BETA HCG - TEST PROSZĘ PORADDZCIE!!!!

no to mi nic innego nie pozostaje jak tez sie dołączyc z ciążą pozamaciczną:) a byłam w szpitalu raz i nikt nie zauwazyl - wypisali mnie do domu z wczesna ciaza i kazali czekac - lekarzy badalo mnie z 15-stu - ale kazdy tylko w macicy - pecherzyka brak... a po tygodniu od wypisu trafilam znowu na oddzial z ostrym bólem brzucha ze ledwo chodzic umialam i wtedy zaswiecila im sie lampka ze moze to byc pozamaciczna.... co potwierdzilo sie rano przez odrdynatora a potem laparoskopia... to bylo w kwietniu, w pazdzierniku zaszlam w ciaze ale poronilam.... a potem jak sie zajelam innymi sprawami to zaszlam w ciaze - i teraz mam Dominika przy sobie :) więc głowa do góry, co ma byc to bedzie:)

a więc u mnie ciążą zadomowiła się w lewym jajowodzie jutro laparoskopia...

a więc u mnie ciążą zadomowiła się w lewym jajowodzie jutro laparoskopia...

Do katarzynka:(:(:( Jeju jakie to jest niesprawiedliwe co:( tak mi przykro kochanie:(:(:( ale nie martw sie ud ci sie..wiem to ...badz dzielna:) i odzywaj sie...

Katarzynko przykro mi że jednak i Ciebie to spotkało, ale jak widać po pow. postach, nie przekreśla to w żaden sposób szans na szczęśliwą ciążę ;) i takiej nudnej książkowej ciąży Ci życzę kiedy tylko dostaniecie zielone światło na starania.

katarzynka25 niczym sie nie przejmuj, popros lekarza aby przy okazji sprawdził Ci kondycję drugiego jajowodu, mój to zrobił i przynajmniej miałam pewność że wszystko jest ok, a lekarza to wiele nie kosztuję i tak zagląda do środka i tak :) Niczym sie nie martw. Nawet jeśli będą musieli Ci wyciąć ten jajowód (u mnie tak było bo był bardzo zrośniety i te zrosty mogły powodować kolejne ciąże pozamaciczne) to nic straconego. Oglądałaś Lejdis? Jambo Jety lataja i na jednym silniku :) Trzymam mocno kciuki jak już dojdziesz do siebie to odezwij sie. Powodzenia.

ineska tekst z jumbo jetami niezastąpiony :) katarzynka głowa do góry - będzie dobrze, uwierz mi, najważniejsze żeby nie dawać za wygraną:) trzymam kciuki :*

no i wróciłam znów na forum tym razem z dobrymi wieściami:)dawno mnie tu nie było od lutego:)wtedy to była torbiel,a teraz ciąża:)6tydzień śmiesznie było bo wogóle nie myślałam że jestem w ciąży.okres się spoźniał a dodam że mam regularny jak w zegarku co 29dni:)i myślałam że mi się spóźnia przez tą torbiel.zrobiłam pierwszy test i zbytnio nie miałam czasu żeby go odczytać,pojawiła sie pierwsza kreska i wyrzuciłam go do śmieci,ale po powrocie z pracy zerknęłam na niego i patrze dwie kreski(myślę sobie za długo leżał)wiec czekałam tydzień,aż mój synek zachorował w sobotę i przy okazji kupowania leków kupiłam dwa testy innych firm i patrze dwie kreski na obu:)potem jeszcze chyba 2 kolejne zrobiłam bo wciąż nie wierzyłam,na drugi dzień kolejne dwa i wciąż dwie kreski:)szok i niedowierzanie w poniedzialek poleciałam szybko do ginekologa,naczekałam się biedna w kolejce ale było warto-potwierdził że jestem W CIĄŻY:):):)radość niesamowita synek się cieszy że bedzie miał rodzeństwo a ma już 5 lat(mówi ze jak będzie brat to będzie go uczył w piłkę grać a jak siostra to mamy ją oddać:)innej opcji nie uznaję-ma być brat:)ale okaże się-ja marzę o córeczce-całą sobą

no hej. Juz powoli dochodze do siebie. Mialam jednak operacje cięta. Ale lekarz powiedzial ze mam wszystko na miejscu. Tak wiec nie ma co plakac. dziękuje dziewczyny za miłe słowa. Buziaki

Hej dziewczyny co u was???? zadna nie pisze.Katarzynka jak u Ciebie i u reszty? Odezwijcie sie:)Pozdrawiam was cieplutko:):):)

mi brakuje snu dłuższego niż 3 godziny :) mały rośnie jak na drożdżach - widać w oczach :)

ale jakos dajesz rade:):):):) Powiedz przy drugim dziekcu jest lepiej?pewniej sie czujesz? Bo ja sie obawiam jak to bedzie.Moj syenk ma 3lata

edyta nie ma przede wszystkim obchodzenia sie z nim jak z jajkiem:) czuje sie pewniej:) wiadomo teraz moja uwaga skupia sie chyba bardziej na tym zeby starszy przez przypadek nie zrobil krzywdy, bo moze to zrobic nieswiadomie... ale nie ma problemu z kapiela, z przebieraniem, karmic mnie nauczyla polozna - to jest jedyna nowosc bo pierwszy byl na butli:) nie wyparzam smoczka co 5 minut, butelki nie gotuje po każdym podaniu herbatki:) nie przebieram za kazdym razem pampka jak go karmie tylko wtedy jak trzeba:) nie przebieram za kazdym razem jak mu sie uleje:) nie lece do niego od razu jak sie zacznie wiercic podczas spania :D tak wiec jest spoko, najwazniejsze ze zdrowy, ale ciekawe jak dlugo starszy nie przyniesie jakiegos swinstwa z przedszkola:)

no wlasnie najgorsze sa te infekcje...brrrr.szkoda gadac ja jestem uczulona na to slowo....ja naleze do tych co nawet katar u swojego dzieckabardzo przezywaja:(:(:( cos okropnego.czesem sama ze soba nie moge wytrzymac:) heheh

edyta powiem ci ze odpukac narazie nie jest najgorzej - a zawsze poczatek roku szkolnego byl najgorszy;/ \w tym roku zastosowalam u swojego syrop z immunoglukenem i rutinoskorbin, jak tylko widze ze cos niewyraznie wyglada, kicha, smarka albo kaszle zwiekszam dawke rutinoskorbinu i smaruje go mascia rozgrzewajaca na noc, na kaszel daje syrop drosetux... do dnia dzisiejszego moja strategia dziala :) od poczatku nie byl tylko 2 dni w przedszkolu, w tym jeden opuscil z wlasnej glupoty :P ogolil sobie wlosy na glowe maszynka do golenia i żal go było wysylac do przedszkola bo by sie wszyscy smiali, musialam seans u fryzjerki zamowic :D wiec jak widzisz ja walcze zawziecie by nawet kataru nie bylo:) ale wiem ze jak przyjdzie chorobsko jakies powazniejsze to i tak go nie ochronie... a wczesniej to ja nawet z katarem lecialam do lekarza - bo zawsze sie katar konczyl zapaleniem oskrzeli.... ech, trzeba wszystko przezyc :)

cześć Wam ;D niedawno wróciłam od swojego gina...o masakra, ależ mi ciśnienie po tej wizycie zeszło ;> więc z OM to 9t1d a z USG 9t4d, CRL 3cm,serducho 140u/min ..mam nadzieję, że już wszystko będzie dobrze, o rrrraaaany jak ja bym tego chciała ;)

Enka1982 kochana badz dobrej mysli.ja jak juz ci wczesniej pisalam tez mialam komplikacje wiele niewiadomych a juz mi leci 23tc.szczesliwa:) wczoraj dowiedzialam sie ze bd miec coreczke:):) synka juz mamy.u Tobie zycze wszystkiego dobrego i nudnej ciazy:) Daj znac. A co u reszty?

Nie mogę się do położnej dodzwonić, dlatego was moje drogie roszę o pomoc... Czy przyrost mojej bety nie jest zbyt powolny? Niby oba wyniki b. ładnie mieszczą się w widełkach, ale ten wzrost mnie troszkę niepokoi... Pierwszą ciążę poroniłam w 8 tyg, wizytę u lekarza mam dopiero w przyszłym tygodniu. Bardzo was proszę o pomoc Wyniki: 6t 6d (od 1 dnia ost. miesiączki) 65595,9 7t 1d 78500,0 Wielkie dzięki

Do Ingagor kochana nie martw sie na zapsa maluch to wyczuwa to pop poerwsze,co do wyniku bety nie martw sie.ok 8-9 tygodnia beta maleje i wzratsa wolniej.kazdy ma indywidualny wynik.podane sa wartosci referencyjne od - do.Mialas juz wykonywane usg? ciaza prawidlowo umiejscowiiona? nie czujesz zadnych boli,nie plamisz? wszytsko jest ok.Bedzie dobrze.Daj znac:)

hej dziewczyny co u was? zadna nie pisze...ja wiem obowiazki domowe itd.ale wszystko u was ok?

hej, u mnie infekacja goni infekcje, po wyleczeniu tych wszystkich szpitalnych świństw u Małej pojawiła się E. Coli w moczu. 2tyg znow antybiotykoterapii, po czym sie przeziebiła (a raczej babcia ją zaraziła). Dostała zapalenie gardła ale tym razem uderzyłam do dobrej lekarki homeopatki. Dziś po kontroli jesteśmy i nie ma śladu po infekcji. Mam nadzieje, że na ten rok już wyczerpałyśmy limit chorób. Elena rośnie jak na drożdzać 5 grudnia skończy 5 miesięcy a waży 8 880 :)

jej ineska wspolczuje te infekvcje sa okropne.ale juz dobrze ze po wszystkim.to ladnie wazy jak na ten miesiac.ale lepszy pulepcik do kochania niz patyczek.hehehhe pozdrawiam i dawaj znac kochana:)

Hej dziewczyny, chcę Wam wszystkim podziękować za wsparcie, dzisiaj kończę 21 lat i dostałam najpiękniejszy prezent urodzinowy....jestem w ciaży to dopiero początek 5 tyg ale już jestem bardzo szczęśliwa i mam nadzieje że tym razem już bedzie wszystko dobrze:)

hej monisiak nawet nie wiesz jak sie ciesze:) bedzie dobrze tylko nie wariuj:):) pamietaj glowa do gory i oczywiscie informuj o postepach na biezaco:0 ja koncze 25tydzien mala daje mi sie we znaki ale uwielbiam te ruchy:) ty tez bd tak miec:) Pozdrawiam

Monisiak gratuluje! :) Edyta imie już wybrane?

Szczerze ci powiem kochana ze imie to zagadka:) heh podoba mi sie Elena,Marta i Laura...miedzy tymi trzema sie zastanawiam.przy synku wiedzialam odrazu ze bd Nikodem...od poczatku ciazy...a tu duze niezdecydowanie...zobaczymy:)

Hej dziewczyny! Ja już jestem miesiąc po operacji. Ciążę mi wycisnęli z jajowodu. na kontroli u gin powiedziała że mam lekko poszerzony jajowód i w połowie grudnia znów usg. Ogólnie czuję się dobrze. Miałam już okres co prawda skąpy bo więcej śluzu niż krwi, czasem pobolewa mnie brzuch jak na @ ale ogólnie jest ok. Jutro już do pracy idę. I mam pytanko bo jak się pytałam gin czy możemy się stosunkować to powiedziała że absolutnie nie. Tylko nie uświadomiła mnie dlaczego. Nie wiem kiedy mogę zacząć z zabezpieczeniem bo inaczej to ja się boję.

katarzynkazapytaj sie gin dlavczego.kazdy w sumie mowi co innego.ja slyszlaam ze mozna.inni mowia ze nie.bo swiezo po zabiegu,ze nie mozna naruszac itd.A co do ciazy to boisz sie znowu zajsc? dlatego mowa o zabezpieczeniu?Pamietaj strach to najgorszy doradca,

I znów ten koszmar....nie mam już sily....5 miesięcy temu poroniłam w 8 tyg, teraz staraliśmy się 3 miesiące aż w koncu się udało, i gdy juz sie dowiedziałam ze jestem w ciązy znów poroniłam....nie mam już siły, nie wiem co robić, mam dość wszystkiego......;(

Wspolczuje ci kochana:( Nie wiem co ci poradzic...nie ma dobrej rady na taka tragedie ale glowa do gory...a lekarze co mowia? czemu tak sie dzieje?