ZWIĄZKI MIESZANE POD WZGLĘDEM RELIGIJNYM

Dziewczyny!!! Od dłuższego czasu jestem w związku bardzo pomieszanym religijnie, tzn. ja jestem katoliczką, a mój partner jest ateistą. I ja nie widzę w tym problemu, ale on tak. Czy któraś z Was ma jakies doświadczenia z tym problemem?

ale nie nazwałabym tego problemem....u nas jest na odwrót ja ateistka on katolik....problemu nie ma z tym zadnego na tym przeciez polega związek na sztuce kompromisów....tylko przy kwestii ślubu były dłuższe dyskusje ale szybko mineły ponieważ ja nie mogę mieć ślubu kościelnego, a poza tym on żenił się ze mną a nie z kościołem więc po co to wszystko...

I ja też nie widze problemu, nie jestem fanatyczką, nie chcę ślubu kościelnego, ale problem widzi mój partner. Boi się, że między nami będą jakies nieporozumienia dotyczące wychowywania dzieci, spędzania świąt itd. Ja nie jestem fanatyczką religijną, ale on i owszem, nie szanuje mojej religii. Może dlatego, że jego matka jest fanatyczką i ma on fatalny wzorzec kobiety-żony-katoliczki i boi się, że ja bede taka sama. I nie jestem mu w stanie tego wybić z głowy, że nie każda kobieta bedzie taka jak jego matka.

oj nie jest to związek bardzo pomieszany religijne - ty masz swoja religie a on po prostu nie wierzy, przeciez sam termin ateizm o tym mowi, ale mniejsza o to, u mnie są 2 różne religie, podobne ale np . terminy świąt, tych samych ;D są różne wiec wszysto wypada po 2 razy, oboje szanujemy swoje religie, może tez jest to spowodowane tym ze nie jestesmy tez az tak bardzo religijni, w zasadzie różnica polega tylko w czasie świetowania no i ciut inne zwyczaje, potrawy ect. Jak to bedzie ze ślubiem ? tylko cywilny :) wg mnie chłopak przesadza troche, przeciez widzi juz teraz jak sie zachowujesz .. ale co jest najgorsze to to ze piszesz ze nie szanuje twojej religi :/ nie szanuje towich pogladów ? dlaczego ?czyzby były gorsze o jego ? po za tym czy on uwaza ze matko go zle wychowała ? ze tak sie boi ze ty bedzie taka sama i niedajboze tak wychowasz dzieci ? ..