Co zrobić aby rzucić palenie papierosów

Do Jojo Muszę cie uspokoić, jestem żonaty; inne mnie nie interesują.

nie dajcie sie wciągnąć w te chore intrygi.Lejcie na to. Miejcie sobie kogo chcecie,żony,kochanki i kochanków .Wolny kraj do diaska.Co to konfesjonał? Poza tym,jaka zdrada?jakie kocham...ludzie!!!!!!to zerojedynkowy świat!!!!!!!Panujcie.Niech cobie piszą.Ja mam żonę i 5 kochanek :Pwara ode mnie:D

Jest coraz lepiej,czuję zapachy haha.Ciągnie mnie nadal,jednak postanowiłam,trzymam się ,w nagrode kupuje sobie drobne niespodzianki i jest super:D

Ciotka - chyba w złej chwili wspomniałaś o tym, że spokój zapanował. Na drugi raz udawaj, że nic o tym nie wiesz... ;)

Nagradzaj siebie ,a i owszem,ale nie słodyczami.Proponuję drobne kosmetyki..lakier,perfumki,jakiś kremik:D Super działa;) Ciotka,Ty najpierw w kuchni dla sprawdzenia coś powiedz,a dopiero potem tu pisz:D Wiesz,licho nie śpi:D

ha,tak też robię,ciuchy ,kosmetyki itp:),no i codziennie 8-9 szybkich kilometrów,k..e jestem z siebie dumna jak ch...a,wcześniej do głowy mi nie przychodziło,że kiedykolwiek się uda,a jednak cuda się zdarzają:D

uskuteczniam w domu,na stepperze,bo w taką pogodę to jakoś trudno się zmobilizować do wyjscia na dwór;) Na pocieszenie Ci powiem,że apetyt w miarę nie palenia się stabilizuje,więc jest szansa na to,że będzie ok:D G ratuluję wytrwałości i samozaparcia.Też sie cieszę i nie wierzę,że zagorzały palacz już jestem wolny.:) Pozdrawiam .:)

do koryta innych nie dopuści byle z siebie taka cierpiąca madonne zrobić

a było juz tak miło:)

ha,moje marsze na bieżni domowej,na szczęście:D apetyt już trochę lepiej;),nie jem jak wariatka,wiecej opanowania.

chodź pobiegać;) samemu troche nudno,dzisiaj to nawet mozna by na zewnątrz,ale nie ma jak w ciepelku domowym;) Zaczynam mieć zakwasy,a jak to u Ciebie jest?Nie wiem,czy dalej biegac,czy zrobic przerwe. Napisz jaka taktyke stosujesz,bo wiesz,jutro do pracy trzeba isc i 8 godzin sie meczyć z tymi zakwasami:D

witam,już po kawie,śniadaniu i ciastku:-o.Wysypiam się teraz ekspresowo,wstaję wypoczęta:D,tylko tak dalej...............

:D ECh kobiety:D Ze slodyczy to nas na śniadanie polecam,smakujemy wybornie:D A tak poważnie,chyba faktycznie te sniadania cos duże się robią,mnie juz dwie bulki nie wystarczają:D Może na jakieś płatki czas się pzrerzucić,jest tyle tej żywności dietetycznej,ale to chyba kwestia ułożenia odpowiednich zestawów. Biegamy?:D

Hej Wyżej to ja;).Chodzę już od kilku lat,teraz tylko zwiększyłam dystans,nie mam zakwasów i pojęcia co z tym robić:(.Nogi bolą mnie tylko bezposrednio po chodzeniu ,później już ok.

Na śniadanie jem właśnie płatki owsiane,polecam,dzisiaj niestety zabrakło ,musialam znaleźć zastępswo jakieś i wchłonęłam więcej wszystkiego niż zwykle.

Zakwasy powstają zazwyczaj z powodu przerwy w ćwiczeniach lub ćwiczeniach ponad nasze siły. Nasze mięśnie dają znak, że potrzebują odpoczynku. Zakwasy pojawiają się 24 godziny po nadmiernym wysiłku szczególnie po czasie odpoczynku np. snu, wtedy kwas mlekowy zaczyna rozkładać się i powoduje bóle. Mogą trwać do 5 dni w zależności od wysiłku i przemęczenia organizmu. Jeśli jesteś w stanie siedzieć przy komputerze zobacz na zapobieganie powstawaniu zakwasów a jeśli jest z tobą naprawdę źle zajrzyj na jak leczyć zakwasy. Spróbujemy pomóc Ci i dobrać optymalną technikę zwalczania zakwasów. Sposobów na zakwasy jest wiele. Naukowcy sprzeczają się co do przyczyn powstawiania zakwasów. Kwas mlekowy jest usuwany z organizmu po 60 minutach stąd te dygresje i niepewność do powoduje powstawanie zakwasów. tak robimy na awf-ie :najlepszy sposób na zakwasy to je „rozbiegać tzn każdy trening kończymy 15minutowym powolnym, swobodnym truchtem (na siłowni ergometrem wioślarskim). Dobre jest też JEDNO piwo po treningu przyspiesza metabolizm a alkohol rozszerza naczynia krwionośne. w obu sposobach chodzi o usuniecie kwasu mlekowego jak najszybciej z mięśni. może coś pomoże,generalnie nie jest to groźne,ale trochę dokuczliwe,na pewno mniej niż palenie;) pozdro;)

właśnie metodą klin klinem zrobiłem kilkanaście kilometrów,ale chyba nie zrobie jutro kroku:D ta mysl z piwem bardzo do mnie przemawia,chyba zaraz spróbuję mimo dosc wczesnej pory.Palaczka,niemartw się,to,że pochłaniasz nieco więcej niż zwykle nic nie szkodzi,zwłaszcza kiedy robisz to rano.Spalisz wszystko do wieczora,ale koniec z ciastkami;) Trzymaj się dzielnie,miłego biegania;)

właśnie metodą klin klinem zrobiłem kilkanaście kilometrów,ale chyba nie zrobie jutro kroku:D ta mysl z piwem bardzo do mnie przemawia,chyba zaraz spróbuję mimo dosc wczesnej pory.Palaczka,niemartw się,to,że pochłaniasz nieco więcej niż zwykle nic nie szkodzi,zwłaszcza kiedy robisz to rano.Spalisz wszystko do wieczora,ale koniec z ciastkami;) Trzymaj się dzielnie,miłego biegania;)

Ja z mojego doświadczenia wiem,że najlepiej na nie działa, tzn na zlikwidowanie-gorąca kąpiel ,ewentualnie owinięcie ich,aby je ogrzać.To przynosi super efekty. Kurka,tu wszyscy już pomarańczowi ? Pozdrowka niepalacze:**

Widzę ze znów pojawiają się żałosne kreatury żeby mącići! Co za charakter? Kiedy wreszcie zajmą się sobą? Ewidentnie widać że nie czują się dowartościowani. Zapominają co piszą ponieważ dublują swoje posty! Głupota nie boli!

dziękuje ,że zadałes sobie tyle trudu ,by oczyścic niewinna osobę.Watpię by p.Bettina umiała publicznie przeprosic .Jak widac łatwiej jej przychodzi oczernianie.Szkoda ,ze zapomina co sama pisze !!!!

;)masz chyba tu więcej wielbicieli niż Ci się wydaje. Pozwolilem sobie zaprosić Ciebie dzisiaj na spacer Doliną Chochołowską,wraz z Twoim małżonkiem rzecz jasna i????No zgadnij:DKomuś bardzo o nie podobało się moje zaproszenie. Napisałem także,że "czarny " jestem od 8 miesięcy,ale nadużyto mojego zaufania.:)Pozdrówka Agnieszko miła.A.;)

Kiedy jest dobry moment, by rzucić palenie? Dzisiaj! Niezależnie od tego, czy palisz od wielu lat, czy dopiero okazjonalnie popalasz od kilku miesięcy, warto zdecydować się na zerwanie z papierosami. Sądzisz, ze wszystko jest pod kontrolą i nie jesteś nałogowcem? Nawet nie wiesz, kiedy przekroczysz tę cienką linię i potrzeba zapalenia papierosa będzie silniejsza niż cokolwiek innego, a walka z nałogiem okaże się trudna. Pamiętaj, że niemal każdy nałogowy palacz zaczynał własnie od okazjonalnego popalania, dymka na imprezie czy w szkolnej toalecie. Zresztą, każdy wypalony papieros szkodzi. Jeśli nawet palisz jednego papierosa dziennie, jest to o jeden papieros za dużo.

witam Wszystkich no i cóż -----mamy poniedziałek oczywiście pachnący ,,kaweczka już wypita więc dzionek rozpoczęty --udanego dna wszystkim :):) z uśmiechem rzecz jasna:):)

ujćććććććććććććććććć ta pomaranczka to ja haha

u Ciebie ,ja się niestety przeforsowałem,miało być kilin klinem ,a wyszło jak zawsze w takich przypadkach,masakrycznie.Siedzę przy biurku, nigdzie nie łaże,jest tego i dobra strona, więcej zrobię;)Dzisiaj pobiegam w lesie,na nieco miększym podłozu,pewnie będzie lepiej niż na twardej biezni.Pozdrawiam;)Ciotka buziaki pozytywna Dziewczyno:*

hej;) Ciężko dzisiaj,w głowie wielka "fajka"woła"weź mnie,tylko raz pociągnij ;)hah:P,no nieźle zabrzmiało:D Wczoraj zrobilam 12km ,energia mnie rozwala,waga znów rośnie:-0,walczę ............

Jaki masz styl biegania? Napisz coś więcej. Proszę... Nie palę już od pewnego czasu, lecz od niedawna zaczęłam biegać. Spodobało mi się to, lecz biegam na krótsze dystanse. Nie mam zakwasów i już panuję nad oddechem :)

Nie biegam,to nie dla mnie,za bardzo boję sie o stawy;),tylko marsz,7km/godz,bez jakis rewelacji,ale i tak pot się ze mnie leje:P

pij,pij na siłe,nawet jak nie możesz.Wiesz co ciekawego zauwazyłem?,ze w chwili kiedy bardzo chce się palic pomaga napicie sie do oporu(krtani)wody gazowanej,imituje ona to drapanie ktore wywoływal papieros.Na jakis czas działa.Jedzenie to najgorsze co moze byc ,aby zagłuszyc chec zapalenia. Motywacja Kochana,przypominaj sobie dlaczego nie palisz, i patrz na te dni,które juz za Tobą.Jest ich naprawde dużo.Po prostu nie pal.Jesteś silną kobietą,sam fakt ,ze rzuciłaś o tym swiadczy. Pozdrawiam,pij wodę ;)