mi powiedział czy się skraca czy nie... chyba,że uzna tak jak na ostatniej kontroli ,że lepiej mnie tam nie będzie ruszał, póki się nie uspokoi, bo wtedy akurat między wizytą po której się te skurcze nasiliły a kolejną były tylko 4 dni... Tak w ogóle to u mnie jest przyjęta wersja,że skurcze, tzn te twardnienia mogły się zacząć od czynnika mechanicznego... jestem nauczycielką w-f i myśląc,że nie mam jeszcze za bardzo brzuszka mogę wszystko...i zrobiłam pewien głupi manewr na lekcji, ugniotłam podbrzusze na żerdzi gimnastycznej...ale to było w czwartek.. a skurcze zaczęły się w weekend, więc nie wiem czy jak by to był powód to nie zaczęłyby się od razu.... jak pomysle o tym co mnie wtedy podkusiło.....to nie wiem co bym samo sobie za tą głupotę zrobiła... no ale nic dzisiaj były 4 skurcze a wczoraj może jeden... i tak mam raz więcej raz mniej.. najgorsze jest to ,że przez te leki wypróżniam się bardzo rzadko co 4-6dni i w tych końcowych dniach to już musze mieć taki ucisk z jelit chyba ,że skurcze w kroczu mam w każdej godzinie od kilku do kilkunastu i brzuch oczywiście też twardnieje.... a to dopiero 18 tydzień.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia1986_86
Cześć Dziewczyny! Ja jestem na fenoterolu od początku 29 tc. Obecnie jestem w 35 tc (zaczęłam 7 tydzień leżenia). Do tego biorę 6x2 tabl. Asparginu, 6x1 fenoterolu i 2x1 żelaza, z uwagi na anemię. Od 29 tc zaczęła mi się skracać szyjka, obecnie ma 2.25 mm, ale lekarz uważa, że jak na ten tydzień ciąży to nie jest źle. Skurcze w dole brzucha nadal występują (kilka razy dziennie), ale staram się nie panikować. Muszę przeleżeć jeszcze 2 tygodnie, bo w 37 tc będę pewnie rodziła. Ciągle się wszystkim zamartwiam, denerwuję. Boję się wcześniejszego porodu, ale mam nadzieję, że te 2 tygodnie jakoś przetrzymamy. Pozdrawiam Was, trzymajcie się i uszy do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia1986_86
Yyy, sorry pomyliło mi się - biorę Aspargin 3x2 tabl. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia 1986, nie martw się dziewczyno, Jesteś w b.dobrej sytuacji masz już końcówkę.... a ja teraz jestem w końcówce 20 tygodnia i cały dzień dzisiaj leże,bo miałam bardzo dużo skurczów ,a było już tak dobrze... zdarzały się może dwa na dzień.... ja to dopiero mam doła żeby dzidzie jak najdłużej donosić.. z moją szyjką ok ,bo ma ponad 4cm....ale skurcze są;( także głowa do góry a dwa tygodnie zlecą .... heh pomyśl,że ja mam jeszcze jakieś 20tyg;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzia to jesteśmy na podobnym etapie, u mnie połowa 34tc, ale ja nie leżę już cały czas, chodzę sobie normalnie po domu, 2 razy nawet spacer zaliczyłam ;) Agati najważniejsze, że szyjka się nie skraca, a z tymi skurczami może tak być, że po prostu taka Twoja natura. Są kobiety, które przez całą ciążę w ogóle nie czują skurczy, nawet przepowiadających, a są i takie, które odczuwają nadmiernie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia1986_86
No, tak w sumie macie rację. Dwa tygodnie szybko zlecą. Nawet się trochę uspokoiłam. Fenoterol 6x1 tabl./dobę działa, bo skurczów w ciągu dnia mam max.3-5, więc myślę, że nie tak źle. "Agati" nie załamuj się, te leki naprawdę potrafią zdziałać cuda. Ja staram się nie denerwować, ale ta nasza Córeczka jest takim wyczekiwanym dzieckiem (miałam problemy z zajściem w ciążę-brałam leki). 7 m-cy starań, w tym 4 m-ce leczenia hormonami, potem ciąża (wielkie szczęście). Pierwsze 5 m-cy brałam leki na podtrzymanie, potem 5 tygodni spokoju, a teraz leżenie. No, ale mam nadzieję, że do 37 tc dotrwamy, czyli do 09 maja:). Trzymajcie się... A tak w ogóle to jakoś mi z Wami raźniej:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny...mam do Was pytanie Wy jesteście obeznane w tym temacie więc z całego serca prosze o porade... Jestem w 29 tyg ciąży i mam pewien problem...nie kiedy kiedy leżę na plecach z jednej strony brzuszka zazwyczaj obok pępka mam twardy brzuch jak kamien i zastanawiam się czuy dzidzia się tak układa czy to możę skurcze??? Prosze o porade...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia1986_86
"Karolciazzz" (jeśli pomyliłam nick, to przepraszam). Moim skromnym zdaniem, to po prostu Twoja dzidzia się tak układa. Moja Córeczka również wypycha się raz z jednej, a raz z drugiej strony. Nie ma powodów do obaw:). Skurcze, o ile są występują w dolnej części brzucha. Mnie, np. pobolewał brzuch na dole, jak na okres i twardniał, tzn. twardnieje również na dole. To jest powód do obaw, ale Ty się nie przejmuj:). Jakby Cię coś bolało, to powiedz o tym swojemu lekarzowi. Pozdrawiam:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×