Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mia28

Rodzimy pod koniec 2005 roku

Polecane posty

Dzieki dziewczynmy za gratulacje:D Kasiu Ty juz do pracy wróciłaś?? Tak szybciutko?? Chyba tylko wykorzystałas macierzyński bez zaległego urlopu, dobrze, że masz taką fajna nianię, a i Bartuś dobrze sie sprawuje. Ale mimo wszytsko zostawic tak maluszka nie?? Bardzo sie teśkni, a potem tak szybko dzień ucieka po południu:( Emcia teraz juz Bartek zasypia sam, chociaz w dzień malutko spi i to głównie na spacerku, jak sie go weźmie na jakieś wertepy:D Jak karmiłam piersia, to najczesciej zasypiał jak go lulałam przy piersi, ale powoli go od tego odzwyczaiłam. Teraz wieczorem po kapieli , mały dostaje jesc, potem go kłade do łózeczka i w parę minutv zasypia bawiąc sie ochraniaczem:) ALe na poczatku nie było tak kolorowo. Zielna, Tu Kasiu, polecam do kąpieli płyn Balneum Hermal Plus, łagodzi swędzenie i Bartek po tym tez lepiej spi:) Ciałko tez mu smaruje kremem Balneum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Musze sie pochwalić. Właśnie niedawno wróciłam z dziewczynkami ze spacerku. Po prostu zeszłam z Majką na dół i spotkałam starszą panią-sąsiadkę. Poprosiłam aby postała z niunią a ja poleciałam po Alę. Spacerowałyśmy 2 godziny razem z moja kumpelą. Może pochodziłybyśmy dłużej, bo pogoda piękna, ale panny zaczęły popłakiwać. Najgorsze jest to,że strasznie boli mnie kręgosług i lekko utykam jak chodzę:( Teraz jestem zmęczona jak nie wiem;) Własnie zrobiłam sobie druga kawkę, nakarmiłam dziewczyny i chciałabym aby pospały z godzinkę a ja sobie odpocznę. Na spacerze mało spały, najpierw Maja, potem troszke Ala. Jutro zrobie im zdjątka w nowych kombinezonach(pierwszy raz im dzis ząłozyłam, a już sa na styk:( Jutro cyknę zdjątko im, bo samej ciężko wszystko obskoczyć. No dobra, dosyć tego samochwalstwa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety potwierdziło się podejrzenie pani doktor w piatek, Bartek ma Atopowe zapalenie skóry w połączeniu z łojotokiem : ma brać maści, które zaleciła pani doktor, dostał jeszcze hydroksyzynę w syropie na noc żeby był spokojniejszy i mam być na diecie : tzn jak chce to mogę karmić sztucznie ale ona tego nie poleca dla tak małego dziecka wiec wole się chyba podietować : jakiegoś doła załapałam przez to wszystko :( emciu mąż dba owszem :) szkoda tylko że tak rzadko hihihi ale co się dziwić, zmęczony człowiek taki :) niewiele częsciej niż u Ciebie jest i u mnie także spoko :) Dorotko masz racje, od razu po macieżyńskim poszłam do pracy, bo mam możliwość pracy w domu, 4 godziny dziennie siedzę w firmie a resztę robię tzn telepracą :) więc jak zatęsknie to mam małego pod ręką o ile nie są na spacerku :) dzięki za radę co do smarowania, mam na szczeście już maści Soul cieszę się że byłyście na spacerku, dziewczynki napewno się dotleniły i będą spokojnie spały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego wszystkeigo zapomniałam, przy okazji wizyty u alergologa zważyłam małego, waży 7700g :) no 7695g ale kto by się kłócił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu Kasia - ja znowu o tej gazeta.pl ale tam maja forum o atopowym zapaleniu skory i sprawdz takze forum alergie, pisze o tym bo tam jest naprawde duzo waznych informacji, moja siostra znalazla tam super lekarza polecanego przez inne matki i jakie badania zrobic a byla juz u tylu lekarzy i zaden nawet nie wspomnial o tym. Emcia - wspolczuje tej sytuacji z kotem, sama mam 2 koty to wiem jaki smrodek potrafia zostawic, niestety czesto niczym nie da sie tego wybawic, a nawet jak to duze prawdopodobienstwo ze znowu tam narobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko___pierwszy zabek?? To szukaj drugiego, bo moze byc zaraz obok kolejna jedyneczka. Buziaki dla dzielnego posiadacza uzebienia 🌼 Soul____buziaczki dla dziewczynek, ze takie dzielne i w koncu daly troszke mamusi odsapnac :-) Dzielna kobietka z ciebie, a sasiadki to czasami zlota \"rzecz\". Wiem, ze masz dosyc lekarzy, ale jesli ngoa boli tak, ze az utykasz to musisz koniecznie isc i to sprawdzic. Bo z uciskiem w ok. kregoslupa to nie przelewki. Gdy w ciazy - to jeszcze male piwo bo w wiekszosci przyp mija po porodzie, ale u ciebie wrocilo :-( Sprawdz to koniecznie, dobrze? Tu Kasia___szkoda dzieciaczka i was, ale z drugiej strony dobrze, ze w koncu ktos te krostki zdiagnozowal. Zobaczysz, masci i leki pomoga, twoja dietka takze. A czy atopowe zapalenie skory to wlasnie uczulenie na cos, czy wywolane jest czyms innym?? Trzymam palce za szybkie efekty leczenia 🌼 Emcia___kota na kapcie a sasiadke obciazyc zakupem nowego wozka. Tlurpa ma racje z tym zapachem :-0 Moi rodzice sypali pod drzwiami balkonowymi chyba pieprz, ale niesadze zeby byl to dobry sposob do wozka :-D Hanka slini sie po pas - doslownie! Pcha w buzie wszystko i znowu zaognila jej sie wysypka dokola ust. Pisalam juz, ze to od sliny i smoka i prawdopodobnie jakas grzybica sie wdala :-0 Dwa tyg masci i bylo juz lepiej, dopoki znowu nie zaczelo jej ciaknac z buzi non stop. Czekam az pediatra oddzwoni co dalej z tym zrobic, bo wizyte nastepna mamy dopiero 12 maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mam
czy sprawdza wam się elektryczna niania? Jesli nazywa się to inaczej to chodzi mi o glośniki przez które słychać jak dziecko w innym pokoju czy dalej budzi się. Mnie interesuje zastosowanie tego gdy dziecko będzie w ogrodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mam___ja musze sie zaopatrzyc w takie urzadzenie. Takze wlasnego doswiadczenia nie mam, ale kolezanki, ktore uzywaja sa zadowolone. Co trzeba sprowadzic? Zeby mialo odpowiedni zasieg i najlepiej wiecej kanalow niz jeden, bo mozliwe sa zaklocenia z innymi dzialajacymi w domu urzadzeniami. A w ktora strone dziala - czy dzidzia w domu, a ty w ogrodzie czy na odwrot, to nie ma znaczenia. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tlurpa dzięki, skorzystam napewno :) :) :) Duniu też się cieszę że zdiagnozowane, a co do atopowego zapalenia skóry to jest to po prostu skza białkowa i tyle, uczulenie na białko zwierzęce, trzeba wyeliminować. Gdyby nie to że Baertek ma dopiero 3,5 miesięca to pewnie na sztuczne bym przeszła ale narazie jest to niewskazane, póki mogę to powinnam karmić, pani doktor też to potwierdziła. Kciuki trzymaj kciuki :) a nie palce hihiihi :) Mam nadzieje że Hania nic nie złapie tym razem przez to ślinienie :) do mam - u mnie się sprawdza :) polecam :) Dobrej nocki dziewczynki 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro z Hania ide do lekarza zeby obejrzala te zmiany na pysiu. Powiedzcie mi, jak to mozna utrzymas suche, jak jej poprostu non stop z pysia slinka cieknie? Co moze to pcha do buzi i jest jeszcze gorzej :-( No, ale mam nadzieje, ze dadza tym razem cos, co pomoze, a jak nie to czeka nas dermatolog. Tu Kasia___ oj, to faktycznie nieduzo zostanie ci rzeczy, ktore mozesz jesc. Kolezanka przez to przechodzila, karmila corke do 8 miesiaca i latwiej jej bylo wymiec co jadla, list byla zdecydownie krotsza. No i potem bardzo pilnowali, co mala jadla, ale teraz, 3,5 latka i nie ma zadnych problemow. Wiec trzymaj sie, bedzie dobrze 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to u nas nocka spokojna, mały przy jedzeniu o 20 dostał Hydroksyzynę w syropie, zjadł i poszedł spać, obudził się ok 23.30 mąż go nakarmił i poszedł spać i UWAGA spał do 4.50 :D normalnie szok, ja się o 4.30 obudziłam bo już miałam cycki wielkie i musiałam się wydoic :lol: i dopiero synek zaczął się rzucać i kwękać. Ciekawe czy to po tym syropie. No i spał juz od 5.10 i o 6 pobudka jak zawsze :D troche zjadł przed 8 i luzik :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:D Tu Kasiu u mnie nocka też spokojna, ale dlatego, ze dziś spałam sama, w mąz miał dyżur:D Pospałam bez przerwy do 6, normalnie rozpusta. Przykro mi, że Twojego synka też dotkneło AZS, ale może ono być spowodowane nie tylko alergią na białko, ale równiez np na kurz, roztocza, albo środki piorące. Testowałaś rózne proszki?? Ja zmieniałam kilka razy i narazie zostałam przy Jelpie, np Lovella nie słuzyła Bartkowi, a wszystkie czapeczki piore do tej pory w płatkach mydlanych. Upierdliwe to troche, ale wszytskie zmiany na główce znikneły jak ręka odjął. Zauwazyłam też, ze mały nie może miec polarowej czapeczki bezpośrednio na główie, bo też dostawał liszajów. Fajnie, ze masz taka mozliwosc pracy, ja niestety musze siedzieć 7 godzin w pracy:( Trzymam kciuki żebys wytrwała w diecie, bo ja nie dałam rady, nigdy nie byłam mięsożerna i juz nie mogłam patrzeć na chleb z wędlina i powidłami:( Dlatego przeszlismy na Bebilon Pepti, na szczęscie po jakimś czasie Bartek go zaakceptował:D A Ty nie dokarmiasz sztucznym mlekiem?? Czy Twój mąż podaje synkowi Twój odciągnięty pokarm?? Emcia jak wózek?? Ja bym zrobiła porządek z tym kocurem, bo na pewno jak raz nasikał to znowu to zrobi:D Ja mam trzy koty, w tym jedna kotkę, i tylko jeden upatrzył sobie wózek, ale jako miejsce na spanko, wiec małego nie mogę zostawiać samego na dworze w wózku. Soul jeszcze raz gratulacje dzielności:D Dziewczynki dotlenione to na pewno lepiej spały?? Duniu Hani pewnie ząbki się wyrzynają, chyba na to ślinienie nie ma lekarstwa Tlurpa ja też skorzystam z twojego info. Życzę wszystkim miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko u mnie to jest genetycznie uwarunkowane i niestety po wizycie u 4 lekarzy każdy jeden mówił że to skaza białkowa :( już sie tyle o tym naczytałam że hej, dziecko nawet astmy może się nabawić, koszmar. Co prawda moja mama wszystko jadła jak my z siostrą miałyśmy skazę i jakoś przeżyłyśmy :) 7 godzin w pracy uuu współczuje, troche sporo, i jak sobie radzisz z tęsknotą?? Ja jak nie dam rady z dietą to też na sztuczne będę musiała przejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu ja tez słyszałam, ze jak sie nie bedzie eliminować alergenów to mogą sie pojawic nowe postaci alergii, miedzy innymi astma. Moze Tobie i siostrze nic nie było, ale i czasy były inne, wiec lepiej sie poświecic, a jak nie to dawać preparat mlekozastępczy:( Faktycznie ciezko tyle godzin w pracy, ale co zrobic, po macierzyńskim już dostałąm inny etat, a potem to już pewnie by było tylko na bruk:( Emcia ja też zauwazyłam powiązanie liszajów z vit. D3, jak zmniejszyłam do jednej kropelki, skóra od razu sie poprawiła, więc w coś tym jest:D My też jestesmy pod opieką poradni alergologicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Ślicznotki:) Współczuję bardzo Waszym maleńswtom tych cholernych alergii i innych problemów. To musi być szalenie kłopotliwe i upierdliwe dla dzidzi:( Moim pannom chyba nic nie szkodzi, ale jeszcze nie zaczęłam podawac im różnych pokarmów, więc mam nadzieję że są zdrowe jak rydze i żadna alergia im nie straszna. Życze Waszym dzieciaczkom,żeby (jeśli to możliwe) zwałczyły te uczulenia i inne małpy, bo zdrowe dziecko to największa radośc Matki. Dorotko! jeszcze raz gratuluję ząbeczka Bartusiowi:) DZielny z niego chłopczyk. Mojej kupmeli synek niedługo skończy 9 miesięscy i cisza. Kasiu! Ależ Twój Bartuś duży! Brawo!!! Ja zawsze dumna jestem z wagi swoich dziewczynek a tu wygląda na to,że mam dwie kruszynki. Dziewczyny tak współczuję Wam powrotu do pracy...mi sie strasznie nie chce pracować.Przez ostatnie 8 miesięcy strasznie się rozleniwiłam a 10 maja kończy mi się macierzyński:( Jutro ma wpaść do mnie księgowa i pospacerować ze mną i z dziewczynkami to może przy okazji pogadamy moim powrocie, o przysługującym urlopie itd. Duniu! Bardzo dziekuje Ci za troskę. Kręgosłup nadal boli, posladek prawy i ta sama noga też. Nie wiem czy ortopeda mi jakoś pomoże? Stwierdzi,że to nadwerężenie stawów czy też mięsni i każe ćwiczyć a ja nie dam rady ćwiczyć. Jak znosiłam dziewczyny wczoraj po schodach to bałam się,żeby się nie wywalić, bo przenosząc cały ciężar na prawą nogę, ryzykowałam upadek:( Dziś czuję sie nie lepiej a odpocząc i poleżeć nie mam kiedy. Odrobię to mam nadzieje w weekend. Mąż tylko musi do szkoły podjechać a potem on walczy z dziewczynami. A co do snu po spacerku, to wczoraj po południu jak mąż wrócił z pracy wyszliśmy jeszcze raz. Zjedlismy sobie lodzilki i troche połaziliśmy. Dziewczyny ryczały wieczorem znowu:(, padły chyba po 20 no i pały do 5:30:) Dobra już kończę to wypracowanie, za nudy przepraszam. MIłego dnia:) PS. Dziś mężuś pracuje do 17, więc chyba sama będę musiała się znowu wybrać na ten spacer... Dam radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje córcie nieco czasem pokasłuja ale do cholery nie zrażę sie tym i będę wychodziła codziennie na spacer...kaszel to nic poważnego..prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emciu widzę że jedziemy na tym samym wózku, współczuje również i Tobie :( ech te alergeny cholerne, za to będziemy wyglądać jak laski po takiej diecie:) :) Dorotko również o astmie słyszałam, tu znalazłam fajną stronkę o AZS http://www.atopowe-zapalenie.pl/atopedia/Strona_g%C5%82%C3%B3wna A co do pracy, nigdy łatwo nie jest wrócić, tęskni się kurcze za maleństwem ale co zrobić, można tylko nauczyć się skupić na pracy Hej Soul, ale się rozpisałaś :) Ciekawa jestem jak u Ciebie wyjdzie ten powrót do pracy, a jak Ty to planujesz?? Co z dziewczynkami będzie jak wrócisz do pracy?? Cieszę się że dziewczynki w nocy troche pospały, przynajmniej mogłaś pospać spokojnie :) Dasz radę ze spacerkiem dasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przypominajka****
gosiaczek26---Wiktoria------------26 lipca--------http://www.gosiaczek26.bobasy.pl Hana-----------Oliwia-----------------27 październik Mia26----------Mateusz---------------1 listopada Aga*------------Pawełek---------------3 listopada--------http://www.pawelek.bobasy.pl Zielna-----------Ala----------------------9 listopada--------http://www.zielna.bobasy.pl Soul78-----------Ala i Maja -------------10 listopada--------http://www.majaiala.bobasy.pl Kasia12 ---------Hania-------------------11 listopada--------http://www.hanuleczka.bobasy.pl flądra------------Maja--------------------18 listopada amelkaem--------Pawełek---------------23 listopada Dunia77 -------- Hania ------------------28 listopada Milusia26 -------- Olek ------------------29 listopada mafda-------------Filipek----------------30 listopada Tlurpa ------------Benjamin-------------01 grudnia Oliwka77----------Kubuś----------------07 grudnia--------http://www.kubus.bobasy.pl Niki79--------------Nela------------------11 grudnia Emcia83-----------Gabrysia-------------15 grudnia--------http://www.gabiwas.bobasy.pl tu Kasia------------Bartuś---------------07 stycznia--------http://www.kasiuniar.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dołączam Olka do grupy alergików - niestety i on - już o tym kiedyś pisałam - załapał się na skazę białkową (białko mleka krowiego), a że karmię go wyłącznie piersią, to cierpię na tym ja - żadnych jogurtów, serków, masła, ciast... Tu Kasia, wspólczuję AZS, jakie maści zaleciła pani doktor dla Bartka? Rzeczywiście, masz dużego synka, jest młodszy od mojego 5 tygodni (Olek waży 9 kg i przeraża mnie jego waga), ale widzę, ż eTwój Baruś będzie cięższy za miesiąc... Uff, no to nie mam największego grubaska ;-) Soul, podziwiam Ciebie samą na spacerze z dwójką dzieciaczków, ale jak tylko dajesz radę, to hartuj dziewczyny, to ważne, żeby były odporniejsze na choróbska. Dorota, gratuluję pierwszego ząbka Bartkowi :-) Olek tak strasznie się ślini, ze chyba też lada chwila coś mu wyskoczy. Dunia, no właśnie, to ślinienie... Nie mam na to żadnej rady, a czasem nie mam już siły, wszystko mokre... Dziewczyny, czy Wasze maleństwa boją się już obcych ludzi? Wychodze z Olkiem codziennie na 3-godzinne spacery, wchodzimy do sklepów, rozmawiam z ludźmi, zapraszam przyjaciól do domu, co weekend jesteśmy u rodziców lub teściów, a pomimo tego od 2 tygodni, na widok kogolwiek innego niż mama czy tata płacze... najpierw robi podkówkę z ust, a za chwilę zaczyna zanosić się płaczem i krzykiem... Gdzies czytałam, że to normalne na pewnym etapie rozwoju, ale czy już w 5 miesiącu? :-( I jak długo to potrwa????? Nie ukrywam, że każde spotkanie z inną osobą, której Olek nie akceptuje, jest dla mnie przykrym doświadczeniem, nie umiem sobie wtedy poradzić z własnymi emocjami, nie potrafię go nawet szybko uspokoić, ech, mam nadzieję, że to szybko minie... Bo i ja stracę ochotę widywać kogolwiek, żeby nie robić wstydu... Bo wszyscy myślą, że jestem złą matką i trzymam dziecko w 4 ścianach odizolowane od świata, a tak nie jest i nie było od samego początku, tym bardziej bardzo to przeżywam. No trudno, pewnie to nie jedyny problem, jaki jeszcze będę musiałą rozwiązać... POzdrawiam gorąco! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milusiu Tobie także współczuje skazy białkowej, tragedia normalnie :( na dzień dostał wit E z cholesterolem, na noc dostał wstretnie brudzący Rivanol z czymś (nie umiem rozczytać :) ) a po Rivanolu coś na B ale nie wiem co to, po 10 dniach mam go tym smarować. Można margaryne jesc jak masła nie :) przynajmniej pieczywo jest czym smarować hihihi Mój to zapaśnik sumo normalnie hihihi Co do obcych ludzi to mój bacznie się przygląda a potem zazwyczaj się cieszy albo gada, bardzo lubi jak się do niego mówi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie Kasiu, Olek do niedawna też się uśmiechał do wszystkich i gadał, a teraz szloch! A dla mnie to naprawdę tragedia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello :-) U mnie już lekka poprawa z uchem - dzięki za troske 🌻 Milusia - a co powiesz na 9 kg w piatym miesiącu ? Mi tez rośnie duzy chłop - ale to chyba po tatusiu :-) U mnie też był okres że reagował podkówką na prawie każdego oprócz mnie i męża, ale potem z dnia na dzień zaczął się dosłownie śmiać do każdego. W święta był zjazd rodzinki - chyba z 25 osób i tylko sie bał jak było głośniej - a tak to każdy mógł go wziąść na ręcę i nie było buntu. Może u Ciebie też szybko sie odmieni na lepsze - nie martw się ❤️ Emcia - ubranko kupione rozmiar większe - chyba miałam nosa ;-) Może się załapie na ładna pogodę . U mnie jest teraz okres przewracania sie z brzucha na plecy - ja go na brzuch a on momentalnie na plecy - i tak kilkadziesiat razy w ciągu dnia :-) Mam zalecenie od rehabilitanta żeby jak najwięcej leżał na brzuchu ale to mało wykonalne w naszym przypadku - bardzo mu sie podobaja te przewroty :-) Ale skubaniec jeden nie chce sie przewracac spowrotem :-P Ja na spacerki ostatnio wychodze równiez popołudniu - tak koło 16-17 jak mąż wraca -bo mój wózek równiez nalezy do kategorii ciężkiej :-D Dziewczyny współczuje Wam tych problemów z ta alergią - nie mam nikogo wśród znajomych i w rodzinie z takimi problemami, ale wyobrażam sobie ile to nerwów kosztuje ta przypadłość. Czy ta skaza mija jakos z wiekiem czy dziecko zawsze będzie na to skazane ? Miłego popołudnia Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanka wczoraj do mistrzostwa opanowala przewrot przez lewe ramie z pleckow na brzuszek. Takze u nas, Aga, w druga strone. Nie umie z powrotem, wiec jak sie jej znudzi to zaczyna pojekiwac zeby ja na pplecy polozyc. Poloze, a tu myk-myk i znowu na brzusiu. Zaleta tego jest to, ze zupelnie inaczej lezy na brzuchu gdy sie sama przewroci, inaczej raczki trzyma, nawet zaczyna pupke do gory podnosic, lapki na przedramionach opiera i nawet je po cos wyciaga :-D Soul___idz do lekarza, bo to moze nie byc \"tylko\" naciagniety miesien tylko ucisk z kregoslupa na nerw :-0. Chyba ze kojarzysz moment, gdy moglas sie tak naciagnac. Wiem, ze trudno odpoczac i wydobrze. Ja z kostka walcze juz trzeci tydzien i jeszcze nie jest perfekt, a ty masz dwie pannice do zabawiania. No, ale przynajmniej troche pospaly, tfu tfu przez lewe ramie. A co do spacerow, tutaj panuje opinia, ze jesli tylko dziecko nie ma goraczki to zawsze (jesli pogoda pozwala) na spacer mozna wychodzic. Ja tez bym wyszla, zeby dotlenic dziewuszki, a poza tym, im wiecej praktyki dla nich i dla ciebie we wspolnych spacerkach tym lepiej - dla ciebie :-D Tylko zeby noga ci odposcila 🌼 Wiem, na slinienie sie nie ma lekarstwa i az mi sie smiac chce, gdy uslyszalam od pielegniarki, zeby starac sie (dobrze powiedziane, haha) utrzymywac buzie sucha :-) Zobaczymy co dzis lekarka powie. Przyznam sie, ze chcialabym aby wyleczyli Hanie z tego paskudztwa jeszcze przed wyjazdem do Polski, zeby tam miec juz spokojna glowe. Z reakcja Hanki na obcych jest roznie. Juz mi raz w sklepie urzadzila ryk. Z kolei wczoraj musialam ja zabrac ze soba do gastrologa, jak obsiadly ja pielegniarki (wszystkie mi mocno dopingowaly jeszcze w ciazy) to myslalam, ze bedzie koncert na 150 fajerek, tym bardziej ze byla spiaca. A ona, popatrzyla, pozarzucala smokiem, pousmiechala sie troche. Takze sama nie wiem na jakim jest aktualnie etapie. Coz, wielkim sprawdzianem bedzie rodzinne powitanie na lotnisku :-D Aha, no i halasu tez nie lubi, wrzasku dzieciakow, krzyku itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie! Aga*, Milusia-kopę lat:D A ja o 13 wyszłam sobie na spacerek z dziewczynami i wróciłam przed 3, bo Majka mi znowu jęczała, wczoraj to samo robiła-wstręciucha jedna;) Tym razem jednej córci popilnował pan ze spółdzielni malujący drzwi wejściowe...Tak to jest jak sie nie ma z kim dziecka zostawić. Pogoda urocza, tzn słońca nie za wiele ale bardzo ciepło, zero wiatru. Po powrocie do domku dziewczynki opędzlowały słoiczek jabłuszka z dynią, jutro zapodam im jakąś zupkę...najwayższy czas. A teraz póki padły (chyba) lece robic obiadek. Ziamniaki obrane, teraz schaboszczaki będę tłukła (obym nie pobudziła dziewczyn) i do tego mizeria...pycha:) Buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soul wspaniały dzień jednym słowem :) a te schabowe mhmmm ślinka cieknie :) Aga* zazwyczaj skaza mija, ale to kwestia czasu, czasem miesiąc, czasem rok a czasem 2 lata Duniu gratuluje przewrotów :) Wy tak piszecie o przekręcaniu się z brzucha na pleca i na odwrót, mój Bartek raz tylko się przewrócił, jakoś go to nie interesuje, może za rzadko na płasko leży??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!!!! Ja na momencik z jednym pytankiem: jaki żel na dziąsełka stosujecie??? Bo Kubusiowi przebija się ząbek!!!! I jest marudny, strasznie, ciężką miał nockę a i dzień niełatwiejszy. Dzięki za info. Pozdrowienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emcia___smoka faktycznie, ograniczamy jak mozna. Z reszta Hania juz jakis czas uzywa go glownie gdy zasypia, tyle ze slady i infekcja zaczely sie juz wczesniej, gdy jeszcze uzywala wogole innych smokow - inny ksztalt, bardziej przylegajacy do buzi :-( Teraz inne smoki, dodatkow wygotowywane codziennie. Dzis jakby nieco bledsze te slady. A wizyte u lekarza przelozyalm na jutro, bo zapowiadaja na popoludnie burze, gradobicia wiec nie chce sie stresowac, ze albo ktos we mnie wjedzie, albo mi pogoda auto zalatwi :-0 Texas, wiosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupiłam bobogel ale mało używam bo Bartkowi chyba przeszły troszkę tkliwe dziąsła :) mój też się ślini ale smoka nigdy nie lubił, już przestałam próbować :) emciu z tym kółkiem to nie głupi pomysł :) w ogole dobrze że możemy doświadczeniami i opiniami lekarzy się powymieniać, zawsze to więcej informacji i człowiek nie jest taki zacofany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!! Dawno się nie odzywałam, bo i czasu miałam mało!! Nelcia już ochrzczona. Wszystko poszło dosyć sprawnie i we wtorek pożegnaliśmy ostatnich gości!! W kościele było troszkę płaczu,ale i tak była bardzo dzielna. Wczoraj byłyśmy na szczepieniu. I wszystko ok. Nelcia przybrała w normie i waży teraz 6450. Wg pani doktor w normie. Za tydzień musimy jeszcze skontrolować hemoglobinę i mocz, ale wierzę że wszystko będzie ok. i już nie będę musiała robić tak często tych badań!! Oliwko bardzo dziękuję za zdjęcia Kubusia. Ślicznie prezentował się na chrzcinach. Aga* twój synek to tez przystojny facet. Nelcia też się ślini, ale ząbków jeszcze nie widać. Za to śliniaki muszę zmieniać bardzo często. A jak tylko zapomnę założyć to szykuje się przebieranie. U nas pogoda bajeczna, więc spędzam z Nelą jak najwięcej czasu na powietrzu. Dzisiaj zabalowałyśmy aż 4 godziny. Ale aż się chce żyć, gdy pogoda taka ładna. Co do AZS to moja 2 letnia siostrzenica też to ma, niestety. Moja siostra karmiła piersią do roku czasu a teraz mała ma ograniczony jadłospis (mało sera, masła ,bo ciężko dziecku nic nie dawać, zero mleka, czekolady, cukierków, cytrusów itp.) pije czasami Nutramigen. Kuzynki syn też ma AZS i lekarz po 6 m-cach polecił przejście właśnie na Nutramigen. Tak też zrobiła a wysypka nadal taka sama (a ma już rok). Więc naprawdę z tą chorobą tak do końca nic nie jest wiadome i zbadane!! Zaraz wyślę kilka zdjęć Neli z chrztu. Pozdrawiam wszystkie mamy i ich dzieciatka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×