Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matylde

trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka

Polecane posty

Gość Ligia1971
... strasznie się boje tych badań :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To standartowe USG, czy możesz się dowiedzieć czegoś? Poproś o wydruk to będzie pierwsze zdjęcie Twojej niuni, jakieś szarości i zaznaczone punkty :) Raczej zbadają czy wszsytko jest w porządku pod kątem osadzenia się płodu, zamknięcia szyjki macicy i td. Pobrań krwi będziesz mieć sporo w ciąży, u mnie było to co dwa miesiące :O Lekarze powinni być mili i delikatni, jeśli tacy nie będą, poszukaj innych, bo mają być mili i delikatni i komunikatywni, abyś na bieżąco wiedziałam co i jak :) Takie konkretne z przyglądaniem się dziecku jest chyba dopiero w 28 tygodniu? Nie pamiętam... i wtedy dokładnie badają i sprawdzają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ligia1971
dzięki. Super lekarz. Na szczęście wszystkie "parametry" dzieciaczka są ok. Bałam się jak nie wiem. Kurcze: młode dziewczyny tak się tym wszystkim nie przejmują... ja zdążyłam się naczytać w necie różnych rzeczy, które czasem mnie przerażały. lekarz powiedział: wiedza nie poparta klinicznie jest strasznym narzędziem i można od tego zwariować. Powiedział też, że kobietom w ciąży powinno się odłączyć internet. Teraz - aby do 20-go tygodnia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANIKA72
Witam wszystkie (przyszłe)mamy, mam już dwójkę dzieci( chłopców 14 i 5 lat) i znowu zpragnęłam maleństwa, podoba mi się wasza strona i mam nadzieję wkrótce dołączyć do grona czekających, jedyne czego się boję to komplikacji podczas ciąży, poprzednia ciąża nie przebiegała idealnie, urodziłam w 35 tygodniu, miesiące leżenia w ciągłym stresie trochę mnie przerażają, napiszcie jak to było u Was, może sytuacja się nie powtórzy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anika//:) podziwiam Cię za decyzję :) Ja mam 12 latka i 4 miesięczniaka i powiem Ci/Wam mam coraz większe wątpliwości czy dobrze zrobiłam, czy to nie było zbyt egoistyczne? Ale może to ta jesień mnie tak ... jakoś... pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANIKA72
Emmi co nie było egoistyczne, ta przerwa między dziećmi?, czy t6woja chęć posiadania dzidziusia? ja chciałam być w ciąży gdy moje pierwsze dziecko miało siedem lat i zajęło mi dwa lata zanim urodził się Kacper. Treaz wiem, że mój zegar biologiczny wyznaczył mi mniej czasu na podjęcie decyzji, a bardzo chciałabym dziewczynkę, więc chyba też jestem egoistką? ?A co tam tak bardzo chciałabym mieć w domu dziewczynkę :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anika//:) Wszystko o co zapytałaś :) Odległość między nimi, drugie dziecko i to że bardzo chciałam mieć dzieczynkę. Ja też chciałam mieć drugie jak pierwszy miałby 7 lat, ale nie wyszło. Urodziłam pięknego chłopczyka i dziękuję za to Bogu, ale takie różne myśli mnie zawiedzają, smutne myśli z którymi nawet boję się dzielić, aby komuś nie zrobić przykrości, czy żeby ktoś przeze mnie nie miał podobnych mysli... wiem, brzmi to tajemniczo, ale mnie samej te myśli poddano i nie mogę sobie z nimi dać rady, ba! rzowineły się bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANIKA72
Do Emmi na pocieszenie :) Pierwsze dziecko, drugie dziecko, trzecie dziecko Twoje ubrania Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę. Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe stają się twoimi normalnymi ciuchami. Przygotowanie do porodu Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku. Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży. Ciuszki dziecięce Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę. Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami. Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego? Płacz Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko. Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku. Gdy upadnie smoczek Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi. Przewijanie Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta. Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan. Zajęcia Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp. Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej. Twoje wyjścia Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki. Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew. W domu Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi. Połknięcie monety Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. Drugie dziecko: Czekasz aż wydali. Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego. Wnuki Nagroda od Pana Boga za nie zamordowanie własnych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ligia1971
anika72, to było piękne :) W tym tygodniu dostane wyniki testu podwójnego. A przy okazji mam mięśniaka na miacicy 2,5 cm. Szok. Ale lekarka mówi że narazie i tak nie można nic z nim robić. Może po porodzie. Jest na szczęście po stronie zewnętrznej. Zachciało mi się drugiego dziecka ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basqa
do ANIKI72 A CO SIE ROBI MAJAC CZWORKE ?PEWNIE CZWARTE TRAKTUJE SIE JAKBY GO NIE BYLO?Ja mam czworke pociech z tym ze pierwsza dwojka to juz mlodziez a nastepna dwojka to maluszki .Po jedenastu latach zapragnelam coreczki i ja mam ale mam jeszcze rocznego synka i dobrze mi z tym chociaz niektorzy twierdza ze powyzej dwojki to juz patologia .Zjednym sie moge zgodzic z ANIKA ze pierwsze dziecko zawsze jest oczkiem w glowie i na ogol na dobre to nie wychodzi ani dziecku ani mamie. MOJ najstarszy syn ma 16 lat i teraz widze jakie sa skutki zapatrzenia sie we wlasne dziecko ,chuchanie i dmuchanie na nie kiedy jest male .Nastepne dzieci sa inne bo wyciagaja wnioski z zachowania starszych a raczej z nastepstw tego zachowania.Najtrudniej wychowac najstarsze dziecko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lacosta19
Kobietki , ja mam dopiero 19 lat ale chciałabym właśnie urodzić pierwsze dziecko w wieku 30 lat . Uważam że jest to najlepszy czas na dziecko . Kobieta jest juz dojrzała , bardziej odpowiedzialna i świadoma macierzyństwa . Poza tym uważam że w wieku 20-29 lat kobieta powinna sie wybawić , wyszaleć , nastepnie poukładac swoje zycie tak , aby zapewnić dziecku byt i dopiero wtedy postarać sie o maluszka .Zauważyłam że kobiety w ciąży po 30 poprostu pieknieją i promienieją !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANIKA72
Basqa ja przytoczyłam ten żart nie dlatego, że tak uważam, ale Właśnie dlatego, że tak nie uważam. W moim przypadku było tak, że pierwsze dziecko miałam mając niespełna 20 lat i wcale tak mocno tej ciąży nie planowałam, drugie dziecko było jak najbardziej "zaplanowane", a teraz to już doczekać się niemogę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANIKA72
Niestety jest jedno ale - mój mąż nie chce dzieciątka, więc jakoś cięzko mi będzie zajść w ciążę :), co zrobić, żeby go przekonać?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basqa
ja mialam dwoch chlopcow przez 11 lat i kiedy zauwazylam ze wyrastaja z nich snobki zapatrzone w siebie postanowilam miec jeszcze jedno Nie wiem jakie stosunki panuja miedzy twoimi dziecmi ale moi nie potrafili sie dogadac rywalizowali ze soba od malego teraz kiedy jest ich czworka sytuacja sie zmienila bo nauczyli sie liczyc z innymi Moje zdanie jest takie ze jedno dziecko to samolub przepraszam jesli kogos urazilam ale to moje zdanie.Dwojka TO ZA MALO bo nawet jesli rodzenstwo sie dogaduje miedzy soba to niekoniecznie ich drogie polowki beda sie dogadywac w przyszlosci Znam wiele przypadkow kiedy rodzenstwo zyje ze soba jak powiedzmy pies z kotem i co to za rodzina?Ale oczywiscie nie musi tak byc. Z drogiej strony nie dziwie sie twojemu mezowi ze nie chce dziecka sama wiesz jak ciezko dzis utrzymac dziecko ,tym bardziej ze dzieci dzis sa bardzo wymagajace moze te mala mniej ,ale moj 16 letni syn jest przykladem tego co chce miec dzisiejsza mlodziez i oczywiscie argument jest taki ,jestes rodzicem wiec do ciebie nalezy zapewnienie mi tego co maja inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANIKA72
U mnie dokładnie tak jest , mam dwóch egoistów, różnica wieku między nimi prawie dziesięć lat, więc latwo zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basqa
to powinien byc argument przemawiajacy za tym ze powinno byc jeszcze jedno dziecko ,zwroc mezowi uwage niech sie przyjrzy waszym dzieciom .POWIEDZ MU ZE POTRZEBUJESZ DZIECKA ZEBY POCZUC SIE SPELNIONA .Ja kiedy urodzilam coreczke bylam najszczesliwsza kobieta na swiecie .Do dzis jest ona oczkiem w glowie wszystkich w domu.A nie napisalas dlaczego maz nie chce dzieciatka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANIKA72
chyba się boi dodatkowych obowiązków, twierdzi, że nie dam rady, że bedę musiała leżec w ciąży i takie tam, to najtwardszy egoista jakiego mam w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basqa
Chyba nie wie ile kobieta moze Ja wychowuje dwoch nastolatkow i dwoje maluszkow sama, maz jest gosciem w domu bo pracuje w delegacji i daję rade.Kiedy coreczka miala dwa latka urodzilam synka wiec mialam dwoch maluszkow i wszystko robilam sama, te argumenty twojego meza sa smieszne ze nie dasz rady...Ale coz na opor nie ma rady .Jesli argumenty nie trafiaja to udawaj nieszczesliwa ,pokaz mu jak bardzo chcesz miec coreczke zachwycajac sie na przyklad jakas dziewczynka kiedy bedziecie na spacerze MOZE TO COS DA.A wiesz jak sie odmlodzic? rodzac dziecko po trzydziestce NAPRAWDE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANIKA72
fajnie "posłuchać " osoby, która cię rozumie mam nadzieję, że mój mąż szybko "dorośnie do decyzji, bo czasu nie dużo, aha gratuluję córeczki, miałaś dużo szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basqa
z tego co policzylam wynika ze masz 34 lata ja wlasnie w tym wieku urodzilam coreczke a dwa lata pozniej synka wiec masz jeszcze jakies dwa ,trzy lata na przekonanie meza POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EvaWer
A ja mam 10 latka i 34 lata. i myślałam dopóki nie przeczytałam waszych wypowiedzi ze jestem za stara na drugie dziecko. (poroniłam w 7 tygodniu). Ale widze ze tu kwitnie optymizm. Może się zarażę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anika 72 to jest super piękne, w stylu Leszka K.Talki, czy czytałyście jego felietony? Polecam taka sama \"autoironia\". A tak na marginesie to ja zachowuje się w stosunku do Tosi wg poz. nr 1, natomiast z synem obecnie dorosłym facetem jak w poz. 2. :). Mam szajbę na punkcie córki. Ucałowania dla przyszłych i świeżo, staro (świeżostaro jak ja) upieczonych mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basqa
do EVY Wer Jesli tylko czujesz sie na silach to do dziela bo wiesz na ogol z jedynakow wyrastaja snobki i lalusie a jak to w dodatku chlopak to ...Twoje 34 lata to dobry czas na dziecko po drugie teraz jest nawet moda na mamy po trzydzieste .SZkoda mi dzieci ktore sa same bez rodzenstwa moim zdaniem to krzywdzace dla nich poniewaz wszystko kreci sie wokol nich .Mam kuzynke ktora ma tylko coreczke a wlasciwie panienke ktora niedlugo wyfrunie z domu i co ?Zostanie w domu sama jak palec .Wiec decyduj sie szybko bo czas goni .Zrob badania czy wszystko jest w porzadku ,sytuacja z poronieniem nie musi sie powtorzyc trzeba byc dobrej mysli .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basqa
co tu tak pusto sie zrobilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MajaM
Cześć Dziewczyny, przyjmiecie nową? Mam 35 lat i jestem w 8 tygodniu ciąży planowanej od jakiegoś roku. To będzie nasze pierwsze dziecko... mam nadzieję, że będzie. Na razie jestem uziemiona bo mocno plamiłam. Łykam duphaston i powtarzam sobie: będzie dobrze. Nie miałam czasu martwić się swoim wiekiem, bo najpierw okazało się, że problemem jest nadciśnienie (miałam je wcześniej) no i teraz to plamienie... Może któraś z Was miała podobny problem i powie mi, że i tak się uda? Potrzebuję jakichś optymistycznych wieści. Tymczasem pozdrawiam wszyskie mamy i te które czekają :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!! Mam 34 lata i planuję moją pierwszą w życiu ciążę. Mam nadzieję, że mi się uda. Jeszcze rok temu to myślałam, że jest za późno, a teraz proszę, takich jak ja jest więcej i wcale nie jest to jakaś anomalia. Bardzo mnie to cieszy!! Pozdrawiam przyszłe mamuśki po 30-tce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) MajaM//:) ja może nie plamiłam i teraz byłam w ciąży drugi raz i szczęśliwie zakończona pomimo zagrożenia, u mnie akurat był krwotok i 2 lekarzy nadziwić sie nie mogło, że ciąża się obroniła :) Ale znam osób kilka, które miały podobnie jak Ty i pomimo nerwówki i niepewności jutra szczęśliwe rodzicami zostali. Często to plamienie ustaje. Oblicz sobie plus minus jak by Ci okres wchodził w poszczególne miesiące, gdybyś nie była w ciąży i w tych dniach szczególnie się oszczędzaj :) Życzę Ci/Wam aby wszystko zakończyło się szczęśliwie ❤️ pozdrawiam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EvaWer
dzięki basqa, napełniłas mnie optymizmem. Co prawda musze swoje odczekać i bede sie starc dpiero na wakacje przyszłego roku a wtedy to juz bede 35 latką. Na dodatek badania badaniami. Po takim urazie jak ten niewiem czy nie bede sie bała. Pozdrawiam. I bardzo wam zazdroszcze optymizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienia1971
czesc kobitki ja mam 35 lat i w marcu rodze moje drugie dzieciątko pierwsze ma już 13 lat córcia i jestem bardzo szczęśliwa wszyscy juz nie możemy się doczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×