Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Gość gość
Bardzo dziękuje za odp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafciu
Złe mamuśki (2016) dostępny już do pobrania oraz online >>>http://d8x.pl/r/C1xzle-mamuski-2016 >>>http://d8x.pl/r/C1xzle-mamuski-2016 >>>http://d8x.pl/r/C1xzle-mamuski-2016 Opowieść o przykładnych matkach, które postanawiają zerwać się ze smyczy. Młoda i piękna matka cudownego synka, żona wspaniałego męża, po prostu perfekcyjna pani domu. To oficjalny wizerunek Amy Mitchell. W rzeczywistości przepracowana i wykończona monotonią matczynych obowiązków Amy ma już dość bycia chodzącym ideałem. Pod wpływem wyzwolonych przyjaciółek, wkurzona przez leniwego męża egoistę porzuca gary i pieluchy, a kuchenny fartuch zamienia na seksowną kieckę. I rusza w miasto, by znów poczuć, że żyje! Zakręcone na lokówkę obłudne kury domowe ze szkolnej rady rodziców gotują się z oburzenia, ale Amy nic już nie powstrzyma. Z dziką rozkoszą sieje ferment i zgorszenie odkrywając przy tym, że szczęśliwa mama to lepsza mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafciu
Złe mamuśki (2016) dostępny już do pobrania oraz online >>>http://d8x.pl/r/C1xzle-mamuski-2016 >>>http://d8x.pl/r/C1xzle-mamuski-2016 >>>http://d8x.pl/r/C1xzle-mamuski-2016 Opowieść o przykładnych matkach, które postanawiają zerwać się ze smyczy. Młoda i piękna matka cudownego synka, żona wspaniałego męża, po prostu perfekcyjna pani domu. To oficjalny wizerunek Amy Mitchell. W rzeczywistości przepracowana i wykończona monotonią matczynych obowiązków Amy ma już dość bycia chodzącym ideałem. Pod wpływem wyzwolonych przyjaciółek, wkurzona przez leniwego męża egoistę porzuca gary i pieluchy, a kuchenny fartuch zamienia na seksowną kieckę. I rusza w miasto, by znów poczuć, że żyje! Zakręcone na lokówkę obłudne kury domowe ze szkolnej rady rodziców gotują się z oburzenia, ale Amy nic już nie powstrzyma. Z dziką rozkoszą sieje ferment i zgorszenie odkrywając przy tym, że szczęśliwa mama to lepsza mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L_E_T_I
Hej, musiałam zmienić małej nutramigen bo miała biegunki po nim :) byłyśmy do dziś na Bebilon pepti DHA i wracamy od jutra do normalnego mleka Bebilon Profutura bo pani dr na szczepieniu stwierdziła że ta wysypka na twarzy to trądzik niemowlęcy a skaza u dzieci pojawia się dopiero koło 3 m-ca życia, więc nie wiedziałam co myśleć i dziś wrócił z urlopu znajomy lekarz więc do niego poszłam o potwierdzenie ale małej zniknęły wszystkie krostki z twarzy i trna następnym szczepieniu trudno stwierdzić czy od bebilonu DHA czy to był trądzik więc wracamy do normalnego mleka. Szczepiłam małą 6w1 i na następnym szczepieniu rotawirusy a jak będzie miała pół roku to pneumokoki. Netia jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netia_88
Czesc dziewczyny. U mnie ciąża jak dotąd przebiegała prawidłowo do dnia dzisiejszego :-/ 29 tydzień i skrocila mi sie szyjka na tyle ze musze jutro isc do szpitala, czuje ze brzuch mam napięty i boje sie czy malutka dalaby rade jesli przyjdzie na swiat tak wcześnie. Myszka pamietam ze Ty mialas problemy z szyjka.. przyjmowalas nospe? Ja mam dostać kroplowki rozkurczowe i sterydy zeby malej pluca szybciej sie rozwinęły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
Netia tak ja miałam problemy z szyjka. A jaką masz długość że do szpitala?założą pessar czy tylko na kroplowki idziesz? Ja bralam nospe max 3xdziennie i magnez (asparaginian extra) też 3tab.no i 2tab.relanium 5mg. Wiem że to trudne ale spróbuj sie uspokoić i odgonić wszelkie złe myśli. Jesteś już bliżej końca ciąży,sterydy napewno zadzialaja a dziewczynki to silne osobniki i w razie czego sobie poradzi. Napewno jednak uda sie zapanowac nad szyjka,leki rozkurczowe i leżenie i spokojnie wytrwasz do terminu. Poza tym w ostateczności na tym etapie moga jeszcze dozylnie podać silny lek rozkurczowy który hamuje akcje porodowa ale lubi po nim wariowac serducho dlatego mozna go tetaz tylko w szpitalu dostać. Trzymam mocno kciuki i przesyłam ciepłe myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Myszka, szyjka skrocila sie do 25mm dlatego od razu dostalam skierowanie.. zobaczymy jak dlugo beda mnie trzymac bo szpitali juz mam serdecznie dość :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiak33
Hej dziewczyny! Netia ty zaciskaj nogi i dzidziusia jeszcze nie wypuszczaj. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze. Psioczka fajnie że się odezwałaś. Jak tam w pracy i jak Leon to znosi? Ja już od miesiąca w pracy a Maja z babciami. Szkoda że nie mogę sobie pozwolić żeby z nią być w domu. Teraz mam poczucie że to babcie ją wychowują a nie ja :( Poza tym nadal się remontuję i końca nie widać. Jak tam Wasze maluszki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
Netia 25mm to całkiem sporo :) ja w pierwszej ciązy od tym czasie miałam ledwo 20 :) zresztą mi lekarz tłumaczył że jedni mierzą tylko tą prostą część a inni jeszcze z takim zachyłkiem (choc nie zawsze on jest). Oszczędzaj sie jak wrócisz do domku i spokojnie dotrzymasz do terminu,pamietaj ze siła woli jest równie skuteczna co leki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala 3
Nagryzmoliłam mega długi wpis i oczywiście z telefonu mi go nie dodało tylko wcieło gdzieś. Asiak rozumiem Cię z tym powrotem do pracy, że jest ciężko zostawić dziecko, ja też będę musiała wrócić po roku. Niestety nie mam tak dobrze jak Ty i będę musiała wynająć niańkę. Babcie to jednak najlepsze opiekunki, zaraz po rodzicach, masz kochana dużo szczęścia, że twoja panna ma babcie. Zobaczymy może jeszcze zastanowimy się nad wychowawczym dla męża. Bo jego etat jest mniej płatny niż mój, a on jeszcze dorabia drugą pensję zleceniami. Inna sprawa, że tego etatu ma już dość. Odpoczął by sobie, dorobił zleceniami i dopilnował synka. Nasz mały jest taki spokojny, cudowny i ładnie je zwłaszcza po wyjeździe w góry. Tamtejszy klimat mu służy, podobnie jak tacie. Myszka jak tam twoje panny, mała wcina już mięsko? Leti, a jak twoja maleńka przybiera? Netia trzymamy kciuki za Was, już niedługo wytrzymaj kochana. Każdy dzień się liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
Natala to super że synkowi apetyt dopisuje :)Tata na wychowawczym to jest dobry pomysł,tym bardziej jeśli nie boi sie samodzielnej opieki przez kilka godzin :) Paulinka od 2tyg.dostaje mięsko w zupce zblendowane i raz jadła rybke. Sa dni kiedy nie chce jeść owoców a innym razem np.zupki ale generalnie je czego po wadze niestety nie widać. W niedziele fizjoterapeutka pokazała nam jeszcze kilka ćwiczeń i je wdrażamy żeby nie robiła samolotu. Chętniej już sie przewraca na brzuch i zaczyna wspierać sie na prostych rękach gdy leży. Aha no i mamy już dolne jedynki :) :) :) Emilka od poniedziałku chodzi do przedszkola,kryzys był w środe bo płacz przez pół drogi i w szatni ale codziennie wychodzi zadowolona :) pomimo tekstu który chyba stał sie jej mottem "nie chce iść do przedszkola,nie chce płakać" - sama może by sie nie rozpłakała ale ona od zawsze strasznie uczuciowa i jak inne dzieci płaczą to ona też zaczyna. Liczę jednak że za tydzień lub dwa nie będzie już na to zwracac uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny:) Dawno nie zaglądałam na ten wątek, widzę, ze praktycznie wszystkie z Was mają swoje szczęścia przy sobie lub juz na nie oczekują. I pewnie po myślicie, ze jestem jakaś Wariatka,a le bardzo mnie to cieszy, bo pamiętam jak się staralyscie i każdej z Was zyczylam powiedzenia. Udzielam się tu jakieś 4 lata temu, później przestalam, ale czytałam Was regularnie az sama zaszlam w upragnioną ciążę po 6 latach starań. Dlatego jesteście w pewnym sensie mi bliskie :) Tym bardziej miło mi się czyta ,że i Wam się udało. Jak przyjemnie sie czyta o kupkach, kółkach, mleku i tej całej otoczce związanej z macierzyństwem :) Pozdrawiam Was serdecznie i życzę wszystkiego dobrego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
Udzielalas sie tu pod jakimś konkretnym nickiem? Dziewczyny co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L_E_T_I
Hej, Netia mam nadzieję że u Ciebie i maluszka wszytko już dobrze i donosisz do końca, trzymamy z Julą mocno kciuki :) Moja mała nadal mało je, teraz jesteśmy na mleku bez laktozy bo miała strzelające kupy i bulgotanie w jelitach przy jedzeniu. To nasze już 4 mleko :( a przy tym mleku robi codziennie kupy ale strasznie zbite, a pije mało wody wmuszam w nią ile się tylko da ale i tak chyba za mało bo wypija tylko 40-60 ml dziennie. Waży 5100 w 10 tygodniu, trochę więcej sypia teraz i mniej płacze. Pozdrawiam Was Mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leti co do mleka i kupek... U nas pierwsze tygodnie to kupki raczej normalne i ja jadlam wszystko, potem!nagle zaczely sie zielone kupy i jak odstawilam nabiał to było troche lepiej ale nie na długo,probiotyki też nie pomagaly. W końcu machnelam na to ręką. Zaczelam rozszerzać dietę,kupy zmienily kolor na prawidłowy ale za to co 4-5dni,waga też stanęła. W piatek ide do naszej pediatry co ona na to czy będzie marudzic i skieruje na jakies badania czy zwali na genetyke bo ja też chudzielec. Bulgotanie w jelitach jest gdy pokarm za szybko przez nie przechodzi. A zmieniasz mleko w porozumieniu z pediatra czy sama!szukasz? Co lekarz!na te kupki mówi? Netia co tam u Was,trzymasz sie dzielnie mam!nadzieje i maluch w brzuszku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L_E_T_I
mleko zmieniam za porozumieniem z lekarzem ale teraz nie wiem czy samemu nie zmienić na inne bez laktoży :-( już sama nie wiem co mam robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L_E_T_I
mleko zmieniam za porozumieniem z lekarzem ale teraz nie wiem czy samemu nie zmienić na inne bez laktoży :-( już sama nie wiem co mam robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A spróbuj podawać przed mlekiem krople (chyba delicol) na trawienie laktozy,w aptece beda wiedzieć nazwe. Może to wcale nie od laktozy,a probiotyk dajesz jednoczesnie?najlepiej coś co ma w skladzie wiecej niż jeden szczep bakterii bo jak w jelitach wszystko co dobre wyginelo to troche potrwa by odbudować na nowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka ona dostaje delikol, probiotyk i espumisan. Dostawała też krople z niemiec. Teraz już mniej mi płacze ale jeszcze coś cały czas jej dokucza może muszę przeczekać do tych magicznych 3 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm no to już nie wiem co Ci doradzić. Uklad jest jeszcze mocno niedojrzaly ale mam!nadzieje że wkrótce wasze problemy sie skończą. Wydaje mi sie że najlepiej wróć do najzwyklejszego mleka bo czesto te specjalne wcale nie sa takie super i niby na cos pomagają a powodują inne dolegliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leti mój synek co prawda jest kp i nie ma takich wielkich problemów ale jak był młodszy to nad ranem miewał wzdęcia. Wtedy espumisan i pozycja noszenia taka że kładłam go na prawym przedramieniu brzuszkiem do dołu. Główkę opierał o przedramię lewą ręką podtrzymywałam też brzuszek. Rączki i nóżki swobodnie zwisały wtedy wszystkie bączki wychodziły i lepiej się trawiło. A faktycznie po trzecim miesiącu wszystko się uspokoiło i brzuszek lepiej pracuje. Moje maleństwo zaczyna ząbkować i znowu chce spać w dzień z piersią w buzi. Traktuje mnie jak smoczek, którego nie akceptuje. Zelik niewiele pomaga a gryzaka nie chce trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala3
Witam dziewczyny. Leti jak tam twoja córka? Dobrałaś mleczko? Myszka mam pytanie do Ciebie. Jak wprowadzałaś córci nowe posiłki to miała około 5 miesięcy. Napisz ni proszę czy wprowadziłaś najpierw warzywna a potem kaszkę czy jednocześnie warzywa i kaszkę. Mój synek zaraz kończy 5 miesiąc. Malo przybrał od ostatniego ważenia. 400 gram w 8 tygodni.. Chcę mu rozszerzyć dietę. Dziś podam marchewki troszkę ale mam ochotę podać mu kaszkę albo kleik bezglutenowy i nie wiem czy nie zaszkodze mu podając to i to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
Natala ja akurat zaczęłam od jabłka startego,koncepcja mądrych głów że jak sie nie zacznie od warzyw to dziecko nie bedzie chcialo ich jeść jest dla mnie na wyrost-obie moje panny zaczynaly od owoców i wcinaja warzywa chętnie. Sama marchewka może być dziecku mdła wiec możesz dodac troche jabłka dla zlamania smaku. Na początku sa tego tak male ilosci że spokojnie mozesz podawac jedno i drugie. Jesli chodzi o!kaszki to polecam nestle,nie trzeba dużo sypac by zgestniala jak te bobovity,jablkowa!i bananowa można sobie odpuścić bo takie bezsmakowe jakieś. Ja zaczynalam od malinowej i morelowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L_E_T_I
Dziewczyny na chwilę obecną pozostałam przy mleku bez laktozy. Najgorsze jest to że obie złapałyśmy przeziębienie od wczoraj, Jula ma mega katar i trochę pokasłuje jak ma zapchany nos ale na szczęście nie ma gorączki i jest bardzo pogodna, co godzina ściągam jej fridą teraz w dzień bo w nocy spała. W czwartek miała mieć szczepienie i nici :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leti to jest właśnie fenomen dziecięcego chorowania,chyba dopiero od 39stopni zaczyna widać u nich chorobe ;) Kladź małą jak najwiecej na brzuchu,mozesz też w takiej!pozycji nosić ja na swoim przedramieniu,masc majerankowa pod nosem i woda morska do!nosa,jest też nasivin do takich maluszków do psikania w nos. Trzymajcie sie!ciepło i dużo zdrówka życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xrozza
Moze mnie pamietacie tez udzielalam sie tu dawno temu dopiero w tym roku udalo mi sie urodzic synka w maju xrozza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala3
Xrozza. Niestety ja Cię nie pamiętam bo pewnie dołączyłam do dziewczyn jak Ciebie już tu now bylo. Gratuluję synka. Jest rówieśnikiem mojego. Mój z końca kwietnia. Myszka dzięki za porady. Zastosowałam się do nich i do marchewki dodałam jabłuszka. Ładnie zjadł. Kaszkę malinową jutro kupię. Dziś była jablkowa.Taka faktycznie trochę bez smaku. Ale sporo zjadł. Uczy się jeść. Naradzie wypycha troszkę języczkiem. Podałam mu też trochę wody łyżeczkę bo butelki nie chce. Muszę znaleźć jakiś patent na podawanie wody bo łyżeczka się trochę rozlewa. Leti zdrowka życzę dla Ciebie i córci. Biedne maleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×