Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

u mnie nadal nic,też wydaję mi się że zeświruję,tak bardzo pragne dziecka jak zresztą my wszystkie,ale nie sądzę żeby test się pomylił,oczywiście jest mi niedobrze ,słabo,biegam siusiu jak oszalała,piersi mam powiększone a przy moim małym A to akurat plus:)ale mój rozsądek podpowiada mi że to nie ma tak łatwo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może któraś z was miała że jednak test się mylił? poczekam do piątku i zrobię bete ale pewnie niebędzie potrzebne bo jutro przyjdzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nonita
Dziewczyny dzięki za wsparcie,ża to ,że jesteście i możemy razem przeżywać nasze rozterki.Mam mnóstwo pracy i stresu z tym związanego,że na razie staram sie nie mysleć o niepowodzeniach i smutku.Razem ławiej to przeżywać.Cieszy mnie i jest zachętą sukces każdej z Was.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula23
hej kochane kobietki a ja sobie czekam na @ do soboty,jutro biore ostatnia tabletke duphaastonu i mysle ze w sobote powinna byc @,w tym miesiacu nie robie zadnej bety ani testow,jak @nie przyjdzie w tym tygodniu to pomysle o tym w nastepnym tygodniu,ostatnio po pregnylu latalam na bete potem testy i tylko kase marnowalam a psychicznie tylko sie bardziej dolowalam,teoretycznie juz 10dni minelo od pregnylu moglabym isc na bete ale po co mi kolejne rozczarowanie wole jakby co mile sie zaskoczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania85pomorskie
Hej dziewczyny witam i pozdrawiam wszystkie. Mam pytanie czy ktos miał robione HSG w Gdańsku w szpitalu wojewódzkim i wg jak przebiega to badanie? Bede miała wykonywane w poniedziałke i strasznie się boje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ULALALA_2005
Witam wszystkie Panie, wółaśnie wróciłam z rodzinnej imprezki a na niej co ..... moja kuzynka, która jest bodemnie rok młodsza w 9 miesiącu ciąży. Zadowolona opowiada jaki to cudownie robi się zakupy, jakie to fajne i jak już nie może doczekać sie porodu i co robi, żeby przed Świętami jeszcze urodzić. Załamka. Ja jej nie zazdroszcze ale dlaczego nie może byc tak, że i ona ma i ja. Ja też chcę !!!!!!! Ja jestem po HSG, które miałam robione w listopadzie. Wczoraj miałam dostać @ i oczywiście nie dostałam. Jak co miesiąc wielka nadzieja i pewnie nic po za nią. I tak w kółko od pięciu lat. Nie mam już siły ..... lekaże rozkładają ręcę ... nie widzą powodów przez które nie mogę zajść w ciąże i to jest chyba najgorsze, że nawet nie ma się do czego przyczepić. Jak długo to jeszcze potrwa, za chcilę wigilia i wszyscy znów będą składać mi życzenia .... oczywiście dzidziusia. Już się boję, a człowiek musi robic dobrą minę do złej gry. A Ja wtedy mam taką ochotę wykrzyczeć im, że ...... fajnie się mówi jak Ciebie to nie dotknie. Przepraszam, że tak tu wszystko napisałam ale musiałam się wyżalić. Na szczęście jesteście WY. :-) trzymam za Was wszystkie kciuki, oby Wam się udało. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziaaaa8010
Ulalala 2005 wiem coś o tym mi od kilku lat w kółko tego samego życzą, hsg mialam robione tydzień temu, diagnoza macica dwurożna, jajowody drozne, mało tego z meżem widuje się tylko na weekendy bo taka ma prace i czasem myślę, ze to jest problem w moich staraniach, za rzadko się widujemy życzę Ci aby ten okres nie nadszedł :) Ale będzie dobrze musi być pozdrawiam :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ULALALA_2005 nie jesteś osamotniona, ja z narzeczonym tak słyszymy od 11 lat, a im dłużej ze sobą jesteśmy tym częściej sobie rodzina życzy naszego potomka. Mówię sobie na poważnie, bo już pomijając to, że na każde nasze święto życzą nam dziecka, nawet ostatnio na parapetówce w nowym mieszkaniu słyszeliśmy "..........i żeby wam się tutaj coś wykluło", ale sobie też życzą: "żebym została babcią, żebym został pradziadkiem" itd,itp. Sistra cioteczna mojego narzeczonego "wpadła" i co? Szybko ślub i ma rocznego maluszka, a my nic :( Tak się układa i nie można się załamać, choć gadanie bliskich jest przykre, czasem tak, że ryczeć się chce. Ja czekam na laparoskopię i mogę tylko czekać, nic nie zmienię :(((((((( choćbym na głowie stawała. Pozdrawiam ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadja00
Ulalala 2005 ja miałam hsg robione w poniediałek to nic strasznego tak jak każdy myśli . pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadja00
Ania85pomorskie ja miałam hsg robione w poniediałek to nic strasznego tak jak każdy myśli . pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudykot76
Któraś miała robione HSG w Opolu? W styczniu idę na HSG do Polikliniki Policyjnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia_1980
Rudy kot ja jestem z Nysy a zatem też opolskie, ale HSG miałam robione w Kożlu, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
Dziewczyny my tez niemalże przy każdej okazji wysłuchujemy życzeń typu: byście doczekali sie dzidziusia, szybkiego pojawienia sie bobasa, żebym został/a dziadkiem/babcią. Oczywiście łapie wtedy mega doła, przestałam już nawet jakkolwiek komentować te życzenia. Po prostu najbliższa rodzina wie jak wygląda nasza sytuacja i na szczęście nie katuja nas dodatkowo tego typu tekstami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudykot76
Ja też to słyszę, tym bardziej, że moja młodsza siostra ma dwójkę dzieci.Czytam to co piszecie i płaczę razem z Wami-nad Wami i nad sobą.Przed nami budowa domu-chyba powinnam satanowić się czy powinien być tak duży jak wcześniej planowaliśmy?Po co?Czasem naprawdę tracę nadzieję.Trochę pomógł mi psycholog-polecam opolankom-p.Wacław Mitoraj (mówi się o nim, że jest od spraw trudnych i beznadziejnych-jak św.Juda Tadeusz). I jeszcze te cholerne święta-te uśmiechy, radość, szczęście rodzinne, a my znów sami , i znów robimy dobrą minę do złej gry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobobo
A widzicie, my już 2 lata nic, i kilka razy w roku, przy każdej okazji takich życzeń wysłuchujemy, poza tym w rodzinie nic nie mówiłam o leczeniu i tym podobnym, bo mi się nie chce gadać nawet, a tylko z mężusiem wspieramy się jak możemy. Dziś nawet usłyszałam, bo powinnaś zaplanować sobie ciążę i iść na zwolnienie, bo mi się w pracy pierniczy. Łatwo powiedzieć, że zaplanować, gorzej wygląda w rzeczywistości. Jak ktoś nie miał problemów to nie wie co to jest comiesięczne czekanie... i później wielkie rozczarowanie.... mam nadzieję, ze dziewczynki uda się nam wszystkim i modlę się o to co wieczór, żeby tylko moje prośby zostały wysłuchane... A wracając do życzeń, to mi się płakać chce jak słyszę, żeby w końcu kogoś na chrzciny zaprosić, albo coś podobnego. Kiedyś nawet powiedziałam, że jak ktoś chce to rodzinny dom dziecka założę i na brak siostrzeńców i bratanków narzekać nie będą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobobo
napisałąm dużo ale nic nie ma, więc nei chce mi się drugi raz pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobobo
ooo a jednak jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor dziewczynki. Wlasnie znalazlam chwilke, aby zagladnac do Was. No tak ida swieta i zbliza sie czas zyczen. Ja juz sie przyzwyczailam, wiem, ze chca dla nas dobrze. My rowniez nie rozmawiamy na ten temat z Rodzina i do niedawna wspieralismy sie sami, az wreszcie znalazlam Was i powiedzielismy naszym przyjaciolom (to pomaga). Pozdrawiam serdecznie i do jutra, bede tutaj na 100%, tak jest od konca listopada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i przyszła,jeszcze takiej bolesnej nie miałam nigdy,strasznie przeklinałam to hsg bo to pewnie po nim tak mam,ale już jest lepiej.najgorsze że puściły mi nerwy i pokłóciłam się z mężusiem ale na kimś musiałam się wyładować:(ale przynajmniej już święta będe miała spokojniejsze bo to czekanie mnie dobijało:)i kolejny miesiąc nadzieii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojjjjj..... Glowa do gory. Ja nadal zyje nadzieja, ze moze w tym miesiacu. Teoretycznie @ ma przyjsc za dwa dni i pewnie przyjdzie niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula23
u mnie ma przyjsc za jeden dzien,kupilam test ciazowy ten z bobaskiem bo byla przecena i byl o polowe tanszy ale znAC ZYCIE TO GO NIE ZDAZE ZROBIC BO JUTRO BEDZIE @...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia_1980
Rudykot76 a jesli można spytać u kogo leczysz się w Opolu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadja00
odebrałam wyniki hsg pisze obydwa jajowody sa drożne bez widocznych zmian:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarka16
hej dziewczyny!!! dlugo nie odzywalam bo bylam na urlopie. i co ??? w pierwszy dzien urlopu pojawila @. siedzialam w ubikacji i plakalam jak malo kto. a pojechalam tylko odwiedzic rodzicow na kilka dni. nie widzialam ich tak dlugo. wiec w polsce zaczelam nowy cykl. clomid od 2 dnia cyklu, tylko tym razem wzielam podwojna dawke. zawsze bralam najmniejsza i mialam jeden pecherzyk. gin powiedzialam mi na badaniu abym zwiekszyla dawke abym miala wiecej pecherzykow - wiecej pecherzykow wieksza szansa. wiec zobaczymy. w "dni plodne" pojechalam z mezem do paryza na kilka dni. ustawilam ten urlop juz kika cykli temu. wiec zobaczymy co z tego wyjdzie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiula0007
Czytam wasze komentarze i czuje sie tak samo jak wy.Ach te świeta ja juz na samą mysl mam dosyc tych życzen i tego wszystkiego wszyscy z dziecmi bedo sie cieszyc a ja bede sie patrzyc i myslec czemu nie ja.Dzis dowiedziałam sie ze juz druga koleżanka jest w ciazy i nastepna odejdzie same dobre towarzystwo a ja zostane sama i bede reszcie zazdrosciła.Brak mi słów bo coraz bardziej nie moge tej niesprwiedliwosci przepatrzec.Co to za swieta jak nic mnie nie ucieszy aby tylko łzy bedo mi leciały po kryjomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
U nas wiedza tylko najbliżsi przyjaciele, nasi rodzice i rodzeństwo. i to wystarcza żeby ucinać temat zyczenia bobasa-bo reszta rodziny prawdopodobnie jest zdania ze skoro mamy po 24lata to brak potomstwa wynika z chęci "nacieszenia sie wolnością, chęci zabawy i imprezowania"-tak więc ma to swoje plusy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZARKA16
u mnie tez nikt oprocz rodzicow i najblizszych przyjaciol nikt nie wie o naszych problemach. nie wie nawet moja rodzina blizsza. tylko rodzice. nie chce aby patrzyli sie na mnie z politowaniem. od babci ostatnio uslyszalam kazanie, ze mam 31 lat a nie mysle o dzieciach itp. ja jej tylko powiedzialam, ze jeszcze mam czas!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie wszyscy wiedzą o tym, nie kryłam tego ze mamy problemy i jak schodzi na temat dzieci to wszyscy mnie pocieszają że się uda,więc chyba i tak źle i tak źle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadja00
najgorsze jest jak naciska cała rodzina i chce wiedziec wszystko :( umnie tylko mama wie o naszym problemie i tak dobrze .jest... pozdrawiam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rudykot76
Do Madzia_1980 Leczyłam się u Piątkowskiej- w sumie prowadziła 2 ciąże siostry, ja byłam jej pacjentką od kilku lat.Było OK dopóki nie zaczęliśmy się starać o dziecko-owszem, zleciła nam badania, a potem zapisała clo właściwie bez monitoringu-bo 1 usg nie można nazwać monitoringiem.I tak przez 3 cylke.Więc przeniosłam się do Jakimowa.Od razu zrobił monitoring, nagadał, że HSG dawno miałam mieć zrobione.Idę w styczniu, bo na rok 2010 limity w Poliklinice są wyczerpane.Aha, monitoring robił mi nawet o 22 jeśli trzeba było-pracuję w SOLARIS-ie, więc pracuję czasem cały dzień. A Ty do kogo chodzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×