Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Gość AMS
Psioszka trzymam mocno kciuki!!!! Ja też mam taką nadzieje, że HSG nie będzie mi potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cantedeskia
ja również trzymam kciuki psioszka :)))))))) i nie dziekuj :D Przez ten cykl musialam sie przemowic w klinice na inny termin. ide 13 w pon na obserwacje pecherzykow. Dziewczyny czy ktoras z Was bedzie robila IUI w ktorejs z klinik w Wawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psioszka ja bym zrobila jutro test o czulosci 10 ;) Jestem zbyt niecierpliwa, zeby czekac :P Ja kiedys bralam metformax. Kosztowal chyba kolo 30zl, ale teraz sie ceny zmienily w tym roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa27
ja prawde mowiac w swoim zyciu zrobilam tylko jeden test ciazowy. Drugi lezy w szafce ale niestety moja @ nawet nie daje ani kszty nadziei bo nawet nie spozni sie o jeden dzien. A jak nadchodzi to daje znac jakies 3 dni wczesniej Musze sprawdzic czy test przypadkiem sie nie przeterminowal ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa mi kilka razy los dawal nadzieje, wiec pare testow zrobilam. A jak mi wyszedl jeden pozytyw, to potem zrobilam jeszcze 6 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justaa27
niedowiarek z Ciebie Amefa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wytrzymałam do jutra i kupiłam test, ale o czułości 25- myślicie,że da radę?? Brak @ już 5 dzień... O wynikach powiadomię!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmm na pewno da rade, jestem dobrej myśli i nie mogę się doczekać Twojego wyniku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cuda niestety się nie zdarzają:((( Ujemny:( No i gdzie ta @? W sumie od poronienia miałam regularnie do 28 dni, a tu 33 i nic...Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może powinnaś zrobić test z pierwszego porannego moczu??? może ten był za bardzo rozcieńczony??? nie wiem dokładnie jak jest prze testach ciążowych ale np przy owulacyjnych na 2 godz przed badaniem trzeba ograniczyć spożycie płynów.... może spróbuj jutro rano jeszcze raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie dostanę do jutra to pewnie tak zrobię, a może pójdę bete HCG oznaczyć?moze z krwi lepiej?Bosz...wariuje! Mogłaby już przyjść albo przynajmniej 2 krechy się pojawić i człowiek byłby spokojniejszy, a tu znowu życie w niepewności- a lekarz ciągle powtarza- nie stresować się:) ale jak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny z tymi testami to rożnie bywa. Moja znajoma była w 5 tyg. ciąży (nie wiedziała o tym), a test nadal wychodził ujemny. Wiele znam takich przykładów. Ja mam dostać jutro @. Do niedawna się łudziłam, ze może zaszłam po tym HSG, ale mam wszystkie objawy na @. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa27
obiawy @ i ciązy czasami bywają bardzo podobne i mylące, ja w pierwszej ciazy czułam sie dosłownie jak przed okresem i spodziewałam sie go dostac (wtedy niestety ciaza nie byla tak oczekiwana jak dzis) wiec poki nie ma to jest nadzieja... chociaz z drugiej strony chyba intuicja podpowiada ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja intuicja bardzo często mi podpowiadała, ze jestem w ciąży. Miałam dosłownie wszystkie jej objawy. Byłam nastawiona na ciążę. A tu....zawsze przychodził okres. I załamka!! Teraz już nie chcę tak się nastawiać psychicznie , ale i tak zawsze jest ta nadzieja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AMS
kiedyś u mnie opóźnienie miesiączki wywołał torbiel na 36mm a tak sie cieszyła ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa po roku rozczarowan to ciezko bylo uwierzyc ;) Mi wystarczyly trzy testy :P Nastepne byly juz dla meza:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
a ja dziś zaczynam nowy cykl, po pracy przywitała mnie @ ehh... na nic zresztą nie liczyłam, od jutra zaczyna sie nowa bitwa o dzidziusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edi 35
witajcie dziewczyny.od pół roku nie udzielałam się na forum ale śledziłam wasze wypowiedzi.która pamięta miałam bardzo pod górkę...wiele lat starań,potem mądra pani doktor,masę badań,na końcu hsg i i histeroskopia,wspominałam,że to bardzo ważne badanie,które pokazuje w jakim stanie jest macica i przy okazji czyści ją.miałam robione to w maju.niestety dalej ciąży nie było,zaproponowała inseminację.nie byłam na to gotowa,poprosiłam o czas..odstawiłam wszystkie leki.potem fajne wakacje,nowe hobby razem z mężem,wspólne malowanie pokoju,który przez 8 lat stał pusty.przez ten czas koleżanka z pracy zaszła w ciążę,przeżywałam z nią każdy dzień,urodziła 1 grudnia i poprosiła mnie za matkę chrzestną.dostałam @ z wrażenia i płakałam jak bóbr...na sylwestra pojechaliśmy z paczką w góry na narty,nauczyłam się jeździć,zaliczając wielkie upadki,na balu przetańczyliśmy całą noc...po powrocie byłam połamana i czułam,że będę chora.seria masaży nic nie pomagała,w dodatku okres się zatrzymał,to zmiana klimatu.31 stycznia zadzwoniłam do kliniki.umówili mnie na wczoraj.przed wyjazdem na wizytę pomyślałam,co ja powiem tej kobicie...,że olałam wszystko,że znów mój organizm wrócił do stanu sprzed leczenia.miałam ostatni test w szafce,dla wykluczenia ciąży zrobiłam...i doznałam szoku...dwie grube krechy...popłakałam się !!!!!w południe już słyszałam serce naszego dziecka ma 7 tyg.i 4 dni!szok pozostał bo po 9 latach małżeństwa,wielu problemach i walki o dzidziusia mam go w sobie!wszystkim wam kochane życzę takiego cudu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa27
Amefa to Twoj M w takim razie jest strasznym niedowiarkiem ;)- przekaż mu to bo chyba On ostatnio tu nie zaglada ;)) ja bylam dzisiaj u gina i dostałam mały ochrzan od niego ze wzięłam pregnyl bez wcześniejszego sprawdzenia jak tam moje jajeczko. Ze to sa hormony dość silne i powinno się sprawdzić przed itp itd...., ja sprawdziłam po ;))) cale szczęście wyszło ze jajeczko ładnie urosło , wprawdzie jeszcze nie pekło ale jest szansa (ale podobno po tym leku do 36h u mnie bylo jakies 10). Nie dał mi z lekow na przyszly miesiac bo ma nadzieje ze w koncu ordynator zapisze mnie na laparo ;) a ja mam nadzieję ze dostane prezent na urodziny ;)) W ogole dał mi do "zrozumienia" żeby zapisać sie do niego (ordynatora) prywatnie, bo to ułatwia późniejsze kontakty z nim .. Wkurza mnie coś takiego . Ja na pewno nie zamierzam tego zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa27
gratulacje EDI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edi- wielkie Gratulacje! A ja już nie wiem co mam myśleć, jutro z rana zrobię znowu test, a jak nie to zadzwonię do lekarza, bo powiem Wam szczerze,ze niepokoi mnie to bardzo! Jeszcze na to wszystko dołożyłam sobie z mężem "ciężki",ale dobry film- "Róża"- polecam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edi gratulacje. Strasznie miłe i wzruszające są takie historie! Psioszka idź do ginekologa. Ja jak tak miałam to albo miałam torbiel albo zwyczajnie nie złuszczyła mi się śluzówka i jak poszłam go gina to miała 12 mm. Albo raz tak miałam, że testy były negatywne, robione w przeciągu kilku dni, w końcu skąąąpe krwawienie, usg w 3 dc nic nie wykazało, a potem się okazało że byłam w ciąży. Także ja testom nie wierzę, chyba że z krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciłam z bety, o 13:00 będą wyniki...,a potem zadzwonię do lekarza...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AMS
oj to trzymam kciuki za bete :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poniżej 0,1 więc brak ciąży:(, no nic dzwonię do lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
Psioszka dziwne to wszystko u ciebie, faktycznie wizyta u gina tylko ci powie co sie dzieje. Ja dziś zaopatrzyłam sie w wiesiołek, tylko dopiero teraz zauwazyłam ze to jest w tych dziwnych kapsułkach syntetycznych a ja nie umiem łykac tabletek i teraz nie wiem co wykombinować zeby jednak ten wiesiołek brać:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka nie dasz rady polknac? Wyobraz sobie, jak ciezko taka duza tabletke polknac w ciazy :P Te witaminy robia ogromne :( Czytalam w jakims artykule, ze zeby naturalnie wywolac porod mozna wiesiolek stosowac dopochwowo. Nie wiem jak to sie ma do polepszenia sluzu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
ja nawet bromka nie łykam, po prostu nie potrafie, zawsze rozgryzam i czymś przepycham. Mąż mówi ze musze łykac i już, ale ja nie umiem, chyba mam to po tacie, dopiero jak zaczęło mu dokuczac nadciśnienie i dostal pełno leków to nauczył sie połykać tabletki:/ mnie sie zawsze do podniebienia przyklejają, niby chce połknąć ale językiem trzymam żeby nie:) wiem ze to głupie ale ja sie po prostu boje ze stanie mi gdzies w gardle albo coś:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justaa27
to zamiast bromka nie lepiej brac luteinę dopochwową?? bo co sie męczyć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×