Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alex

Co zrobić aby rzucić palenie papierosów

Polecane posty

mysle ze glebiej zanurze sie w lekturze tamtego forum, ktore zreszta jest o wiele bardziej kulturalne dziekuje za pomoc i pozdawiam dobranoc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palacz47
Poczytaj wątek założony przez gb pt.NIE PALE ostatni wpis 22.10.04 MIŁEJ I SPOKOJNEJ NOCKI CI ŻYCZE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tydzień już nie palę:) co sprawia mi radość bo człowiek zdrowszy i w kieszeni parę groszy się znajdzie. Mam jednak problem z głodem – piję wodę , staram się jeść jabłka. Mówiąc szczerze jestem lekko wkurzona- ale poddać się nie poddam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milaaa
Na wstepie pozdrawiam rzucające i rzucających. Nie pale juz 2 miesiące a paliłam prawie 10 lat i to do 2 paczek dziennie . Obawiałam się przede wszystkim tego że bede strasznie nerwowa a tu wielkie zaskoczenie .Kupiła plastry Niqitin i podziałało ludzie REWELACJA!!!!!! Byłam spokojna ,wyluzowanana normalnie szok . Plastrów juz w tej chwili nieprzyklejam zreszta kupiłam tylko 2 opakowania i nie były mi dalej potrzebne. Jedyny problem to waga przytyłam w ciągu 3 tygodni 5 kg przy jedzeniu w takiej samej ilości jak przed rzucaniem. Ale i na to znalazłam sposób zapisałam się na aerobik nie myslałam nawet że bedzie mi to sprawiało taka przyjemność > Chodze juz miesiąc i widac rezultaty pupcfia zrobiła sie fajna :)))) no i uda spadły brzuszek latem będe odsłaniała na max. Musicie poprostu przygotować się do tego psychicznie i bedzie ok. Trzymam za rzucajacych kciuki . PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
norka, jak sie czujesz? ja cierpię od kilku dni i zaczynam nie wytrzymywać , mam ochotę wyrwać jakiegos papieroska komus na ulicy i uciec świnskim truchtem, potwornie przy tym chichocząć :), na tak na poważnie to jestem tak agresywna ,że aż się boję , ale postanowiłam sie nie dać, trzymajcie kciuki,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnKa_22
Zaczelam palic gdy milam 14 lat.Na poczatku,jak widomo byla to tylko glupia zabawa.Jednak calkiem niepostrzezenie przerodzilo sie to w ogromne przyzwyczajenie Mam za soba juz chyba 100 nieudanych prob zucenia tego swinstwa.Teraz jest proba 101.Nie pale dopiero 5 dni-ale od czegos zaczac.Powoli zaczyna wychodzic ze mnie ten caly syf-tzn.mam okropny kaszel i pluje flegma Niestety takie sa realia Trzymajcie prosze za mnie kciuki,ja za Was trzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość C-ami
Trzymajcie sie dziewczyny,ja nie palę już 23 dni,zaczęłam od 1 lutego.Było ciężko na początku bo miałam straszne bóle mięśniowe a myślałam ,że największym problemem będzie odzwyczajenie się od sięgania po papierosa, paliłam ponad 20 lat.Teraz jest coraz lepiej i myśle że dużo pomógł mi Tabex.Trzymam za Was kciuki i wy trzymajcie za mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość light
Kochani jestem tu nowa- pale juz 13 lat z przerwami po 9 miesięcy kiedy byłam w ciąży. na początku maja czeka mnie operacja i muszę rzecic palenie 6 tyg. przed operacja .Nie wiem jak to bedzie ,ale na pewno pierwsze 2 tyg. są najgorsze i to murowane w moim przypadku tycie na pewno 5 kilo! Będe wiec do was zaglądać po wsparcie!!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooooooooo jak milo -wreszcie sie tu ruszylo do niebieskiej piosenki- biorezonans to zabieg, ktory oczyszcza organizm z toksyn,ktore nagromadzily sie w twoim organizmie m.in. poprzez palenie-polega na tym,ze kladziesz dlonie na plytki (nie znam dokladnie nazwy) i na glowe zakladaja ci opaske z jakimis plytkami to wszystko podlaczone jest kabelkami i doprowadzone do do takiego aparatu-to tak w skrocie-nie znam fachowych okreslen-przed tym zabiegiem wypalasz ostatniego papierosa a popiol trzepesz do specjalnego pojemnika,ktory tez jest podlaczany do tego uzadzonka ja bylam na biorezonansie 2 razy i za kazdym razem wracalam do nalogu, tabletki tabex tez mi nie pomogly rzucilam od tak sobie juz ponad 3 miesiace nie pale ostatnio coraz czesciej o tym mysle, nawet papierochy snia mi sie w nocy-koszmar!!! 3mam kciuki za wszystkich walczacych z nalogiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaziu
Na razie oglądam strony internetowe i myślę o niepaleniu. Myślę o tym codziennie To jest trudne.Próbowałem już wielokrotnie. Zawsze znajdzie się więcej powodów by zapalić niż nie zapalić. W najbliższych dniach podejmę decyzję.Pomóżcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość C-ami
Od czegoś trzeba zacząc.Chcieć to już dużo,to już pierwszy krok do pozbycia sie tego świństwa .Trzymam za Ciebie kciuki,Kazik,mnie sie udało wytrzymać bez papierosa już ponad miesiąc,to i T.obie sie uda jeśli będziesz tegoi chciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam palaczy! Moja przygoda z papierosem zaczęła się kiedy miałam 16 lat.Wiecie młoda dziewczyna z PETEM ładnie wygląda! I tak paliłam 9 lat, i to nie jakieś LIGHT TYLKO CZERWONE Marlboro w ilości 2-ch paczek dziennie. Aż w końcu zaczęłam codziennie rano biegać i musiałam wybrać albo biegam albo palę. Rzuciłam palenie 3 lata temu. Mam 28 lat, początki były trudne, ale teraz ...cieszę się , że radzę sobie tym bardziej, że w domu wszyscy palą. Zyczę Wam silnej woli pozdarwiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciulala
Rzuciłam tydzień temu, pozwalam sobie na ogromną radość z tego powodu po to żebym (jak zapalę) miała co stracić. Chwalę się tym na lewo i prawo, jestem przesadnie DUMNA! To działa - jak zapalę duma pójdzie w .... a tak wciąż się cieszę! Chwilami jest ciężko ale postanowiłam (przynajmniej narazie) maksymalnie zapełnić każdą wolną chwilę żeby nie myśleć o fajkach. Ćwiczę więc żeby jak w większości przypadków nie przytyć. Pierwszy raz od dawna robię coś tylko dla siebie:D Warto! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soniczny
Rzucam enty-raz ehhhh ... drugi raz probuje z Tabexem. Na razie jest prawie 2 tygodnie bez fajki...ale non stop w gebie jakas guma czy hall-sik. No i ten Tabex... dwa razy droższy niz 2 lata temu ... kiedys kosztowal 19 zloty i to bez recepty a teraz prawie 40 i potrzebna recepta. Na szczescie zona farmaceutka to jakos sie upiecze... Grunt ze dziala !!! :)) Wiosna za pasem wiec rowerek i te sprawy...Powodzenia i duzo silnej woli czego wam i sobie zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drobiazg
wiecie co, głupota ludzka nie zna granic ;) ja nie paliłam 10 lat i znów wróciłam rok temu po prostu tak z głupoty zapaliłam, na początku mi nie smakowały a potem to już wiecie... poszło ;), co za absurd, ale mam zamiar, mam ogromne pragnienie rzucić to świństwo w cholerę i uda mi się, jestem tego pewna :))) Pozdrawiam wytrwałych i pocieszam ciągle wojujących :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolny od nałogu
Paliłem 'zawodowo' od 16-tego roku a obecnie mam48 lat.W swoim życiu szlugi rzucałem kilkakrotnie-zawsze bez powodzenia. Kiedyś(nie pamiętam w którym roku)-najpewniej była to końcówka lat 80-tych kupiłem w aptece 5 opakowań specyfiku o nazwie NICO-FREE.Pytanie - dlaczego aż 5 opakowań? Warunkowała to załączona w języku polskim ulotka.Po spożyciu tych tabletek, nie miałem żadnej pokusy do palenia , mało tego- nie przytyłem i nie przeszkadzał mi dym z papierosów . Trochę chęci i powaodzenia !!!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppppppp
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzyn
zapraszam wszystkich ktorzy rzucili badz chca rzucic na odswiezona stara-nowa strone mojego autorstwa www.rzuc-palenie.prv.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medalistka
Polecam tabletki TABEX nie sa drogie i sa bardzo skuteczne , ja palilam jak smok a po kuracji Tabexem przestalam i nawet nie mysle o paleniu co dziwne bo prawie wszyscy moi znajomi pala a mnie nie ciagnie.Jestem bardzo z siebie dumna , polecam ,sprobuj i powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ziomek
Moim zdaniem najlepiej przenieść sie na Marichuane nieuzaleznia , odpręza i napewno ...przestaniecie palić pety :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla1111
poczytałam doswiadczenia ludzi i wydrukowalam mojej mamie z 20 stron tych wypowiedzi , musze ja jakos zmobilizowac zeby rzucila te fstretne papierochy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babe
chcę rzucic palenie słyszałamze pomocne sa seeanse biorezonansu czy coś w tym stylu. zna ktoś moze takie gabinety w poblizu Bełchatowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajsza
Ludzie przeciez to zaczyna sie w glowie,a wiec chcesz rzucic albo nie chcesz niepotrzebujesz zadnych plastrow gum czy biorenozansu jezeli naprwde chcesz to ci sie uda-powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxylady
Przede wszystkim trzeba chcieć stać się osobą niepalącą ! Po prostu musi cię to kręcić , że nie palisz - najpierw człowiek to musi sobie wmawiać, ale potem naprawdę się pzrekonuje, że to jest fajne. Tyle o psychice. Fizycznie wiadomo - gumy, plastry, oddstawianie krok po kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja gratuluję wszystkim którzy nie zaczeli palić i nie palą. Ja zaczełam bo nie chciałam odstawać od towarzystwa.Teraz bardzo żałuję. Ostatnio nie paliłam cztery miesiące i wystarczyła chwilka , pustka w głowie ,i znowu jestem więźniem. Wiem że muszę ponownie czekać na tą chwilę kiedy powiem dość. A wtedy znowu poczuję zapach powietrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gasser
Ja też paliłem - i to duzo dwie - trzy paczki dziennie. Jesyt chyba jedna jedyna metoda pozbycia sie tego. Zakończyć tu i teraz - zaraz. Próbowałem kilka razy "po trochu" i to było bez efektu. Na pietro wyższe niż drugie wchodziłem na czterech łapach z pomoca języka. Plułem na czarno i w ciemnosciach sie to swieciło od izotopu C14. Troche przesadzam - ale nie za bardzo. Kiedys mnie to wkurzyło - wywaliłem paczke papierosów, nie kupiłem drugiej i było po sprawie. Pierwsze dwa tygodnie były ciężkie dla otoczenia. Potem mi przeszło. Miuałęm nawrót po pół roku - ale nie zapaliłem. Potem po roku -też nie zapałiłem. Potem po trzech latach. No i nie palę do dzisiaj. Jedynym lekiem, którym sie wspomagałem były cukierki z zawartoscia azotanu srebra. Nazywało sie to "antinikotin" - smak dymu po czyms takim - nawet jezlei pałił kto inny - przypominał woń chlewika i to zapuszczonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba jednak
plastry sa najlepsze albo tabex....ale i tak nie pomoglo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie odechciało palić kiedy koleżanka wzięła mnie do knajpy gdzie paliło strasznie dużo ludzi i wentylacja była do dupy a ja do tegomiałam ruskie fajki mentolowe. bleeeeee. odechciało mi się. Za to ojciec moje kolezanki rzucił po wizycie u hipnotyzera. nikt nie wierzyl że się uda a tu prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×