Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Złota Rosa

Zapachy i smaki Waszego dzieciństwa...

Polecane posty

i pamiętam jeszcze te mini czekoladki które mama chowała po szufladach...śmietanę w słoiku u babci, wiele jeszcze rzeczy jest do wspomnienia, ale jak sobię przypomnę to dam znać...W ogóle szkoda mi tamtych czasów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciasto Murzynek, które piekła moja mama, guma Turbo, guma Donald, chałwa tzw. blok, gumy kolorowe kuleczki odcinane na sztuki, malutkie cukiereczki w płaskich okrągłych pudełeczkach, napój Ptyś, ciepłe lody, oranżada jedzona palcami z torebki, szyszki robione przez mamę z ryżu preparowanego i irysów, gazetka \"Miś\", gąbka do jedzenia (taka zbita pianka w mały prostopadłościan) najczęściej jasnoróżowa bądź żółta. Pusek Okrusek z Mazur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pisał ktos o tzw \"Panskiej skórce\", to była taka strasznie mocno sklejejaca mordoklejka sprzedawana przez babcie pod Kosciołami albo na odpustach! mniam, no i obowiazkowo wata cukrowa- mogłam w nieskończoność ale miałam reglamentowane! lody babmbino na patyku- wodnisto-smietankowe---mmm, delicje, do dzis uwielbiam wyłącznie wodniste lodym, ale coraz trudniej takie wytropić, tzw \"kremowe\" sztuczne swinstwa się panoszą no i oczywiscie rurki z bita smietaną, po które ustawiała się dluuuugasna kolejka po wyjściu z Koscioła w niedziele Oranżadki w proszku- uzalezniały lepiej niż narkotyki, mogłam torebkami..... groszki mleczne ( z mleka w proszku) teraz sa bardzo podobne z Jutrzenki, ale tamte to były pyszności! pasztet drobiowy Bobo costam... w blaszanej puszce, pancernej! na bułeczce ze szczypiorkiem i rzodkiewką..... lizaki Kojaki- małe kulki na patyku z którego szybko spadały i mozna się było na smierć udławić, ale co tam! zapach kokosalu, najlepiej z niego wychodziły bańki mydlane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie CachareL
:) jak pachnął biedronki, muszę wiedzieć, a nie mam akurat żadnej pod ręką..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja pamiętam zapach denaturatu:) to nie żart, często miałam stawiane w dzieciństwie bańki, tam sie coś babrało z denaturatem przy nich:) no i zapach tych odświeżaczy powietrza w kształcie choinki ciekawe, ale smaków jakichś fajnych sobie nie mogę przypomnieć ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tet a tien
mi sie z mlodoscia kojarza gumy Turbo,donald,smak prawdziwego masla smietankowego ze swiezutka buleczka i murzynek z skorkami pomaranczowymi i dzemem mojej babci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tet a tien
pycha panska skorka!!!!na 1go listopada obowiazkowo ze swieczkami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaaaaaaa guma Donald i Turbo rulez ;) świąteczna makówka u babci, chrupki w białej lub brązowej czekoladzie, vibovit wyjadany prosto z paczki, bobo-fruty, i wiele wiele innych....... 🌻 🌻 🌻 🌻 ❤️🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dlatego jestem
takim jełopem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guma donald-czad, chleb z masłem i cukrem, kotlety mielone mojej Babci, blok, parowki, ppomidorki prosto z krzaczka..... Az mi sie zgłodniało....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Pierdun 38
Mam cie GNOJU dosyć na wszystkich topikach.Nie umiesz tu się normalnie odezwać to spierdalaj i to szybko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn
uppppyyypp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mary poppins
ja pamietam lody ,,pistacjowe,, na koloniach w pewnej budce,albo takie lody krecone wloskie,smak zsiadlego mleka z kartofelkami i koperkiem,mleko w butlece i smietane ze smiesznymi zlotkami ktore zbieralam,zapach maciejki pod domem,kanapki z pomidorkiem i szczypiorkiem,szczypki na odpuscie,kapiszony ktore raz podziurawily mi biale rajstopki;)oblewanie na smigusa dyngusa,wyskrobywanie na lawkach inicjalow potencjalnych milosci,piornik z podpisami kolezanek,zlote mysli,pamietniki,dyskoteki szkolne(bale przebierancow zwlaszcza),oranzade w proszku,wode gazowana z syfonui naboje do niego w niebieskim opakowaniu,oranzade ,,KArolinke,, i ,,mazowszanke,,w szkole z matmy pamietam nieszczestne zadania z ,,pitagorasa,, ;w zerowce dostalam elementarz do pierwszej klasy,szlaczki w zeszycie;)oj i wiele innych wspanialych wspomnien;)pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech wspomnienia
piekna sprawa-wszystkie smaki juz tu opisane ,chce tylko powiedzieć że najpiekniejszym wspomnieniam dla mnie jest to ,że można było wpaść do koleżanki kiedy miałam ochote ,nie trzeba było dzwonic i się zapowiadać ,zawsze miałysmy czas dla siebie,choc obowiązkow nie brakowało,w naszym bloku wszyscy sie znali ,jak zapomnieliśmy zamknąć drzwi wejściowe to nic się nie wydarzyło ,nikt nas nie okradł hihihi ,można by duzo pisać .... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gandziaa
Zapach z mojego dzieciństwa to zapach wanilii, zapach drzewa i palonego ogniska.Ze smaków oprócz wszystkich przez was wymienionych, które doskonale pamiętam, przypominają mi się jeszcze wielkie lizaki, różnych kształtów i kolorów o smaku palonego cukru, szczypki i różnokolorowe groszki zamknięte w platikowe pudełeczka np. w kształcie lokomotywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapach, którego nie sposób zapomnieć, to zapach paczki z USA. W latach 80tych systematycznie dostawaliśmy paczki, a w środku pomarańcze, kakao, takie duże czekolady Hershey\'s, ciuchy, które wtedy wydawały się fantastyczne, a teraz widzę, że były to jakieś odpady ze sklepów;). Taka paczka od razu wprowadzała do domu świąteczny nastrój, pachniało nowością i zagranicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapach frezji :) Dostawałam te kwiatki od mojej babci zawsze na urodziny kiedy byłam jeszcze małym brzdącem ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magbross
hm... Ja pamiętam dezodorant mojej mamy - Limara - ten różowy i perfumy Soir de Paris. O, a kiedy mama wysłała mnie do sklepu po płyn do naczyń, ja wróciłam z szamponem do włosów w plastikowej żółtej kaczuszce. Dlatego że mi się bardziej podobał:D Nigdy też nie zapomnę jak codziennie rano, moja mama przygotowywała mi mleko z miodem w butelce i oglądałyśmy Denwera (Denwer ostatni dinozaur(...)sprzed milionów lat) :) a pamiętacie KUKURUKU w takich niwebiesko-zielonych elektryzujących się opakowaniach? Do dziś pamiętam ten smak... albo masło czekoladowe i oczywiście te słynne gumy Donald - rodzice mi przywieźli z Austrii. Z gumami Turbo to była kiedyś promocja - nagroda za 10 opakowań. Długo pytałam tatę - kiedy w końcu mi przyślą tą nagrodę? Czekałam z nadzieją dotąd, aż w końcu zmądrzałam na tyle, zeby już wiedzieć że z tymi promocjami to nie tak łatwo:/ Albo te duże lizaki w kolorze zachodzącego słońca... Ale zapach i smak nr1 to ziemniaki pieczone w piecu u prababci w "starym domu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie pamietam
KUkuruku!!! Ratunku! U mnie tego nie było ,były batoniki Ikar ,czy coś takiego ,pamiętam smak kamyczkow ,czyli orzeszkow w różnych polewach ,gumy takie kulkowe ,różne kolorki miały i na razie to tyle komercji a ukochane zapachy mojego domu to choinka na święta ,i smak tych cukierkow które moja babcia z czegoś robila ,potem zawijałysmy to z sistrą w róże kolorowe papierki i wieszałysmy na choince ,Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętam smak
świeżego ciepłego chlebusia i mleka prosto od krowy. zawsze spędzałam wakacje na wsi u babci. wspaniały smak beztroskiego dzieciństwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okropny jest ten topic
łzy lecą mi jak grochy, nawet nie wiedziałam jakie wspomnienia mam dopóki ich teraz nie odkurzyłam. Boże jak mi żal że nie jestem wciąż takim małym dzieckiem, beztroskim i szczęśliwym. czuje się okropnie jak to sobie uświadomiłam, czasie wróć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale odleciałam
cudowne wspomnienia dzisiaj dzieci są ubogie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiecie co
ja pamiętam jak byłam w IV klasie podstawówki, był wtedy 1989 r. i miałam do szkoły na 11.30 a czasami nawet na 13.45 i oglądałam rano Domowe Przedszkole. I któregoś razu powedzieli, że to jest tysięczny odcinek, kurde, ale byłam wniebowzieta że jestem tego świadkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o mój ulubiony
topik tak daleko Piszcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No kurde, ale się rozmarzyłam przy tym topiku... :) Moje smaki to szpinak robiony przez Babcię, byłam unikatem wśród dzieci - uwielbialam Jej szpinak :), lody (chyba Bambino się nazywały) z niebieskiej budki nad rzeką w małym miasteczku, oranżada w woreczkach, truskawka homogenizowana, którą kupowałam rano w drodze do szkoły, guma Donald z obrazkami, które zbierałam ;) Ech... Pepsi też kiedyś inaczej smakowała :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i takie malutki ciasteczka anyzowe przekorne sie nazywaly :) rewelacja uwielbialam je :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspominajcie
chętnie poczytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam ....................
OJEJ jeszcze ten topik istnieje ,cuuudnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×