Co zrobić aby rzucić palenie papierosów

PRZYKRO MI :( to śmierdzące świństwo nas zabija tylko najgorsze jest to że na własne życzenie brak mi słów życze zdrowia mężowi z całego serca

MARA dzięki wielkie. Trzymam się i trzymać będę-- obiecuję. Innym się udało to i mi sie uda ..A CO JA GORSZA HAHA ,,,wiem jedno nie można dopuścić do tego by mierzyć sie z nałogiem bo wiadomo że to świństwo wygra ,,,NAŁÓG TO NAŁÓG i tyle więc do puki nie będziemy się z nim mierzyć to wygrana jest po naszej stronie:) i trzeba się tego trzymać

ale sie rozkręciłam baj baj... do usłyszenia rano przy kawce... dobrej nocki wszystkim życze BEZ BP i tak trzymamy :) CIOCIA IDZIE SPAĆ ciszaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

To straszne usłyszeć taką przykrą wiadomość,że mąż ma raka.Szczerze Ci współczuję. Również stracilam męża blisko 5 lat temu więc znam ten ból, z tą różnicą, że mój mąż nie palił papierosów.Im-ka blue trzymaj się i nie daj się przecież śmierduchowi,męża też przekonaj,że papierosy są do d....y! Ileż to można kupić za te pieniądze dużo fajnych rzeczy,a jakie super są wczasy. Bierz przykład z naszej ciotki zobacz jaka jest twarda,nie daje się papierochom,a jak krzyczy))))).Muszę kończyć,bo zaśpię jutro do pracy,a jeszcze muszę wykąpać się,pa,pa.

Kochani dawno się nie odzywałam,bo od 20 maja i bardzo żałuję,bo od tego czasu przybyło wiele ciekawych osób,ale Hajka powinna mnie pamiętać.Ja nie palę 88 dni,dumna jestem,że za 2 dni będzie 3 m-ce.Na początku wydawało się to nierealne ponieważ paliłam przez 40 lat i nigdy nie myślałam o tym żeby to świństwo rzucić,a jedna dojrzałam do tego i jest super.Może udało się dlatego,że przyszło mi to stosunkowo łatwo,bez żadnych skutków ubocznych,nie potrzebowałam żadnych wspomagaczy.To prawda,że papieros smakował najlepiej przy kawce lub wódeczce i tego się najbardziej bałam.Zrobiłam eksperyment zaprosiłam znajomych palących na bibkę no i udało się,oni kopcili jak parowozy,a ja nic-nie ciągło mnie w ogóle,a co do e-papierosów to nie wierzcie,ktoś kto to zachwala to nabija komuś kabzę.Żadne wpomagacze nic nie dają,bo gdyby to było takie skuteczne to każdy poświęciłby kasę,żeby kupić i mieć nałóg z głowy,kochani wszystko jest w naszej głowie,wszystko od nas zależy i nie pozwólmy sobie na to żeby te chwasty jak pisze ciotka1 nami rządziły.Tera będę częściej zaglądać,bo jesteście fajni i fajnie się was czyta.Ja już wiem,że nie będę paliła,ale pomimo to chciałabym przeczytać tą książkę Allena Carra,może ktoś wie jak ją zdobyć.Serdecznie Was pozdrawiam niepalących i tych palących też,życzę wytrwałości i do następnego spotkania. Pewnie już śpicie,ale i tak dobrej nocy Wam życzę i kolorowych snów.

Hej. Trzymam się a co. Mąż też. Pomarudziliśmy razem i tyle. A wczoraj nie miałam siły odpisać nic, bo normalnie mi się oczy same zamykały. Taka jestem śpiąca, że masakra. Kręci mi się w głowie, jestem rozkojarzona, nie mogę się skupić. No makabra. Jak to może długo trwać? Bo to napewno od odstawienia fajek. Życzę Wam miłego dnia. Szkoda, że deszczowy.

DZIEŃDOBEREK WSZYSTKIM:) Im-ka blue ajajaj nawet nie wiesz jak się cieszę... eh jestem taka dumna Z WAS (Z CIEBIE I TWOJEGO MĘŻA).Jak długo to potrwa chciałabym znać odpowiedz aleeeeeeeeeeeeeeee nie znam pamiętaj że to początki walki więc morze być różnie ale na pewno przeżyjesz:) TAK TRZYMAĆ WALCZYĆ NIE JARAĆ CHWASTÓW NUNU

BETTY 62 fajnie że będziesz z nami . Nie znamy sie ale cztyałam TWOJE posty i kojarzę CIĘ bardzo dobrze uuuuuuuuuuuuuuuuu TY to już starzyk ładniutki masz bez chwasta brawo :) to już coś WITAMY WITAMY i razem to pety pokonamy

BETTY fajnie że jesteś .. czytałam Twoje posty więc CIĘ kojarzę ..Twój staż bez chwasta już ładniutki super brawo dzielnie walczysz teraz bedziemy walczyć razem RAZEM WIĘKSZA SIŁA :)

betty witamy

straaaasznie was przepraszam ze mnie tyle nie bylo ale mialam kompa w naprawie i teraz lepiej hula:) palic pale nadal ale chyba cos sie zmienilo,juz jest mniej przyjemnosci z tego, pierwszy poapieros z rana jest bardziej z przyzwyczajenia niz potrzeby,choc pewnie gdybym ich nie miala to bylby kryzys. teraz dopiero sobie przeczytam ksiazke i moze dam rade rzucic. ksiazke allena carra wlasnie mozna sciagnac od kogos z chomika ale zabijcie mnie nei wiem od kogo "ukradlam",podejrzewam ze pierwszy z brzegu. najzabawniejsze jest to ze poki czytam mam palic i nie probowac rzucac na wlasna reke:Pno to do dziela:)

straaaasznie was przepraszam ze mnie tyle nie bylo ale mialam kompa w naprawie i teraz lepiej hula:) palic pale nadal ale chyba cos sie zmienilo,juz jest mniej przyjemnosci z tego, pierwszy poapieros z rana jest bardziej z przyzwyczajenia niz potrzeby,choc pewnie gdybym ich nie miala to bylby kryzys. teraz dopiero sobie przeczytam ksiazke i moze dam rade rzucic. ksiazke allena carra wlasnie mozna sciagnac od kogos z chomika ale zabijcie mnie nei wiem od kogo "ukradlam",podejrzewam ze pierwszy z brzegu. najzabawniejsze jest to ze poki czytam mam palic i nie probowac rzucac na wlasna reke:Pno to do dziela:)

no HEJ ZATRUTA teraz to już dasz radę lekarstwo przyjmujesz (książkę) reszta w Twoich rekach W TWOJEJ GŁOWIE ---W TWOJEJ MOCY ,,trzymam kciuki . FAJNIE ŻE JESTEŚ :)

cioteczko no jestem dopiero na 25 stronie z 85 wiec troche to potrwa zanim przeczytam. juz sie zastanawiam co zrobie z pieniazkami ktore zaoszczedze:P szukam sposobow na pomnazanie ale poki co to jest to dla mnie zbyt mgliste,niemniej jak skoncze ksiazke i faktycznie rzuce, to zainteresuje sie gielda ,akurat zajecia mi sie skoncza wiec bede mogla sie samodoskonalic:)

ZATRUTA jak nie wiesz co zrobisz z pieniążkami to spoko powiedz a podam ci mój numer kont HAHA :):) PS.czytaj uważnie żeby wlazło do mózgownicy będzie ok damy RADĘ :)

EEEEEEEEEEEEEEEEEE tam od razu giełda do SPA JEDZIEMY

ale dziś pada. Ale to fajnie, bo mam w domu trochę zajęć, a jak jest słońce to tylko na dworze się siedzi. Ja oprócz senności to naprawde trzymam się nieźle. Ciekawe jak mój mąż?

Im -kA blue i tak trzymaj ....wieżę że mężulek też sie trzyma:)

hehe ciotka nie lubie kiedy ktos obcy mnie dotyka, wole wszelakie zabiegi robic sobie sama ewentualnie zaprzegam do roboty mojego chlopa:P ogolnie spa samo w sobie nie jest atrakcyjne, wole wlasnie sie czegos nowego nauczyc co da mi w przyszlosci stabilizacje i poczucie bezpieczenstwa. taka bardziej praktyczna jestem. nic trza sie w koncu pouczyc ehh bede gilotynki rysowac i wyobrazac sobie ze ja na ktorej zawisne jak nie przestane jarac:D

Dajcie mi łózko!! Chcę spać. Chyba to troche i od pogody. Czy naprawdę nikt z Was nie miał ani senności ani zawrotów głowy???? Jednak ja to i tak wole to niż mieć nerwa. Na szczęście narazie mnie nie dopadł. i nie wydzieram sie na wszystkich.

Im-ka jasny gwint nie wiem czy mnie zaraziłaś tym spaniem bo i mnie męczy ....OK ROBIĘ DRUGĄ KAWĘ ...ŚPIJ KOBIETO jak sie da oczywiście ja dziś nie mogę ujjjjjjjjjjjjjjjjj biedna ja i jeszcze lenistwo wlazło we mnie e tam idę po ta kawke

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie,cieszę się,że poznałam Was,a szczególnie ciotkę1,jesteś osobą pozytywnie zakręconą,drzemie w Tobie duży potencjał i jestem w 100% pewna,że dasz radę,jest w Tobie dużo empatii,każdemu starasz się pomóc i właśnie takich ludzi nam potrzeba.Co do mnie to wszystko jest ok.trochę mnie martwi wilczy apetyt,ale zauważyłam,że przeważnie każdy tak ma.W ciągu tych 3 m-cy przytyłam 2 kg,niby nie dużo,bo prawie tego nie widać,pocieszam się tym,że Ci którzy mają już długi staż abstynencji twierdzą,że po jakimś czasie wraca się do poprzedniej wagi.Teraz jest ok.bo są owoce,ale w marcu jak rzuciłam palenie to bez przerwy coś musiałam memlać w tej gębie.Przed rzuceniem palenia jak oglądałam jakiś film i była przerwa na reklamę to wychodziłam do kuchni(w pokoju nigdy nie paliłam) na papieroska,a teraz wychodzę,żeby coś skubnąć.No już nie będę zanudzać Was i obiecuję-postaram się codziennie do Was zaglądać.Pozdrawiam wszystkich,życzę wytrwałości i do spotkania w sieci.Prośba do ciotki1-podtrzymuj na duchu Im-ka blue.

BETY24 dzięki miło mi ach nawet by mi przez myśl nie przeszło że spotkam się tu na forum z taka życzliwościa jestem z WAMI i dziekuje za wsze wsparcie i ciepłe słowa. OK Im-ka blue HALO co tma u was jak dajecie radę MELDUJ SIĘ CZEMAMMMMMMMMMMMMMMMMMM.... BETY mówisz i masz już ją wzywam i wspierać bede aż będzie chuczało IM-KA HALO:) :) :) CIOCIA WOŁA

Kochani co się z Wami dzieje tak pusto,czy to pogoda tak wpływa,że nie chce się siąść kompa i podzielić się wrażeniami dzisiejszego dnia,ciotka1 co z Tobą,czemu tak zamilkła nasza dobra dusza?Mam nadzieję,że się ocknie i napisze coś fajnego i śmiesznego,na razie Was żegnam,bo idę na mecz-pozdrawiam!

No prawie równo napisałyśmy,cieszę się,że jesteś,idę oglądać mecz,ale wieczorkiem zaglądnę do Was-ko ko EURO spoko.

UJJJJJJJJ to znaczy BETTY 62 MIAŁO BYĆ HAHA a co tu wogule taka cisza ludziska no nie ładnie ja dostanę choroby sierocej od tej samotności hihi dawać halo plisssssssssssssssss

no takim to dobrze a ja biedna musze w pracy siedzieć echhhhhhhhhhhhh:(

Im-ka blue wstawaj śpiochu bo ci oczy zaropieją od tego spania ...A ZEPSUTA CO ????? chyba nie jarasz śmierdziela ???? no kurna hej wołam oj spoko spoko cioteczka ...NAPEWNO JEST OKKKKKKKKKKKKIIII. ..BO ZARTUTA TO CZYTA I CZYTA ale i dobrze niech czyta :):) JA PISZĘ I PISZĘ :) :)KOKO KOKO A TU CAŁY CZS NA FORUM SPOKO I SPOKO

EEEEE ?????? A JESZCZE NASZ HUGO ????? CO Z TOBĄ Hugo tęsknimy oj bardzo mockoooooooooooooooo no gdzie jesteś ???? halo odezwij się:) :( :( :( :( :( smutne jesteśmy i jakie samotne ochhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh

Ciotka1 Ty to masz poczucie humoru,podejrzewam,że jesteś młodą osobą,a energia po prostu Cię rozpiera,to dobrze,bo dasz sobie radę.A wiesz co jest najgorsze w naszej sytuacji to brak zajęcia,to dobrze,że pracujesz,a po pracy na pewno też masz dużo zajęć,a jak ich nie ma to chwila moment i jesteśmy my.Ja poradziłam sobie w taki sposób:mam to szczęście,że mieszkam w mieście uzdrowiskowym Inowrocławiu,mamy tu kompleks sanatoriów,tężnie,piękny Park Solankowy.Udało mi się załatwić pewne zabiegi w naszym sanatorium,codziennie przez pół godziny siedzę w jakuzzi,potem kąpiel solankowa,borowina,krioterapia,a na koniec masaż pneumatyczny,który bardzo lubię,wychodzę jak nowo narodzona. Musimy sobie radzić,bo inaczej padnie nam na łeb.Wszystkich,którzy próbują rzucić to ścierwo ogromnie podziwiam i wielki szacun,bo wiem jak to ciężko.Pozdrawiam Was Kochani życzę dobrej,spokojnej nocki z kolorowymi snami i aby nie przyśnił się żaden pet.