grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

Witam :) Jestem zaskoczona, aż tyle nas tu! Zaczeło się od cytologi IV, wycinki Cin 3, teraz decyzja czy usuwać szyjkę, czy też macicę tak dla pewności i gryzę się - co robić? Może jednak zostawić tą macicę jeszcze, zawsze można powtórzyć. Wszystko zależy co pokażą następne wyniki. Jeden lekarz mówi tak, drugi, że lepiej całość. A ja się boję jak się zmieni moje życie, co z odbiorem seksu - to dość istotne dla mnie. Pomóżcie mi podjąć decyzję.

Debaja :-) witaj! Dawno Cię tu nie było, pozdrawiam :-) Mam nadzieję że u Ciebie też wiszą karteczki :-) Iwona 42 - moja mama też miała mięśniaki, miala wszystko usunięte gdy miała 37 lat (wtedy wycinali wszystko, jak leci), ale wyniki były ok. Trzymaj się, będzie dobrze. Ale siedzenie męczy, no nie? majka 42 - ciesz się że w styczniu będziesz już po a wiosnę powitasz szczęśliwa :-) G44 - pewnie napiszą Ci dziewczyny, które już są po operacji. Poczekaj na wyniki i uzgodnij z lekarzem. Wiem, trudna decyzja Pozdrawiam Was wszystkie hurra bo już piątek :-)

witajcie dziewczyny:-))) ja mam termin na 12 grudnia(usuniecie macicy,jajniki i szyjka zostana), spac po nocach nie moge,bo nie wiem czy podjelam dobra decyzje:-((( to spadlo na mnie tak nagle: w piatek 28 listopada wyladowalam w szpitalu z krwotokiem i potworna anemia(5,5 hemoglobina),prawdopodobnie bylam juz jedna noga na tamtym swiecie,a grabarz zacieral juz rece:-))))diagnosa:miesniak wielkosci mandarynki,ktorego prawdopodobnie nie mozna usunac.Cos mi tam zrobili pod narkosa zeby zahamowac krwawienie,podali mi dwie konserwy krwi i 30.11 wypuscili do domu zebym zbierala sily na operacje.Nikt nie zaproponowal leczenia,tylko chca wyciac i juz!!!!Czy sa miesniaki,ktorych nie idzie usunac???Moj jest gleboko wrosniety w macice z prawej strony ,od srodka.Mam 40 lat,dwie corki i dzieci juz nie planuje,ale czy trzeba pozbyc sie macicy?Napewno nie bede tesknic za nia,bole miesiaczkowe i silne krwawienia daly mi popalic,ale co bedzie z reszta????Pecherz,jelita,rany.............pozdrawiam serdecznie

JOLA PAPA- nic sie nie martw bedzie OK! ja tez mialam taki dylemat jak Ty ale jestem juz 5 tygodni po operacji ...pozbylam sie macicy , szyjki i jednego jajnika. Czuje sie dobrze. Są miesniaki ktorych sie nie da usunąć a jak sie nawet da to odrastają u mnie tez tak bylo .....cala macica w mięśniakach największy 7cm. Spokojnie .......będzie dobrze tym bardziej ,że zostana Ci jajniki. pozwodzenia kochana. Pzdr nasze dziewczynki.........buziaki

Becia u mnie nie ma takich karteczek,bo jestem już 2,5 miesiąca po operce. Czuję się bardzo dobrze, podobno promienieję :-)!Operacja mnie nie zmieniła, dalej dbam o siebie, mam nową fryzurę, planuję za miesiąc pojechać na narty no i czekam na pozwolenie na sex !!!!!!!!!!!!!!!!!!! buziaki

dziewczyny Nie wiem od czego to zależy, ale ja miałam operację miesiąc temu, byłam wczoraj u lekarza i dowiedziałam się, że już nie muszę w niczym się oszczędzać, mogę żyć tak jak przed operacją. Dostałam też pozwolenie na seks.... Czuję się dobrze, ale nie szaleję za bardzo, za 2 tygodnie wracam do pracy, ale przez jakiś czas chcę pracować tylko parę godzin dziennie (mam pozwolenie szefa). Sama narzucam sobie pewne ograniczenia, chcę wykurować się do końca, bo jeszcze coś tam piecze mnie coś od czasu do czasu w brzuchu. Pozdrawiam serdecznie wszystkie kobietki tu piszące i zdrowia życzę

Oj ciężko się siedzi w pracy becia222, niby nic nie boli, ale jakoś trudno wytrzymać 8 godz. na d...;) Z każdym dniem jest lepiej. Martata jaki zakres obejmowała Twoja operacja ??? Jak sie czujesz teraz? Ile dni byłaś w szpitalu po operacji?

Witajcie Dalej nie mam okresu . Ale bylam dzis u lekarza i zaplikował mi LUTEINE mam to stosowac przez 7 dni a potem mam dostac okres . A za 2 tygodnie do kontroli . Czy ktos to lekarstwo stosował ? czy jest skuteczne i wywołuje miesiaczke Bo a chyba oszalej , nigdy nie miałam z tym problemow . Pozdrowinia dla wszystkich piszacych.

Witajcie Kochane Dziewczyny! Dawno mnie tu nie było, bo wylądowałam w szpitalu ze stanem przedzawałowym.Teraz już jest wszystko ok. Wszystkie Dziewczyny przed:Naprawdę nie ma nad czym się zastanawiać i drżeć ze strachu.Operacja jest do przeżycia a najlepiej to widać po ilosci kobiet, które już są po. Życzę wszystkim odwagi i trzymam kciuki!!! Wzsystkie Kochane Kobietki pozdrawiam serdecznie!!!

Trafilam tu przypadkiem .Po przeczytanu waszych wypowiedzi postanowilam wam napisac , a wiec,tak bylo u mnie .Majac 44 lata poszlam do lekarza rodzinnego gdyz bolala mnie cala prawa noga i mialam ciagle parcie na mocz i bole.Lekarka po przepisaniu lekow zaraz skierowala mnie na usg jamy brzusznej , a potem potoczylo sie wszystko szybko .Za nie caly miesiac musialam miec operace .Mialam 2 miesniaki wielkosci pomaranczy i 3 mniejsze , na dodatek jajnik byl torbielowaty i macica powiekszona.Chcieli mi zostawic 1 zdrowy jajnik, ale zdecydowali ze lepiej usunac wszystko , bo po co ma bomba zegarowa z poznym zaplonem tykac.Teraz jestem juz 3 lata po operacji , nie biore htz nie mam objawow typu poty itd .Sex w moim przypadku po 3 miesiacach taki sam jak przed operacja , a nawet lepszy bo nie musimy uwazac bo ciaza, brak krwawienia, same plusy .Jedno co mnie meczy to musze uwazac na pochwe , suchosc pochwy i czasem zapalenie, ale ratuje sie preparatami , raz w tygodniu plokanka z tantum rose i codziennie musze nawilzac pochwe feminum .Nie sprawia mi to zadnych klopotow.Kochane dziewczeta nie zastanawiajcie sie nad operacja co wytnac , jak sie bedziecie czoly itd , to wszystko idzie wytrzymac , jak operacja to wyciac wszystko , bo po co bomba ma tykac.NIE bojcie sie , po operacji czlowiek czuje sie obolaly , ale wszystko da sie wytrzymac.Wazne ze czlowiek jest zdrowy Pozdrawiam cieplutko.Zycie jest piekne , wiec ratujmy je!!!!!!!!EWA48

Iwona42- miałam usuwany tylko trzon macicy bez szyjki i kawałek jednego jajnika ze względu na torbiele. Ze szpitala wyszłam w piątej dobie po operacji i dostałam jeszcze 30 dni L-4. W środę minęły mi 4 tygodnie po operacji i nie czuję już w ogóle osłabienia. Robię wszystko w domu, tylko spokojnie i z pomocą synów i męża (zresztą tak jak i przed operacją). Czasem robię wypady do pracy, żeby nie mieć zbyt dużych zaległości. Tak po prawdzie to oszczędzałam się tylko dwa tygodnie po operacji. Zresztą nie miałam żadnych komplikacji po i nigdy nie miałam anemii. Lekarz stwierdził, że wszystko goi się na mnie jak na psie ;) i mam już wszystko zagojone w środku. Podobno dużo zależy też do nastawienia psychicznego kobiety.. ja czuję się pełna życia... a przed operacją szykowałam wszystko w domu i w pracy tak jakbym miała już nie wrócić ze szpitala, byłam całkowicie rozbita psychicznie i do końca nie byłam przekonana czy dobrze robię decydując się na operację.

Bonito, co się stało przedzawałowy nastapił, czemu ten stan nastąpił? Do penelopy, a jaką luteine dostałaś, doustną? Ewa masz racje, nie ma co czekać z operacją, cieszę sie, że sie dobrze czujesz, te stany zapalne napewno przejda z biegiem czasu, a bierzesz jakieś hormony?

Bonito, przepraszam za byki, napisz jakie mialaś dolegliwości i jak sie teraz czujesz.

Gdy pierwsza gwiazdka błyśnie na niebie Święty Mikołaj przyjdzie do Ciebie, razem wspomnicie dawne czasy, popróbujecie Świąteczne frykasy, potem odleci i skryje Go mrok, lecz Ty się nie martw - wróci za rok Najserdeczniejsze życzenia Mikołajkowe, dużo, uśmiechu, zdrowia, szczęścia i serca.

Witam Was Piękne Dziewczyny!!!! od razu do G44- nie zastanawiaj sie Kochana co robić tylko śmigaj i wycinaj wszystko.Ja też miałam tylko cin 3 przed operacją i debatowałam czy tylko szyjka czy także macica. W końcu po dwóch miesiącach odważyłam się i wycięłam wszystko. Dziś odebrałam wyniki pooperacyjne i szok... CARCINOMA PLANOEPITHELIALE INTRAEPITHELIALE. BYŁO CIN 3 JEST TO CO JEST... Nie ma na co czekać Kochana!!!! Teraz czeka mnie instytut onkologii i nie wiem co jeszcze. Dziewczyny może któras z Was też tak miała. W wyniku mam napisane że \"granica cięcia wolna od zmian\" -czy to znaczy że wycięli to ... a wokoło jest czysto ? Czy to tylko moja złudna nadzieja? Pozdrawiam i ściskam Iza.

LINIA CIĘCIA WOLNA OD NACIEKU NOWOTWOROWEGO. To oznacza, że margines zdrowej tkanki jest wystarczający. Nie jest potrzebne dalsze miejscowe leczenie operacyjne. Tylko tyle znalazłam na ten temat. Myślę, że Twoja wizyta u onkologa bedzie jednorazowa. Trzymam kciuki

Cześć dziewczyny . Jestem po wszystkim. Wczoraj wróciłam ze szpitala. Poszłam z prawym jajnikiem na którym rzekomo miałam torbiel czekoladową a okazało się że obydwa jajniki były z torbielami. Na lewym miałam torbiel skórzastą a na prawym torbiel prostą. teraz czekam na wyniki z biciem serca. wyszłam ze szpitala na 2 dobę po zabiegu. miałam laparoskopie. Najgorsze jest to że nie wiem co to za torbiele i czekanie mnie wykończy. A z tych wyników badań na wypisie kompletnie nic nie rozumiem.

Cześć, Olus, ja myslę, że lekarze powiedzieliby by Ci o tym, gdyby te torbiele były gróźne i wycięliby Ci nie tylko jajniki. A duży był ten torbiel skórzasty? Pozdrawiam Cię.

Torbiel skórzasta powinno być, sory.

ROSA nie To jest dopochwowe .

Witam dziewczyny bonita 1811 - jak się czujesz? Uważaj na siebie Iskabelka - słyszałm o linii cięcia dokładnie to samo co napisała Rosa 49, Bądź dobrej myśli Rosa 49 - pozdrawiam :-) olus 7 - Też myślę że możesz być spokojna, jajniki zostawili więc nie mogło to wyglądać bardzo źle penelopa-62 - czyli od łyżeczkowania nie miałaś wcale okresu? Pisz co u Ciebie się dzieje Pozdrawiam

Becia, jak tam u Ciebie:) Sama jestem ciekawa jak ta Mirena zadziała, też miałam kiedys propozycję jej założenia, ale wybrałam Depo proverę. Jak Ci nie pomoże to juz na drugi raz nie daj się zbyć. Pozdrawiam Ciebie i wszystkie dziewczyny

Becia, jak tam u Ciebie;) Sama jestem ciekawa jak ta Mirena zadziała, też miałam kiedys propozycję jej założenia, ale wybrałam Depo proverę. Jak Ci nie pomoże to juz na drugi raz nie daj się zbyć. Pozdrawiam Ciebie i wszystkie dziewczyny

Witam Rosa 49 Piszę cicho żeby nie zapeszyć ale od 9-ciu dni nie mam plamień i jest w miarę ok. Zobaczę jaka będzie miesiączka, no i kiedy będzie. Na pewno drugiego podejścia nie będzie, gdyby nie zadziałało i wierz mi cały czas się też zastanawiam czy dobrze zrobiłam. No ale każdy dobry dzień niesamowicie mnie cieszy. Cieszę się że dalej tu jesteś. A jak u Ciebie? Wierzę że wszystko ok. Pozdrawiam

Witam Was Wszystkie!!! ROSA 49-Moje dolegliwości przyszły bardzo nagle-po prostu poczułam, że robi mi się słabo i nie mogę złapać tchu,bo boli mnie klatka piersiowa.Zadzwoniłam po sąsiadkę, a ta zadzwoniła po pogotowie i wylądowałam w szpitalu pod monitorem, ale już jest wszystko w porządku.Pozdrawiam!!! OLUŚ 7- Mam nadzieję, że Twoje wyniki będą prawidłowe.Gdyby lekarze podejrzewali coś gorszego, to na pewno wycięli by Ci wszystko, a tak nie zrobili.Głowa do góry i pozytywne myślenie, a na pewno będzie ok!!! BECIA 222- te3raz już czuję się dobrze i dziękuję Ci za troskę.Te kilkla dni pod kroplówkami postawiło mnie na nogi.Pozdrawiam!!! Wszystkie Syrenki pozdrawiam bardzo serdecznie

Beciu, u mnie wszystko w porządku, jestem wdzięczna mojej gin. że zrobiła ze mna \"porządek\", juz czwarty mniesiąc niedługo minie od operacji. Bardzo dobrze sie czuję, zrosty prawie wcale mnie juz nie bolą.Dziękuje za pamięć , u Ciebie tez bedzie dobrze, zobaczysz.

Przepraszam za błąd w wyrazie "miesiąc", nie wiem skąd te "n" sie wzięło, ostatnio często robię byki:) Bonito, musisz się teraz pilnować, tylko za duzo o tym nie mysleć, bo może byc odwrotny skutek.

Iskabelka-twoje leczenie jest zakończone ,ja też miałam rozpoznanie CIN3 i rak płaskonabłonkowy in situ ,operowana byłam od razu w klinice onkologii ginekologicznej i po usunięciu macicy z przydatkami,leczenie zostało zakończone ,jeżeli linia cięcia jest czysta to nie ma żadnych podstaw aby stosować radioterapięczy też chemioterapię.Postępowanie jest jak po każdej operacji ginekologicznej czyli cykliczne kontrole u ginekologa.Pozdrawiam

marata - oj to faktycznie bardzo przezywalas chorobe, a teraz pewnie sadzisz, ze nie warto bylo, bo wszytsko szczesliwie sie skonczylo. Ja na razie jestem powiedzmy "spokojna", do operacji mam ponad miesiac, aleeee czuje, ze i mnie dopadnie dolek - to jest po prostu silniejsze :)

Iwono, za długi masz czas oczekiwania na operację, ale w szpitalach napewno są kolejki. Marato, gratuluję, faktycznie koszmar przeżyłaś, ale dobrze, że juz jest po wszystkim i dobrze sie czujesz.