grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

też mam 18

bać się ??

chyba nie ma co operacja minie szybciutko

ja mam przełożony termin ręka w gipsie mnie załatwiła

Przykre

ale stres narasta ,przynajmniej u mnie, najgorzej siedzieć i myśleć co będzie i jak będzie

W najbliższym czasie czeka mnie operacja usunięcia macicy z mięśniakiem 17 lipca mam się zgłosić do Szpitala.Mój mięśniak jest duży 6cm . Chciałabym dowiedzieć się czegoś więcej o samej operacji, o zwyczajach panujących w tym szpitalu.O zagrożeniach związanych z operacją.Nie wiem czy się zagłębiać dalej.

mój największy mięśniak ma 7 cm i jeszcze wiele mniejszych, ale to już nie ma znaczenia i tak wytną całą macicę

tyle tu kobiet dało radę więc my też musimy, będzie dobrze

Generalnie nie myślę o zagrożeniach tylko o pozytywnych skutkach tej operacji, która w konsekwencji przyniesie mi zdrowie, ulgę i pozwoli żyć i funkcjonować normalnie. Poczytam jeszcze forum. Pozdrawiam --

Spokojnie ja też się boję:)

nie ważny jaki duży jest mięśniak, oczywiście w granicach rozsądku, ale czy Ci nie daje żyć? mnie zawsze jest przykro jak widzę dziewczyny idące na operacje bo mimo pozytywnego myślenia o operacji że mi przyniesie ulgę zdrowie jest dokładnie odwrotnie. I wolę zapytać czy na pewno musisz mieć noka operacje? nie wszystko da się załatwić pozytywnym nastawieniem, anka1002 czyli przykład wszystkich najgorszych i możliwych powikłać naraz

operacja jest niezbędna i decyzję podejmowałam rok, ale niestety nie mam innego wyjścia, a krwotoków w pracy, kinie albo sklepie które przeżyłam nikomu nie życzę

do baaaa: robiłaś coś ze tej oponki juz nie masz, czy to z czasem zniknęła ?

Zniknie sama, to już moja druga operacja w tym samym miejscu. Z czasem też wyjasnieje.

esko, dręczy Cię ta oponka, znam ten "ból, ja też taka estetka jestem i trochę zeszło zanim zaakceptowałam...zmiany. Figurkę sexy miałam po operacji jeszcze ze dwa lata, oponki wyraznej nie było tylko jak siadałam to fałdka nieco wisiała nad cięciem. Potem dopiero po jakichś dwóch latkach to już zaczęłam trochę tyć i menopauzalanie tracić młodą szczupłą sylwetkę, a teraz to już brzuszek sterczy, wzdęty, i jak w tym wieku, zamiast szczupłej talii i szerokiego rozumu - to odwrotnie. O menopauzie poczytałam i nie ma na to rady, tłuszczyk idzie na biodra, brzuszek wyrażny, karykaturka siebie. Musisz odrzucić słodycze, śmietany, dbać o dietę, ja tak robię ale tyję już chyba od samego oddychania?! anka1002

Tak, jestem szczupła, przez tą operacje jeszcze schudłam i tylko ta oponka wystaje. Duzo ćwiczę,( no teraz mam przerwe) ale niestety bardzo lubie czekolade wiec zobaczymy czy ćwiczenia, do których mam nadzieje wrocić zrównoważą czekoladki w okresie menopauzalnym :) A ten twardy kabanos w miejscu cięcia to długo będzie ?

hej Dziewczyny co tam u was ? jak zdrowie ?

czy masz na myśli zrost na brzuszku po przecięciu mięśni brzucha, nie skórę ? to jest zrost, on zmaleje z czasem ale zrost to zrost. Ja wyczuwam go pod skórą jaki taki rów, zagłębienie i miejscami guzki. Żeby tego uniknąć to musiałoby się mieć operację przez pochwę albo laparoskopową. Nie dotykam brzucha bo nie lubię tego uczucia drętwego brzucha, te przecięte tam nerwy się nie regenerują. Ja mam skoliozę i nie powinnam mieć przez to ciętego brzucha, albo jeśli...to ostatecznie tylko pionowo bo przy skoliozie nie uda się proste poziome cięcie ani zrośnięcie prawidłowe i mi to wszystko dokucza, dyskomfort przy każdym ruchu a zwłaszcza chodzeniu. Ale kogo to obchodziło? najmniej lekarza a ja takiej informacji nie miałam przed operacją, sama musiałabym mu to powiedzieć przed operacją i szukać innego, żeby mieć laparoskopową lub przez pochwę robiony zabieg.

pytasz czy się zagłębiać dalej ? jeśli na 100% musisz mieć operacje to lepiej się nie zagłębiać, jakby każda pacjentka znała listę skutków i powikłań to by żadna się operacji nie poddała. Ale możesz się zagłębiać w tym kierunku i kwestii czy rzeczywiście na 100% musisz mieć operacje i jaką, czy jaką lepszą metodą, to jest nawet wskazane

Nie zastanawiam się na razie mam odsunięty zabieg w czasie przez gips więc odpocznę pochodzę po górach o na razie czuję się dobrze.

ja mam dziś wizytę u lekarza i zapadną ostateczne decyzje

Zabieg odbędzie się 18 lipca. przeczytałam wszystkie informacje na temat.

jestem po wizycie u gina, idę 19 rano do szpitala, w południe operacja, chociaż określenie lekarza to zabieg, mówił ze trwa ok. godziny, w poniedziałek do domu, jak będzie ok.

Jak to w tym samym dniu a jak będziesz operowana cięcie czy lap.?

cięcie brzuszne, dostałam wskazówki co mam dzień wcześniej zrobić i nie ma potrzeby lezeć w szpitalu (lewatywy nie praktykują)

jak to nie robią lewatywy a co robią ?

no kazał mi wypić 2 saszetki proszku we wtorek, chyba że rano w srodę w szpitalu lewatywa ale nic mi nie wiadomo

co to za preparat ?

Forlax i od śniadania we wtorek nic nie jeść tylko dużo pić wody