Badanie HSG drożność jajowodów

Dziękuję kochane:-* Myszka masz racje, naprawde w dobrym momencie wrocilam :-) musialam najpierw nadrobic zaleglosci, troche tego bylo :-) Bardzo mnie cieszą wasze sukcesy dziewczyny, dodaja powera:-D Psioszka trzymam mocno kciukasy za Ciebie:-*

Cześć Wszystkim, Psioszka gratuluję i mogę już rozprostować palce, po trzymaniu kciuków. Bardzo się cieszę, Twoje udane in vitro dodaje mi sił i nadziei do walki o swoje szczęście. Asiak oszczędzaj się kochana, wiele kobiet plami na początku ciąży, jeśli badania wychodzą dobrze i lekarz jest zadowolony z wyników to się nie stresuj i ciesz lenistwem. Netia fajnie, że się odezwałaś, ostatnio myślałam o Tobie, chyba przywołałyśmy Cię myślami na nasze forum. U mnie łykanie tab anty i czekanie na histeroskopię, trochę się stresuję.

Dzieki Natala, Ja mialam mieć histeroskopie bo kazali mi ja zrobić w klinice ( mialam zapłacić ponad tysiac złotych) jak się potem okazało zrobilabym to niepotrzebnie.. nikt wcześniej nie zwrocil uwagi na to ze boli mnie przy każdym badaniu ginekologicznym jedno miejsce mimo ze krzywilam sie i spinalam. .. teraz trafilam do takiego ginekologa który od razu zwrocil na to uwage.. przy kolejnej wizycie badal to samo miejsce i ból byl okropny. . Podejrzewa endometrioze i w tym celu zalecil laparoskopie co najważniejsze z kasy chorych. Gdybym do niego nie trafiła, wydalabym mnóstwo pieniędzy a moj problem nadal nie zostalby rozwiazany! Mimo ze mam za soba 4 inseminacje w klinice proponowali jeszcze zrobic 3! Natala kiedy masz ta histeroskopie?

Netia, dlaczego miałaś mieć prywatnie to badanie? Mi lekarz dał skierowanie do szpitala na fundusz. We wtorek 03,12 ma się tam zgłosić rano i wtedy zobaczymy czy na trzeciego czy na czwartego badanie, mam nadzieję, że tego samego dnia bo jedna doba w szpitalu mi wystarczy, nie chcę tam siedzieć dwa dni.

W klinice wszystko trzeba robić prywatnie i czulam że już naprawdę chcą wyciągnąć kasę, moj ginekolog mi powiedział że trzeba najpierw znaleźć problem i go wyleczyć a potem ewentualnie robic inseminacje itd.. kliniki robia sobie rankingi "ilość uzyskanych ciąż" nikt wcześniej nie pomysli ile z tych uzyskanych ciąż jest donoszona... moja ciążę tez sobie pewnie przypisali... kazali mi zrobic 3 kolejne inseminacje bez wyleczenia problemu? Zebym znowu poronila?... zawiodlam sie troche na nich... pomysle o klinice dopiero jak wszystko wylecze. Bede miala laparoskopie w grudniu ale maja mi zadzwonić kiedy dokładnie. Natala trzymam kciuki, będzie dobrze, nie denerwuj się, moze po histeroskopii wam się uda :-)

15dpt - beta 865,2 :) Czekam na tel z kliniki ,kiedy usg.

Psioszka tak bardzo się cieszę!!!!

Psioszka serdeczne gratulcje :) Mam takie pytanie , jak u Ciebie zdiagnozowano endometrioze? Mialas jakies objawy?Pytam , bo mi po laparatomi powiedziano ze mam endometrioze ale na wypise ani slowa o tym nie bylo wiec juz glupieje czy ja mam czy nie , po ostatnich wydarzeniach w moim zyciu juz nie wiem komu mam wierzyc , w srode wizyta u onkologa ciekawe czym tym razem mnie zdoluja :(

Netia lecze sie w klinice i ostatnio mialam zalecone zrobienie histeroskopi ale nie mialam robionej jej w klinice tylko w szpitalu na fundusz zdrowia . Tak samo bylo ze zrobieniem innych badan np. hormonow, zrobilam je tam gdzie bylo taniej , nie w klinice . Ale byc moze to zalezy od kliniki. Ja lecze sie w Invimedzie.

Kasia, ja żadnych objawów endo nie czułam, które opisują przy tej chorobie. Lekarz skierował mnie na laparo diagnostyczną, bo dziwił się,że nie mam owulki i z @ są problemy. Podobno tylko laparoskopia diagnozuje endo. Mi wykryto kilka zrostów i stwierdzono I stopień.

No ja mialam laparotomie , wiec tez niby powinno wyjsc i niby lekarz powiedzial ze mam tylko pytanie czemu mi tego nie napisali na wypisie. Czytalam troche o endometrioze, niby objawow nie mam, miesiaczki mam regularne , owulacje mam , wiec nie wiem co mam myslec. Lekarz ktory powiedzial mi ze mam endometrioze to ten sam ktory ostatnio wspomnial o usunieciu macicy wiec moze nie powinnam zbyt bardzo liczyc sie z jego zdaniem bo inni lekarze nie sa za usunieciem macicy. Ech:(

To widocznie w tej klinice tylko zdzieraja kase bo jak się pytalam o skierowanie to tylko pani doktor sie uśmiechnęła i poinformowała o cenie za jaka oni mogą zrobić..

Dziewczyny to wszystko o czym piszecie jest czasem trudne do uwierzenia ale niestety w 100% prawdziwe. Lekarze robią inseminacje bez badań, zlecają robienie prywatnie zabiegów, choć można wykonać je za pieniądze a ubezpieczenia, które wszystkie płacimy, a małe pieniądze to nie są. Mnie ostatnio lekarz zdołował mówiąc, że Lublin dostał mało środków na in vitro, a taki Białystok ma ich dużo więcej, choć procentowo w uzyskaniu ciąż po zabiegu wcale nie wybiega ponad innych. Wszędzie się liczą znajomości, a gdzie w tym wszystkim jest człowiek? Ten, który stara się o dziecko latami wydając nieraz ostatnie pieniądze? A gdzie jest w tym wszystkim człowiek jeszcze nie narodzony, któremu trzeba pomóc pojawić się na tyn świecie? Wszystko przekłada się na cyferki i bilanse.

Przepraszam za literówki, to ze zmęczenia pracuję po dwanaście godzin, żeby mieć wolne kilka dni na badanie.

Psioszka cudowna wiadomość :) jak zareagował twój M.? Natala nie chce cie straszyć ale ja byłam 2 razy na histeroskopii i zawsze 3 dni, bo pierwszego cie przygotowują czyli głodzą i robią lewatywe a drugiego jest badanie, trzeciego dnia po obchodzie rano puszczają do domu. Nie ma sie czego bać, badanie pod narkozą a ból po nim minimalny, ja miałam teraz wycinany polip a właściwie czułam tylko prawą strone gdzie próbowali mi podczas laparo udrożnic jajowód

Myszka mam nadzieję, że u mnie będzie szybciej bo w środę mam być rano bez śniadania, to może zrobią mi tego samego dnia. Na to po cichu liczę.

Niestety ale w klinikach ceny są czasami z kosmosu. Ja też robiłam hsg za 500 zł. I tak uważam że mój gin z kliniki był w porządku i uznał niektóre wyniki lekko przeterminowane żebym nie musiała powtarzać i nie kazał mi robić dodatkowo histeroskopii. Byłam dziś na wizycie. Mój okruszek ma już 1,6 cm. Muszę się bardzo oszczędzać. No ale za leki też zapłaciłam 399 zł. Trzymam za Was kciukasy. Netia fajnie że wróciłaś na forum.

Natala ja też zgłaszałam sie na czczo do szpitala, potem sterta biurokracji, usg, badanie kwalifikacyjne przez ordynatora a o reszcie juz pisałam wcześniej Asiak to rosnie jak na drożdżach ten twój okruszek, super :) pewnie dostałas pełno leków na podtrzymanie. Wiem jak to ciągnie po kieszeni, duphaston 3xdziennie, aspirin protect 100 na lepsze ukrwienie macicy by zarodek lepiej sie odżywiał, relanium 2xdziennie by mamusia sie nei stresowała, choć potem moja gin tłumaczyła że to środek przeciwporonny w czasie ciąży a poza tym okresem ma działanie uspokajające

My chyba jeszcze nie wierzymy i staramy się nie świętować, może jak zobaczę na usg, usłyszę to wtedy...Za dużo przeżyć, doświadczeń,wolimy nie zapeszać.

Rozumiem Psioszka, teraz tylko przez 9 miesięcy trzeba myslec pozytywnie :) Ja też nie wierzyłam dopóki nie ujrzałam na usg, a że tego dnia co robiłam bete potrzebowałam juz zwolnienie do pracy do moja gin zajrzała i potwierdziła że jest pęcherzyk ciążowy a w nim jakby taki pierścień-i że to dobrze,bo z tego sie zarodek odżwia na samym początku. 1 Powiedzcie mi dziewczyny czy wy się spotkałyście z czyms takim, a mianowicie.... przed ciążą może nie ciekł ze mnie śluz ale jednak dało sie go wyczuć w okresie okołoowulacyjnym. Po porodzie z początku totalna susza na dole, gin mówiłą ze to hormony i ustapi po paru tygodniach od odstawienia dziecka od piersi. Różnicy nie zauważyłam, trzeba było sie wspomagac żelami nawilżającymi. Wraz z upływem czasu troszke zmieniło, bo ten śluz jest wyczuwalny ale tylko może ze 2-3minuty na początku przytulanek i też nie jest go wiele. W marcu po hsg może z 2 miesiące tego śluzu było więcej, teraz po laparo i histeroskopii również jest bardziej odczuwalny. Miałąm robiony posiew, cytologie, badania na chlamydie i inne tam-wszystkie wyniki ok. To skąd ta suchość? Zapytam jeszcze raz moją gin na wizycie, przecież skoro kiedyś był odczuwalny to i teraz powinien według mnie

U mnie @ :-( jutro może dowiem się kiedy bede miała ta laparoskopie, chcę juz byc po....

HEJ :) Psioszka gratulujeeee!!!!!! U mnie wszystko gra, właśnie wchodzę w 7 tydzień :) bąbelek ma 1,34cm i już wczoraj pierwszy raz widzieliśmy pierwsze pulsowanie zarodka :) Dziewczyny niemożliwe staje się możliwe :) Radość pełną parą :*

Zrobiłam wczoraj bete, choć już dr nie kazał przed usg, więc 20dpt -3705:) Mam nadzieję,że w poniedziałek ujrzę nasz cud. Dziś mam urodziny i ta beta jest najpiękniejszym prezentem :)

Psioszka przy takiej becie napewno bedzie widac Waszego babelka :) I wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!! :)

Psioszka wszystkiego najlepszego :) piękniejszego prezentu nie mogłas sobie wymarzyć :) Brunia cieszę się ze wszystko ok :)

Hej dziewczyny! Psioczka, Brunia ja jestem ciut przed Wami. Mój okruszek ma już pewnie koło 2 cm. Dziś byłam zrobić badania z krwi i moczu. W przyszłą środę mam wizytę. Od poniedziałku męczą mnie wymioty. Nie mam porannych mdłości tylko wieczorem oddaje wszystko co zjadłam w ciągu dnia. Netia trzymaj się tam na laparoskopii.

Asiak polecam herbate i ścierac odrobine imbiru-smak i zapach niezbyt ciekawy ale pomaga :) dla pocieszenia mnie mdłości trzymały sie cały dzień z wyjątkiem godzin 14-17 więc wtedy jadła ile sie da żeby wytrzymac do dnia następnego :) aha i słone paluszki, krakersy mi pomagały też

Natala jak po histeroskopii ?

Hej! Staramy się o dzidzię od kilku dobrych miesięcy.Nadal bezskutecznie! Mój lekarz zaproponował Hsg, wczoraj zrobiłam.Niestety jajowody zapchane, duże zrosty-szansa na dzidzie marna, czy już się zgłosić na in vitro, padła taka propozycja, ale nie wiem czy to nie za wczesnie, bo w grę wchodzi jeszcze laparoskopia, co o tym sądzicie?

Z ta moją laparoskopia trochę się przyciągnie. .. prawdopodobnie dopiero w styczniu bede miała. Dzisiaj bylam w klinice po clo moze cosik więcej urośnie:-) no i tez dlatego zeby ruszyc coś z in vitro z funduszu. Brakuje nam chyba 2 cykli stymulowanych zeby nas zakwalifikowali..