czy jest tu ktoś kto chce po prostu porozmawiać?

Jestem i witam choć godzina późna... nooo---> to wszystko jest po prostu życiem...nie martw się nawet jakbyś wszystko tu przeczytała, to i tak nie będziesz wiedziała dlaczego tak myślę i kto jest tego przyczyną...kiedyś było nas tu czworo i jak mieliśmy złe dni , to nikt o nic nie pytał tylko się pocieszaliśmy, albo po prostu byliśmy...tak jest najlepiej...ale jakoś tak wyszło, że tylko jeszcze kajl się czasem odezwie do mnie...jak ma czas oczywiście...

Dobranoc kajl...

psychokiller? :(

Niestety tego nie wie nikt...może zatęskni za nami i odezwie się...mam też nadzieję na poczytanie wypowiedzi Tinuviel....a o kimś jeszcze nie muszę pisać...wie, że lubię z nim rozmawiać nawet jak się złoszczę...

Witam wszystkich! Sam się zastanawiam, co się stało z Psycholem i Tinuviel... Mogli byście się czasem odezwać Kochani...

że w jednej Pani z tego topicku, to mógłbym się zakochać... nigdy tu nie pisałem, bo się raczej wstydzę, ona też rzadko się odzywa... ale żeby choć ją poczytać....

też mnie kręci, taka tajemnicza, stanowcza, a za moment łagodna....

witaj kajl---> co tam u Ciebie słychać?....dawno nie rozmawialiśmy...jak tam z wolnym czasem?

Cześć Ona****, z czasem niestety nadal nie jest za dobrze, ale optymistycznie patrzę w przyszłość. Jestem piekielnie zmęczony, ale szczęśliwy. Zrobiłem sobie dzisiaj taką 3 godzinną rundkę rowerem po okolicy i odreagowałem trochę. A co u Ciebie, mam nadzieję, że zapomniałaś o firmie...? PS. No, drogie Panie..... macie fanów.... No i Ty Psychol Wielbicielkę.... ;)

Przede wszystkim bardzo się cieszę , że jesteś szczęśliwy...:) O firmie niestety myślę, nie mogę inaczej...w maju otwieram nową filię...takie życie...niemniej jednak jestem zadowolona...nawet dziś miałam czas trochę odpocząć... Jak napisałeś o rowerze , to przypomniał mi się mój znajomy...On też lubi jeździć na rowerze i pływać...:) Pozwolisz, że temat fanów przemilczę..;)

Odpuść sobie trochę, ja naprawdę wiem, że w pracy bywa ciężko, ale trzeba postarać się, nabrać dystansu... wiem coś o tym.... Musisz mieć ciekawych znajomych, jeśli choć trochę są podobni do mnie... ;) A co do wielbicieli, to jak dla mnie możesz milczeć, ale co oni sobie pomyślą... a może powinienem być zazdrosny....

Jeżeli chodzi o pracę... pewnie masz rację, ale ja inaczej nie potrafię...jestem typowym pracoholikiem... A co do zazdrości....hmmmmm....myślałam kajl, że zauważyłeś moją stałość w uczuciach...na tym topicku tylko jeden mężczyzna zaprząta moje myśli...;)

Mogę mu tylko zazdrościć... Nie lubię tego słowa "pra...", ja chyba nie jestem specjalnie lepszy od Ciebie, bo też trudno zapominam o pracy, ale mam czyste sumienie, bo jeszcze potrafię to zrobić. Dzisiaj miałem prawdziwą frajdę... :)

No tak... zapomniałam, że przemawia przez Ciebie wrodzona skromność...:) To ja tu do Ciebie wzdycham od tygodni...;) Ty zaś udajesz , że nie wiesz o kogo chodzi i jak ja mam z Tobą rozmawiać? :) Naprawdę bardzo się cieszę z Twojego szczęścia...ja czasem też się odrywam od codzienności, ale teraz po prostu nie mogę... Przyjdzie taki dzień, że i ja na chwilę zapomnę ....

Jestem przekonany, że przyjdzie taki dzień... Ja od dłuższego już czasu, staram się cieszyć małymi rzeczami, nawet takimi, których wcześniej nie dostrzegałem. Niestety, muszę już uciekać, biegnę pod prysznic i idę spać, bo jutro czeka mnie kolejna rowerowa wyprawa. Jadę z przyjaciółmi i zabieram siostrzeńców.... pewnie smarkacze dadzą mi wycisk... Kolorowych snów!

Dobranoc kajl.

moge pogadac ale co jak kajl poszedl juz spac.czy jest jeszcze ktos kto chce pogadac

moge pogadac ale co jak kajl poszedl juz spac.czy jest jeszcze ktos kto chce pogadac

czy juz naprawde wszyscy spia?

czy juz naprawde wszyscy spia?

Ja nie śpię...;)

mozemy pogadac?mimo zekajl spi.zauwazylam ze bardzo duzo rozmawiasz zkajlem.ja jestem nowa dopiero dzisiaj wstapilam w siec internautow.ale nie jest zle.musze sie rozkrecic

jak tam samopoczucie

więc witaj w klubie...jest tu dużo wspaniałych ludzi, z którymi można porozmawiać...właśnie jednym z nich jest kajl...jest trochę inny niż pozostali panowie...skromny, miły i naprawdę go lubię... Napisz coś o sobie...:)

jestem kobietka takze inna niz wszyscy.szczegolnie bardzo czula.i mimo ze mam meza i dziecko czesto czuje sie samotna,nie rozumiana.na dodatek temu wszystkiemu nie pracuje.zaczyna mnie to meczyc i nudzic.mam29 lat.napisz tez cos o sobie.moze bedzie milo nam razem rozmawiac

Jestem trochę od Ciebie starsza...całymi dniami siedzę w firmie, więc nie mam na nic czasu...no, czasem jak mam już naprawdę dość wsiadam w samochód i jadę za miasto odpocząć...ostatnio jednak nie mam i na to czasu...jedynie wieczory mam wolne i jak tylko oderwę się od codzienności , lubię tu przesiadywać... Co do inności...każdy z nas jest inny i chyba właśnie na tym to polega...poznajemy się i wymieniamy poglądami...często pocieszamy...ja podobno nie umiem rozmawiać z kobietami...jednak czasem mi się to udaje...hihihi ;)

JA Cie rozumie ze rozmowa z kobietami nie jest tak fajna jak z mezczyznami.podobno mezczyzni bywaja lepszymi przyjaciolmi tzn.bardziej wiernymi.zreszta sama mialam okazje wiele razy sie o tym przekonac.wole czasami porozmawiac z facetem niz z kobietka.one sa wscipskie,czesto zazdrosne,a facet jak facet zawsze podejmie jakis temat.zreszta masz przyklad KAJLA

test test

Spokojnie kobieto, bo nam kajl w piórka obrośnie...tu chodzi o coś innego...ja całe życie przebywam głównie z mężczyznami...są przede wszystkim moimi partnerami w interesach... I jeszcze jedno...uwierz mi faceci też potrafią być wścibscy i zazdrośni...przecież wszyscy jesteśmy ludźmi...chodzi to , że ja nie lubię rozmawiać o pieluszkach, garnkach i tym podobnych rzeczach....ot i cała filozofia...

:)sa rozni ale tak naorawde zycie bez nich bylo by nudne.dlatego musza byc....>>>>>>pieluchy mnie tez nie interesuja,mam to juz za soba i mysle ze juz ich nie zobacze....chyba ze???????????????:D ide spac bo strasznie sie dzisiaj zle czuje chyba grypa mnie bierze ...DOBRANOC WSZYSTKIM