Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matylde

trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka

Polecane posty

Gość petra
Pierwszy kościelny:-) A w życiu drugi...Ale wracam do tematu głównego-chyba jestem blisko owulacji;-))) Napisze i pozdrawiam was mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Promyczek195
Czy ktoś miał podwyższony poziom prolaktyny?? Zaczęłam brać leki i przestraszyłam się nie na żarty, bo jestem trzydziecha z hakiem starająca się o babika!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uf - właśnie wróciłam od lekarzy, byłam na KTG, ostanich wizytach u ginekologa i diabetologa. Wszystko jest ok., tylko czekać na poród. Na przyśpieszenie porodu gin zalecił, żeby zaciągnąć w 39 tyg. męża do łóżka i \"poużywać go\", ale stary powiedział że za żadne skarby świata nie pójdzie ze mną do łóżka. Zrobiłam ostatnie zakupy i nogi mam jak serdelki. Wodny psikulcu to prawda co piszesz, ale na swoje usprawiedliwienie powiem, że znowu mam rwe kulszową no i znowu pokracznie chodzę, o bólu nie wspomnę. Nawet gin powiedział, że to niebezpieczne i można z tego powodu wcześniej ciąże zakończyć. Śmiałam się bo jak miałam dziś wejść na fotel gin. to powiedziałam, ze to dla mnie wyprawa na Mont Everest. Do Promyczka - Nie martw się ja też miałam b. wysoki poziom prolaktyny i leczyłam się u endokrynologa ok. 6 m-cy zażywając Bromergon, który m.in. sprzyja poczęciom. Wszystko jest do wyregulowania !!!! Jest nawet topik na ten temat. Petra - POWODZENIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :) Dziewczyny pozdrawiam i 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kordula
cześć dziewczyny mam 35 lat i test wyszedł pozytywnie ,jutro idę do lekarza ,strasznie się boję jakbym szła do dentysty ,byłoby to moje 3 dziecko a mam pietra że nie wiem ,nie mam pojęcia jakie badania powinnam zrobić i wogóle jestem mało przytomna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje :D Kordulo!!! I jeszcze życzę Ci mądrego ginekologa, który będzie dbał o Ciebie i wspierał, a nie zbywał. 🌼.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodny psikulec
Kordula, gratuluje! Tez chcialabym... Mam nadzieje, ze zostaniesz z nami i bedzesz na biezaco informowac nas co i jak. I za Matylde dolaczam sie do zyczen znalezienia madrego ginekologa. Matylde, jak mi przykro, ze znowu dopadly Cie te wszystkie dolegliwosci. Czy bedziesz rodzic z mezem, czy zdazylas juz tak go tak wystraszyc, ze nie da sie rady zaciagnac go na porodowke nawet wolami? Poza tym, wlasnie, gdzie Zenobia i Agnes? Petro, to do dziela! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczątka! Wodny piskulcu - jeszcze \"darujemy\" lato - ale na jesieni, no może w zimie - DWIE GRUBE KRECHY u Ciebie, co? i taki duuuuuży :D. Nie, ze starym nie będę rodziła, bo on taki cykor, ze brzucha boi się dotknąć, a co dopiero wymagać więcej. A tak w ogóle to nie wiem czy chciałabym, żeby był obecny przy porodzie. Dzisiaj oglądaliśmy wózek, wybraliśmy - wielofunkcyjny i nie bardzo drogi. Staruszek chce dziś popołudniu jechać i kupić - nie wiem czy tak można, jeszcze przed narodzinami, co? Dzisiaj jeszcze zajrze, bo dziecko pojechało na targi informatyczne do Poznania i wróci wieczorem. Nie będzie mi zrzędził :P pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny!Nie bylo mnie tu dlugo,bo nie moge sie dopchac do kompa.Moj ma tu wiecznie cos do roboty.Na wstepie gratulacje dla Korduly,przejdziemy przez to razem.Chcialam sie pochwalic,ze nie jestesmy po slubie z przyszlym tatusiem i narazioe nie planujemy.Jest ode mnie mlodszy o 3 lata i ma juz za soba malzenstwo i jedno dzicko.Pozdrawienia dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodny psikulec
Ha, ha, ha, a moj "niemaz" jest ode mnie mlodszy o 14 miesiecy. Pozdrawiam mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kordula
cześć dziewczyny niestety chyba mi się nie udało lekarza miałam na 15 tą a o godz. 11 coś mnie ścisnęło, zakuło i pokapało ale do gina poszłam ,mam 3 możliwości :albo organizm sam odrzuci bo jest słabe, albo pozamaciczna[ co według niego raczej nie] albo normalne wachanie hormonalne ,mam czekać i obserwować czy będzie to normalna miesiączka czy tylko będzie brudzić i za tydzień mam się pokazać .powiedział że nic nie może stwierdzić na pewno .powiedział też że macica jest lekko powiększona ale za mało i według niego raczej nie niż tak .uświadomił mi również że często bywa tak że pierwsza miesiączka w czasie ciąży może być a nawet druga .Co do testu mówił że czasem są omylne . Więc skołował mnie dokładnie . .Jednak wierzymy że nam się uda , a w ogóle mój chłop jest Aborygen i wierzy w magię ziemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kordula
a mój jest starszy o 17 lat , to długa historia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się kordula! Ja też miałam trochę bolesne plamienia na początku ciąży. Brałam leki, no i oczywiście oszczędzałam się bardzo. Tylko pamiętaj - uważaj na siebie, dużo odpoczywaj. To się dosyć często zdarza i nie ma co od razu stresować się :) Mój chłop też bardziej stoi na ziemi i wierzy naturze, bo........... już kupił karocę. Ucałowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kordula
dzięki za pocieszenie ale ja i tak czuję ze niic z tego. chociaż nie wiem jakbym chciała. pewnie nie tym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa75
Hej Dziewczyny! A jest jakieś forum dla facetów w tym stylu? My się staramy jakieś 3 lata (zależy od kiedy liczyć właściwie). Jak Wasi faceci to znoszą/ znosili? Znacie kogoś, kto zaszedł w ciążę drogą onseminacji? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Jak wam mija ten upalny dzień? Ja strasznie z moimi serdelkami zamiast nóg. Nowa75 witaj 🌼 pytasz o facetów i jak to znoszą. To raczej jak my ich znosimy ;). Niestety burza hormonów w ciązy u nas kobiet powoduje, że mamy z tym problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kordula
dziewczynny czy któraś z was miała okres będąc w ciąży? trochę dziwnie on wygląda ,lekarz swierdził w czwartek że raczej nie niż tak ja jednak powturzyłam test [kupiłam innej firmy] i nadal jest pozytywny ,czy może być jakaś inna przyczyna pozytywnego wyniku niż ciąża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petra
nie miałam nawet najmniejszej plamki w całej ciąży,ale to ponoc zalezy od poziomu hormonów-sprawa indywidualna// w tescie jest wyraźna kreska czy słabiutka? a moze brałas leki zawierające hcg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kordula
nie brałam żadnych leków nawet przeciwbólowych jestm zdrowa jak tur i wykonuję pracę fizyczną .Krecha w rejonie T jest większa i bardziej widocza niż w C.I bądż tu mądry człowieku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!Powazny problem masz,ale bywa to dosc czesto podobno.Mam kolezanke ,ktora miala okres do 4 miesiaca,a inna jedna miesiaczke bedac juz w cizy(nie wiedziala o tym i dopiero na usg wyszlo ,ze jest o miesiac dluzej).Powinnas udac sie do szpitala na ostry dyzur i sprawdzic przyczyne.Moze bedziesz miala szczescie i zrobia ci usg dopochwowe i bedzie wszystko wiadomo.Moze tez to krwawienie jest z powodu twojej ciezkiej pracy(fizycznej jak piszesz).Nie czekaj ...!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodny psikulec
Kordulo, moja kolezanka zorientowala sie, ze jest w ciazy pod koniec czwartego miesiaca dlatego, ze miala normalny okres. Mysle, ze powinnas zrobic test z krwi na poziom hcg - to powinno rozwiac wszelkie watpliwosci. Matylde, ja wylaczajac zakupy w osiedlowym sklepie siedze caly czas w domu i odpoczywam. Po ciezkim tygodniu nie chce mi sie nawet nosa wychylic z domu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kordula - tak jak radzą Ci dziewczyny idz do szpitala i zbadaj przyczynę plamienia. Uszy do góry !!!!!! U mnie wszystko w porządku. Leże (z uwagi na nogi słonia) i czekam................... ❤️. Myśle, że jeszcze sobie poczekam, chyba przenoszę. Ucałowania - trzymajcie się dziewczątka. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kordula
przepraszam ale nie było mnie w domu,.Plamienie powoli ustaje .z tym szpitalem jeszcze zaczekam,ale badania z krwii zrobię.Sama chciała bym wiedzieć NA PEWNO.Takie bujanie się mnie wykańcza psychicznie.Ale chyba przestałam wierzyć ,nie chcę nastawiać się że jest gdy może wcale nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RRR
Ja najpierw mialam plamienie, też czytałam, że w pierwszych 2-3 miesiącach tak bywa. A później... prawdziwy krwotok. Byłam pewna, że poroniłam, od razu pojechałam do szpitala. Na szczęście okazało się, że pękło mi naczynie krwionośne. 14 dni leżałam w szpitalu na klockach, póżniej wyszłam do domu, ale nie był to mój ostatni pobyt w szpitalu. Kordula, będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Korduli -> test wyjdzie pozytywnie jeszcze kilka dni po ew. poronieniu, więc zrób raczej USG. Ale ja tam wierzę że wszystko jest u Ciebie w porządku :) Ja miałam okres - nie jakieś tam plamienie tylko normalny, trwający 4 dni okres - do czwartego miesiąca ciąży. I wszystko skończyło się dobrze. Syn ma dziś 15 lat i jest super facetem. Jak tak Was czytam to aż mi sie kolejnego dzieciaka zachciewa :) Wprawdzie ma dwóch lobuziaków w domu, ale jakaś dziewuszka przydałaby się w końcu... choc znając moje szczęście to pewnie byłby kolejny syn ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zenobia23
Witajcie. !7 czerwca urodziłam córeczkę. Ważyła 3700 gr, czyli USG oszukało mnie wcześniej aż o pół kilo. Niestety, pomimo przejścia całego porodu prawie do końca, skończyło się cesarką, czego bardzo żałuję, bo teraz bujam się z raną na brzuchu. Przeszkadza mi to w zajmowaniu się maluszkiem. Poród był wywoływany, bo odeszły mi wody płodowe i nie było żadnej akcji porodowej. Po 23 godzinach i dwóch dawkach oxytocyny, zzieleniały mi wody płodowe i musieli mnie ciąć. Mała weszła do kanału rodnego krzywo główką i nie było szans jej normalnie urodzić w tych okolicznościach. Prawdę mówiąc - dochodzę wciąż do siebie po tym wszytskim. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodny psikulec
Zenobio, serdeczne gratulacje i moc buziakow dla Ciebie i Malej! Widze, ze porod mialas z przygodami ale najwazniejsze, ze wszystko dobrze sie skonczylo. Bardzo sie ciesze, ze wrocilas do nas i to z taaaakimi wiadomosciami. Jak Twoja Coreczka bedzie miala na imie? Mam nadzieje, ze jezeli czas pozwoli skrobniesz cos od czasu do czasu zebysmy wiedzialy jak sie macie. Sciskam mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Zenobio, kochana Gratulacje !!! 🌼 ❤️ Jak bardzo się cieszę - już masz swoją malutką przy sobie. Ale miałaś koszmarny poród, wymęczona i jeszcze ile strachu przy tym. Mam nadzieję, że czasami skrobniesz coś dla nas. Ucałowania i trzymaj się młoda mamo ❤️. Szczęśliwego i radosnego macierzyństwa Zenobio !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×