Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Witam Dziewczyny. U mnie wczoraj mineło dwa tygodnie od zabiegu a ja ciągle plamie. Trochę mnie już to niepokoi. Alaa ja miałam robione AMH. To badanie ile masz jeszcze w jajnikach pęcherzyków wtórnych. Z tych pecherzyków tworzą sie komórki jajowe. Ja miałam to robione przed kauteryzacją jajników, która obniża rezerwę. Badanie jest dosyć drogie 150 zł i nie wszystkie laboratoria je robią. Jest to zwykłe pobieranie krwi. Nie martw się na zapas. Na pewno wszystko bedzie ok. Pozdrawiam serdecznie. Asia trzymam kciuki za dzisiajszą inseminację. Psioszka życzę Ci żeby to było TO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psioszka--------- jesteśmy obie w tym samym dniu cyklu. Ja jakoś nie myślę o teście. Po poprzednim cyklu, gdzie robiłam betę....mam dość. Nie nakręcam się, bo to dużo stresu mnie kosztuje. Cieszę się na razie wakacjami. Co do objawów, to mam straszny ból piersi, jakby były z kamienia. A w tamtym cyklu w ogóle mnie nie bolały, więc @ przyjdzie pewnie o czasie. Mój lekarz powiedział, że to bardzo dobrze, że piersi bolą, bo to oznacza, że owulacja się odbyła. Jutro ostatnia tabletka duphastonu. Cieszę się, że to jest jedyny lek, który biorę. Reszta odbywa się naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczko tak mi przykro.. każda z nas ekscytuje się swoimi sprawami, insemnacje itp a Ty przeżywasz swój dramat... Ale musicie to przetrwać i walczyć dalej. Może skonsultuj te palmienia z lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Słońce dziękuję Ci bardzo i przytulam bardzo mocno :) Kiedy masz wizytę u lekarza? W sumie to zasmuciła mnie Myszka no tak, przecież mam tylko 1 pęcherzyk zaczynam wątpić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce, kiedy planujesz wizytę u gina? I jakie są dalsze plany? Alaa ja też robiłam AMH, u mnie koszt 190zł, robią to laboratoria Diagnostyka i kliniki niepłodności, czeka się około 2 tygodni na wynik. Mi też zrobili to przed elektrokauteryzacją i okazało się,że nie można wykonać tego zabiegu, więc będzie sama laparoskopia do diagnostyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dziękuję za pamięć. U mnie ok. Musimy zacząć normalnie żyć chociaż jest ciężko. Justynka gdyby mi przeszkadzał Wasz entuzjazm to bym tutaj nie zaglądała. A zaglądam codziennie bo jestem ciekawa jak u Was i cieszy mnie wasza radość. Psioszka wizyte u gina planuje na 10 sierpnia. Muszę najpierw odebrać wyniki badania. A co dalej? Nie wiem co gin wymysli. Będziemy się badać. Mamy zamiar przebadać swoje kariotypy. Po dwóch poronieniach "należy" nam się z NFZ i mam zamiar to wykozystac ponieważ te badania są drogie (około 300 zł za osobę) mam tylko nadzieje że wyjdą dobrze i że nie mamy takiego pecha że akurat połączenie naszych chromosomów powoduje wady genetyczne i dlatego ciąża się nie utrzymuje. Na pewno zrobie cytomegalie i posiewy na bakterie, pozostaje zespół anyfosfolipidowy i różne inne cuda ale tym już sie gin martwi. Będziemy szukali do skutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Asiu- nie smuć się, jeden pęcherzyk czy dwa...jak ma się udać to się uda. A cos czuję że wam się uda teraz za pierwszym razem :) Mam prośbę do ciebie jeśli jeszcze tu zajrzysz przed insemką, żebyś sie podpytała swojego lekarza ile zapodał wam plemniczków i czy on dodaje jakiś płyn do nich na poprawę ruchu. Bo wiesz ja " uczulona" na liczbe plemniczków zbieram info przy ilu plemnikach insemka się udaje :) kciuki mocno zaciśnięte Słońce - bardzo dobrze że robicie tyle badań żeby sprawdzić co jest przyczyną, w końcu znajdziecie przyczynę poronień i szybciutko zostaniesz szczesliwa mamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
Asia nie chciałam cie zdenerwować tymi pęcherzykami. na pocieszenie powiem ci ze ja miałam do inseminacji 3 duże pęcherzyki a pekł tylko jeden, kiedyś przy stymulkacji było tak samo, a jak miałam 2 to pekły oba-nie wiem od czego to zależy. Słońce trzymam kciuki żeby jak najszybciej udało sie ustalić przyczyne niepowodzeń i jak im zaradzić by następne 2 kreski zakończyły sie juz szczęśliwym porodem po 9 miesiącach:) Pełna nadziei- u nas M. miał 80mln z czego po przygotowaniu podali 30mln o ile dobrze pamiętam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
O matko jedyna - myszka jak duzo mieliscie tych plemników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia24
dziewczynki trzymam kciuki za udane iui amefka dasz rade do 16.A mnie dzis zaczely bolec piersi nie wiem czy to na @ czy na ciaze sama zaczynam myslec ze to @ ale z drugiej strony 10 powinnam dostac @ wiec tyle dni wczesniej i co chwilke susiam a jak u was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
olcia- częste siusianie to może oznaczac tylko ciąże, trzymam ksiuki żeby to było to :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie lipa... myslalam ze sie porycze u gina... pecherzyk w od czwartku urósł z 15,9 do 29,8 (bez żadnych wspomoagaczy) wiec praktycznie żadne szanse na pozytywny efekt w tym miesiacu ... Boje sie ze moj czas powoli mija ... przez chilkę wprawdzie sie ucieszylam ze z tego cyklu nici bo synek zlapal rozyczkę , na ktorą ja nie chorowałam i która jest grożna dla poczatkującej ciązy wiec przynajmniej nie bede sie obawiac o to.... ale dosłownie ręce opadają ... nie mam juz sil ...ryczec mi sie chce ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Asia - jesteś? Jak poszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
pelna_nadziei niestety nie zajrzałam tutaj przed IUI i nie potrafię odpowiedzieć na Twoje pytania. Powiem Wam tylko tyle , że się naczekaliśmy bo przygotowanie nasienia trwało 2 godziny ! Sam zabieg chwilke i leżałam może 5 minut. Jak przyjechałam dr zrobił USG i pęcherzyk był podobno w najlepszym momencie bo w trakcie wylewania płynu. Potem czekania 2 godziny i chwilka i już po. O parametrach nasienia nic Wam nie powiem bo dr nie wspominał, a ja teżnie pytałam mówił tylko, że wybrał najlepsze i całości było1,5ml. Dostałam duphaston 1x1 chyba przez 10 dni. Dziewczyny brałyście duphaston?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
To super, gratulacje, ale to nasienie to naprawdę długo przygotowywał...jak ogólne samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja brałam 1x1 tabletkę, jak byłam w ciąży na jej podtrzymanie(do poronienia), trochę mnie głowa pobolewała po nim, ale poza tym innych skutków ubocznych nie zauważyłam. U mnie dziś 25dc, czekam cierpliwie. Brzuch trochę pobolewa na dole, ale trochę inaczej niż na @. Czekamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia tylko 1,5 mln?? Coś chyba niemożliwe że tak mało. Pewnie Ci sie przecienek żle postawił. Duphaston normalna sprawa, zcęsto przepisują, też brałąm kilka cykli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
nie 1,5 miliona tylko 1,5 mililitra :) chodzi mi o objętość strzykawki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Czuję się dobrze. Wczoraj bolał brzuch na dole taki ciągnięcie ale dr uprzedził, że tak będzie. Ogólnie to bólu się nie czuje poz tą rureczką którą umieszcza w macicy. Ale to chwilowe. I jak niektóre dziewczyny pisały nic ze mnie nie wyleciało, możliwe jest plamienie przez kilka dni ale ja nic nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
widać Asiu że ten twój lekarz się przykłada skoro tak długo przygotowywał nasienie, może też troche trwało zanim ono się upłynniło, bo przygotowywać można dopiero upłynnione, my się tak umówiliśmy z naszym że zawieziemy mu z domciu bo nie mamy daleko więc pewnie przygotowanie będzie już trwało krócej,bo dostanie je właśnie upłynnione, ja już sama nie wiem czy jak nam nie pójdzie ta insemka to wybrać się do Szubina czy do kliniki niepłodności...Trzymam mocno kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Ale my też wieźliśmy z domu trwało to ok 45minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Oczywiście nie pamiętam jak długo mam brać duphaston coś mi świta że 10 dni ;) ale jestem zakręcona ;) chyba skrobnę maila do dr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
a z domu, to nieźle, myślałam że tak daleko to nie można wieźć :) Super że jesteś już po, ja jutro rano mam monitoring, tak mi strasznie wolno czas leci, chciałabym już być po Justynka- a co u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Asia a po ilu dniach kazał ci testować, czy na betkę kazał ci iść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
No właśnie nic nie wspomniał na ten temat. Chyba muszę napisać maila ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
No ale wiesz po 10dniach brania duphastonu zrobię test i już będzie wiadomo. Mam go zacząć brać od jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pełna nadziei ja tez mam jutro monitoring ale dopiero o 14 :-) A to przygotowanie ansienia to standardowo tyle trwa :-) Tylko w naszej klinice trzeba je oddać na miejscu, nie można ze sobą wieźć. Zręsztą ja bym transportu nie zaryzykowała bo plemniki poza organizmem są bardzo wrażliwe na temperaturę itp. Za mało ich mamy żeby ryzykować :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
No ja mam nadzieję, że nasze nie straciły na wartości wiozłam je w specjalnej torebce, która utrzymuje temperaturę. Ciekawa jestem jak będę się czuła po duphastonie wcześniejsza lekarka zapisywała mi luteinę dowcipną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×