Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matylde

trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka

Polecane posty

Gość Kamelia
pozdrawiam mamy 30 stki. chętnie dołączę się do Was mam 31 lat i duży brzuch, a termin na 15 lipiec, miała małego hopla z badaniami wcześniej, ale jakoś wszyscy mnie zrugali :) i jakoś mi przeszło, Matylda, ja też pochodzę z Zachodniopomorskiego, z Kołobrzegu konkretnie i znam małe mieściny, teraz jestem na Śląsku, bo tu ze mną jest tatus malucha w moim brzuchu, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matylde- no to może się zdarzyć, że będziemy \"razem\" rodzić :D JA to się zwykle udzielam na topiku: \"ROdzimy w lipcu\". Jakby co, to zapraszam, tam jest nas bardzo dużó i jest fajnie, ciepło. Co do kwiatków, buziek, to gdzieś widziałam ściągę, jak to się robi. Jak ja odnajdę, to poślę linka. Pozdrawiam ciepło!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelia
zastanawiam się czy dużo jest pomyłek w związku z określeniem płci, u mnie niby dziewczynka ale jakoś tak określam jeszcze bezosobowo...bo jak będzie mały pitolek :) to wolę jeszcze się wstrzymać...ale sama nie wiem czy dobrze robię tak bezosobowo myśleć o małym skarbie we mnie... pół roku czekalismy na dzidziusia..czy to ten wiek że mnóstwo moich koleżanek ma problemy z zajściem w ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Mamuska urodzila mnie majac 38 lat :). Bylam jej dlugo wyczekiwana coreczka i na tle dwoch prawie nastoletnich chlopakow - prawdziwym szczesciem ! Kolezanki Mamy zazdroszcza jej, ze zostala jej jeszcze w domu pociecha, a ona odpowiada im, ze trzeba bylo \'zrobic\' sobie dziecko na stare lata ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara mama
Witam wszytkie obecne i przyszłe mamuski:D. Co prawda nie "nadaje się' do Waszego "klubu" ale wtrace swoje trzy grosze.;) Niedługo skończę 38 latek;(. Swoja pierwszą corę urodziłam jak skończyłam 34 lata a druga w wieku 36 lat. Nie tak dawno przeciez jak i Wy byłam pełna szczęscia, spełanienia a zarem obaw o swojego dzidziusia. Tak na osłode ( hehe nie chwalac się) - obie ciąze przebiegły bez zakłóceń (pracowałam prawie do 9 mieś ciązy) - oba porody przebiegły bez koniecznosci ciecia cesarskiego (naturalnie) - obie cory urodziły sie dorodne ponad 4 kg ! Dziewczyny trzymajcie się. Zyczę powodzenia i szcesliwego rozwiazania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara mama
Witam wszytkie obecne i przyszłe mamuski:D. Co prawda nie "nadaje się' do Waszego "klubu" ale wtrace swoje trzy grosze.;) Niedługo skończę 38 latek;(. Swoja pierwszą corę urodziłam jak skończyłam 34 lata a druga w wieku 36 lat. Nie tak dawno przeciez jak i Wy byłam pełna szczęscia, spełanienia a zarem obaw o swojego dzidziusia. Tak na osłode ( hehe nie chwalac się) - obie ciąze przebiegły bez zakłóceń (pracowałam prawie do 9 mieś ciązy) - oba porody przebiegły bez koniecznosci ciecia cesarskiego (naturalnie) - obie cory urodziły sie dorodne ponad 4 kg ! Dziewczyny trzymajcie się. Zyczę powodzenia i szcesliwego rozwiazania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara mama
Witam wszytkie obecne i przyszłe mamuski:D. Co prawda nie "nadaje się' do Waszego "klubu" ale wtrace swoje trzy grosze.;) Niedługo skończę 38 latek;(. Swoja pierwszą corę urodziłam jak skończyłam 34 lata a druga w wieku 36 lat. Nie tak dawno przeciez jak i Wy byłam pełna szczęscia, spełanienia a zarem obaw o swojego dzidziusia. Tak na osłode ( hehe nie chwalac się) - obie ciąze przebiegły bez zakłóceń (pracowałam prawie do 9 mieś ciązy) - oba porody przebiegły bez koniecznosci ciecia cesarskiego (naturalnie) - obie cory urodziły sie dorodne ponad 4 kg ! Dziewczyny trzymajcie się. Zyczę powodzenia i szcesliwego rozwiazania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nimiane
Ja tez była "późną" mamą. Moje pierwsze dziecko urodzilam mając 28 lat (mówili na mnie w szpitalu per "stara pierwiastka"), drugi 31 lat, bliźniaczki 36 lat. Wszystkie 3 cesarskie cięcia. Z dziećmi było wszystko w porządku, choc oczywiście, było pewne niebezpieczeństwo przy bliźniaczka. Wtedy częsciej występują wady rozwojowe. Zwykle jedno dziecko jest większe i lepiej rozwinięte. Bliźniaczki były diagnozowane metodą Voity od 1 miesiąca życia. Jest to metoda, która pozwala na wykrycie ( i skuteczną rehabilitację) porażenia mózgowego. przez pierwsze 3 miesiące wykazywały niewielki cechy wczesniakowatości, potem rozwijały się zgodnie z wiekiem. Obecnie moje dzieci są już duże (20,17 i 12 lat). Teraz co wad rozwojowych. Wbrew potocznym opiniom to nie jest sprawa wieku tylko stanu zdrowia matki. Czesto młode dziewczyny są w gorszym stanie niż ich matki. Organizm człowieka powinien zawierać pewną ilość pierwiastków i mikroelementów w odpowiednich proporcjach. Generalnie dziecko i tak weźmie sobie to co potrzebuje, ale zdarzają się matki tak niedoborowe, że nie ma z czego brać. Od dawna wiadomo jakie niedobory odpowiadają za powstawanie rozczepu kręgosłupa, zespołu Downa czy białaczek powstających do 3 roku życia (itd.). Jest tylko kwestią ocena co danej kobiecie potrzeba. A tego nie wolno robić "na oko", bo podobne objawy może dawac kilka niedoborów. I uważajcie na syntetyczne witaminy. Miewają skutki uboczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie \"nowe dziewczyny\"! Fajnie, że topik się rozkręca. Nie raz łatwiej się człowiekowi wypowiada poprzez pisanie niż mówienie. Ja nie mam koleżanek w moim wieku, które są w ciąży.Więc, może nie zawsze chcą słuchać tematu \"wokół brzucha\". Stary jak to stary ślepi w telewizor i zagląda ciągle do ulubionego mebla w domu (lodówka). Więc tylko tu człowiek może pogadać na ten temat. A wiem, że w ciąży \"świat się zawęża\" i ogladałoby się programy Tv, strony internetowe, czytało książki - tylko o ciąży i o dziecku. Kamelia, myśle, że dziecko i tak czuje, że jest najważniejszym skarbem dla Ciebie, więc czy mówisz on czy ona nie ma znaczenia- chyba, że się mylę. stara mamo! Tylko Tobie można pozazdrościć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tercia 34
Witam ! Mam 34 lata , jetem w 20 tygodniu ciąży . To moje drugie upragnione dzicko. Weszłam na en topik bo temat się zgadza ..... po 30-tce. Ale poza tym to ja się nie zgadzam ......... jakieeeee stare mamy o czym wy dziwewczyny mówcie , ja się czyję bardzo młodo . Naprawdę nie wiem kiedy Wy zdążyłyście się tak zestarzeć , proszę was odmodzie trochu tem topik, pogadajmy o ciuszkach , opłciach naszych dzieci o imionach dla nich ....co Wy na to . No która się jescze czuje staro ..... ja zabraniam ... musimy być młode i szalone dla naszych dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tercia 34
Witam ! Mam 34 lata , jetem w 20 tygodniu ciąży . To moje drugie upragnione dzicko. Weszłam na en topik bo temat się zgadza ..... po 30-tce. Ale poza tym to ja się nie zgadzam ......... jakieeeee stare mamy o czym wy dziwewczyny mówcie , ja się czyję bardzo młodo . Naprawdę nie wiem kiedy Wy zdążyłyście się tak zestarzeć , proszę was odmodzie trochu tem topik, pogadajmy o ciuszkach , opłciach naszych dzieci o imionach dla nich ....co Wy na to . No która się jescze czuje staro ..... ja zabraniam ... musimy być młode i szalone dla naszych dzieci . A jakie imię dla chłopca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodny psikulec
Czesc Dziewczyny! Tercia, stare nie stare ale wszystkie moje kolezanki maja juz dzieci. A ja 33 skonczone a dopiero sa jakies mgliste plany, nie mowiac juz o ich realizacji. A tak powaznie, to nie zaluje, ze nie zdecydowalam sie na dziecko wczesniej. Nie czulam sie gotowa. Dopiero od niedawna wzbiera we mnie ta potrzeba. I mam nadzieje, ze jak juz przyjdzie do realizacji nie bede musiala dlugo czekac. Czytajac wypowiedzi dziewczyn z topiku "czy sa wsrod was kobiety, ktore chca zostac mamami" mam duze obawy. To prawda, ze coraz trudniej zachodzi sie w ciaze. Licze po cichu, ze te problemy mnie omina. Stara mamo, alez jak najbardziej sie nadajesz do naszego klubu. W koncu masz duzo do powiedzenia w tym temacie. Matylde, jak wiesz jeszcze nie jestem w ciazy ale ostatnio temat jak ladnie powiedzialas "wokol brzucha" tez mnie bardzo absorbuje. I lektury ciazowe (na razie glowinie tv i strony internetowe) pochlaniaja mnie bez reszty. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninka35
Ojej, jak miło. Już myślałam, że takich jak ja jest niewiele. Mam dzisiaj 36 lat i urodziłam córeczkę w sierpniu ubiegłego roku. Pozdrawiam Was wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś szybko ten topik padł ,czyżbyście koleżanki nie miały czasu na klikniecie paru słówek, ja ciągle czekam na rozwiązanie, liczę dni,już niedługo powinnam zostać trzydziestotrzyletnią mamą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelia
chyba wszystkie udzielaja się w innych topikach, np. termin lipiec 2005! bo coś tu malutko was, hej hej 30 paro letnie mamy piszcie coś! matylde pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynka34
Pozdrawiam wszystkie MLODE mamy po 30-stce! Ja mam prawie 35 lat i oczekuje mojego pierwszego dziecka. Termin mam na pazdziernik. O dzidziusia staralismy sie z mezem przez kilka miesiecy i jestesmy teraz przeszczesliwi, choc ja - podobnie jak inne mamy na tym topiku - martwie sie, czy wszystko z dzieckiem w porzadku. Wlasnie na dniach musze podjac decyzje odnosnie amniopunkcji i odstrasza mnie to 0.5-1% ryzyka poronienia. Z drugiej strony bardzo chcialabym wiedziec, czy nasze dziecko jest zdrowe i czy sie prawidlowo rozwija. Wypowiedzcie sie na temat amniopunkcji: co sadzicie o badaniu, ryzyku poronienia i czy same zdecydujecie/zdecydowalyscie na to badanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydzietoparoletnia mama
cytrynka> przeczytaj uwaznie wypowiedzi, ktoś już tu wspomniał o tym badaniu :) ja też bedę miała dzidziusia po trzydziestce i to duuużo tak jakoś wyszło ;) ale jedynie badania jakie zrobię oprócz podstawowych to prenatalne i to wszystko, myślę ze lekarz doradzi ci najlepiej, jeżeli nie masz w domu ani najbliższej rodzinie dziedzicznych chorób to nie ma obaw, raczej powinnaś cieszyc się a nie zamartwiać na zapas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _a_g_n_e_s_ -odnawiam temat
Mam nadzieje ,ze zajzy tu ktos jeszcze oprucz mnie.Mam 36 lat i jestem w prawie 6 tygodniu ciazy.Termin wizyty u gina mam na 23.01.Z uwagi na wiek myslalam ,ze wiadomosc o ciazy moi znajomi przyjma ze zdziwieniem,ale sie pomylilam.Wszyscy nam gratuluja i bardzo sie ciesza.Mam dwie mlodsze siostry i one maja juz dzieci .Bardzo sie boje o moje malenstwo ,mam nadzieje ze odezwiecie sie do mnie przyszle trzdziestoparoletnie mamy.Pozdrawiam serdecznie.Aga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelia
cześć Agnes ja co prawda 31 ale to też 30 kilkuletnia..prawda? nareszcie się ktoś odezwał? gratulacje z powodu nowego życia!!! :) to Wasze 1 dziecko? napisz cos więcej! ja pół roku starałam się o dzidziusia i już 7 miesiąc!!! jak to zleciało, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! Sorry nie odzywałam się, ale jak pisałam wczesniej leże plackiem i czekam na bezpieczny czas tj. 36 tydzień. To ja pisałam o badaniach prenatalnych. Zobaczcie wcześniej. Teraz za to mam inny problem moje trzecie już badanie na toksoplazmoze wyszło nie zbyt ciekawie, mam wynik wątpliwy tj. muszę go powtórzyć. IgM jest pomiędzy ujemne a dodatnie. Pierwsze miałam na początku ciązy i było IgG +, IgM -, W styczniu IgG +, IgM - , a teraz IgM wątpliwe. Chyba zwariuję .... Co wiecie na ten temat. Ciekawe co jeszcze mi sie przyplącze? Pozdrawiam Was dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z testem na toksoplazmozę bywa różnie. Moja znajoma miała dodatni, lekarz chciał ja zmusić do usunięcia ciąży, a ona nie była chora tylko przeszła toksoplazmozę kiedyś. Dziecko urodziło się zdrowe, dziś dobija do pełnoletności i wszystko jest OK. Fajnie, ze chcecie robic badani, upewnic się, że z dzieckiem wszystko w porządku. Moje dzieci chodzą do szkoły integracyjnej i przyjaźnię się z osobami mającymi dzieci niepełnosprawne. Wiem co to znaczy zmagać się z tym problemem na codzień. I nie chodzi o poświęcenie matek, chodzi o cierpienie dzieci. Można by tomy o tym pisać. Wiem też, że nie tylko w naszych rękach decyzja czy dziecko będzie zdrowe. Ja zrobiłam wszystko co należało (jedzonko, spacery), chodziłam do pierwszej w Polsce szkoły rodzenia. Moja najstarsza córka dusiła się przy porodzie, szybkie cesarskie, 10 pkt-ów Apgar. A ja widziałam, że coś jest nie tak. Wszystki wizyty u psycholga kończyły sie pukaniem w czoło, bo dziecko wybitnie inteligentne (135 IQ), rozwinięte 2 lata ponad wiek. Dopiero, kiedy miała 8 lat, zrobili jej ukierunkowane testy (ja im zasugerowałam co podejrzewam) i okazało się, że ma uszkodzony ośrodek mowy i częściowe przerwane połączenia w spoidle wielkim. Wynikiem tych uszkodzeń jest skrzyżowana lateralizacja (ma dominację lewej ręki i prawej strony ciała: noga, ucho, oko). To powoduje kłopoty z koncentrancją, zmniejszające się szczęśliwie. Nie był to żaden problem w prównaniu z innymi dzieci w szkole. Ona jest bardzo inteligentna, ma świetną pamięć, jest bardzo uzdolniona plastycznie. Miała szczęście, że tylko takim deficytem się to skończyło. Ale ja mam pewność, że w ciąży zrobiłam wszystko co było możliwe, żeby moje dziecko było zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara jeszcze nie mama
Witajcie:) ja mam 33 latka mężatka od 13lat , ale dzieci nie mam. Nie wiem czy wogole będę miała bo ostatnio pojawiły sie u mnie problemy...:( Lekarz stwierdził : podwojna macica lub nadmierne przodozgięcie macicy lub cos nie tak z szyjka macicy:(. Na dodatek mam torbiela w 1 jajniku ,dziwnie mały jeden jajnik:( krew zbiera mi sie w macicy po miesiączce:( i wogole przewalone. Gin kazał mi odstawic tabletki -Logest, odstawialm i takie cyrki wyszły na USG. Teraz po miesiaczce mam znowu przyjsc i wtedy zobaczy jak wygląda "moje wnętrze". To pierwszy cykl jest po odstawieniu tabletek. Gin był w szoku patrząc na monitor ,bo wcxesniej tzn 1,5 roku temu było wsjo ok a na dodatek zawsze miałam lekkie tyłozgięcie macicy i zawsze byłam zdrowa. A teraz.. szok!!!! Czas pokaze..... Ale z chęcią będę sledzila ten topik. A moze ktoraś z Was słyszala o taki przypadku jak moj? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelia
nie taka stara jeszcze nie mama! :)zyczę powodzenia, bo to w życiu róznie bywa, a lekarze nieraz coś poplaczą a później kończy sie wszystko dobrze, wbrew wczesniejszym diagnozom dlatego powodzenia i kochać się i kochać i kochać...a później dzieją się cuda :) i trzeba mocno w nie wierzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodny psikulec
Witajcie Dziewczyny, nie odzywalam sie bo po ostanich burzach byly u mnie problemy z internetem. Ciesze sie, ze jest jednak troche kobiet, ktore po 30-ce staraja sie o swoje pierwsze dziecko, szczegolnie cytrynka34 podniosla mnie na duchu. Nie czuje sie taka osamotniona. Matylde, lez plackiem - zdrowie bobasa najwazniejsze. I koniecznie daj znac jak bedziesz miala nowe wyniki badan na tokso. Stara jeszcze nie mama - niestety nie slyszalam o "takim przypadku", ja mialam stwierdzone kiedys bardzo duze tylozgiecie, z tym, ze kolejni lekarze, do ktorych chodzilam nie potwierdzili nigdy u mnie czegos takiego. Mam nadzieje, ze wszytko sie u Ciebie szybko unormuje. Agnes, czy to Twoja pierwsza ciaza? Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[serc❤️ 😍 e]❤️❤️❤️ 😍 😍 😍 😍 Witam wszystki dziewczy.❤️ 😍 Bardzo sie ciesze ze sie odezwalyscie.To moja 1 ciaza ,planoana ale nie calkie zamiezona.tzn.rozmawialismy o dziecku i stwierdzilismy ze nie mozemy juz dluzej czekac (z racji mojego wieku),ale to bylo jakies 2 miesiace temu-i nic wiecej w tym kirunku nie robilismy.Pewnego dnia podczas przytulanka moj facet nie uprzdzajac mnie -§§§§ wiecie o co chodzi i skomentowal \"chcielismy tego\".To moze wam sie wydac dziwne ale ja wiedzialam juz wtedy ze to ciaza;i zaczely sie obiawy-powiekszajacy sie biust do niewyobrazalnych rozmiarow 75D-zwiekszony apetyt-bole brzucha-czeste sikanie itd.Moj facecik powiedzial ze sobie uroilam.❤️ 😍 @powinnam dostac 3,a 7 zrobilam test i 2 kreski :D. ❤️❤️❤️❤️ 😍 😍 😍 😍 Dziewczyna nie martwcie sie tyloskretem macicy ,to w niczym nie przeszkadza.Ja podobno mam bardzo mocne i co jest dla mnie dziwne ❤️ 😍 bo kiedys jeden lekarz powiedzial mi ze mam bardzo mala mac.a a inny ze b a r d z o wielka. ❤️ 😍 🌼 🌻 Pozdrawiam 🌼 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, wpadłam tutaj z marcowego topiku. 10 kwietnia urodziłam Matyldę, jest to moje trzecie dziecko, mam 31 lat. Piszę aby Cię uspokoić matylde. Od 18 tygodnia ciązy miałam zalecone \"oszczędzanie sie\". W styczniu okazało się że moja szyjka jest krótka i w nieciekawym stanie, groził mi przedwczesny poród, brałam fenoterol i mialam bardzo uwazać. 4 marca dowiedziałam sie, ze szyjki już nie ma i że mam maksymalnie się oszczędzać bo grozi mi poród w Święta wielkanocne(termin na 9-17 kwietnia). I co? Dotarłam do terminu, a kiedy już na dwa tygodnie przed terminiem nie brałam leków i nie oszczędzalam sie kompletnie, wrecz przeciwnie bieałam po schodach, sprzątałam i stosowałam wszelkie metody naturalnie przyspieszajace poród (nie mogłam się doczekac, a łozysko mi się zestarzało i mialam mało wód), uznałam, że ta szyjka to chyba nie jest za bardzo potrzeba :). Urodziłam 3 godziny po terminie. Dlatego nie martw się że porod nastąpi już w czerwcu tak nie musi być, ale bez względu na to jak będzie życze wam wszystkim powodzenia i trzymam kciuki na pewno wszystko będzie dobrze . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RG36
Super,że jest taki topik.Podziekowania dla autorki 👄 Ja coprawda jeszcze nie należe do Waszego "klubu"...w ciązy nie jestem,aczkolwiek poczelismy z mężem juz starania. Bardzo sie boje(ze wzgledu na wiek 36lat),czy wszystko bedzie w porzadku.Duzo czytam na temat ryzyka,powikłań....jestem chyba przewrazliwiona na tym punkcie. dziewczyny napisze prosze ile kosztuja badania prenatalne(nieinwazyjne i inwazyjne).Słyszalam ze tylko kilka klinki w Polsce je wykonuje. Pozdrawiam wszystkie mamusie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musiałam, musiałam tu zajrzeć! To jest silniejsze ode mnie. Jak wczesniej pisałam, tylko tutaj moge pogadać na te tematy. Dziewczyny, dzięki za ciepłe słowa też mam nadzieję, ze nic nie będzie z toxo. Już przeszłam historię z badaniami prenatalnym inwazyjnymi i nieinwazyjnymi, kiepskimi wynikami moczu, podejrzeniem (nie do konca wykluczone) cukrzycy ciązowej, fatalną szyjką i jestem ciekawa co jeszcze może się zdarzyć..... Do RG 36, za badania nieinwazyjne - test potrójny, płaciłam 160 zł, natomiast inwazyjne zostały pokryte z Funduszu, bo miałam na nie skierowanie od gina, a nie wiem ile kosztują prywatnie. Kiedyś słyszałam, że 1.500 zł. Do claptoli, też zamierzam poleżeć tylko do 36 tygodnia, a potem już nie bedę sie oszczedzać. Tak samo miałam z I ciążą, oszczędzałam się przez 8 m- cy(tez ciąża zagrozona), a w 9 m-cu jak ruszyłam \"do roboty\", to tak, że urodziłam w 41 tygodniu i jeszcze musieli wywoływać. Do agnes cieszę się bardzo. Gratuluję!!!! Pamiętam doskonale ten dzień i te dwie kreski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ata 37
Witajcie. Cieszę się, że jest nas tyle. Ja urodziłam mojego synka jak miałam 35 lat. Cała ciąża przebiegała spokojnie, bez powikłań. Dzięki pomocy pani doktor maluszek urodził się w niecałe trzy godziny. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×