Co zrobić aby rzucić palenie papierosów

Tej prawdziwej Ciotce dajmy spokój, bo polubiłem Ją! Ale życie czasami śmieszne jest. I warto się śmiać!

Jak pięknie mogłoby być,gdyby te kobietki się wreszcie dogadały.:DA to nie,zazdrośnice jedne.Co zrobić:D Trzeba takie kochać,bo jak inaczej:DJa tam Was wsszystkie,bez wyjątku,wymieniać nie będę,ale mam słabość do dwoch:DBez wzajemności niestety:DPozdrawiam Panią K. i H.:D Całuję Twoją dłoń Madam.......:D:D:D

Taka prawda - iż kobiety zmienne są. Jedne miłe, drugie mniej miłe, trzecie aż chore z zawiści... C'est la vie... I jak to ogarnąć, proszę pana?

Monia ,,Kropkadee hej hej super że jesteście obie już macie fajny czas bycia pachnącym więc szkoda by było to zmarnować trzymajcie się dziewczyny ja też się trzymam i jestem z nas wszystkich bardzo dumna:):):):) i oby tak dalej każdy dzień ,,każda chwila bez peta to nasze zwycięstwo i duma.... Zgadzam sie MOnia to było super forum ale nadal morze takie być musimy do siebie pisać ,,wspierać się i to wszystko ma sens,,,, tak tak musimy być razem i o to chodzi na dobre i złe walczyć z nałogiem to MA SENS>>>>DAMY RADĘ CO BY NIE!!! TU BYŁO I BĘDZIE FAJNIE TYLKO TRZEBA WIERZYĆ I CHCIEĆ

wydawałoby się na miarę dzisiejszego wieczora/u (obie formy dopuszczalne,o Miodku kochany):D Mulieres qui intellegere te :DDrogi rozmówco. Kluczem do sukcesu jest zapewnienie tych z trudniejszą urodą,iż są równie pięknie jak te wielbione przez wszystkich panów łanie.:D

Pojąć można jedynie za żonę... Nie inaczej - bo niemożliwym jest to. A piękna szukaj nie w powierzchowności jeno w sercu. Bo tam piękno prawdziwe się skrywa. I prawdziwe piękno zapewnień nie potrzebuje - na cóż mu frazesy i puste słowa?

Ciotka witam Cie kochana, wiesz, chciec nie zawsze znaczy móc, niewiem czy tutaj jeszcze wróci normalnosc. Wydaje mi sie ze te grzyby za bardzo się tu zagnieździły, i wątpie ze odpuszczą. My chcemy się wspierac a oni urządzili sobie zabawe kto bardziej dowali drugiemu.Poza tym czytałam dzis o hajce, bernadetcie, irrazji niewiem co o tym myslec bo nieznam sprawy. Mysle jednak ze wszelkie porachunki z przeszłosci powinny byc załatwiane poza forum a nie publicznie.Niewiem czy wiecej pisac bo kiedys napisalam to usuneli i czy jest sens? pozdrawiam was

jak świat ... Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy.... Ale my,mężczyźni tak bardzo kochamy fizyczność;)Nic na to nie poradzimy.;)

Monia jak czytasz forum to wiesz że nie raz nie dwa dawałam że tak powiem du.y >>to było straszne,,, okropnie się męczyłam . Wracałam do nałogu i znów rzucałam myslałam że oszaleję że to nigdy się nie skończy że nie dam rady.... :(:(,,,,,,,,,,,,,,,,Zaś teraz odczówam podobnie jak TY nie mam już tej wielkiej paniki i udręki jaką przeżywałam wcześniej rzucając palenie,,, Teraz jestem spokojna,, uśmiechnieta i szczęśliwa i nie mam tych napadów co kiedyś,,,,, jedno co czuję to luz -- zwyczjnie luz,,, nawet te myśli o papierosie są rzadko a wcześniej to co chwilę je słyszałam gdzieś podświadomnie w głowie ,,,NIE ZNAM ODPOWIEDZI DLACZEGO TERAZ JEST INACZEJ?????!!!!! ALE WIEM ŻE JESTEM SZCZĘSLIWA:):)może to cud?????????/ a może to że tak naprawdę nigdy się nie poddałam nawet jak zapaliłam--- to już gdzieś tam głęboko w sobie powtarzałam sobie że muszę to skończyć ---tak bardzo tego pragnełam że stało się to moją '""obsesją"" a narazem największym ""marzeniem"" i czasami myslę że w tym jest ta cała tajemnica,,, trzeba uwieżyć w siebie ,,przestać się bać życia bez papierosa i uwieżyć że jest to możliwe:):) ,,,nie powiem że nie mam mysli o zapaleniu bo bym skłamała ale nie cierpię i nie męczę się już tak z tego powodu bo uwieżyłam w to że potrafię być osobą nie palącą i cieszyć się tym :)

NIE POWIEM ŻE CZUJĘ SIĘ WOLNA -- BO TO BYŁ BY BŁAD ale cieszę sie tym że nie palę bo bardzo tego chcę:)

Z czasem nawet najpiękniejsze widoki się opatrzą. Cóż po nich wtedy? Są wartości o wiele cenniejsze i nieprzemijające... Pewne osoby na tym forum ich nie mają - więc jeśli potrafisz zauważyć to czego nie ma, to wiesz o czym mówię...

kropkadee ty nie wiesz ,,ja nie wiem i ci co piszą to zapewne tez nie wiedzą!!!!!!!!!!!!!!!!! nie jestem tu poto żeby z kims walczyć ----jedyne z czym waczę to papierosy i jeśłi będziemy sie trzymac tego o czym my piszemy to wszystko jest mozliwe ,,,, pamietajmy przyjaciół poznajemy w biedzie i to co nas nie dobije to nas wzmocni :) hej odwagi ... uśmiechu,, humoru i NIE PALIMY TO SIĘ LICZY I TO JEST WAŻNE:) tym co nie są w temacie piszmy ---E TAM CICHO BYĆ HAHA:)

są cechy nieprzemijające.Piękno duszy ,kobieca wrażliwosć i delikatność.Bardzo cenione przez jednych,ale niestety jak zauważyłeś wykpione przez innych .

My chyba trochę nie w temacie... Chwilowo przerwa - idziemy pobiegać! Ale jeszcze nie raz się pokażemy... Może jeszcze dziś? Któż to wie... Trzymajcie się Dziewczyny! Na pohybel Trollom!!!

brzydką cechę charakteru:DZazdroszczę Ci obcowania z naturą w chwili,której ja muszę wdychać opary tuszu kreślarskiego tudzież innych wyziewów typowych dla urządzeń biurowych. Jednak już za chwileczkę,już za momencik piątek z Pankracym zacznie się kręcić...:D Na pohybel..za to się z Tobą napiję:D

Ciotka :DWesoła nad wyraz:DNie wdawaj się w żadne dyskusje.:) A najlepiej ignoruj.To największy ból.Nie zauważaj Trolli:)

pytasz ,czy pisać.Nie pisz.Nie wnikaj i nie staraj się niczego zrozumieć,co nie dotyczy Ciebie samej.To najzdrowsze co można robić.Żadnych loginów i imion,po co Ci to.Nie wnikaj,to nie zaatakują i Ciebie.Nie pal i tego tematu się trzymaj ,a zwiną się stad te trolle.:)

Witam wszystkich,zwracam się do:"Bernadetto zapomniałaś",powiem Ci tak:z Hajką miałam wspaniały kontakt i nadal mam pomimo,że nie bezpośrednio.Ona nigdy nikogo nie obgadywała,tym bardziej Ciotki i Imki,nigdy nie szczyciła się kim jest,wręcz odwrotnie.To mądra,dobra i skromna kobieta i tym się wam naraziła i proszę nie naruszać jej osoby w moim kontekście.Oznajmiam,że nie zmienię hasła,dlatego że się komuś nie podoba,jak je znacie to podajcie.W Ciotkę i Imkę nigdy nie zwątpiłam,jeżeli nie wierzycie to zapytajcie je,one Wam odpowiedzą,chyba,że jakiś troll po nie się podszyje,a jak nie wierzysz to cofnij się do poprzednich wpisów,ale musisz się cofnąć przynajmnie,no nie wiem może do czerwca,albo wcześnie,po prostu nie pamiętam kiedy z nimi nawiązałam kontakt.A co do stosowania botoksu to nie wiem o czym majaczysz,nigdy taki temat nie był podejmowany.I jeszcze jedno:zostaw Hajkę w spokoju i nigdy nie porównuj jej do Irracji.Hajkę zostawili w spokoju,bo się wylogowała to teraz wzięli się za mnie.O Kamei w ogóle nie wspominaj,wstyzę się tego,że miałam z nią jakikolwiek kontakt,rzeczywiście masz rację,że oczy mi mydliła-taka jej karma.Ale niestety tak jest jak ktoś jest szczery i otwarty i nie ma nic do ukrycia i na koniec motto:"Żyjcie i pozwólcie żyć innym".Ciotka,Imka,Kropkadee(witaj na pokładzie)trzymajmy się razem,jest tu kilka anonimowych osób,które nam sprzyjają,przeczytajcie ostatnie wpisy,fajnie piszą z dozą humoru,pozdrawiam ich no i oczywiście Was dziewczynki.

Pozbądź się popielniczek, nie otwartych paczek papierosów, zapałek i zapalniczek. Niektórzy ustawiają w widocznym miejscu naczynie wypełnione starymi niedopałkami, przez co niemiły zapach zniechęca ich do zapalenia w chwili pokusy. Powiedz znajomym i rodzinie, że rzuciłeś palenie. Poproś, żeby Cię w tym wsparli; nie palili w Twojej obecności i nie częstowali papierosami. Staraj się zapełnić czas by nie myśleć o paleniu. Spotykaj się ze znajomymi unikaj tych, którzy palą i zajmij się wszystkimi sprawami, które do tej pory odkładałeś. Zmień przyzwyczajenia. Przez pierwsze kilka dni po rzuceniu omijaj sklep, gdzie zwykle kupowałeś papierosy. Jeżeli miałeś zwyczaj palić w porze lunchu lub z grupą znajomych wieczorem w barze, wybierz inne miejsce i zrób coś innego. Więcej ćwicz, to pomaga się zrelaksować, lepiej poczuć i dobrze działa na morale. Używaj schodów zamiast windy. Pływaj lub biegaj w porze lunchu. Zapisz się na zajęcia w siłowni. Koncentruj się na poszczególnych dniach w ten sposób unikniesz zastanawiania się jak sobie poradzisz bez palenia przez całe życie. Pamiętaj, że kiedyś, chociaż było to dawno, nie paliłeś i wtedy Ci tego nie brakowało! Jeżeli nie wytrzymasz i zapalisz jednego papierosa, nie znaczy to, że Ci się nie udało. Potraktuj to jako mafie potknięcie i próbuj dalej. Unikaj miejsc zachęcających do palenia. W restauracjach i środkach komunikacji staraj się siadać w części dla niepalących. Przygotuj się na najtrudniejsze chwile, kiedy najbardziej będzie Ci brak papierosa, na przykład po posiłku, podczas rozmowy telefonicznej lub przy kawie. Miej pod ręką produkty zastępcze, takie jak szklanka soku pomarańczowego lub produkt Nicorette. Używaj wszystkiego, co może Ci zastąpić papierosa. Trzymaj długopis lub ołówek, jeżeli ręka wydaje Ci się pusta bez papierosa. Przez pierwsze kilka tygodni jedz tyle ile chcesz, pod warunkiem, że jest to zdrowe i niskokaloryczne pożywienie. Prawdopodobnie w ciągu pierwszych tygodni przybierzesz trochę na wadze półtora do dwóch kilogramów ale nie próbuj stracić tej nadwagi, dopóki nie uda Ci się nie palić przynajmniej przez osiem tygodni, kiedy to powinien ustąpić głód nikotynowy. Ciesz się z tego, że nie palisz! Myśl pozytywnie, koncentruj się na tym co zyskujesz, a nie na tym co tracisz. Sprawdź w Przewodniku postępów ile w ten sposób oszczędzasz. Wykorzystaj te pieniądze regularnie kupując sobie nagrody.

Hej :) Też jestem na etapie rzucania, na razie kiepsko mi idzie (2:0). To znaczy mam już jakieś doświadczenie w tym jak się palenia rzucić nie da... :))) 100% prawdy że nie wolno sobie folgować i zapalić choćby jednego. Trzymaj się! Nawet po okresie króciutkiej abstynencji ten jeden fajek choć może nie smakuje szczególnie, to jednak zapalenie go sprawia okropną przyjemność. Później to już równia pochyła, tak ciągnie do kolejnego że uchhhh... I wiesz co mogę doradzić jeśli okaże się że cierpisz? Biorezonans. Byłam, zrobiłam, potwierdzam skuteczność. Serio, nic a nic nie chciało mi się palić, zero głodu, stresu i dolegliwości, pełen luz. Byłam mile zaskoczona. Niestety po paru dniach i tak wróciłam do palenia. :/ Raz że w domu mam dwóch palaczy, którzy też mieli iść na biorezonans, ale jakoś nie poszli. Dwa, że była imprezka, piwko, stare nawyki - poległam. Niedługo zrobię kolejne podejście. :) Raczej obejdę się bez biorezonansu. Jestem w trakcie czytania słynnej książki Allena Carr "Łatwy sposób na rzucenie palenia". Mam ebooka, jak ktoś z Was chce to piszcie. :)

kobieto,kobieto,daj sobie może już spokój co?Po co te wycieczki osobiste,po co.Dalek dajesz się wkręcać.Niczego się nie uczysz.

lubisz te zadymy i insynuacje. Ludzie sobie żartują,piszą normalnie,to wpadasz i znowu zaczynasz.Daj spokój może już Berbadeto.

babach,jakies zawziete toto zaczepne,zawistne.Głowa boli. Ja tam sobie czytam takie cus-- W ciągu kilku pierwszych dni po rzuceniu palenia, chęć zapalenia papierosa jest najsilniejsza. Gumy lub plastry nikotynowe mogą pomóc przetrwać kryzys. Oto kilka szybkich porad: Wyznacz datę rzucenia palenia. Zaznacz ją w kalendarzu i staraj się wytrzymać. Jeśli Ci się nie uda, próbuj znowu! Staraj się palić mniej. Jeśli nie jesteś w stanie od razu rzucić papierosów, przynajmniej je ogranicz. Rób dużo planów, zwłaszcza przez kilka pierwszych dni. Niech Twój kalendarz wypełni się różnymi czynnościami, żebyś nie siedziała w domu, myśląc, jak bardzo chciałabyś zapalić. Bardzo pomocne mogą być grupy wsparcia. Istnieje wiele organizacji Anonimowych Palaczy, które w całym kraju organizują bezpłatne spotkania, podczas których uzyskasz wsparcie, informacje i poznasz osoby, które też chcą rzucić palenie. Jak wiadomo w grupie zawsze raźniej! A wy baby to widly w łapy i za stodołe.

Dajcie sobie buzi na zgodę...

Amatorzy elektronicznych papierosów nie będą mogli ich palić w środkach komunikacji miejskiej w Warszawie. Radni chcą tego zabronić. Taki zakaz obowiązuje już w Poznaniu - informuje "Rzeczpospolita". - Dostajemy wiele skarg od pasażerów, którym przeszkadza palenie e-papierosów - mówi rzecznik stołecznego Zarządu Transportu Miejskiego Igor Krajnow. Jak wyjaśnia, opary wydychane przez palaczy zawierają śladowe ilości nikotyny, a czasem mają specyficzny zapach, który drażni współpasażerów. Radni, którzy pracują nad zakazem, wskazują też, iż kierowca musi zareagować, gdy widzi, że ktoś pali w pojeździe. A z szoferki nie widać czy to e-papieros, bo dym wygląda tak samo, jak zwykły. Większość miast nie zabrania palenia e-papierosów w komunikacji miejskiej, ale są też takie, gdzie taki zakaz już obowiązuje. Tak jest np. w Poznaniu. - Sprawdza się, pasażerowie nie palą e-papierosów w pojazdach - mówi dyrektor poznańskiego ZTM Łukasz Domański. Jak dodaje, nie było protestów przy wprowadzaniu zakazu - być może dlatego, że są jeszcze mniej popularne niż tradycyjne używki tytoniowe. Czy e-papieros jest szkodliwy dla zdrowia? E-papierosy są uważane za bezpieczną alternatywę dla używek tytoniowych. Jednak naukowcy, którzy od dawna prowadzą badania nad ich wpływem na zdrowie człowieka, obalili mit, jakoby były nieszkodliwe dla organizmu. Mimo że podczas zaciągania się e-papierosem proces spalania nie ma miejsca, para, która w przypadku klasycznej używki ma postać dymu, również pochodzi z tytoniu. A to ci dopiero ,to jak,a ja właśnie używam sobie efajkę i co teraz?

Wy przecież nie znacie nikogo o kim piszecie tutaj.A niby dojrzali ludzie.Dajcie spokój z tymi i wyjaśnieniami i donosami.To wirtual ,ludzie ,prosto w oczy nikt nie miałby odwagi,To tyle.Benia jesteś potwornie kontrowersyjna.To źle. Chciałem tutaj zostać.Pisałem sobie przed chwilką z kimś bardzo wesołym.Przyszłaś,i znowu to samo.Ludzie .Uspokójcie się już.

stojąca na czele badaczy Severine Sabia twierdzi, że palenie powoduje silną demencję, a więc obniżenie sprawności umysłowej oraz degradację pamięci. W badaniu wykorzystano historię medyczną 5 099 mężczyzn oraz 2 137 kobiet, dodatkowo - na przestrzeni 10 lat trwania badania - każdy z 7236 obiektów był regularnie poddawany testom mierzącym ich zdolności poznawcze, pamięć oraz sprawność werbalną. Wyniki potwierdziły, że mężczyźni-palacze wypadają na testach znacznie gorzej, niż ich niepalący rówieśnicy, co może tłumaczyć dlaczego tak wielu palaczy seniorów skarży się na problemy z zapamiętywaniem i logicznym myśleniem. Chociaż oczywiście nie jest to regułą, a przynajmniej zdarzają się liczne wyjątki od tej zasady. Co ciekawe, podobnej zależności nie zaobserwowano u kobiet. Jednak dr Sabia wyjaśnia, że to, iż podczas tego badania nie udało się wykryć owej zależności, wcale nie oznacza, że ona nie istnieje - być może jest to związane z mniejszą liczebnością kobiet biorących udział w eksperymencie - gdyby było ich więcej, może wówczas tendencje byłyby bardziej zauważalne. Fakt faktem, dla mózgów mężczyzn palenie to nic dobrego i chociaż najprawdopodobniej większość z tych, którzy wyszli na fajkę, zdoła bezpiecznie wrócić, to jednak ten szkodliwy nałóg może mocno uprzykrzyć im życie - zwłaszcza w późniejszym wieku. Na szczęście są też pozytywne wiadomości. Naukowcy ustalili, że negatywny wpływ papierosów na pamięć nie jest trwały - po 10 latach od rzucenia palenia, wszystko wraca do normy. Trzeba tylko pamiętać, że postanowiliśmy rzucić palenie... To niezmiernie interesujące ,nieprawdaż?. Ich niezbyt szokujący raport - w końcu można było się tego spodziewać - wykazał, że papierosy mają destruktywny wpływ nie tylko na ciało człowieka, ale również na jego umysł: ponoć nałogowe palenie sprawia, że mózg palacza jest "starszy" o 10 lat (!) od mózgu nie-palacza.

po co zamęt siejesz.Codziennie to samo piszesz.Po co .Nie możesz tego na boku z zainteresowanymi załatwiać.

Bardzo ciekawą sprawą jest fakt, że niektórzy z nalogow wchodzą tu jako goście i sami jeżdżą po swoim portalu udając ludzi z kafeterii tylko po to, żeby później zmieniając nick "bronić" go. Taki chwyt a wprowadza zamęt. Z nudów prowokują a później jak zawsze kwiczą zasłaniając sie adminem. Przecież nalogow z dnia na dzień traci ludzi i upada. Także teraz tylko czekać aż pewnego dnia wpisując nalogow.com wyskoczy error. Może koniec już tych szopek.

Witam CIĘ BARDZO SERDECZNIE Bernadettko - również serdecznie witam Ciebie Cioteczko, Imke,.Hugo i pozostałe życzliwe mi osoby.Oświadczam że NIGDY nikogo nie obgadywałam na żadnym forum.Co ja tu za brednie czytam?!!!!!!Pamiętam jak dla niektórych na nałogow byłam niewygodna, ponieważ miałam i mam nadal mnóstwo zaprzyjaznionych osób.Z prawdziwą satysfakcją mogę napisać że mnóstwo osób odeszło gdy ja usunęłam konto! Podobno "cukrowałam' rzucającym palenie? Miałam szczere chęci lecz nie wyszło. Do tej pory piszemy do siebie .Bernadetko BARDZO MOCNO DZIĘKUJĘ za wsparcie.Jesteś dla mnie bardzo ważna i autorytem. Nie pozwolę żeby byle jaka szuja to zniszczyła!!!!! Wielokrotnie pisałam do moderatora tej strony żeby wnikliwie przeglądał wpisy i usuwał wulgaryzmy! Widzę że poskutkowało:D Dokąd nie odejdą trolle nie będę wdawała się w dyskusje z psychicznymi Zazdrość was zżera debilki:)? Pozdrawiam cieplutko Cioteczko,Imkus,Hugo,{kwiat} PS. Bernadetko napiszę do Ciebie na innym forum,buziaczki {love}