Czy są tutaj dziewczyny 20-letnie pragnące mieć dzidziusia?

Wiem, że teraz wylejecie mi wiadro pomyj na głowę, ale postanowiłam powiedzieć co myśle. Nawet jeśli to miałby być mój ostatni wpis tutaj. Wstyd mi za Was. Tak bardzo chcecie dzieci, chwalicie się, że sobie poradzicie, i jak to macie super warunki. A teraz ogólna dyskusja o tym, ile trzeba zapłacić składek, by potem dostać jak najwięcej. Żal mi Was, jeśli podchodzicie w ten sposób do życia, bo to świadczy o tym, że w ogóle nie jesteście gotowe na macierzyństwo, na to by zapewnić byt swoim dzieciom. Matki na zasiłkach, ja bym się nie odważyła z premedytacją zachodzić w ciąże a potem wyciągać rękę po pieniądzę. Cóż...

ech... niestety zgadzam się z ksi. dobrze to ujełaś...

Kluska, no właśnie. Popatrz, potem jest cudowanie, przyśpieszanie ślubów, wywracanie życia całych rodzin do góry nogami. W dodatku mieszkanie z rodzicami, i może za miesiąc, może za pół roku wspólne mieszkanie. Ja jak najbardziej popieram wcześniejsze macierzyństwo. Sama się staram, a mam dopiero 24 lata. Ale chwileczkę!! Skończyła studia, od roku pracuje, sama się utrzymuje, tak samo mój chłopak. Mamy własnościowe mieszkanie i mieszkamy razem!!! A tu widzę, ciąża jest sposobem na zamieszanie razem. To nie w ten sposób i nie w tej kolejności. Dlatego, uważam, że matki w wieku lat 21 i tak dalej są jak najbardziej ok, ale w wieku lat 18 niestety nie!

Nie wiem o co Ci chodzi???Zatrudniłam się na normalnych warunkach.Pójdę dalej do pracy od połowy września.NIe chodzi mi o żadne zasiłki.Takie to dziwne,że chcę pracowac?Mam szczęście,że zatrudniłam się u kogoś znajomego,bo nie muszę się męczyć w pracy z mdłościami.Nie dostanę poprostu kasy za jeden miesiąc.Jak może Ci być wstyd za mnie,co Ty moja matka jesteś???Mogłabym siedzieć z dupą przy garach,ale tego nie robię.Takie to złe,że chcę jak najlepiej dla mojego dziecka???

Michelle bardziej niż o Ciebie, chodziło mi o Twoją koleżankę. A pracy gdzie tylko chodzisz się podpisywać - niezazdroszczę. Bo to jest wykorzystywanie dobroci sąsiada, który pewnie z litości to zrobił. Nie jestem Twoją matką, i ciesze się z tego powodu, bo jak pamiętam gdy jej początkowo powiedziałaś, to wcale nie była z Ciebie dumna. I nam na forum ubolewałaś , jakie to trudne rozmowy prowadzicie. Trudno się dziwić, to na jej głowie jesteś. A nie na swoim utrzymaniu.

Stać mnie na własne mieszkanie,ale ze względu na moje zdrowie wolę nie ryzykować na razie.Twoim zdaniem lepiej żebym się wyprowadziła???A jakbym nagle straciła przytomność i padła na ziemię???Facet znajdzie mnie jak przyjedzie z pracy,wtedy może być już za późno.A do rachunków będziemy się dokładac.

Moi rodzice nie byli źli o to,że jestem w ciąży tylko zamartwiali się o to czy dziecko będzie zdrowe.

Sasiad nie zrobił tego z litości.Miałam szczęście,bo akurat szukał pracownika.Lepiej było mu zatrudnić kogoś znajomego niż obcego.

Ok, to są Twoje wybory. Nie mnie, je rozliczać. Twoje życie , Twoje decyzje. Jeśli takie masz podejście, to się nie zrozumiałyśmyi przepraszam! Chodzi mi o to, że denerwuje mnie podjeście. Zapłace dwie składki i będzie mnie potem państwo utrzymywać. Ale widzę, że to nie jest akurat Twoje podejście. Dlatego przepraszam. Ale tylko Ciebie, bo parę innych osób tutaj niestety ma zdecydowanie mniej rozsądne podjeście do życia. Pozdrawiam i życze zdrowia Tobie i Twojej fasolce!

Sasiad akurat szukał pracownika.Lepiej było dla niego zatrudnić kogoś znajomego niż obcego.Mialam poprostu szczęście.Nie rozumiem po co znowu te dziwne rozmowy i niepotrzebne sprzeczki.

Nie musisz przepraszać.To Twoje zdanie.Dobrze,że piszesz to wszystko w sposób kulturalny,bo co niekltórym jej brak.Pozdrawiam.

Ksi-popieram. Ponieważ jest to forum otwarte i każdy może wyrazić swoją opinię, zatem i ja napiszę kilka słów. Temat właciwie też mnie w pewnym stopniu dotyczy, ponieważ też pragnę dziecka, ale ponieważ z moim ukochanym jesteśmy tylko częściowo niezależni finansowo, zatem chcemy jeszcze trochę poczekać. Zwracam sie do tych młodziutkich dziewcząŧ , które dopiero się starają, bo u zafasolkowanych "klamka już zapadła". Kochane, jesteście bardzo młode, możecie czekać ,nie mówię, że do 30-stki, ale chociaż do takiego momentu, kiedy poinformowanie o ciąży rodziców nie bedzie wam przysparzać stresu i to Wy, a nie rodzice, będziecie decydować, kiedy bierzecie ślub. Wiem, że i tak zrobicie, jak chcecie, i nie chcę tu nikomu nic narzucać, ale mam cichą nadzieję, że może moja odmienna opinia skłoni kogoś do przemyślenia decyzji.

Mam prośbę do Evi.Czy mogłabyś podać mi swojego maila,bo jakoś nie mam ochoty szukać.

w zasadzie nie muszę dodawać nic do tego co napisały ksi i lukasia. uważam tylko michelle, że nie jesteś też taka bez zarzutu, ale oczywiście.. twoja sprawa co robisz i jak żyjesz.. pozdrawiam

Evi wysłałam Ci maila. Spójrzcie na siebie a potem oceniajcie.

ksi dobrze ze ciebie tak na wszystko stac!!! i nigdy nie wezmiesz zadnej pomocy!!! hmm dziwne przeciez ZUS nie robi mi zadnej przyslugi dostane to co mi sie nalezy a ze zatrudniam sie w firmie tescia to i tak bym to zrobila wiec w czym problem?? a ze teraz to zrobilam bo chce dostac pieniadze to co?? przepraszam ale nie rozumiem czy ja o nie zebram czy co? jak mi sie naleza to z nich skorzystam a uwierz mi droga ze jakby mi sie nie nalezaly to bym ich nie dostala!!!!!! ale przynajmnej poznalam co niektore osoby myalalam ze na tym forum mozna gadac o wszystkim a przez niektore osoby zazdrosc chyba przemawia ciesze sie ze Ty jestes taka BOGATA Tak nas ksi wspieralas a teraz hmmmDZIEKUJE ZA TO ZE NAPISALAS WKONCU JAKA JESTES myslalam ze jestesmy kolezankami na dobre i na zle

i jeszcze jedno! piszesz o mlodych matkach itp no my nimi jestesmy mamy po 20 lat a Ty nas do siebie nie porownuj!! Ty masz 24 i w Twoim wieku ciaza to cos normalnego!!! wiec nasze mamy mialy prawo najpierw okazac ze nie od razu im przypadla ciaza a ze my tu sie wyzalalysmy to w zyciu nie pomyslalabym ze Ty bedziesz to wyciagac przeciwko nam zegnam

Sugerujesz Evi, że przez niektórych zazdrość przemawia. Raczej nie przeze mnie, bo ja nie mam Ci czego zazdrościć! Mówisz, że zasiłek z Zusu i tak Ci się należy, brawo, tylko wiesz, to ja zapieprzam co miesiąc na ten ZUS, to ja co miesiąc oddaje jedną trzecią pensji w czarną dziurę, jaką jest ZUS. A dlaczego, bo duża część Polaków, ma właśnie takie podejście, jak Ty! Że im się to należy! A ja uważam, że należeć się powinno tym, którzy naprawdę na to zapracowali. I wiem, że wielu się ze mną zgodzi. Wyrzucasz mi, że jestem bogata. Jestem! Ale nie dlatego, że mi tatuś i mamusia dała, nie dlatego że Państwo mi dało. Tylko dlatego, że najpierw skończyłam studia i znalazłam pracę, a potem myśle o rodzinie. Bo na to mnie stać. Nie wyobrażam sobie starać się o dziecko i brać zasiłek. Bo to poprostu poniżej mojej godności. Ty jesteś inna, ok Twój wybór. A co do przyjaźni tutaj na forum, uważam, że każdy ma prawo do własnej opinii. Ja popieram wczesne macierzyństwo, ale u kogoś kogo na to stać. Spójrz na Bluebell, która tutaj ostatnio rzadziej bywa. Ma 21 lat, ale ma męża, studiuje, mają swoje mieszkanie. Jest młoda ale jej decyzja o macierzyństwie jest przemyślana. I takie coś pobieram. A nie, za przeproszeniem, zachcianki rozkapryszonych nastolatek. Chcesz to się obrażaj. Ja i tak wiem, że z moimi słowami zgadza się większość

co ja tutaj widze????????? klocicie sie???????!!!!!!!!!!!!!! ...a bylo tutaj tak fajnie... na poczatku :(

Nie chce stawac po niczyjej stronie, ale jesli mam byc szczera to uważam ze Ksi ma racje... Ale nie kloccie sie, bo to nic nie zmieni! Kazda z nas ma prawo wyrazac swoje opinie!

Teraz juz jestem pewna ze topik spadnie :( bo juz nigdy nie bedzie tutaj tak jak na poczatku

bogata no to dobrze bo ja do biednych tez nie naleze jezeli o to ci chodzi a ze jestem mloda narazie zawdzieczam wszystko mamie i tacie i sie tego nie wstydze a ty idz sie udzielac na forum dla swojego rocznika! a zazdroscic jednak chyba masz czego....

a to ze tu dajesz przyklad innej kolezanki to co ja tez zaczynam studia, niedlugo bede miala meza, mieszkanie i dorobie sie tego w ieku niesplena 20 lat!!!! a to ze nikt juz nie bedzie sie tu udzila to wiecie komu podziekowac... przenosze sie tak jak juz niektore na inne forum

Dziewczyny każdy ma swoje życie,ale Ksi nie osądzaj każdego tak i spójrz na siebie. Nie moja wina,że ja w tym wieku zarabiam sama i mój kochany też. Stać nas na mieszkanie razem,a dziecko akurat nie jest pretekstem do tego,aby razem zamieszkać. Vanilio,a Ty już się nie starasz? Ja odchodze z tego forum. Żegnam pa pa pa:*

wlasnie chcialam dopisac sie do forum, jednak widze ze ksi mi w tym przeszkodzila dzieki niej juz nie bede miala z kim rozmawiac :( a szkoda ale tak to jest jak starsza osoba miesza sie miedzy mlodsze ze swoimi "racjami" poszukam innego forum

dziekujemy ci ksi za popsucie naszego forum mam nadzieje ze czujesz satysfakcje i bedzie dobrze ci sie rozmawialo z tymi ktorzy zostana

:D :D :D ojej dziewczynki strzelili focha :D :D :D

* strzeliły

wypowiedź z 16:54 nie była moja.