Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Gość MyszkaM86
kasiula to masakra ze tyle czasi torbiel uznawal u ciebie gin za pęcherzyk, aż ręce opadają jak sie słyszy takie historie. Ania te hormony powinno sie zrobić w któryś z tych podanych dni, najlepiej w 3dc czyli u ciebie w sobote. a te badania możesz zrobić w każdym jednym laboratorium, chyba ze na skierowaniu masz podana konkretną placówke-wtdy zawsze mozesz sobie gdzies indziej ale odpłatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ale sie zrobił upał..przynajmniej u nas.. Dzwoniłam właśnie do mojego gina. Miałam jutro jechać na wizyte, ale miesiączka mi sie przedłuża i musiałam odwołać, lekarz też był zdziwiony i troche zaniepokojony. Mówił że jak jeszcze do poniedziałku nie bedzie czysto to trzeba bedzie łyżeczkować. Bardzo mnie to zmartwiło. Ale jestem dobrej mysli bo to nie krew tylko takie jasnobrązowe brudzenie. Za tydzień tez nie pojade bo długi weekend i moj gin sie urlopuje także za dwa tygodnie dopiero. Tydzień po owulacji. No to mam ten cykl zupełnie na ślepo i powiem wam że sie cieszę. Odpoczne troche i wyluzuje... a nóż sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki:)ja dzis z mezem bylam w klinice na badaniu nasienia,oczywiscie ledwo pani nam pozwolila je zrobnic bo zle zrozumilam ile mozna miec abstynencji, zrozumialam ze 7 dni a pani pow najdluzej do 7dni, najlepiej jest 2-5 dni, a moj maz byl taki twardy i wytrzymal 7 dni bo myslal ze beda lepsze wyniki a tu pani doktor nam oznajmila ze one umiera po takim czasie i czy napewno sie decydujemy ale nie po to bralismy wolne w pracach zeby wrocic zniczym, i nawet grzecznie sie przyznal ze kiedys bral sterydy ale pani pow ze to tajemnica lekarska to to tylko dla jej wiadomosci zostanie ale jezeli wyjdzie cos zle bedzie wiedzial przez co bo mu wytlumaczyla jak szkodza te strerydy i po drugie ze wyniki moga byc troche gorsze bo juz 7 dni minelo od ostatniego stosunku,wyniki pani doktor wysle nam i mojemu ginkowi za 4 dni na maila, byla tam tez para przed nami na inseminacji, mi ginek wykryl torbiela i dzis mialam zrobic badania krwi czy to nie jest cos zlosliwego i jutro sobie pojade po wyniki osobiscie moglabym juz dzis dzwonic ale nie chce, teraz od tych wynikow bedzie zalezyc czy operacja na ten torbiel bedzie czy usuwany go lekami,najgorsze ze jak chodzilam do inych ginow i mi dawali zdiecia to kazdy mowil ze to pecherzyk dziwnym zbiegiem okolicznosci zawsze na tym samym jajniku o tych samych wymiarach, na szczescie udalo mi sie trafic na wspanialego lekarza po prawie 3 latach kurde ktory mam nadzieje nam pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisane mam na karteczce z logiem tej przychodni, postawił pieczatke swoja i tyle. Skierowanie dostałam do szpitala na HSG. Mam takie pytanie czy np. przy zapchanych jajowodach moze bolec z którejs str podczas @ to jest taki tepy ból jakby cos mi sie tam przeciskało i po chwili ulga. Nie boli tak jak przy okresie. A na to badanie HSG to dzwonic najlepiej po okresie czy lepiej w trakcie zeby gdzies mnie wcisneli w kolejke. Mam takiego stresa jak przed jakims egzaminem szok :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze jedno pytanie . Luteine odstawic jak pojawiła sie @. Rano miałam sluz lekko bezowy , potem czerwono było a teraz brazowy. nie wiem czy na noc wziac jeszcze jedna tab pod jezyk czy juz nie. to wszystko jest takie pokrecone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania najlepiej zadzwonic jak najwczesniej jak tylko dostaniesz @, poniewaz w kazdym szpitalu sa okreslone dni na dane zabiegi, wiec latwiej bedzie dopasowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z luteiną Ci nie pomoge bo nigdy nie mialam na wywolanie okresu zawsze ja biorę na podtrzymanie ewentualnej ciązy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania 84, luteinę ja np biorę przez 10dni i czekam na @, jeśli dostałaś w trakcie brania to odstaw ją, ale musi być żywa krew, nie plamienia. Słońce moje- to my w cym cyklu strzelamy razem w ciemno, bo mi monit wypada na majówkę,a nas nie ma, więc też się cieszę, że codziennie na usg nie muszę latać tylko wypoczywać i przytulać się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O co w tym chodzi? Wczoraj rano miałam plamienie takie beżowe, ok 18 poczułam ze cos poleciało poszłam patrze czerwono na wkładce, potem ok 20-21 było brązowo. na noc wzięlam jeszcze luteine pod jezyk. Dzisiaj jest brazowo i pytanie czy wczorajszy dzien mozna zaliczyc do 1dc krew pojawiła sie ale na chwile. Nie miałam nigdy tak zeby tak na przemian. A mam zrobic badania na hormony w 2-4 dc . jutro mam jechac do laboratorium, jak bym dzisiaj dostała @ to jutro by był 2dc a jesli wczorajszy zaliczyc mozna do @ to jutro 3dc. prosze napiszcie co o tym myslicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Ania może zadzwoń do lekarza i zapytaj? Jak psioszka tak miała podobnie to liczyła od tej czewronej krwi 1 d.c. z tego co kojarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lekarz nie dał mi nr tel stwierdził ze jak wszyscy zaczna do niego wydzwaniac jak dostana okresu to chwili nie bedzie miał dla siebie. dziwne to dla mnie no ale coz mam zrobic. w rejestracji jest pani bardzo nie uprzejma ze az nie chce tam sie dzwonic. wczoraj zadzwoniłam zapytac o jedna rzecz to nawet kulturalnie nie umiała odpowiedziec udzielic mi informacji , wielka łaska. Naprawde jak czytam ze dsziewczyny dzwonia do swoich lekarzy po porade to zastanawiam sie gdzie sa jeszcze tacy lekarze na ktorych mozna liczyc bo ja niestety nie moge a musze tam chodzic bo dostałam do niego skierowanie. Dziewczyny jak mozecie to napiszcie bo to jest jakas porazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Ja bym na twoim miejscu poczekała na taki prawdziwy okres, bo jeszcze przeciez bierzesz luteine to moze przyjdzie jak odstawisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania84- a czy ty masz policystyczne jajniki? Bo jeśli tak, to przy takich jajnikach nic nie jest przewidywalne. Ja ostatnio tydzień po owu zaczęłam brudzić, tak jak u ciebie, raz na brązowy, czasem odrobina czerwonego. Cały czas brałam luteinę. Jak odstawiłam, @ nie dostałam a poszłam na usg i endometrium było już złudzczone, torbieli nie było. A przecież miałam ostatnio 3 pęcherzyki dojrzałe. Więc nie wiem jak organizm się oczyścił. Spodziewałem się ogromnego krwawienie, a tu nic. Także tylko usg da obraz czy już jest po czy przed @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Ania, maskara co za lekarz z tkim podejściem, ja co prawda też do swojego często nie dzwonię (sama się po prostu krępuję) ale gdybym potrzebowała o coś podpytać to nie robiłby problemu, tym bardziej że na pierwszej wizycie od razu podal numer swojej komórki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANIA chodzisz do tego gina prywatnie czy na NFZ?? z tego co daje sie zaobserwowac lakarze maja dwa oblicza jedno dla " swoich"pacjętek jak dostaje kasę za wizytę a drugie dla pacjętek co nie mają wizyty na NFZ. ja nawet to zaobserwowałam u swojego gina. Kiedys jak chodziłam do niego do przychodni na normalną wizytę to moagłam siedzieć u niego szmat czasu i zawsze odpowiadał na moje pytanie, wątpliwości. Teraz tez chodzę do niego do tej samej przychodni tylko umawiamy się bez rejestracji na koniec jego pacjętego to juz "jest inny" , nie ma tyle czasu i jakoś jest inaczej.... Chociaż nei ma problemu jak dzwonię do niego no i sam na ktorejs z początkowych wizyt powiedział ze jego numer jest na pięczątce na skierowaniu na badania i jakby cos sie działo to żeby dzwonić do niego. Początkowo było mi trochę dziwnie ale teraz dość czesto kontaktuję sie w ten sposób z nim... u mnie chyba czar znowu pryśnie... dosłownie czuję się jakbym miała dostać okresu ;( eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Justa a który masz dzień cyklu?? Ja mam dziś 25 i też czuję że będzie krwawy długi weekend :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie ten cykl niewiadomo jak liczyc bo 5 kwietnia dostałam krwawienia, pozniej 2 dni nic i 9 kwietnia zaczal sie normalny okres. wiec licząc od pierwszego dnia to 23.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
A może u Ciebie tpo nie objaw okresu?? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w srodę byłam bna USG wiec... napewno nie... ;( raczej chyba wina laparoskopii chociaż nie powiem teraz mam taka mala cichą nadzieję bo prawdopodobnie pecherzykl pekl (nie bylo żadnego śladu po nim) i nie zrobila się zadna torbiel i to w dodatku bez żadnego wspomagacza ;)... ale jak na mnie to i tak dobry efekt ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
No ale wiesz to bylo za wczesnie chyba zeby na usg cos zobaczyc:-) Trzymam kciuki:-) Ja złudzeń nie mam bo zawsze mam pryszcze przed okresem i się bardzij pocę i teraz też tak jest więc @ przyjdzie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie to wyglada w ten sposób. Chodziłam przez 1,5 roku do prof prywatnie , który robił mi badania powtarzał je , dawał na konsultacje z innymi lekarzami, na USG odnosnie mojego poronienia. Wydawało by sie ze wszystko było ok ale od stycznia nie miałam okresu a chcielismy z mezem podziałac na wiosne. Ten prof stwierdził ze to moze byc problem z jajowodami bądz cos innego i dał mi skierowanie do przychodni nie płodnosci do innego prof tez prywatnie. Wiec ja w srode 25 kwietnia poszłam na ta wizyte. Owszem byłam miło zaskoczona ze nie zbywał mnie wszystko mi wytłumaczył itd. Kiedy na koniec poprosiłam go o nr stwierdził ze nie bedzie mi potrzebny. Wiec OK nie bede sie wykłucała. Odnosnie policystycznych jajników to nie wiem czy to mam bo niby wszystko było ok. Jak uda mi sie zajsc w ciaze pod warunkiem ze wszystkie badania beda dobre do bez zastanowienia zaczne chodzic do tego mojego prof z nim wiekszych problemow nie miałam. Powiem szczeze ze potrafia tak zniechecic do siebie ze szok. Ja zrobie wszystko zeby sie powiodło przymkne oko na pewne niedociagniecia ale tak nie moze byc kiedy ktos prosi o nr w celach skonsultowania sie w tym kierunku a słyszy sie odmawiam. Przeciez mi ten nr prywatnie zupelnie nie jest potrzebny. Trudno trzeba sobie radzic w inny sposób. A na domiar tego w tej przychodni siedzi pani w rejestracji bez kultury osobistej wydawało by sie ze jest wykształcona inteligetna ma szacunek do siebie i osob dookoła . A jest zupełnie na odwrót. Czyli podsumowując skąd ja mam czerpac inf jak zielona jestem w tym temacie. Jest jedna odp mogę LICZYĆ tylko na WAS!!! DZIEKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania 84, to fakt,że dobry lekarz to połowa sukcesu. Ja do jednego padalca też chodziłam rok, poroniłam, a jego to nawet nie obeszło...ehh zresztą szkoda gadać. Teraz mam cudownego lekarza, do którego chodzę prywatnie,ale przyjmuje mnie np na monit w różnych placówkach i złotówki od nas nie wziął. Poza tym nr od razu dostałam, dzwonie do niego czasem nawet o 22.Na początku trochę się wstydziłam,ale wytłumaczył mi,że wybierając zawód ginekologa zdawał sobie sprawę z tego,że tel musi odbierać,bo nie wiadomo co i kiedy się z pacjentką dzieje.Mało tego, jak nie odbierze, to zawsze do mnie oddzwania.Piszemy też smsy, jakieś krótkie info,żebyśmy wiedzieli co i jak. M się śmieje,że mam lepszy z nim kontakt niż z własnym mężem:) Ale trzymam kciuki za znalezienie dobrego lekarza za każdą z nas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od roku też chodze do super lekarza. Też mam nr jego komórki i dzwonie jakby coś. I tak jak lekarz psioszki jak nie odbiera to później oddzwania. Pracuje na etacie w szpitalu i on mi robił zabieg. Chodze do niego prywatnie ale nierazjak miałam monitoring i owulacja przypadała nie w jego dniach jak przyjmuje w gabinecie to przyjmował mnie w szpitalu i kasy za to nie brał. A ten a raczej ta poprzednia to szkoda gadać.. cztery lata leczenia w plecy jestem bo nie zrobiła kompletnie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
moja gin tez jest w porządku, wyniki badań czy o recepte na leki pisze przez sms-y a jak jest jakas ważniejsza i dluższa kwestia to dzwonie ja do niej albo ona oddzwania. Własnie siedze sobie na słonku i odpoczywam po pracy, szkoda tylko ze słońce odbija mi sie w monitorze od laptopa:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze a u mnie dalej brazowo, jak na złosc przylizie na długi weekend ciekawe gdzie ja wtedy zrobie sobie te hormony. a waham tez sie bo musze jeszcze zadzwonic do szpitala i umowic sie na HSG tylko ze ja mam taki rozlazły ten @ ze czasem od 1 dnia plamienia na brazowo do ostatniego po okresie mija nawt 1,5-2 tyg. zapiszą mnie na to badanie a okaze sie ze ja jeszcze brudze. boje sie tego badania chociaz jeszcze daleko do niego a ja juz wyobrazam sobie nie wiadomo co. Co prawda nie boje sie tego bólu bo skoro jest porównywalny do bólu przy okresie wiec dam rade tylko tego co usłysze po badaniu. Zawsze takie momenty mnie przerazaja, aha o co chodzi z monitoringiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
po prostu zjawiasz sie u gin np. 3dc żeby zobaczyc czy nie ma jakiejś torbieli z poprzedniego cyklu i potem tak od ok. 10dc zeby sprawdzić jak rosną pęcherzyki i ustalić na tej podstawie najbardziej dokładny termin wystąpienia owulacji. Jezeli cykl byłby stymulowany to tych wizyt jest troche więcej, bo trzeba sie zjawiać po kolejne leki w trakcie obserwacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania diagnoza napewno nie bedzie zla... bedzie wiadomo w którym kierunku dzialac i szybciej sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przy badaniu HSG tez mozna zaobserwowac jak pekaja pecęherzyki? jakos to bedzie juz sie przyzwyczaiłam moze nie tak do konca , ze jeden problem pociaga drugi i tak w kółko. to wszystko jest chore zeby normalni ludzie nie mogli miec dzieci kiedy chca ,a takie gówniary co sie prója gdzie popadnie i z kim popadnie wszystko łatwo przychodzi. Jestem lekko podłamana czuje ze tak pieknie nie bedzie :( Pozdrawiam Was i dzieki za info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przy HSG mozna tylko zobaczyc czy jajowody sa drozne. to czy pękają mozna zobaczyc na monitoringu. Jak widać po tym forum trzeba miec duzo sily do walczenia i najwazniejsze nie mozna się łamać i podddawać a otrzyma sie upragniony cel... nie jedna z nas miala chwilę zwątpienia ale wielu się udało, wiec nam też się uda ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×