Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Gość Natalka 84**
teraz jedziemy z partnerem na wakacje.. może zmiana klimatu coś pomoże... żebyśmy chociaż wiedziały z jakiego powodu nie zachodzimy w ciąże.. chyba przestanę pisać, bo jeszcze Was wpędzę w taki sam nastrój jak mój.. a Wasi partnerzy Was wspierają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka niby mlodziutka, ale rok sie staralismy. Zawsze chcialam byc mloda mama i miec dziecko wczesniej, ale musielismy poczekac na ten Dar :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Ja chcialam mojego M namówć na wyjazd do ciepłych krajów bo znalazłam super okazję, ale usłyszałam że musimy oszczędzać bo będziemy potrzebowali kasy na inseminację... A ja bym tak chciała odpocząć :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka2323
Moj na szczescie tak, chociaz troche mnie zdenerwowal jak mial powtorzyc badanie nasienie, bo powiedzial, ze nie bedzie robil z wacka wariata :) ale szybko mu wytlumaczylam, ze przeciez staramy sie oboje, a to jedyne badanie jakie musi zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Też mi się wydawało że do 30stki będę mieć dwójeczkę, a tu nawet jedno się nie zapowiada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka 84**
no właśnie to wszytko takie jest jakieś deprymujące.. czasem przez starania tracimy radość z życia.. ja widzę że mój partner też ma tego dosyć.. dlatego od pewnego czasu nie informuję go kiedy mam jajeczkowanie tylko w ten dzien organizuję jakiś romantyczny wieczór masaże itd.. niech chociaż on robi to bez myślenia w trakcie czy się uda czy nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Ech wcześniej jasne, że można zacząć się starać, tylko trzeba trafić najpierw na tego właściwego :) Mojego M. poznałam w grudniu 2007 w 2010 mieliśmy ślub w sumie to ja nie chciałam od razu się starać, później miałam torbiel więc tabl wróciły na 2 m-c po zakończonej kuracji już staramy się na max.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Asia normalnie opowiadasz moją historię :-) Ja z moim M jestem od sylwestra 2007/2008 :-) Ślub w 2010. I w sumie już ponad rok próbujemy. A teraz mam te torbiele:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka 84**
może macie wspólnego M ;) żąrtuję oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z moim tez jestesmy razem od 2008 :) I tez slub w 2010 mielismy :) Dziewczyny z PCOS nie myslicie o laparoskopii? Ja wolalam najpierw laparo, a potem mielismy robic inseminacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Jak to od sylwestra? My też ;) mój ma imię na P. a Twój? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Asia jak się okaże że jesteś z dolnośląskiego to zacznę coś podejrzewać :-P A jak nie mam pcos to też powinnam pomyśleć o laparoskopii? Mój gin nawet o tym nie wspominał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka 84**
Swioją drogą ja też jestem od 2008 z moim facetem :) problem polega na tym, że on już ma syna i przez to czasem się czuję gorsza od tej poprzedniej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Oj nie ja z kuj.-pom. :) więc to nie ten sam osobnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Hehhehe się uśmiałam:-) Mój ma imię na G. :-) Ale wiele nas łączy widzę :-) Tylko Twój miał z tego co pamiętam lepsze wyniki nasienia niż mój :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
amefa - to chyba nie my decydujemy o badaniach, zabiegach jakie zlecą nam lekarze. Mój nowy gin wspomniał o laparo., a poprzedni nic. A myśle, że jeśli lekarz nie będzie chciał to nasze ''widzi mi się'' i tak nic tu nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Natalka nie możesz tak myśleć, a ile próbujecie? Twój partner badał nasienie? Wcale nie powiedziane że jeśli ma już dziecko to problem nie leży po jego stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Asia masz rację, poza tym lekarze nie lubią jak im się mówi co mają robić. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka 84**
My już ponad 2 lata. Partner miał badane nasienie.. Ja miałam monitoringi owulacje - wszystko ok, hsg - wszystko ok i wszystkie możeliwe badania - na różne pierdoły i też wszystko ok. Teraz w czwartek ide na wizyte znow na monitoring - musze zapytac jakie swojego lekarza jakie widzi kolejne kroki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Natalka to my podobnie, tylko że u nas jest problem ze słabym nasieniem. Nam już lekarz mówił, że czeka nas klinikia niepłodności i inseminacja. I ruszamy z tym w lipcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka 84**
chociaż wiesz w czym rzecz... też myślę o tym , żeby przestać sie starać tylko zaplanować inseminację... brałyście tabletki antykoncepcyjne jak byłyście młodsze? Ja brałam od 16 roku życia - wcale nie po to żeby nie zajsc w ciążę - ale żeby wyregulować bardzo bolesne okresy..wtedy ginekolodzy zapisywali je na wszelkie mozliwe dolegliwosci i teraz uważam że to przez nie mam problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia wiem, ze nie my decydujemy, ale jakis wplyw na to mamy ;) Ja jak sie uparlam na hsg to zmienilam lekarza na takiego, ktory wykonal mi to badanie. A gdyby on nie chcial tego zrobic to bym chyba do skutku szukala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Ja też brałam tabletki anty przez 10 lat ale szczerze mówiąc nie wierzę że to przez to nie wychodzi. Bo przeciez owulację mamy (po stymulacji lub bez), pęcherzyki pękają. Myślę że to nie wina antykoncepcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka 84**
no ja już sama nie wiem... ale irytujące to wszystko.. i aż niemożliwe jak wiele kobiet dotyka ten problem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Jak widać możliwe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Dziewczyny ja w maju robię monitoring bez leków, czerwiec odpuszczam całkowicie bo mam wyjazd a w lipcu klinika. Niech się dzieje co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Jak widzę u Was zdecydowane decyzje już podjęte. I dobrze trzeba mieć jakiś cel, a nie tkwić w jednym punkcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka 84**
Ja chyba właśnie zdecydowałam się na inseminacje w kolejnym cyklu. Muszę tylko obgadać temat ze swoim Panem.. Lekarza akurat mam otartego na moje propozycje więc myślę, że pochwali zdecydowanie.. Gorzej jeśli inseminacja też się nie uda.. Justynko Tobie życzę powodzenia, oby się udało!! Trzeba próbować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cześć Dziewczyny. Ale was dzisiaj wzięło na pisanie. Wracając do wieku to ja jestem 79 i dla mnie to już ostatni dzwonek chyba :( Już kiedyś pisałysmy o pokoleniu czarnobylskim. Jak widać w ciąze moge zajść ale z donoszeniem problem. Już dwa poronienia za mną. Ja ten cykl też jade bez leków i nie chce mi sie jechać na monitoring, także niech sie dzieje co chce jak pisze Justynka. Co ma być to będzie i musi być dobrze, innej opcji nie ma :) Psioszka a co u Ciebie? Tylko Ciebie tu dzisiaj nie "słychać".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga2481
Biedronka- Ja jestem z lubuskiego. Ja też brałam tabletki antykoncepcyjne około 7 lat, bo lekarz przepisał mi je na wyregulowanie cykli, bez żadnych badań hormonalnych. Przestałam je brac 4 lata temu więc wydaje mi się, że one nie mają wpływu na zajście w ciążę, Przynajmniej w moim przypadku. U mnie i u mężą wszystkie wyiki ok a ciąży nie ma od 7 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×